Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lammia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lammia

  1. Skarpetko, z tymi owocami to prawda, zawierają duuużo cukru. Ale są też teorie, że ten cukier nam nie szkodzi i nie tyjemy po nim (oczywiście spożywany sam, bez innych niezdrowych produktów, śmieciowego żarcia, fast-foodów, tłustego, ciast, śmietan itd). Ja to wiem po swoim przykładzie. Przed tą "wpadką" z kilogramami w ciąży i po niej - wcześniej jadłam ogromne ilości owoców. Kilo czereśni na raz? 5 jabłek? Kilkanaście mandarynek za jednym razem? Cały arbuz? Małe wiaderko śliwek prosto z drzewa? To nie był dla mnie żaden problem. Pochłaniałam ich mnóstwo. Nie jadłam słodyczy, ciastek, ciasteczek, kanapek.... Zawsze wagę miałam idealną. Przytyłam w ciąży, ale tak naprawdę doprawiłam się po niej, w czasie karmienia, kiedy dobiłam sobie kolejne 10 kg. Właśnie dlatego, że nie mogłam jeść owoców (dziecko z kolkami, a potem alergiami, długo na piersi), za to przerzuciłam się na słodycze......
  2. Nikaaa, schudłaś już bardzo dużo!!! Gratuluję wytrwałości :) Fajnie że tu się "dopisałaś" bo razem łatwiej :) Wiesz, ja myślę, że na tej diecie na pewno chudnie się powolutku, ale za to: 1. trwale, bez efektu jojo, 2. zdrowo, bo to przy okazji oczyszczanie ze złogów i toksyn, 3. przyjemnie :) bo je się pyszne rzeczy, 4. no i uczymy się prawidłowych zasad odżywiania i tak już będziemy jeść zawsze :) :) :) U mnie wczoraj wszystko zgodnie z planem, tzn. cały dzień woda z cytryną i niewielką ilością syropu klonowego. A wieczorem pierwszy koktail. Był pyszny :) Dziś - zjem na śniadanie (już za chwilkę) kolejny koktail, ale niestety zmieniam program, bo na dziś rodzinka zaplanowała obchody walentynek. Więc tylko jeden koktail, a potem obiad w jakiejś dobrej knajpce. Postaram się strukturalnie, ale bez przesady - ważne jest też to, żeby czuć się swobodnie, nie narzucać sobie zbyt ekstremalnych rygorów, bo kto to wytrzyma? Za to warto być mega konsekwentnym - wracać szybo do "normy" i pewnych zasad jednak nie łamać (nie zjem wielkiego kawałka tortu na deser i nie wypiję 3 drinków; nie obeżrę się też). Swoją dietę weekendową przeprowadzę w niedzielę i poniedziałek :)
  3. Lammia

    DUKAN 2013 :)

