Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mooniaaa86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mooniaaa86

  1. Anetucha, bo sobie na to pozwoliła... Ja też chce jedno za drugim, w ostateczności rok, 2 przerwy... Nie wyobrażam sobie, żeby mały się nade mną pastwił :P
  2. Zapraszam... ;) w inny sposób b ędę go jesc trzy dni... chociaż dzis zjadłam trzy miski :P
  3. Fij, bo jak miałam 14 lat to w tym okresie był mój najwiekszy wzrost rozwojowy i serce nie nadążało pompować krwi, zakazano mi trenować rzut dyskiem... Ze złości na kardioloszkę nie zrobiłam kolejnego badania holterem, a teraz jak jestem w ciąży to chciałabym sprawdzić czy czasem szlag mnie nie trafi przy porodzie... Stąd to skierowanie na echo... Wiedziałyście, że? http://wciazy.familie.pl/artykul/Twoje-malenstwo-juz-w-brzuchu-uczy-sie-mowy,5595,1.html
  4. Mój dzidziusiolek od pn co się tak wkurzyłam to mało co się rusza... Po kopie, ale nie jest taki intensywny jak wczesniej... Stres mu nie służy...
  5. Dziewczyny jestem z siebie dumna :P Zmobilizowałam się do poodkurzania mieszkania, poprasowania ciuszków maluszka, zrobiłam szyszunie (z krówek, czekolady i ryżu preparowanego), wstawiłam kolejne pranie i ta zupa mi wyszła, na kolacje też ją zjem :P Dołuje mnie fakt, że wciąż nic nie napisał, (wczesniej się pomyliłam od poniedziałku od 17:00 nie daje znaku życia, oprócz tego jednego sygnału jak jedzie na nockę), jestem twarda i nie piszę, ale zobaczymy... Sprawdzę Wasz złoty środek :P Ale muszę się przyznać, że ten czas kiedy jestem "u siebie" sama i nikt mnie do niczego nie zmusza, nie irytuje i robie co chce, np. leże kiedy chcę, oglądam co chcę i jak nie chce mi się gdzieś iść to nie idę... Kocham ten stan... bo nikt nie marudzi, że jest zmęczony... a ja siedzę w domu i nie chodzę do pracy i nic nie robie... Fajnie jest jak jest obok, ale tak bardzo bym chciała, żeby był bardziej czuły i romantyczny...
  6. Keysy... Ja nie chcę krakać, ale fotka i Tweeter to nie są odpowiednie portale dla zajętych facetów!! I ja mojemu zakazałam... Niby nic nie pisał, każda wiedziała, że jestem, ale nie mogłam tego zdzierżyć... Zanim mnie poznał, tak zawsze poznawał koleżanki, z którymi pisze jak ma możliwość do tej pory, ale wiesz te przede mną to ok... Ale te po mnie to już nie ok... Mam taki uraz po poprzednim i działają takie strony alergicznie na mnie...
  7. Pewnie spamuję... A jeszcze zastanawiałam się nad tym 8 marca... Ze względu na to, że nigdy nic nie dostaje na czas.. Wielokrotnie się zdarzało, że np. na takie wspólne święta to ja zawsze miałam prezent przygotowany, a on nigdy... (o przepraszam, raz dostałam szlafrok, używam go do teraz i to jest taki fajny i praktyczny prezent) Bo zawsze jakoś się zdarzało, że głupiego kwiatka nie miał gdzie kupić... A kiedyś zabrał mnie do kwiaciarni i mówi.. Wybierz sobie.. phf... Sam kup i wyszłam... A teraz przyjedzie dopiero w sobotę popołudniu czyli 9 marca... Ciekawa jestem czy chociaż życzenia smsem dostane w piątek... wolałabym, żeby zadzwonił, ale nie spodziewam się wiele, zero kreatywności...
