Cześć Dziewczyny!
czytam Was już od miesiąca i woziłam się cały czas z zamiarem kupienia orbiego. W końcu się zdecydowałam na Kettlera i wczoraj przyjechał! Wygląda cudnie. Dziś go skręciłam i mam nadzieję, że od jutra moja miłość do niego będzie kwitła z każdym dniem. Ciężko u mnie z silną wolą więc Wasze wsparcie będzie dla mnie największym motywatorem i w końcu pozbędę się przynajmniej 10kg.
Odkryłam niedawno jak łatwo i niezwykle szybko można się zapuścić. Niestety wrócić do formy będzie duuużo trudniej.
Mam nadzieję, że przyjmiecie grubaska do swojej drużyny. :)
Pozdrawiam i trzymam za nas kciuki.