    Nie wiem dziewczyny jaki miałam poziom przed dietą, bo nie robiłam badań. Ale jak już przeszłam na nią to od początku czułam taką potrzebę, żeby to zrobić, bo to jednak dieta wysokocholesterolowa. Co prawda naczytałam się, że jest odwrotnie, że to na dukanie poziom cholesterolu wraca do normy. Nie mniej postanowiłam sprawdzić swój poziom. Może tak być, że miałam wysoki jeszcze przed dietą. Mimo wszystko przestraszyłam się, bo to wynik masakrycznie podwyższony. Przed ciążą nigdy nie miałam więcej niż 200. Teraz mam (za sprawą diety czy też nie) prawie dwa razy więcej. Muszę coś z tym zrobić i działać szybko. Odchudzanie (cd. i szybko i konsekwentnie) i zdrowe jedzenie z warzywami i owocami - oto co postanowiłam :)
  4. Skarpetko, znalazłaś mleko sojowe bardzo kaloryczne! ja kupiłam dziś , też w litrowych kartonach: - soyadrink light - ma 33 kcal w 100g - alpro soya - 32 kcal w 100 ml - alpro soya light - 28 kcal w 100 ml i mleko ryżowe: berief reis - 38 kcal w 100 ml No i będę jednak jadła jogurty i kefiry light (na normalne przejdę po kilku kilogramach w dół :) ): - jogurt jovi light - 38 kcal w 100 g - kefir piątnicy 0% - 35 kcal w 100 g
  5. Huraganko, ja mam taki przepis na koktail pomarańczowy: świeżo wyciśnięty sok pomarańczowy - 250ml pokrojona figa suszona morela (wcześniej namoczona w wodzie lub soku jabłkowym) łyżeczka siemienia lnianego łyżeczka zarodków pszennych łyżeczka drożdży piwnych Tam jest tylko 1 morela i 1 figa, ale to i tak 230 kcal. Chociaż na stronach gdzie znalazłam ten przepis podają, że to 200 kcal - ja spr. w "ile waży" i wyszło więcej. Sprawdziłam też ten przykładowy jadłospis 1200 kcal i mi wyszło (przy dokładnie takich samych gramach poszczególnych składników) około 1400 kcal :) :) :) Nie wiem jak to tłumaczyć i jak do tego podejść :) :) :) No i ja nie ugotuję zupy która ma tylko 15 kcal :) :) bo nie wiem jak.
  6. Dziewczyny, dzięki za wsparcie i motywację :) Yeez, życzę szybkich i trwałych spadków :) :) No ja zrobiłam wczoraj badania, wyniki odebrałam wieczorem - niestety po Dukanie cholesterol dramatycznie wysoki - 360. A zwolennicy dukana twierdzą, że on się w pierwszej kolejności normuje. To mnie po miesiącu się nie unormował niestety, wręcz przeciwnie..... Dlatego już od dziś jestem z wami :) :) :) Dziś robię sobie do wieczora dietę lemoniadową (8 szklanek wody z cytryną, łyżką syropu klonowego i odrobiną pieprzu cayenne). Skarpetka, Ty ją przechodziłaś - masz jakieś wrażenia? Ja co prawda tak pojadę tylko do wieczora, bo od 18.30 zaczynam weekendową!. Jeszcze tylko w ciągu dnia na zakupy. Zamówiłam też wczoraj przez internet wagę kuchenną i nowy mikser (stary trochę szwankuje, nie chcę zostać bez). Podchodzę to tej diety na serio - mam nadzieję i schudnąć i się oczyścić i poprawić zdrowie :) Huraganka, noooo dieta 500 kcal musi działać :) :) :) Ja nie jestem taka wyrwała, wręcz przeciwnie, lubię żarełko, od czasu do czasu jakieś wyjście do restauracji, jakiś dobry obiad, potem deser... i to mnie gubi :) Walentynki u mnie spoko, rano jeszcze był ten dukan, więc nic nie przeskrobałam, a potem jak zobaczyłam wyniki, to już nic bym nie przełknęła. Ale umówiliśmy się z rodzinką na obchody w niedzielę, pewnie gdzieś zaszalejemy :)
  7. Lammia

    DUKAN 2013 :)

