katranka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez katranka
-
Nikola - ja mam ze śluzem dokładnie tak samo:) podobno to norma - to taka warstwa dodatkowa ochronna przed czynnikami zewnętrznymi. Też się zdziwiłam jak zobaczyłam się w lusterku przy okazji golenia;) Witamy nowa majówkową mamę:) dolegliwości każda z nas ma inne, ale w sumie typowe jak na ten okres ciązy, bóle krzyża, bioder, spojenia, puchnięcie itp Plan porodu olewam, z moim szczesciem i tak nic nie pójdzie zgodnie z planem i cały misterny plan pójdzie w...:) zamierzam tylko dopilnowac żeby nie nacinali mnie, jak nie będzie trzeba.
-
Dziewczyny, u nas po wtorkowym usg - 33t5d ciazy - maly ma ok 1900g, czyli na kolosa sie nie zanosi, ale jest w normie:) Ja dla odmiany spadam na wadze teraz, ale chyba dlatego że jem generalnie malutko - zgaga mi dokucza, a po najedzeniu ciezko mi oddychac:) apetyt tez jakos odszedl wiec jem glownie owoce i nabial. Co dziwne, nie moge patrzeć na warzywa sklepowe - jakos smierdza mi plastikiem... moze to taki instynkt - bo wiadomo co w tych wiosennych warzywach jest, glownie chemia:/ Pas poporodowy bede zamawiać, myślę ze może mi sie przydać nawet nie na brzuch, tylko dla stabilizacji kręgoslupa - a czuję coś ze może mi dawac popalić po porodzie też (przy takiej naglej zmianie wagi, srodka ciezkosci itp:) mam tez pas neoprenowy i w miare mozliwosci mlodej matki, chce sobie jakas porzadna witaminowa maskę czy serum nakladac na brzuch, na to pas i mozna chodzic po domciu:) Rozstepow poki co nie widzę na brzuchu (przynajmniej z gory, dol w ogole ciezko mi dojrzec:D) Jak sie pojawia, zamowię jakis specyfik mocny plus ampulki gabinetowe do mezoterapii, na rozstepy. Na razie wykanczam na przemian olejek migdalowy/babydream fur mama/biooil. Olejek z apteki doz, ktory polecila Klaudynka mnie akurat pasuje, zapachowo tez;) Aaaaa no i pytanie do Was jeszcze, bo dzisiaj mnie tak natchnęlo - chce wziac do szpitala na wszelki wypadek mleko modyfikowane, zeby nie byc na lasce poloznych gdyby laktacja sie nie pojawila. Polecacie jakies konkretne czy wszystko jedno? W tym temacie akurat jestem kompletnie zielona:)
-
Lilith - jestem już 3 tyg na L4, własnie przez to cisnienie, że mi takie wysokie w gabinecie wychodziło;) poza tym zrobiło mi sie kiedys słabo w pracy i uznałam ze czas odpoczac:) 321 - jak kłuje to prawdopodobnie nerwoból, możesz miec ucisk gdzies na nerw międzyżebrowy, ból może promieniować. To kwestia ucisku, nawet za ciasny stanik może takie efekty dawac, ja kiedys musiałam z wesela pojechac do domu sie przebrac, bo gorset z sukienki tak mnie załatwił, myślalam ze z bólu nie dam rady oddychac ( to jeszcze była taka moda na suknie z gorsetami hehe..;)) Spróbuj połozyć się na boku tym drugim, a boląca stronę jak najbardziej rozciągnąć - rękę wysunąć jak najdalej nad głowę:)
-
Dziewczyny, puls że wzrasta w ciązy to norma - mamy o 1/3 więcej krwi, więc serce niestety ale jest obciązone - nie da rady się tak powiększyc, więc musi po prostu pompowac szybciej:) Ja sama widze znaczny wzrost tętna, a z racji solidnych treningów trekingowych, wysokościowych, miałam nawet tętno spoczynkowe ok.45- 50/min ciśnienie tez ma prawo wzrosnąć - tak samo nabieramy wody, gromadzimy płyny. Byle do bezpiecznych granic. Ja - niskociśnieniowiec, mam teraz ok 120-130/75-85. Wyjątek to gabinet lekarski - zawsze mi skacze do góry:)
-
Cześc dziewczynki:) Jodyna - myslę że to szczypanie możesz miec od ucisku na kość krzyżową i nerwy. Ja czasem budze się w nocy z silnym bólem kręgosłupa, albo bioder itp, mija po zmianie pozycji. od paru tygodni mój mały juz nie rusza się skokami i kopami, tylko własnie przesuwa się, wypina, wyraźnie szuka sobie miejsca i wygodnej pozycji, potrafi tak z 2 godziny się "mościć" zanim zasnie;) Ja to rozumiem, potrafie w łozku tak samo się wiercić;) W sumie nawet nie jest to bolesne, jedynie jak schodzę po schodach, czuję kłucia delikatne gdzies "na dole". I mam takie miejsce z 2cm na prawo od pępka, gdzie czuję czasem coś podobnego do kolki. Mam nadzieję, że to nie jakas przepuklina...
