Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

katranka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Juwelka - gratulacje:):) jestes dzielna kobietka:)) odpoczywajcie i czekamy na Was na forum
  2. udowodnij:) czekamy tylko jak się zalogujesz, ułatwisz trochę prace policji:)
  3. pomaranczo no ale Amerykę odkryłas, gratulujemy;) Dziecko z pierwszej klasy by szybciej na to wpadło...
  4. kinga - jak się zaczernisz i wyslesz maila to dostaniesz namiary;) kropeczko - wejdź na maila, jak już odetchniesz trochę:) gratulacje!!!!
  5. To że lekarz zaleca pobyt w szpitalu juz - to tylko dobrze o nim świadczy, znaczy nie olewa sytuacji.. Oni tez wolą dmuchać na zimne i miec pacjentke na oku;) Poza tym.... za pobyt pacjentki NFZ płaci, więc dla szpitala tym lepiej;)
  6. Moczu się tyle zbiera po cesarce - po kroplówach;) Ja miałam zzo tylko do łyżeczkowania, kroplówke tylko jedną, a ledwo wytrzymałam do zejścia znieczulenia, jak juz mogłam wstać w koncu to prosto do toalety... Do zabiegu faktycznie cewnika nie dawają.
  7. Justyna - mnie sie lekarz pytał w którym szpitalu rodzę bo rózne mają wytyczne do tych wymazów więc widocznie tak jest...:) W razie czego możesz zrobić prywatnie wymaz w labolatorium, bez problemu żadnego..:) A co do wagi to widocznie Twój lekarz wymaga "molestowania" go pytaniami, taki typ:D jak nie ma potrzeby, sam z siebie sie nie odezwie..
  8. Justynakochapawał - a dostajesz wydruki z usg lub zdjęcia? tam drobnym druczkiem powinna pisac waga ( oblicza ja aparat własnie na podstawie parametrów pomierzonych kości i obwodów) U mnie waga to symbol - EFW. wymaz mialam pobierany wczoraj - 36t5d, wynik za tydzien, ale mam jeszcze wizytę na 39 tydzien ustaloną i pewnie do niej dotrwam:) Podobno nie każdy szpital wymaga GBS, więc może u Was nie trzeba... mały był mierzony w 34 tyg, teraz tylko tętno. Ale duzy nie jest - chociaz coraz bardziej mam wrażenie jakbym miala pęknąć na pół, wyciska się pupką i tułowiem ku górze, od czasu do czasu doklada jeszcze stopy - jazda samochodem to teraz naprawde wyzwanie...:/ Boję się że teraz to dopiero przyjdzie czas na rozstepy... Wiśnia - masz klasyczny przyklad rwy kulszowej:) jesli to tylko z nacisku, a nie od kręgosłupa, to zaraz po porodzie powinno Ci przejsc:) A piszesz mature swoją? Tak Ci się z terminem zbiegło??? Podziwiam, a co jak urodzisz w trakcie?:)
  9. O matko, ale robicie mi smaka tym piwem;) Ja często bywam z męzem na motozlotach i tam zawsze grill i piwo zestaw obowiązkowy - tak już za mna taka grillowa kiełbacha i piwo chodzi ze normalnie masakra.... Póki co obwąchuję męża jak sobie wieczorkiem jedno strzeli;) Ja juz po wizycie, wszystko dobrze, pozamykane na 4 spusty, tak więc prawdopodobnie dotrwam do terminuj. Z jednej strony dobrze, z drugiej juz cięzko patrzec na swoje słoniowate kształty...:) A z dobrych wieści - prawdopodobnie załapię sie na zzo:) nie wiem czy skorzystam, ale dobrze miec jakies zabezpieczenie:)
  10. Ale w takim przypadku podaja antybiotyk, także powinnas nie miec powodu do zmartwień, a w razie czego - przynajmniej masz zidentyfikowaną bakterię, to tez juz duzo. Dopominaj się o te leki od razu jak przyjedzisz do szpitala:)