    Zrobiłam badania..... źle to wygląda.... cholesterol 360.... a bez węgli miał podobno być prawidłowy :( Przechodzę na zdrowe odżywianie. Dziewczyny, zróbcie badania dla własnej wiedzy, lepiej to sprawdzić. Mnie przeraził ten poziom cholesterolu. Będę na diecie strukturalnej, koktaile, warzywa, dieta zrównoważona 1200 kcal. I przez jakich czas wegetariańska :) :) :)
  8. Łał Huraganka, niesamowity wynik, super motywacja dla mnie!
  9. O Skarpetko, to widzę, że mamy podobną "masę" :) :) :) Nooo, Ty troszeczkę mniej, oczywiście :) Walcz, nie poddawaj się! Jak waga stoi to ok, najważniejsze że nie rośnie. Ja w trakcie dukana wyjechałam na ferie, i straciłam swój cały trzytygodniowy wysiłek. Wsio wróciło, prawie 5 kg :( Dlatego chcę jeszcze dukanem zrzucić to, czego już nie było, żeby nie mieć takiego totalnego poczucia klęski.... Dziewczyny, macie racje, mam jeszcze kilka dni/tydzień czasu do rozpoczęcia strukturalnej, to poszukam sobie przepisów. Już znalazłam na tym forum podanym przez Huragankę relację Bożki z Korbielowa i tam sporo całodniowych menu jest. Po prostu człowiek jest istotą leniwą, i łatwiej mieć coś gotowego, niż samemu ruszyć głową :)
  10. No, ja też prawdę mówiąc boję się, że po Dukanie, jak wskoczę na 1500 kcal to szybko zacznę nadrabiać..... To może zacznę od 1000, a po kilku tygodniach zmienię na 1500. Zresztą będę to obserwować i wszystko się okaże :) Chodzi tylko o to, jaki jadłospis kupić. Więc chyba ten z 1000 kcal. Są cholernie drogie, więc kupię jeden, chociaż przydałyby mi się ze trzy różne :) Na dukanie mam taki niedobór owoców, że te koktaile są już dla mnie (zaocznie) mega-pyszne. Nie mogę się doczekać, kiedy będę je robić i pić :) Na razie nie mam jeszcze składników, bo nie chcę kusić losu - jeszcze kilka dni dukana muszę przetrwać.... Huraganka, 1,4 mniej - to super wynik! A mówią, że tylko na białkowych i tłuszczówkach są takie rezultaty... To mnie właśnie przekonuje do tego, by powalczyć z kilogramami, ale w zdrowy sposób. No oczywiście pytanie, jak potem tego szybciutko nie nadrobić? To też problem, który mnie martwi. Dlatego też chyba warto jeść normalnie - tylko mniej. Waga wraca po głodówkach, drakońskich ograniczeniach, takich ekstremalnych dietach jak opisuje Skarpetka. Więc ja planuję zacząć od tych 1000 kcal (może nawet 800), a potem jednak zwiększać, ale zdrowo, z większym ruchem, cały czas kontrolując :) No i mam nadzieję, dalej chudnąc :)
  11. Witajcie, jestem na diecie dukana, wytrzymam na niej jeszcze góra tydzień, a potem muszę znaleźć coś nowego. Tzn. z owocami, zdrowymi produktami, dobrze skomponowanej... Już od jakiegoś czasu przyglądam się diecie strukturalnej i jestem już do niej bardzo przekonana. Zrzucę jeszcze tylko 2-4 kg na dukanie i tu się przenoszę :) Dziewczyny, czy kupowałyście gotowe jadłospisy? I jaki z nich waszym zdaniem najlepiej wybrać? Czy będzie się chudło na 1500 kcal? Czytałam, że poniżej tej ilości kalorii organizm zmniejsza metabolizm, i po przerwaniu diety natychmiast nadrabia. Można go "oszukać" jedząc trochę mniej, ale nie tyle by odebrał to jako "kryzys" - bo wtedy po dostarczeniu większej ilości kalorii (po diecie lub przy "zgrzeszeniu") zaczął je natychmiast gromadzić jako tłuszczyk na następny taki kryzys.
  12. Lammia

    DUKAN 2013 :)

    tzn. ja nie mam szans na wpadki, nie Ty :)
  13. Lammia

    DUKAN 2013 :)

    Jasmin, masz rację, ale to był dawno zaplanowany wyjazd ze znajomymi... teraz już dłuuugo będę w domku, więc nie masz szans na wpadki. Na szczęście waga spada szybciutko, szybciej niż za pierwszym razem i mam nadzieję szybko to odrobić. A jak spadnę poniżej tego co już miałam, to w nagrodę zrobię sobie te naleśniczki albo sernik :)
  14. Lammia

    DUKAN 2013 :)

