AnetaG84

Czesc dziewczyny:) Agolciu- jeszcze troche... Dasz rade:) Wiem, latwo mi mowic, a pewnie jak ja juz bede na koncowce, to bede tak samo "narzekac" wwwwww Lonia- ja Ci niestety nie pomoge, aczkolwiek wydaje mi sie, ze smoczek lepszy niz raczka czy cyckanie paluszka.. Od smoczka szybciej oduczysz i chyba nie jest az taki zly na zgryz, a ciezko bedzie wytlumaczyc dziecku(jesli sie przyzwyczai), ze ma nie wkladac raczek do buzi... Ale tak naprawde to sie nie znam:P I masz racje, trzeba bylo sie schlodzic nad jeziorkiem:) Co prawda ja nie wchodze glebiej niz po kolana(nie chce zeby jakas infekcja sie przyplatala) ale jednak odrazu inaczej... wwwwww Keyt- trzymam kciuki!!! wwwwwww Joasienko- sliczna ta Twoja coreczka:) wwwwww Pozdrowienia dla wszystkich

Loniu- od wrzesnia zaczne pranie, prasowanie itd... Oj chcialabym miec tyle pokarmu co Ty, wszyscy mowia, ze mala bedzie miala co jesc, ze wzgledu na rozmiary mojego biustu, ale to przeciez nie jest powiedziane, ze jak cycki duze, to pokarm bedzie... Nie do konca wiem jak to jest z tym odciaganiem pokarmu, ale z tego co sie orientuje, to chyba warto sciagac, zeby zastoj sie nie zrobil... W sensie, zeby piersi nie zrobily sie twarde od nadmiaru pokarmu i zeby wtedy pokarm calkowicie nie zanikl..Jakos to sie nazywa, ale nie pamietam jak..Dziewczyny na pewno Ci pomoga.. No chyba, ze masz tak akurat, od karmienia do karmienia to chyba nie bedzie problemu

Same dobre wiesci dzisiaj na cafe:) Marietanka- moje gratulacje..Kruszynke z tej Twojej Oli, na pewno jest sliczna:) Bedziemy czekac na wiesci, buziaczki wwwwwww A wczoraj kanapka urodzila, wiec tez serdecznie gratuluje, ale sie ciesze, ze Wasze malenstwa juz przyszly na swiat:)

Czesc dziewczyny:) Iwka- gratuluje serduszka, niesamowite uczucie prawda??:) wwwwww Biedronka- moje gratulacje, rozgosc sie i zostan z nami:) wwwww Kini- u mnie juz prawie wszystko dopiete na ostatni guzik, chociaz pozostaly mi jeszcze dwa miesiace z hakiem... Brakuje nam jedynie lozeczka, wozka i wanienki, a no i jeszcze koszuli dla mnie do szpitala. A tak poza tym wszystko mamy:) Juz sie nie moge doczekac az Lila bedzie po drugiej stronie brzuszka:) A upal faktycznie niesamowity, ale ja tam jestem cieplolubna wiec jakos daje rade:) zobaczymy jak to pozniej bedzie..Rowniez pozdrow Joasienke.. wwwwww Pozdrowienia dla wszystkich

Sorki, to Nadziejka mi napisala a nie Paula:) ale tego mojego wpisu i tak nie widze:)

Czesc dziewczyny:) Morgana- hehe, ja na poczatku tez nie wiedzialam co sie z czym je, a teraz moglabym zostac ekspertem od spraw technicznych::P Ale dobrze, ze maz wzial to na swoje barki, niech faceci zajmuja sie sprzetem, a my pieluszkami, ciuszkami i innymi przyjemnosciami:) wwwwwwww Milka- dobrze, ze juz wszystko ok, teraz juz na pewno spokojnie doczekasz do terminu bez zadnych komplikacji... wwwwwwww U mnie dzien kolejny choroby, ale nos mi juz puscil i przynajmniejmoge normalnie oddychac.. Zal mi tylko tej pieknej pogody, ale co tam, Mala i jej zdrowko najwazniejsze. Porzadnie sie wylecze, a pozniej bede korzystac z urokow lata:) a do niedzieli musze byc zdrowiusienka jak ryba, bo wlasnie na te ryby jedziemy :p wwwwwww Milego dnia dziewczyny

Lonia- bylabym zapomniala.... Wszystkiego najcudowniejszego z okazji rocznicy slubu!!!!!!!! :)