  8. Tyle tej zupy wyszło, że pół jednostki mogę nakarmić ;) A jutro chciałam zrobić ziemniaki, filet z kuraczka i surówka, a w piątek omlet z warzywami... Ale chyba jednak będę trzy dni zupę jeść :D
  9. yhy.. To nieciekawie... Musisz w najbliższym czasie, jak już się troszkę odbijesz iść na prawko, jak bedzie się czepiał, dlaczego to powiesz mu, że jak on jest w pracy, żebyś mogła z małym jechać na zakupy, w razie jakiegoś stresu, żebyś mogła z małym podjechać do lekarza itd.. Później, po mału się usamodzielniać... I jak będzie idealny moment, zrobić mu taki numer, żeby mu w pięty poszło.... Może coś tym wskórasz...
  10. A ja dziś tworzę kapuśniak :] i tak mi się chce kapusty kiszonej, że kupię jeszcze trochę i zrobię sobie jutro surówkę z kapusty mniam :p
  11. Keysy... Jak śmie mówić, że rujnujesz mu życie!!!!!!!! Co za jełop!! Nie możesz spakować małego i jechać na pare tyg do rodziców, babci albo kogokolwiek? Nie mówiąc, gdzie? Niech Cię drań szuka!! Może zmądrzeje i dotrze, że nie żartujesz!!
  12. Dziewczyny ja też bardzo szybko poczułam ruchy.. ;) w 15 tyg było smeranie :D a tuż przed świętami były kopniaki ;) X Oczywiście, że się nie dam... Za żadne skarby! Za bardzo się szanuję.. Żaden nie mógł mną pomiatać, więc i ten nie będzie, ot co!! :P X Szoszonowa nie martw się, jak podrośnie, aż Ci się odechce :P Mój ma około 34 cm, więc nóżki też spore i może dlatego tak macha, że mi faluje :P Tak, tak poszukaj centymetra, bo mój dobił do 106cm.. :P A.. I jedz, jedz.. Będziesz tłuściejsza :P X Mówiłam Wam, że mam wrażenie, że mój mały ma drgawki, czułam to dwa razy i nie jest to czkawka.. Szukałam o tym na necie i 100 % dziewczyn mówiło, że też tak czuło i nie wiadomo z jakiej przyczyny, ale wszystkie dzieci się rodziły zdrowe, dlatego przestałam się stresować.. Zapytam jeszcze lekarza jak nie zapomnę... Pogoda boska, aż chce się spacerować.. Dziś jest tak mega ciepło, że chodziłam rozpięta ;) i chyba po obiedzie jeszcze będę chciała się przejść...
  13. Carolajna głowa do góry!! Będzie dobrze... Przynajmniej jechałaś do lekarza a nie szłaś z buta 6km bez potrzeby, bo głupia dyspozytorka zapomniała Cię poinformować, że jest na 4 dni zamknięte.... Moja mama skwitowała "życie" czyli na prawde, jak nie tupniesz nogą to nic więcej nie dostaniesz niestety... Szoszonowa... No cóż, mojemu już wchodzi złość, przemęczenie i niemoc w tym pieprzonym remoncie.. Bo tyyyleee osób miało mu pomóc z pracy okazuje się, że jak przyszło co do czego sam zapieprza.. Mój tata przyjechał na tydzień to troche podgonili, ale niestety nie da rady być choćby m-c, też ma swoje życie i prace... Ojciec(jego) go wkurwia pouczając jak ma coś tam robić i to jest typ gdzie tłumaczysz coś a on swoje, znowu tłumaczysz dalej swoje, przerywa i poprostu wkurwia, także ręce opadają.. Ja go rozumiem i w ogóle, ale dlaczego jak go ojciec wkurwia to na nim się nie wyładuje tylko na mnie?! Zawsze ja jestem tym chłopcem do bicia... Wielokronie go upominałam, żeby nie odzywał się do mnie chamskim tonem, takim, że ja się takim odzywam jak kogoś nienawidzę... I ciśnienie potrafi mi tym podnieś w ekspresowym tempie... I właśnie o to mi chodzi, że jeśli kocha, to dlaczego nie potrafi się odezwać do mnie z szacunkiem, miły sposób jak kochająca osoba, a nie jakbym była, jego koleszką albo szmatą do podłogi... Bo ja właśnie się tak poczułam, gdzie ja Bogu ducha winna... Dlatego już nie wytrzymałam i go ostrzegłam, że jeśli jeszcze raz potraktuje mnie jak szmate a nie jak kochającą żonę, matkę jego dziecka, to już więcej mnie nie zobaczy... I nie żartuję, bo ja masochistą nie jestem... I nie pozwolę się tak traktować.. Może dla Was to nienormalne, ale jeśli ja się spuszczam i staje na rzesach to tego samego wymagam od niego!! Nawet żegnając się nie pogłaskał brzucha!!! Świnia!