    Mirabelka, jest sporo diet niskowęglowodanowych, w których każą jeść tłusto. I to czasami bardzo tłusto. I też wyniki rewelacyjne. Natknęłam się np. na dietę Gacy - pierwszy tydzień je się wyłącznie karkówkę ze sporą ilością dodatkowego tłuszczu (słoniny) i pomidory. Więc to chyba nie tłuszcz czy też jego brak ma istotne znaczenie. Tylko brak/ograniczenie węgli. Ja też nie martwię się tym, że zjem czasem coś bardziej tłustego: np. śledzie w oliwie - ale tą oliwę dokładnie odsączam w ręczniki papierowe (tak jak opisywała TEZ DUKAM), chociaż pewnie jest jej tam sporo nadal. Zaczęłam też łykać lecytynę. To też tłuszcz. Ale poczułam, że na tej diecie mam mniejszą koncentrację, jestem bardziej rozstrojona, trudniej mi się skupić.... a lecytyna, magnez, q10 - pomagają :) Czy Wy coś bierzecie, jakieś suplementy? Lolita - mnie lepiej wychodzą dni P (czyli to samo co w fazie uderzeniowej) jak jem przez cały dzień jeden rodzaj białka. Np. piekę w piekarniku 4-5 kawałków łososia, i później jem to cały dzień, zawsze wtedy gdy poczuję się głodna lub mam ochotę. Niestety, po tygodniu ferii i grzeszeniu (drinki, owoce, jakieś frytki) praktycznie zaczynam od nowa. Nie ważę się, bo nie chcę spaść z wagi, ale czuję, że waga podskoczyła niemało. Powiem wam też, że po takim dłuższym załamaniu diety i grzeszeniu - powrót na P boli :) - ciągnie do jedzenia, jestem głodna, jest duuużo trudniej... niestety, trzeba zapłacić za grzechy :)
  15. Lammia

    DUKAN 2013 :)

    Jeśli chodzi o słodziki, to poczytajcie o stewii: http://www.stewia.com.pl/strona,wlasciwosci nie tylko, że nie jest szkodliwa, to jeszcze ma jakieś dobre właściwości, była używana przez Indian od dawna do leczenia. Ja kiedyś słyszałam nawet, że zabija pasożyty w przewodzie pokarmowym. Jest sporo droższa niż inne słodziki, ale przecież nie używamy ich dużo.
  16. Lammia

    DUKAN 2013 :)

    Tola - oczywiście że dozwolone jest zjadanie chudego nabiału i otrąb (tych drugich - nawet konieczne). Tylko że ja ostatnio nagrzeszyłam strasznie i chcę dać organizmowi przez 3-5 dni takiego trochę mocniejszego kopa - maksymalne ograniczenie węglowodanów po to, żeby zmienić metabolizm i przestawić się znów na spalanie tłuszczów. A właśnie w nabiale i otrębach są węgle - w 3 łyżkach otrąb około 10g, w szklance jogurtu 0% też do 10g, w serku wiejskim light około 5g. Niestety, jest tak, że im bardziej odtłuszczony nabiał, tym więcej ma węglowodanów. Przez jakiś czas interesowałam się dietą Atkinsa. W niej, w odróżnieniu do Dukana można (i trzeba) jeść dużo tłuszczy (obok białka), ale w pierwszej fazie ograniczyć węglowodany do 20 g dziennie. Prowadzi to do ketozy - stanu w którym organizm pozbawiony cukrów rozpoczyna spalanie tkanki tłuszczowej i czerpie energię dla mózgu/mięśni itd. z ketonów (powstających z rozpadu komórek tłuszczowych). Chyba podobnie jest na Dukanie. W każdym razie, żeby już tu nie przynudzać za długimi wkładami - nabiał można zjadać na Dukanie, ale bardziej jako urozmaicenie, dodatek do białek z mięsa czy ryb.
  17. Lammia

    DUKAN 2013 :)

    Witam serdecznie !!! Wróciłam z krótkiego wypoczynku, który owszem był przyjemny dla duszy, ale pewnie odbił się na moim ciele..... nie ważę się na razie, i już od dzisiaj jestem znów na P. Tym razem przez cały czas P chcę jeść tylko ryby/mięso/jajka - bez nabiału i otrębów...... muszę dobić do wagi sprzed wyjazdu........ zważę się za tydzień i mam nadzieję, że nie będzie więcej niż przed feriami :(. Ile tu nowych osób :) Jak miło :) I jakie ładne spadki wagowe u starszych dukanek :) TEZ DUKAM - nie przejmuj się zastojem, twoje dokonanie z pierwszego podejścia do dukana (- 18 kg) to wielki sukces, no i to, że utrzymałaś tamtą wagę tak długo :) Teraz to już "kosmetyka", daj sobie więcej czasu :) U mnie dziś tylko wędzony dorsz i pieczony łosoś. Jutro to samo - wykupiłam pół sklepu rybnego....... A rybki są zdrowe, mają dużo omega3, dobrze robią na serce, cholesterol. Jem je bez oporów, w przeciwieństwie do mięsa. pozdrawiam gorąco :)
  18. Lammia

