Mooniaaa86

Fij, mojej mamy znajoma, smarowała brzuszek z apteki zielarskiej olejek koperkowy i chłopczyk nie miał wzdęć.. Ja też kupiłam tą mniejszą butelką chyba 120ml z systemem antykolkowych z dr brown... Pajac to takie śpiochy z rekawami... Ja mam wszystkiego po trochu... ;)

A właśnie.. Co do budowy ciała.... Ja osobiście bardzo lubie wyrzeźbione torsy, ale nie przesadnie... Kiedy byłam w Anglii chodziłam, z koleżanką na Fitness First i raz spotkałyśmy mężczyznę, który był tak pięknie wyrzeźbiony, że nie mogłam oczu od niego oderwać.. Ja wiem, że ciemnoskórzy mają do tego tendencje, ale ten przeszedł wszelkie moje oczekiwania.. Każdy jeden mięsień na jego ciele delikatnie zarysowany, równej wielkości, zero przesady, jakby go ktoś wymalował... Bomba... Nigdy więcej nie widziałam nikogo, kto by miał tak idealne ciało... Nie był to koleś bez karku jak u nas sie widzi każdego dnia zbiera się na wymioty... Obleśni, napompowani, speedami półmózgi... blee

Anetucha mówiłaś, że nie lubisz takich ludzi no to patrz: https://www.facebook.com/photo.php?v=4792015272232&set=vb.405300459554842&type=2&theater Yadaeth no w końcu... Ja już miałam czarne myśli.. A Ty po prostu na wczasach :D Filmik z Van Damme jest taki zajebiaszczy, że nie mogę się napatrzeć a o tej porze śmiech w głos nie był wskazany :D

Szoszonowa Ty pijaku jeden :-P widzę że masz większa skleroze niż ja :-P już miałam nie wchodzić, ale specjalnie dla Ciebie wlazlam na tą wagę i... Masz ten swój miód.... :-P 85kg... Brata nie przebiłam... Uff :-D Dziś moja mamuska uświadomiła mnie, że po porodzie mam sobie kupić mydło Dave, a to dlatego, że dzięki niemu krocze szybciej się goi... Sprawdziła na sobie, po urodzeniu mojego brata. Po mnie męczyła się bardzo długo ponoć. Mały dziś ma wene i szaleje nawet wcześniej gdy byliśmy na tamtym mieszkaniu przy wierceniu bądź przebijaniu ścian... Nie było dla niego mocnych... Nie boi się... Będzie bohater :-D

ja też, ja też, ja też trzymam mocno kciuki :) jestem taka panikara, że na pewno bym już siedziała w taksówce :D

Keysy... ja nie wiem.. ale jak była już oznaka krwi to ja już bym jechała

zaraz Was nadrobie.. ale póki co obejrzyjcie to : https://www.facebook.com/photo.php?v=471207142929043&set=vb.186685289425&type=2&theater oplułam monitor :D

Szoszonowa a nie będziesz mieć wyrzutów sumienia? Na spotkaniu ze znajomymi, koleżanki namówiły mnie na pół małej lampeczki czerwonego wina na przyrost krwi... I popełniłam zbrodnie :'( wypiłam :'( miałam takie wyrzuty sumienia, że stwierdziłam nigdy więcej.... :-O Ja na pewno nie wysyłałam tego linka ale wiedziałam o co Ci chodzi, bo jak szukałam dla siebie to się natknęłam na taką jaką Ty chcesz, a wkład widziałam na żywo... Jak dla mnie wolę trzymać bobasa jak Anetucha, wybieram tą trudniejszą wersję..... JESTEM AMBITNA :-D chyba kupię te rekawki dmuchane :-P

(nie)mądra ten wkład do wanienki wygląda jak skocznia małysza na która kladziesz dziecko i masz ręce wolne. Dowiedziałam się ostatnio, że to najnowszy szyk mody :-P Molly ja obecnie mam 85D i to jest dla mnie wyczyn :-P wcześniej leciałam na push up-ach :-O i jak robiłam przegląd szafy to nie mogłam uwierzyć, że prawie nic nie miałam... Anetucha no moja duma mnie oblewa, a zachwyt nie zna granic :-D jeszcze się Chris zdziwi jaki pogrom dróg ma w domu :-D Nogi mi dretwieją, stawy ud napieprzaja ... Istny koszmar.. Ale cóż trzeba być twardym a nie MIĘTKIM :-D