-
Ja mam rozstepy tylko na piersiach i to niezbyt duże - zrobiły się... w 2-3 miesiącu? jakoś tak dośc szybko, jak biust poszedł mocno do przodu. Na brzuchu na razie nic, ale tez smaruję się i daję skórze popalić dośc mocno - peelingami, masowaniem i tarciem skóry. W sumie to mogę nawet powiedzieć ze najładniejsza skórę mam na brzuchu;) cellulit niestety szaleje...:/ 36 tydz to początek 9 miesiąca - więc powinno sie dotrwac do 40tyg - tak do pełnych ukończonych 9 miesięcy. Ale duzo dzieci rodzi się dwa tyg prędzej lub później - zaleznie od wagi dziecka, wytrzymałości szyjki, poprawności obliczenia terminu ( czasem zapłodnienie było poźniej lub szybciej niz się zakłada) i rozmaitych okoliczności sprzyjających;) Nacięcia się, może nie, że boję, ale wolałabym uniknąc - mam traumę bo widziałam na żywo centralnie jak to wygląda i tak jakoś...wyglądało to trochę rzeźniczo:)
-
Tak jeszcze mi sie przypomniało:) Podobno najwięcej porodów przypada w miesiącu na dzien pełni księzyca. Najbliższe pełnie przypadają jakoś na 25.04 i 25.05, ciekawe czy nam się sprawdzi:) W moim przypadku ( termin 17.05) wcale bym się nie zdziwiła gdybym urodziła 25 maja ( rodzinnie kobiety u nas mają ciąże przenoszone, a poza tym 25 maja mam być na ślubie koleżanki;))
-
Myślę ze tak, przynajmniej ja odczuwam, że mały się powiekszył - czuję go wyraźniej i takie jakby twardszy się zrobił;) ale sam nacisk w położeniu głowkowym koncentruje się chyba na góra-dół, bardziej odczuwam pęcherz, bardziej ściśnięta przepona , ale obwód ten sam http://zyciekobiety.blox.pl/resource/34weeks.jpg
-
Mój kot nie wiem jakim cudem, ale potrafi wejśc do wózka pod koc i tak spać - i wyglądać przy tym jakby nikt kocyka nie tykał ( położyłam komplet do wózka, bo zamówiłam podusię i kocyk polarowy, chciałam zobaczyc jak wyglada) 3maj brunetka - a jak Twoje dziecię jest ułożone? bo wygląd brzucha dużo od tego zalezy:) Mój w 34 tygodniu ma rano ok105cm, wieczorem troszkę więcej... ale od jakiś 10 tygodni obwód jest ten sam.
-
To co życzysz bliźniemu wraca z potrójną mocą:)
-
Dziewczyny, skończmy sie zastanawiać nad motywami pomaranczowego stwora, bo i tak tego nie zrozumiemy (i dzięki Bogu, bo to oznacza że psychike mamy zdrową:)) My mamy szczęsliwe, poukładane życie, partnera, rodzinę, dzieci, a to "coś "tylko forum i nienawiść do każdego kto ma się lepiej;) Olejcie dziada:) Ja z racji, szału nabiałowego piekę sernik i roladę śmietankową;] I niech kalorie idą w biodra, a nie w cycki;] poza tym żurek i schab w sosie chrzanowym, nic więcej nie robię specjalnego.