    DUKAN 2013 :)

    Witam serdecznie nowe i starsze dukanki i gratuluję spadków - przeleciałam szybciutko ostatnie strony i widzę duuuże postępy w odchudzaniu :) :) U mnie po 5 dniach PW waga stoi w miejscu. Teraz mam kolejne 5 dni P, ale w sobotę już wyjeżdżam i nie wiem co się będzie działo :) :) :) Ostatnio roboty mam od groma, więc wpadam tu sporadycznie, ale obiecuję, że za tydzień wrócę :) pozdrawiam i życzę wytrwałości wszystkim :)
  19. Lammia

    DUKAN 2013 :)

    Mirabelka, fajnie, że zrobiłaś stopkę :) Widzę, że idziemy prawie łeb w łeb :) Ciekawa jestem twojej wagi 29.01.
  20. Lammia

    DUKAN 2013 :)

    Witam dukanki :) Magice - ładne spadki :) Też czuję, że u mnie spodnie są luźniejsze :) Jak miło poczuć taki luz :) Ważenie mam jutro, po trzech dniach P. Dziś na śniadanie zjadam nóżki kurczaka, a po południu upiekę łososia w piekarniku. Od jutra znów 3 dni PW - i wtedy przejdę na większą ilość nabiału a ograniczę mięso. Jak wasze samopoczucie dziewczyny? Moje - takie sobie. Dieta jest już dla mnie bardzo monotonna, no i powiem szczerze, ciężka (dla żołądka, jelit). Marzę o owocach, sokach wyciskanych, pieczonych ziemniaczkach, lekkim jedzonku... no, ale mam nadzieję, że jutrzejszy wynik na wadze troszkę polepszy nastrój... A - i dziś zrobię te bułeczki z mikrofali - pierwszy raz. Zawsze jakaś odmiana :)
  21. Lammia

    DUKAN 2013 :)

    I ja witam :) Magice, Pati - nie jecie mięsa, czy taki po prostu zbieg okoliczności, że te opisane przez was menu są bezmięsne? Pytam, bo ja już też mam przesyt mięsa/ryb i chętnie zrobię kilka dni tylko na nabiale.
  22. Lammia

    DUKAN 2013 :)

    Pati - jak dobrze usłyszeć takie słowa :) Fakt, że czytając komentarze w internecie można zwątpić w tą dietę. Ale ja też tak myślałam - że wraca się do poprzedniej wagi na własne życzenie, jak znikają hamulce i wracają stare nawyki.... ja mam zamiar po diecie przejść na zdrowe odżywianie i wiem, że to nie będzie żadne wyrzeczenie :) Owoce, warzywa, ciemny chlebek, chude twarogi, kasze......... bez ciast i cukierków, tłustych mięs i białych buł mogę się obejść. No i mam zamiar stosować odżywianie rozdzielne. U mnie obiadek PW - właśnie w piekarniku piecze się zapiekanka: fasolka szparagowa-mięso mielone (tatar wołowy)-jogurt light+odtłuszczona mozzarella na wierzch :)
  23. Lammia

    DUKAN 2013 :)

    Postanowiłam, że te kolejne 3 dni P (od jutra) to będzie samo mięso i jajka. Bez nabiału. Zobaczymy jak takie coś wyjdzie.
  24. Lammia

    DUKAN 2013 :)

    Magiceyewoman - to jest właśnie to o co chodzi - mieć takie podejście - i można góry przenosić, a nie tylko schudnąć :) :) Ja też tak postanowiłam - żadnych słabości, narzekania - tylko systematycznie do celu, bo to moje życie i ja tu rządzę! :) :) :) Niewytrwała, Gola - dacie radę, a te niedowiarki będą wam zazdrościć i podziwiać :) Agula - no i co wyszło??? Pisz, bo ja tylko czekam na słodzik (zamówiłam przez internet stevię) i w przyszły weekend biorę się za pieczenie. TEZ DUKAM - dzięki za przepis, też wypróbuję :)
  25. Lammia

    DUKAN 2013 :)

    Tiramisu: http://dukanek.blogspot.com/2010/12/tiramisu.html zrobię na następny weekend i dam znać jak smakuje :)
×