Lonia- ja na laktacje niestety nic Ci nie poradze, ale wierze, ze zacznie sie rozkrecac i z dnia na dzien bedzie ten pokarm i bedzie go coraz wiecej... wwwwwwwwww Dziewczyny- dzieki Wam wiem na co sie nastawic. Bylam totalnie nieswiadoma, ze takie emocje targaja kobieta po porodzie.. Fajnie, ze jestescie, bo mozna naprawde lepiej sie na to wszystko przygotowac.. wwwwwwwwww Nadziejka- to juz kawal chlopaka z Natanka, najwazniejsze, zeby zdrowo rosl:) wwwwwwwwww Joasienka- mam nadzieje, ze te zapacia raz dwa mina, bede trzymac kciuki wwwwwwww A ja dzisiaj bylam na wizycie:) Lila jest cala i zdrowa i wazy juz 1050g :) Taki malenki czlowieczek, a tak duzo szczescia daje:) Tylko wciaz jest ulozona poprzecznie, ale moze jeszcze sie odwroci....

Kanapka- ale pieknie to napisalas, podpisuje sie pod kazdym Twoim zdaniem:) wwwwww Tak, u mnie katar, a wlasciwie to zapchany nos, prawie cala noc nie spalam, bo oddychac nie umialam.. Takze najblizsze dni spedze w domu, w lozku, nie liczac jutrzejszego wyjscia do lekarza...

Lonia- moje gratulacje!!! :D Cudownie jest przeczytac takie wiesci:):) Wracajcie szybko do domu i czekamy na dluzsza relacje i pierwsze zdjecie tego malenkiego cudu:) Jeszcze raz bardzo ale to bardzo gratuluje:)

Keyt- moja kolezanka miala cholestaze ciazowa, potrzymali ja kilka dni w szpitalu, podali leki i wszystko wrocilo do normy, takze nic sie nie martw, bedzie dobrze:) wwwwww A mnie totalnie rozlozylo, nos zapchany, zawroty glowy, na szczescie bez goraczki... Ratuje sie mlekiem z czosnkiem,herbata z miodem, woda morska,infalacjami i syropem dla kobiet w ciazy..Mam nadzieje, ze szybko sie z tym uporam, bo martwie sie nie tyle co o siebie, ale o Lile, zeby jej to chorobsko nie zaszkodzilo. Jutro mam wizyte, to moze jeszcze moja gin mi cos poradzi...

Lonia- bedziemy czekac na wiesci:):):):) jaaa ale sie ciesze, jakbym to ja rodzila:)

Lonia- jak czujesz sie na silach to włącz jakas muzykę i sobie potańcz:-) mojej kumpeli to pomoglo rozkręcić akcje porodowa, 4 godziny pozniej urodzila zdrowego synka:-) za dwa dni mam imieniny, to mozesz zrobisz mi prezent? Hihi:-) chociaz trzymam kciuki, zeby jeszcze dzisiaj bardziej sie ruszylo i zeby Michas szybciutko przyszedl na swiat:-)

Lonia- trzymam kciuki, zeby to b lo to !!!!!!!!! Az mi ciarki przeszly przez cale cialo jak przeczytalam, ze skurcze sie zaczynaja:):)

Karina- to Ci faktycznie niespodzianka:) Podobnie jak u nas, po 4 nieudanej iui dalismy sobie spokoj na jakies pol roku, a jak postanowilismy, ze zaczniemy wszystko od nowa, zapisalismy sie do kliniki i zaczelismy robic przerozne badania, to okazalo sie ze jestem juz w ciazy:):) Los lubi zaskakiwac w najmniej spodziewanym momencie:)

Czesc dziewczyny:) Karina- gratuluje:) ktory to tydzien? Co do swedzenia, to ja dlugo borykalam sie z wysypka na lokciu, moja gin polecila mi wlasnie wapno, dodatkowo smarowalam sie jakas mascia, ale nie pamietam co to bylo. W aptece pewnie cos Ci poleca, co mozna stosowac w ciazy. Albo nasza Kini, jak wejdzie na forum:) A co Cie konkretnie swedzi??? Tak czy siak przy najblizszej okazji pokaz sie lekarzowi, albo udaj sie do dermatologa... Jeszcze raz gratuluje:) wwwwwww A u nas pogoda sie popsula..Liczylam dzisiaj na jakies jeziorko a tu d..pa wwww Edzia- zajrzyj do nas na fb, dawno nie widzialysmy Twojej Wiktorii :) trzymam kciuki, zebyscie szybko poradzily sobie z alergia.. wwwwww Pozdrowienia dla wszystkich

Loniu- dasz rade.. Domyslam sie, ze to czekanie i niepewnosc jest wykanczajaca,ale juz naprawde niedlugo... Wiem, ze nie lubisz tego slowa:) Mam nadzieje, ze Michas sam zdecyduje, ze juz pora na niego i nie bedzie czekac, do terminu cc..Czego Ci bardzo mocno zycze:)