  14. a jeszcze tak na dobranoc dopowiem, że mojego nie wzrusza brak odzewu na cokolwiek, pojechał, w niedziele koło 17:00, na tamto remontowane mieszkanie... I do dziś zero odzewu, jedynie co dostaje to o 21:45 sygnał, że do pracy dojechał... A tak jak z niej wraca, czy jak się obudzi, zero sygnałów... Nawet nie zapyta jak się czuję... Przecież mogę leżeć w szpitalu np... Niewzruszony... Ja nie piszę, nie odzywam się.... Ciekawa jestem czy w ogóle kiedykolwiek zadzwoni, czy nie da znaku życia do soboty, bo w sobote idziemy na 18stkę jego siostrzenicy...
  15. he HE ja też mam spory zapas, tamponów, wkładek i podpasek na noc.. Jednak nie ogarną oczyszczania organizmu :P będzie trzeba kupić te słoniowate :D
  16. Allegrowiczka, wiem o czym mówisz, bo ja też tak zamawiam leki, jednak w kolejce muszę stać, ale przynajmniej odbieram i wychodzę...
  17. Albo za dużo jem albo mój organizm więcej już nie przyswaja, bo jak zjem owoce to mi wraca do połowy gardła.. Albo mały mi uciska na żołądek..
  18. Andziulka ja miałam w zeszły wtorek usg i mogłam obejrzeć "malucha" A pewnie 19 marca wskocze na samolot, może dobrze nich sprawdzi czy grzecznie siedzi, bo na Święta jadę ponad 300 km i może być to męczące..
  19. Anetucha, to mi też tak raz zrobił i ja wiedziałam, że to tik taki bezpieczeństwa, bo trochę wcześnie ale miałam wrażenie, że mu się przyśniło, że spada... Ale jak poczułam takie szybkie telepanie całego ciałka to się wystraszyłam... Wizytę mam dopiero 19 marca... ale puki co dwa razy mi tak zrobił.... Będę obserwować, to jest naprawdę niepokojące...
  20. Widziałyście to? https://www.facebook.com/photo.php?v=236170989852903&set=vb.413394075362661&type=2&theater
  21. No to mam nadzieję.. Troszkę mnie uspokoiłaś... Jak urodzisz to daj znać czy wszystko ok :) Bo ja już czarne myśli miałam, że coś z układem nerwowym się dzieje... Albo jakieś oznaki padaczki czy czegoś... tfu tfu tfu
  22. Molly ja nie mam pojęcia... moze po prostu się zastoisz na zbyt długo...
  23. Ja jestem w tym 27 tyg i ledwo się przekrecam z boku na bok... Ledwo chodzę, brzuch mi ciąży... a co dopiero w ostatnim m-cu... Dziś mały rusza mi jakas czescia ciała wzdłuż linii od pępka w dół... chyba się obrócił... Anetucha czułaś kiedys w ciąży jakby dziecko miało drgawki? zdarzyło mi się dwa razy... ale nie długo pare sekund... trzesło się jakby z zimna...
  24. Anetucha Fajne, że tak fajnie :P X Bałam się, że jak zejdę do dystrybutorni to ją zabiję... Ledwo wróciłam do domu.. tak mnie brzuch ciąży do dołu nie wspomnę o stawach biodrowych... Kurwa 6 kilosów na marne...
×