  11. Dziewczyny, co do tych skurczy - to raczej nie rwa kulszowa - nie te objawy. czasami łapie mnie cos podobnego, osttanio coraz częściej - przewaznie gdy np za szybko dźwignę się rano z łozka albo za energicznie wstanę. Według mnie to własnie skurcz jakiegos mięsnia miednicy, albo więzadło - coś jak w poczatkach ciązy w okolicach jajników łapało mnie własnie przy za szybkich nagłych ruchach:) Pamiętajcie że nasze wszystkie wnętrzności i narzady nie sa luzem w brzuchu tylko połączone są ze sobą systemem powięzi i więzadeł. Tak więc tym bardziej w zaawansowanej ciązy, kiedy wszystko jest porozciągane na maksa, mogą się zdarzac jakies uciski, szarpnięcia i skurcze niepowiązane " z tematem":)
  12. Ja mojego męza zabieram na porodówkę - i tak musi mnnie zawieźć więc przynajmniej z poczatku, niech siedzi i masuje mi stópki;) Potem sam zdecyduje czy chce zostac czy nie, a może sama go wywalę z hukiem jak się zdenerwuję ze nie cierpi tak jak JA:D Generalnie rodząc z kims u boku podobno ma się ciut lepsza opiekę, bo położnym patrzy ktoś niezalezny na ręce... no i w razie czego ma siłę żeby poleciec kłocić się o cesarkę itp.... Co do cewnikowania to wg tego co mówiła mi pielęgniarka kiedys, zakłada się go z końcówką w żelu znieczulającym i nie powinno w ogóle boleć. pewnie to tez tak jak z wenflonowaniem - jak ktoś nie potrafi tego dobrze robić to jest masakra - u mnie wkłuwały się 3 osobi w 7 miejscach zanim udało sie im załozyć (a ja podziurawiona już jak w zaawansowanym stadium narkomanii:):) w porównaniu z tym, wkłucie zzo to było jak smyrnięcie.... Wczoraj pierwszy raz tak naprawdę spuchły mi stopy - az dziwne, nigdy ich takich wielkich nie widzialam:D
  13. mama zielona - to całkiem sporo - mój w 34 tygodniu wazył 1900:) liczac mniej więcej 150-200g na tydzien Twoje dziecię może juz miec ok 3kg czyli całkiem normalna waga jak na noworodka:) Myslę, ze nie masz się czym przejmować... a masz jakieś powody do niepokoju, że pytasz?:)
  14. gratulacje dla Monitki i jej Męża oraz Małej:):) jejku, ale by było fajnie miec juz to za sobą;] Nikola - w PL wiem ze często po cesarce dają ibuprom max czy jakas jego jeszcze silniejsza odmianę, więc przypuszczam ze może paracetamolu nie dostaniesz, ale cos z ibuprofenem... Jak sie nic złego nie dzieje z raną i nie ma rozległego szycia w środku itp to chyba morfiny nie dawają, w koncu kobiety karmią po cc:) Tez się zastanawiam jak mój maluch się tam w środku ułozył - stópki mi wypycha własnie po lewej stronie, a jest głowką na dół. I stale wypycha mi chyba dupkę nad pępkiem:)
  15. Za mną chodza lody od jakis dwóch miesięcy i co jakis czas sobie na nie pozwalam... nie za często bo niezbyt dobrze trawię mleko i po dużej ilosci lodów mam takie bulgoty w brzuchu ze hej:) A z ciast to tylko te z bita smietaną i serrrnik, sernik to od początku ciązy moje marzenie nr 1;] Piekłabym go na okrągło sama zresztą, ale dobry sernik to taki na swojskim serze, mielonym w maszynce a nienawidze myć potem tej maszynki;D Cała reszta mnie odrzuca, za słodkie... Kobietki piszecie że boicie się szpitali... ja jestem nimi przerazona!!! pracowałam w szpitalu, znam je od kuchni, wiem ilu jest partaczy wśród personelu - sam fakt ze mam sie oddac w czyjes nieznane medyczne ręce to jest dla mnie horror, przy którym poród w bólach to akurat najmniejszy pikuś..:/
×