malika27

Kwasna mandarynka GRATULAJE!:-) Niech malutka zdrowo rosnie. Moja Anutka zbliza sie do 5 mca.a jeszcze przed chwila rodzilam. Porodu nie ma co sie bac bo to tylko chwila i juz sie nie pamieta. Do wagi swojej prawie wrocilam tylko brzucha nie moge zgubic. Lenistwo nie pozwala mi cwiczyc. Mon cheri ja tez mam psa ktory mobilizuje mnie do codziennych spacerow.Nie mam wyjscia. Tyle ze ja biore wozek. Nie mam chusty.

Witam! Dawno nie pisalam ale przy malej malo czasu mam. Polecam porod naturalny tez umieralam ze strachu a bylo ekspresowo i dla dziecka lepiej. Moja Ania ma 3,5 mca i nie chce pic z piersi. Pare razy dostala butle i sie buntuje teraz. W nocy jeszcze ok ale w dzien nie moge jej nakarmic. Zalamana jestem bo chcialam karmic dlugo. Jutro szczepienie i nastepny stres.

Witam dziewczyny! Jak tu milo teraz. Ja mialam to szczescie ze praktycznie cala moja ciaze trol tu grasowal. Moja Ania ma juz 2,5 miesiaca. Jak ten czas leci. Zaczela sie duzo smiac i gadac po swojemu. Pewnie rozmowne dziecko bedzie:-) Starsza Julcia uwielbia siostre.Caly czas karmie tylko piersia ale mam kryzysy mleczne i musze wypijac hektolitry wody. Mala juz pewnie wazy 6 kilo. Trzymam kciuki za wszystkie i pozdrawiam.

Ja do kapieli nakupilam roznosci ale uzywam tylko mydelka oliatum takiego w kostce a do smarowania kupilam masc cholesterolowa. Probowalam plynow do kapieli I oliwki ale mala miala wysypke. Teraz ma czysta I dobrze natluszczona skorke. Pieluchy dada z biedronki sa super uzywalam przy Juli(3l) I teraz tez sie sprawdzaja. Natomiast chusteczki z biedronki uczulaja Anie. Stosuje pampersa sensitive. Ta mascia smaruje nawet twarz bo skorka jeszcze sie luszczy.Do pupy mam sudokrem I bepanten jak cos sie dzieje.

Tak Ewa mala ma kolkI I nic nie pomaga. Chyba musze przeczekac. W dzien jest ok spi lezy sobie spokojnie I rozglada sie. Wieczorem natomiast cos w nia wstepuje placze I jest niespokojna. Juz prawie 24 a ja caly czas ja kolysze nie chce nawet na rece. Nie ma zamiaru spac.Juz jak zasnie to spi do 9 z przerwami na karmienie.

Moja Anusia rosnie I daje popalic przez te kolki. Ma juz miesiac I kilogram na plusie. Karmie tylko piersia I musialam zrezygnowac z mleka I przetworow bo moze w tym lezy przyczyna. Wczoraj smiala sie przez sen w glos tak mnie tym rozbawila. Usmiecha sie juz cudnie do mnie ale musze sie naprodukowac.zeby wydusic usmiech. Jest slodka Jula (3l) zajmuje sie nia jak mamuska:-) Leci smoka dac jak placze albo buja ja zanim.ja dotre do malej. Asystuje przy przewijaniu I kapaniu. Ocxywiscie najchetniej to sama by ja kapala:-) ja moglabym tylko trzymac. Moja mala pomoc. Narazie zakochana w siostrze po uszy. Oby tak zostalo.

Dzieki dziewczyny! Mon cheri trzymaj sie juz koncowka. Za chwile bedziesz tulic malenstwo. I zacznie sie:-) Moja Ania nie spala wczoraj od14 do 23. Codziennie wieczorem marudzi ale zeby nie spac tyle godzin?. Teraz smacznie spi kolo mnie I pochrapuje:-)

Gosciu! Ja nie robilam prenatalnych. Bylam tylko na usg prenatalnym k nt wyszlo mi 2.45 . Z reszty zrezygnowalam. Zalowalam ze wogole zaczelam robic poniewaz zasialam tylko strach na cala ciaze. U mojego lekarza nt wychodzilo 1.3 I zebym przy tym zostala ciaza bylaby mniej stresujaca. Nie moglam doczekac sie porodu zeby zobaczyc dziecko. Na szczescie dzieki Bogu coreczka jest zdrowa.

Dzieki Ewa ! Zobaczysz jak szybko minie.Zycze zdrowka:-)

Skurcze pojawily mi sie w poniedzialek I pojechalismy z mezem na ip. Lekarz mnie zbadal stwierdzil ze szyjka jest wysoko I zamknieta. No I nie wiem po jaki grom polozyl mnie do szpitala. Po paru godzinacb skurcze minely a ja przelezlam w szpitalu do srody. Urodzilo przy mnie 6 babek I sluchajcie tylko dwie byly mlode I mialy cesarki. Reszta to 37,39,40 I 40 lat.Sama bylam w szoku ze taka srednia wieku. Ale w szpitalu nikt nie byl tym zaskoczony. W srode na prosbe wypisali mnie do domu. Bhlam wsciekla ze jeszcze nie urodzilam. Postanowilam ze nie pojade do szpitala jak na dobre sie nie rozkreci. W piatek znowu skurcze sie nasilily dodam ze caly tydzien chodzilam ze skurczami. Chcialam przdczekac jak najdluzej I w sumie juz jak jechalismy to maz sie bal ze urodze w aucie:-). Do szpitala mamy 30 km.Na szczescie zdazylismy:-) I malenka zaraz byla z nami.:-) Wiem ze latwo mi mowic ale nie bojcie porodu bo to naprawde mgnienie.Juz zapomnialam. Teraz zostalo mi 8 kg.nadwagi I zastanawiam sie jak sie tego pozbyc.

Witajcie dziewczyny! Dawno tu nie zagladalam. Chce sie pochwalic ze juz jestem po porodzie. Moja Anna Maria przyszla na swiat sn 26 .10 . Mam sliczna zdrowa dziewczynke. Jestem bardzo szczesliwa. Urodzilam bardzo szybko. Po dotarciu do szpitala urodzila sie po ok 1,5 god. Fakt ze bolalo strasznie ale dlugo sie nie meczylam. Karmie piersia tylko mleko wyeliminowalam bo brzuszek ja bolal.

Milka napewno bedzie to dzisiaj skoro juz masz kroplowke. Bylam w szpitalu I kolezance podla czyli kroplowke z oksyt.po 30 min. miala dzidzie:-), kolejna po godzinie urodzila. Mysle ze to juz szybko sie potoczy. Lepiej zaraz urodzic bedziesz miala caly dzien do cieszenia sie maluszkiem a dzisiaj tak pieknie. Zycze powodzenia.

Ze skurczami trafilam do szpitala ale po trzech dobach mnie wypisali do domu bo nic sie nie dzialo. Lezalam w malym szpitalu gdzie rodzi sie jedno lub dwoje dzieci na dobe. Podczas czekania urodzilo sie 5 dzieci. A kobiety rodzace to 37,39,40,40,lat I tylko dwie mlode z ktorych jedna urodzila a drga do domu wypiali z tego samego powodu co mnie.

Ja mam termin na 25 I myslalam ze urodze troche wczesniej. Nic jednak.tego nie zapowiada. Tez chcialabym miec malenka przy sobie cala I zdrowa.

Witam. Czyba dotrwam do terminu bo mam na piatek 25. Nic narazie nie rusza.