I tak cienkie jesteście :-P 23 TYDZIEŃ 9 kg :-P jutro sprawdze czy szczena dalej opada :-D we wt idę do gin i już nie mogę się doczekac... Zobaczę mojego mężczyznę :-D jak mi gin powie że 1kg waży to moja wagę na niego zrzuce :-P Ja zgodze się tylko na to aby mi biust został po ciąży taki napompowany oczywiście a nie flak do pepka :-P na nic innego się nie godze :-D chociaż raz mam czym oddychać :-D

Normalnie świnia :-D no właśnie ten cienki mam z polaru tego określenia mi brakowało :-P ja jestem zmarzluch i jest duże prawdopodobienstwo że synu też nim będzie :-D

Szantarzystki normalnie!!! A więc :-P wanienka nie na mój gust. Podoba mi się tradycyjna np. Żółta z kaczuszką :-P a co do kocyka to ja dostałam na czas używania taki gruby kocyk nitką jak pluszak, a drugi mam bo dostałam w paczce świątecznej z firmy i jest taki cienki jak od jakiegoś czasu są w modzie (flanela czy jakoś tak) Chyba moje dziecię się obróciło pupa do góry po puka mnie w górna część brzucha niedaleko przepony.

Szantarzystki normalnie!!! A więc :-P panienka nie na mój gust. Podoba mi się tradycyjna np. Żółta z kaczuszką :-P a co do kocyka to ja dostałam na czas używania taki kocyk nitką jak pluszak, a drugi mam bo dostałam w paczce świątecznej z firmy i jest taki cienki jak od jakiegoś czasu są w modzie (flanela czy jakoś tak) Chyba moje dziecię się obróciło pupa do góry po puka mnie w górna część brzucha niedaleko przepony.

Szoszonowa jak będzie jutro 3kg więcej (w sumie 12kg na plus) to będę ciezsza od mojego 2metrowego brata on waży 86kg :-O

Szoszonowa jak to wygrywasz? Ja ważąc się te 2-3tyg już Cię przebilam :-P bo na tamten czas ważyłam 84kg, dlatego teraz się boję sprawdzić ile tym razem. :-P

Za 7f też bym nie kupiła :-D taniej kupić ziemniaki i ser i zrobić samemu :-D ją miałam tylko żal, że do póki nie znalazłam polskiego sklepu to jadłam ich ochrony żółty ser... Blee za to słodkości mają mega, wróciłam pućka :-D to był jedyny czas gdzie twarz przypominał księżyc w pełni :-D I może teraz też po malu zaczyna... ;-)

A jadła Jack Potato? Wielki ziemniak, nafaszerowany tunczykiem i posypały startym serem... Wszystko zapieczone...

Jak ja to zawsze mówię wyżej sra niż dupe ma :-D Mnie śpieszą takie akcje, a spotykam ostatnio coraz więcej takich ludzi. Lekko awansuje, trochę lepiej zarabia to o mało lba o drzewo nie zwichnie! Tak wysoko trzyma. A jak się potknie to wraca do normalności, tylko dupa odzyje spowrotem paw... Idioci ...

He he ...ta złośliwość ... Rzeczywiście mając takie warianty... Wybieram obrazeczek nr 3 :-D

Anetucha ja Cię proszę, Ty się uspokoj. :-P

Szoszonowa tutaj na remoncie nie mam wagi, będę w domu w jutro, przypomnij mi. Teraz jak mamy kredyt na 30 lat to pewnie się nie przeniesiemy na obczyznę. Pojechać tam kiedyś muszę... Powspominac...

Nie wiem jak Wy ale ją jak tam pojechałam to siedzący na początku w office przez 3 dni to czułam się jak gąbka... Chlonelam ten ang całą sobą. Szok.

Ja z chorymi miałam do czynienia od urodzenia. Pisałam Wam wcześniej. W Anglii miałam może z 3-4 ciężkie przypadki, reszta to prostu starsi ludzie, którym dzieci załatwiły opiekę. Miałam około 12stałych klientów. Wizyty u niektórych 3 razy dziennie. Praca od 7 do 22:00 w środku dnia 2-3h przerwy.

Z Daphne utrzymuje cały czas kontakt :-D ma MS. Ale ostatnio dowiedziałam się że dwóch z kilku ulubionych odeszli z tego świata... Strasznie mi przykro... Powiem Wam, że tyle czasu minęło, a ja czuje się jakby to było wczoraj. Kochałam tych ludzi. Mieli podobne poczucie humoru. Były dni kryzysowe przy mega zmeczeniu ale mimo wszystko traktowała tych starszych jak własnych dziadków, młodsze jak koleżanki.

Ja przed ciążą 75kg... Już od 2 tyg nie wchodzę na wagę... Boję się że jest więcej niż 9 na plusie :-D