MiLena80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MiLena80
-
Trzymam kciuki pomidorowka! Napisz szybciutko. Nazwę ja Hania-zagladasz tu czasem? Co u "Was" i jak tam Hania?
-
Tredowata!
-
Miało być tredowata
-
Ja tez trenowała :-( , dołek na całego....
-
Pomidorowka-a jesteś po zastrzyku obitrelle albo pregnyl? Czyli robią ci iui na peknietych? Jeśli zastrzyki były to nie jest tak ze muszą pęknac do 48 h? Ja prosiłam doktora żeby sprawdził czy i kiedy mi pękają po zastrzyku, on twierdzi ze na 100 procent pękają do 48h i ani razu nie dałam rady sprawdzić, nawet po iui nie wiem kiedy pecherzyk pękł...
-
Clematis, ale 14 dni po Ovi już powinien być dodatni test gdyby była ciąża, a wyglada na to za znowu nici, choć brak plamienia mnie zastanawia, jutro robię bete, dzięki i powodzenia rownież. Na Bocianie znalazłam wątek gdzie jest wiele dziewczyn z podobnymi problemami, siedzę tam na wątkach często, to straszne -nigdy nie sądziłam, ze czyjeś nieszczęścia mogą przynosić ulgę, ale trochę tak jest.... Jest mi lżej wiedząc ze z podobnymi problemami dziewczyny doczekały się zdrowej ciąży i maja nawet po dwójce dzieci :-) Pozdrawiam
-
Cześć, chyba niewiele was tu zagląda ostatnio. Mam pytanie- dziś 14 dzień od zastrzyku Ovitrelle, test ujemny, po takim czasie miałam już dodatni, czy jest jeszcze szansa? Najdziwniejsze ze nie mam plamienia ktore w 24dc juz zawsze bylo, może ta histeroskopia coś naprawila... I tak chyba zrobię bete przed odstawieniem progesteronu.... Co u Was? Ktoś testuje?
-
Witajcie, Akma- zawsze tu pocieszasz wszystkich i chyba masz silny charakter, dół przejdzie i dalej będziesz walczyć, jestem tego pewna. Z doświadczenia wiem, ze doły trzeba przeczekać. A ból brzucha może oznaczać tez coś innego, mnie zawsze bolało jak na okres a potem test pokazywał II. Scrabi- przykro mi ze Wam tez się nie udaje już tak długo, pamietam jak czytałam strony na których się udzilalas, to już dawno temu było, powiedz planujecie może IUI? / czy tylko naturalnie? bo my się teraz zastanawiamy nad kolejna, ale już ze stymulacja. A jak sie trzymasz psychicznie? No i moja prolaktyna wyszła raz 46, za drugim 24, i tak ponad normę, jeszcze raz bede badać. Martwię się, bo to wszystko już tak długo trwa, chyba nawet nie będę umiała się tak prawdziwie cieszyć ciąża, tylko zamartwiac się będę w kółko jak się kiedyś uda.... Pozdrawiam
-
Dzięki Bahati, to jutro nie będę się tak wcześnie zrywać tylko o 9 sobie w szpitalu pobiore :-), czytam twojego bloga, trzymam kciuki, jak ten czas leci szybko, niedługo dzidzius będzie już obok:-), zazdroszczę bardzo, mam nadzieje ze nam tutaj wszystkim tez się w końcu uda, musi się udać.
-
A i czy badanie prolaktyny tylko o 7 rano?
-
Dzięki raz jeszcze, mam już receptę na parlodel -wypisał mi na wszelki wypadek, widzę ze tez się długo staraliscie, ale pewnie jesteś młodsza, mi już stuknelo 33.....miałas może stymulacje i iui zanim naturalnie się udało? Zazdroszczę Matiego ;-)
-
Dzięki Karola, a powiedz nie brałas nic na obniżenie i nie miałas przypadkiem plamien przed okresem? Ja powtórzę jeszcze pewnie kilka razy badanie zanim zaczne cpac kolejne tablety, ale szukam przyczyny plamien, a podobno wysoka prolaktyna to niski progesteron, mogę mieć hyperprolaktynemie ukryta czy jak to się nazywa... Aż się boje robić badania z obciazeniem.... Widzę ze u ciebie wszystko skończyło się szczęśliwa ciąża. Pozdrawiam
-
Cześć dziewczyny, Mam prośbę, znowu się zamartwiam, okazało się ze mam jakiś "obrzek podscieliska"z wyniku histopat w histeroskopiil, a w dodatku moje ostatnie badanie prolaktyny wyszło 46 przy normie 24... mam powtórzyć , zawsze miałam ładna prolaktyne. Powiedzcie czy są jakieś wytyczne co do badania pr, poprzedni lekarz mówił ze tylko do 7 rano, ja robiłam o 7.40, a wieczorem byłam w kinie, może to mieć jakiś wpływ? Chce zrobić tez prolaktyne z obciążeniem, mam ten lek od poprzedniego gina, ten nie uznaje tego badania, czy mam wziąć jedna tablete po pierwszym badaniu i po 1h powtórzyć, tak? Czy jest szansa na ciaze przy podwojnie przekroczonej prolaktynie? Napiszcie proszę Pozdrawiam i życzę powodzenia, niech komuś Majowka przyniesie szczęście
-
Miało być zacisniete :-)
-
Kciuki zaciągnięty Clematis, Scrabi, co u Was?