-
Podobno ma być tak jak w zeszłym roku:) Zima, zima, zima, zima... i poczatek maja od razu upał 30 stopni:) W sumie nie mam nic przeciwko temu bo mój organizm źle reaguje na przedwiosnie i wiosnę;) Co do wiesiołka to teraz mnie zaskoczyłyście dziewczyny - bo on może mieć dzialanie skurczowe - stąd zalecają brac go przed porodem ale tak od 38 tygodnia.. Tak samo zazywanie dla nawilżenia błon sluzowych zalecają do owulacji, potem przerwa, żeby w razie zapłodnienia nie wywołac poronienia...
-
321 - my juz się z tym pogodziłyśmy, jak kiedys pisałam, moim zdaniem to jakas niedoszła majówka, która pluje jadem z rozgoryczenia... ale w sumie każdy zlewa to co pisze - przecież widac że ma osóbka nierówno pod kopułką:):) niekoniecznie pod względem psychicznym, ale emocjonalnym na bank;) * ja do wózka kupiłam prześcieradełka na gumce, jak sie nie sprawdzą to w zasadzie mozna zawinąc kocyk, kawałek materiału obszytego, pieluchę flanelową, cokolwiek:) Jestem w tej dobrej sytuacji, że moja mama szyje, więc w razie czego wystarczy kupić materiał i obszyć boki maszynowo.
-
Twardnienia możesz miec całego brzucha, albo tylko jakiegoś miejsca... to już róznie... Ja osobiście nie mam pojęcia jak to rozróżnić czy chodzi o skurcze czy nie, może temu że jeszcze nie rodziłam więc nie mam porównania. Ale jeżeli to tylko przelotny skurcz, nieregularny - to jest to zjawisko fizjologiczne na tym etapie ciązy, macica sie przygotowuje po prostu na poród:) U mnie twardnienia przewaznie wywołuje sam mały jakimś mocnym kopniakiem, albo naciskiem.
-
Z tym 7 miesiącem to podobno było tak, że częśc lekarzy uważała, ze lepiej dla dziecka jak urodzi się w 7 miesiącu i dostanie leki na rozwój pęcherzyków niż w 8 z częściowo rozwiniętymi ( bo dyskomfort i ból dla dziecka). Ale nie wiem ile w tym prawdy, ani jak teraz na to patrzy medycyna:)
-
Lilith - ja mam akurat wszystko u siebie w domu, więc machnełam sobie frencza na stópkach - póki jeszcze sięgam;) Raczej do przeźroczystego żelu nikt nie powinien się doczepić.. Ręce już długo maluję hybrydami, najwyżej przed samym porodem ściagnę, albo profilaktycznie będę malować przeźroczystymi żelami - i tak obetnę pazurki na krótko dla bezpieczeństwa dziecka i tychktórych przy porodzie mogłabym niechcący ( albo chcący:D) drapnąć;) Co do sushi to ja sie w zasadzie nie znam - mnie sam zapach obrzydza..;) ale rozmawiałam kiedys z rodowitym Japończykiem, pokazywali jak się robi sushi i według tego co mówili w ogóle w Europie nie robią sushi tak jak w Azji - chyba są jakieś inne procedury sanepidowskie czy jakoś tak. Ale tak jak mówię - to tylko zasłyszana opinia.:)
-
Nasza pomarańcza jaka przejęta... a niedawno tak się rzucała, że nic jej nie obchodza nasze bachory;) Czuję się własnie boska, zwinna i wysportowana;] udało mi sie machnąc sobie pazurki żelowe w jednej stópce, druga czeka juz przygotowana. Jak na połówkę 8 miesiąca to niezły wyczyn ( ale opcja tylko dopołudniowa, pod wieczór brzuch mi zawsze rośnie i stopy mogę sobie co najwyżej pooglądać;)
-
