agula13:)

Witam. koleżanki:) K-lita, rzeczywiście mój facet zauważył różnice i teraz już z takim dystansem do mojej dietki nie podchodzi... nawet kiedyś mu się wyrwało, ze będzie trzymał za mnie kciuki, abym doszła do swojej wymarzonej wagi... obawiam się , że utrata reszty kilogramów może być trudniejsza... do tej pory idzie mi ładnie, ale obawiam się, ze w pewnym momencie organizm zacznie się bronić...nie ma jednak co martwić się na zapas. Do dietki wprowadzam teraz ruch, jak wspominałam chodzę na lekcje pływania a tak nawiasem mówiąc to wczoraj dostałam tak w kość, ze dzisiaj mam wrażenie jakby mi ktoś nogi w łydkach poprzetrącał;) no cóż, ale jak chce się ładnie wyglądać to trzeba pocierpieć:)

Jasne, że tak . w grupie zawsze raźniej:) napisz cos o sobie..

Witam koleżanki w kolejnym dniu zmagań... ja na razie pije kawusie i obmyślam co by tu zjeść na śniadanko... a po południu śmigam na kolejną naukę pływania:)

Moje wyniki są następujące: jak widzisz moja waga była dużo wyższa... bo ta dietka jet dla osób , które mają nieco więcej do zrzucenia... ale oczywiście pomożemy:) Książeczka przeczytana? Ile masz latek? start- faza I 13.12.2012- 81,1 faza II 20.12.2012- 78,1 30.12.2012- 77,2 09.01.2013- 73,4 19.01.2013- 72,4 29.01.2013- 69,8

Pomożemy:) Witaj... napisz nam coś o sobie...

Witam:) Powiedz mi moja droga po cóż wchodzisz na wagę w dniach PW, nie rób tego, bo niepotrzebnie się stresujesz... Twój organizm zatrzymał trochę wody ... to normalne... zważ się po dniach P, a będziesz mile zaskoczona:)

Dziewczyny gratuluję spadków... super wyniki:) u mnie ważenie dopiero 8 lutego.... jeszcze około 0,5 kg i będę na półmetku... obawiam się, że druga połowa może być trudniejsza:) Będę jednak walczyć o każdy kg. Cel 58kg.

Witam koleżanki... w kolejnym dniu dietki... życzę kolejnych spadków:)

Witam koleżanki... w kolejnym dniu dietki... życzę kolejnych spadków:)

Witam koleżanki... w kolejnym dniu dietki... życzę kolejnych spadków:)

Witaj- zapraszamy:). Ile masz wzrostu, ile teraz ważysz? Napisz nam coś o sobie:)

Witam. Kobietki nie chcę was straszyć, ale to, że akurat przytyjecie po piciu alkoholu to najmniejszy problem... nasze organizmy są wprowadzone w pewien stan, w którym pracują na pełnych obrotach- fundując im do tego solidną dawkę alkoholu- można zrobić sobie krzywdę.- obroną organizmu wtedy będzie zapadniecie w śpiączkę. Zatem ostrożnie.

Mirabelka gratuluje:) nie narzekaj- najważniejsze, że do przodu, ja też miewałam dni, że spadało mi niewiele. Postaraj powstrzymywać się od grzeszków, a 8 lutego i Ty zobaczysz 6 z przodu:)

Witam koleżanki. Jestem happy, aż takiego spadku się nie spodziewałam- 3 razy wchodziłam na wagę:) start- faza I 13.12.2012- 81,1 faza II 20.12.2012- 78,1 30.12.2012- 77,2 09.01.2013- 73,4 19.01.2013- 72,4 29.01.2013- 69,8

Witaj Paulinko- wklejam raz jeszcze ściągę co do długości fazy I, aha i radzę przeczytać książeczkę:)

K-lista gratuluje spadku:) tak trzymaj:)

Jeśli jutro waga będzie dla mnie łaskawa to w nagrodę zrobię sobie te mufinki- wygladaja pysznie:)

Serniczek do kawusi- rewelacja. jak masz jakieś sprawdzone przepisy to wrzucaj- mam 2 tygodnie laby, więc mogę poszaleć w kuchni:)

Tasiemiec?! nawet nie ma o czym myśleć... dobrowolnie pasożyta wpuścić do organizmu, aby się nami żywił - sorry , ale to jest CHORE!!!

Witam koleżanki. Ja wyczekuje jutra, gdyż jutro ważenie.Dziś rano byłam u lekarza, wzięłam skierowanie na badanie krwi i moczu- tak profilaktycznie. Po południu mam w planach basen- będę się uczyć pływać .O ile się nie utopię to zdam relację rano- acz w moim przypadku to szybciej na zawał zejdę, bo tyle o ile na wodzie potrafię się utrzymać, a mam jakieś lęki przed głęboką wodą... wykupiłam indywidualne lekcje, bo mi wstyd przed moją 9 letnia córka- ona wskakuje do basenu a mama się czai start- faza I 13.12.2012- 81,1 faza II 20.12.2012- 78,1 30.12.2012- 77,2 09.01.2013- 73,4 19.01.2013- 72,4 29.01.2013- ?

Witam koleżanki. Ja też wyczekuje jutra, gdyż jutro ważenie.Dziś rano byłam u lekarza, wzięłam skierowanie na badanie krwi i moczu- tak profilaktycznie. Po południu mam w planach basen- będę się uczyć pływać:) .O ile się nie utopię to zdam relację rano- acz w moim przypadku to szybciej na zawał zejdę, bo tyle o ile na wodzie potrafię się utrzymać, a mam jakieś lęki przed głęboką wodą... wykupiłam indywidualne lekcje, bo mi wstyd przed moją 9 letnia córka- ona wskakuje do basenu a mama się czai :) start- faza I 13.12.2012- 81,1 faza II 20.12.2012- 78,1 30.12.2012- 77,2 09.01.2013- 73,4 19.01.2013- 72,4 29.01.2013- ?

Kakina- a ile Ty ważysz?

Kakima- schudniesz na pewno te 10kg. Waga optymalna to zapewne waga, która nam będzie najłatwiej utrzymać po zakończeniu diety.

Dziś robię sernik na który podała przepis TEŻ DUKAM tydzień temu... juz siedzi w piekarniku, nie mogę się doczekać...;)

Kobietki a dacie namiar na ten test po polsku