-
Akkma-może jak tamta stymulacja i iui nie zakończyły się sukcesem lekarz po prostu zmienił lek?...powodzenia Ci życzę w tym cyklu. Ja tez mam zamiar poprosić o stymulacje w następnym cyklu, co by może poprawić jakość jajeczek, tak jak kiedyś doradzała Bahati (pozdrawiam ), Nazwę ja Hania-czy to będzie rzeczywiście Hania...?
-
Czesc dziewczyny, napiszcie prosze czy ktoras z was przyjmuje stale progesteron z powodu innego niz po iui? Czy ktoras, tak jak ja, ma zawsze kilkudniowe plamienia przed okresem i zdiagnozowano to jakos? Zastanawiam sie juz nad wizyta u endykronologa, skoro histeroskopia nic nie wykazala,. Z moim AMH 0, 4 nie kwalifikujemy sie do in vitro, tak...? pozdr
-
Dzięki dziewczyny za wszystko. A więc sam zabieg to rzeczywiście nic strasznego, nawet Wam powiem, ze spodziewałam się że przy mojej skłonności do plamień będę jeszcze teraz krwawić, ale na 2i dzień już było ok. Nie mam żadnego papierka, sam zabieg robił mój lekarz prowadzący, widzę się z nim za 2 tygodnie, oprócz tego będzie też wynik z pobranego materiału badania histopat. Lekarz powiedział że u mnie wszystko jest książkowo „macica ok., żadnych zrostów i polipów, nic co powoduje moje plamienia, teraz mam „leczyć głowę ;-). Z jednej strony to dobra informacja, że nie ma konsekwencji zabiegu łyżeczkowania, od którego moje problemy się zaczęły, ale z drugiej strony...wiecie może jestem głupia, ale chyba bym wolała żeby mi coś już znaleźli, żebym wiedziała co jest nie tak, bo jeśli to tylko hormony i niedobór progesteronu, to przecież jego suplementacja by pomogła, a nie pomaga..... Wiec piątek histeroskopia, a cala niedziela i poniedziałek u rodziny, która pyta tylko o jedno...i wiecie co?, to chyba jest błąd robić dobrą minę do złej gry i udawać „ że my jeszcze nie chcemy, „że możemy czekać itd...to wykańcza i rodzi stres jeszcze przed spotkaniem, ale..co mamy powiedzieć i jak? I czy właściwie musimy mówić skoro wszyscy wiedzą o pierwszej stracie.....? Skoro po trzech latach nie chwalimy się ciążą to chyba można się domyśleć, prawda? ;-) Życie jest niesprawiedliwe, /ale tak jak piszecie- wiem że nie można się poddawać..., i tak jak Wy -nie poddaje się. Wiem że dzięki temu wszystkiemu będę lepszą mamą i wogóle- będziemy wspanialymi rodzicami :-) Trzymam kciuki za testujące niebawem, Pozdrawiam Was wszystkie i cieszę się że jesteście tutaj
-
Dziękuje Ci Natka! Napisze pod wieczór wszystko z domu, dobrze ze jesteście, właśnie przeżywam katusze u rodzinki.... Pozdrawiam
-
Podziwiam was dziewczynki za ten optymizm! Dziękuje za miłe słowa, tez walczę ale niestety cieżko mi już być optymistka .... Pozdrawiam wszystkie, jutro histeroskopia....trzymajcie kciuki
-
Hej dziewczyny! Trzymam kciiki za Wasze IUI i przyszly teściki, oby dodatnie :) Dzięki Natka za wsparcie, nie miałam netu ani czasu pisać wcześniej. U mnie histeroskopia konieczna, już miałam mieć ją w zeszlym roku, jestem po 2 poronieniach (9 tc- obumarcie) i puste jajo plodowe....od ponad roku nie możemy zajść ponownie w ciąże, coś jest nie tak ze mną, mam plamienia przed okresem, teraz też w środku, coś tam się rozlegulowalo nieźle, przez to faszerowanie progesteronem. Jedna nieudana IUI za nami...Nie wiem ile jeszcze wytrzymam.....chyba się kończę już powoli.....
-
Dziękuje ze ktoś napisał o rezerwie- wielkie dzięki, Akma -trzymam kciuki-wiem ze w naszym przypadku cieżko już mówić o pozytywnym myśleniu, bo to czekanie i rozczarowania wyznaczają....ale mimo to pomyśl o wiosnie i o tym ze w końcu się uda. U mnie za tydzień histeroskopia, boje się trochę....
-
Dziewczyny czy zabiegi typu histeriskopia maja wpływ na AMH?
-
Cześć dziewczyny, Dawno nic nie pisałam, ale was podczytuje.Agulek powtórzylas test? Mam pytanie do dziewczyn które w każdym cyklu po owulacji przyjmują progesteron i maja plamienia przed okresem: czy możliwe jest plamienie 3 dni po owul z powodu za niskiego progesteronu? Mój organizm chyba zwariował po 4 cyklach z utrogesteranem od 3 dni po owu, wcześniej od 20 dc, czyli od plamien. Teraz 4 dnia po owulacji, miałam 3 dniowe plamienie które ustalo dopiero po 4 globulkach. Ponieważ plamienia pojawiają sie już tak wcześnie, owu niby jest ale już 8 dc, inseminaja nieudana- histeroskopia nieunikniona..... Znowu dołek
-
No i beta poniżej 1,2 as always (12 dc) Boli, nawet bardzo.... A dobija rodzina, która chyba myśli ze my po prostu nie chcemy mieć dzieci. Bo to przecież takie proste, jak ktoś chce to ma....a jak ma za dużo albo go dziecko wkurza to zamknie martwe w tapczanie i siedzi na nim pol roku....popierd-y i niesprawiedliwy jest ten świat. Dzisiaj wino, duzooooooo wina .......