Macie rację dziewczyny z tym usg, nie ma co się nadmiernie przejmować... tak jak kiedys pisałysmy już. Aparat przelicza pomierzone parametry dziecka czyli długośc kości udowej, obwód brzuszka, głowki itp i wychlodlzil mu szacunkowa waga. Więc wystarczy ze dziecko ma np długie nogi - to juz będzie zwiekszało wynik i odwrotnie:) Najwazniejsze żeby pomiędzy kolejnymi usg przyrost był widoczny i prawidłowy:) Lilith - ryby nie przenoszą toxo - moga miec za to inne pasozyty np listerię. Tylko nie wiem czy na obecnym etapie ciązy listeria może dziecku zagrozić... Poza tym z podobno w PL raczej nie spotkasz w sushi prawdziwie surowej ryby, przewaznie wszystko robia na jakis podwędzanych itp, własnie dlatego ze cięzko o dobra, wolna od toksyn i pasozytów surowiznę:) Ja tez jestem na poród nastawiona zadaniowo:D Wmawiam sobie cały czas, ze przyjadę, półtora godzinki i po sprawie ( wiem, naiwne myślenie, chociaz czasem takie porody się zdarzają;)) Z drugiej strony tak samo sobie wmówiłam zdajac prawo jazdy i zdałam od strzału, mimo, że jechałam jak potłuczona;) więc moze to dobra strategia....:D
-
Kasik - Twoje dziecie wazy malutko, ale pamiętaj, że usg ma pewien margines błędu, poza tym spokojnie ciąża może być tez młodsza o conajmniej tydzień niż wyliczony sztucznie termin:) Skoro lekarz nie widzi nieprawidlowości to znaczy że jest ok, dziecko proporcjonalnie, systematycznie rosnie:)
-
Ja nowe i te które dostałam, a były uprane poprzednio wyprałam w 40 stopniach w bodajze persil sensitive, a potem płukałam je w Loveli dla dzieci. Te, które dostałam i miały jakies plamki, lub były przykurzone, wygotowałam:) Generalnie uważam, że tez nie ma co przesadzać ze sterylnością, w szpitalu dziecko pewnie ubiorą i opatulą w rzeczy kto wie w jakiej chemii prane:)
-
Mój mąż ma za to niezły ubaw ze mnie i "pieszczotliwie" mówi do mnie per Mój prywatny wielorybku, albo mój brzuchaczu;) Jakoś nie do końca mnie to smieszy...;) no ale w sumie męskie poczucie humoru rzadko jest na wysokim poziomie:D
-
Ustawa wchodzi w życie dopiero z 1 września, jeżeli zostanie zatwierdzona przez rząd RP. Poczytajcie sobie na stronie ministerstwa:) Jeżeli wejdzie, obejmie wszystkich, którym z dniem 1 wrzesnia przysługuje urlop macierzynski, czyli także te kobiety, które będą jeszcze na pełnopłatnym półrocznym.. Można sobie będzie go przedłużyc o kolejne pół roku.
-
właśnie szczerze mówiąc nie pamiętam:)ale widocznie zbladły przynajmniej trochę , bo inaczej nie widziałabym takiej różnicy w kolejnej ciązy:) bardziej sie przejmowałam takim skokiem rozmiarowym bo urosły w 3 miesiące, potem szybko klapnęły ( po poronieniu)
-
Czekam na wiosnę - mi juz pociemniały dawno, w pierwszym trymestrze:) sama nie wiem czy mi się to podoba, ale co zrobic... delikatne przebarwienia mam jeszcze dookoła pępka. Ale ja jestem generalnie ciemnej karnacji latem, bledzioch zimą, więc może tak się to u mnie objawia. I tak zadowolona jestem ze nic mi więcej nie wyskoczyło, bo w poprzedniej ciazy zrobiły mi się delikatne przebarwienia... na przedramionach z wewnętrznej strony:) Na szczęście zeszło bez sladu.
-
G2221 - mój mały jest ułozony głowką do dołu, a mam tak samo, pod mostkiem dupkę i nogi w żebrach:D więc nie wiem czy przekręcenie coś Ci da;) zginanie się na obecnym etapie ciązy to jest jakas masakra..;) Martynko - z urlopem ma się wyjasnić bodajże w czerwcu, znaczy w czerwcu ma się ustawa zajmować rząd, a we wrześniu wchodzi w życie:) także na razie tak do końca nic nie wiadomo ( podobno jednak sprawa jest przesądzona, ze względu na nacisk ze strony UE na jakis ruch do przodu naszego państwa w stronę polityki prorodzinnej - tak słyszałam, nie wiem ile w tym prawdy:)