Morgana- eh chyba nic na to nie poradzisz.. Niby pisza, zeby wczesniej porzadnie wywietrzyc pokoj, wlasnie o tym cieplym mleku, o dobrej poduszce do spania itd, ale ja stosowalam wszystko i nic nie pomoglo.. Nie potrafilam zasnac a jak juz mi udalo, to o 4 sie budzilam i tyle bylo ze spania. Pocieszajace jest tylko to, ze kiedys to minie, ja tak mialam do jakiegos 20 tygodnia, potem dobrze mi sie spalo, a teraz znow jest coraz gorzej.. Do tego ponoc na samej koncowce to w ogole jest tragedia ze spaniem.... Nic chyba na to nie poradzimy, nie my pierwsze i nie ostatnie:) wwwww Lonia- ja tez zrezygnowalam z dr.google, bo pozniej czlowiek niepotrzebnie sie denerwuje, a w internecie to tyle roznych wiadomosci, ze hoho. Takze glowa do gory i cierpliwie czekaj, az Michas przyjdzie na swiat caly i zdrowy.. A to juz niedlugo:)

Podbijam pytanie Agolci- jak to jest z macierzynskim? Trzeba pisac jakies wnioski, czy jak to wyglada?? Ostatnio wlasnie sie nad tym zastanawialam i nie wiem jak to ogarnac.. wwwww U nas dzisiaj upal, az nie chce wychodzic sie z domu, parno, duszno i nie ma czym oddychac.. wwwww A co do porodu, to chyba kazda inaczej do tego podchodzi.. Ja np.nie boje sie bolu, bo wydaje mi sie, ze mam bardzo wysoki prog, aczkolwiek zdaje sobie sprawe, ze bedzie bolec..

Czesc dziewczyny:) Paula- gratuluje synka:) Co do boli, to mnie przez pewien czas bolaly nogi, za cholere nie umialam sie ulozyc do spania, bo w kazdej pozycji byly tak jakby "nie moje", ale teraz na szczescie to przeszlo. Krwawienia z nosa tez mi sie zdarzaja, ale czytalam, ze to normalne.. Nie pozostaje Ci nic innego jak to wszystko przetrwac. Marne pocieszenie ale tak niestety jest:) wwwwwww Lonia- ja tez juz sobie wymyslilam, ze jak bede na koncowce, to bede sprzatac, chodzic, baa nawet biegac:P byle tylko cos tam zaczelo sie dziac. Wiem, ze maluszek i tak urodzi sie wtedy, kiedy uzna za wlasciwe, ale zawsze mozna mu w jakis sposob pomoc. Juz mojemu m zapowiedzialam, ze od 38 tyg seks dwa razy dziennie:D wwwwww Milego dnia dziewczyny:)

Czesc dziewczyny:) Bylam dzisiaj na glukozie, bleee ledwo dalam rade to wypic... Sprawdzialam juz wyniki i chyba sa ok. Ale prosze o potwierdzenie:) Glukoza na czczo we krwi żylnej Glukoza (jedn. tradyc.) 72,1 mg/dl Glukoza po 75g glukozy - oznaczenie po 1h Glukoza (jedn. tradyc.) 130,9 mg/dl Glukoza po 75g glukozy - oznaczenie po 2h Glukoza (jedn. tradyc.) 84,7 mg/dl A poza tym to strasznie senny dzien dzisiaj, w dodatku zaczelo padac,wiec tym bardziej nic sie nie chce.. Milego dnia wszystkim:)

Endi- ja prenatalne mialam przez brzuch.. A im wiekszy maluch tym trudniej jest przez dopochwowe go podejrzec. U mnie wygladalo to tak, ze od bodajze 14 tygodnia mialam tylko przez powloki brzuszne, ale na kazdej wizycie moja gin bada mnie tez "recznie". No i gratuluje ciazy:)

Milka- bedzie dobrze zobaczysz.. Na pewno jestes pod dobra opieka, wiec lekarze nie pozwola, zeby cokolwiek zagrozilo maluszkowi... wwwwwwww A ja dzisiaj caly dzien w biegu ale w koncu przeprowadzka dobiegla konca:) wwwwwwww Milego wieczorku

Monik- ja bralam gdzies do 14 tygodnia 3x1 tabletka, a potem stopniowo schodzilam,

Anulka- to ja wklejalam:) ktory dokladnie tydzien? Jak 22 to Maly jest przy 50 centylu, czyli ok 3,5 kg przy urodzeniu:) (w 40 tygodniu) Zobaczymy jak to sie bedzie mialo do rzeczywistosci:) Najwazniejsze, ze maluch zdrowy, no i jeszcze raz gratuluje synka. Imie juz wybrane?