

Basiurek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Basiurek
-
postanowiłam resztę życia przeżyć w celibacie.
Basiurek odpisał Alicja Donnikova na temat w Życie uczuciowe
IKE to niedojebana smoczyca wyrzucona przez męża spod wawelu:P -
*(...)bądź OBJAWIANIEM się zasilania:)
-
to powyginaj troszke przewód posuwając sie konsekwentnie w jedną strone aby stwierdzić czy to aby faktycznie jego wina i kiedy zlokalizujesz miejsce niestykania (a objawi Ci się to właśnie zanikaniem bądź pojawianiem się zasilania) to go obierz...tfu...obedrzyj z izolacji i a) polutuj b) wzmocnij to miejsce taśmą izolacyjną c) przetnij na pół i zewrzyj obydwie końcówki rękoma aby prąd mógł swobodnie płynąć:)
-
postanowiłam resztę życia przeżyć w celibacie.
Basiurek odpisał Alicja Donnikova na temat w Życie uczuciowe
Bedzie para jak sie razem za gotowanie zabiorą. Dlatego Maciek jako zapobieggliwy chrześcijanin i konserwatywny tradycjonalista zawczasu napełnia wanne wodą z piana...(?)...:) -
która w dodatku jasno się wyraziła, ze jest "NA ODWYKU":P
-
A wiesz, że to było ostrzeżenie od najwyższego za to, że bałmucisz żabę?:)
-
Podobno miałeś się kąpać?..."Bo piana opadnie"
-
A był poświęcony?
-
postanowiłam resztę życia przeżyć w celibacie.
Basiurek odpisał Alicja Donnikova na temat w Życie uczuciowe
A gdy opadnie piana...Niczem kurtyna...z wanny wychynie goła maryna. -
postanowiłam resztę życia przeżyć w celibacie.
Basiurek odpisał Alicja Donnikova na temat w Życie uczuciowe
MOże być i tak, ze jak opadnie piana to się okaże że tylko piana była -
postanowiłam resztę życia przeżyć w celibacie.
Basiurek odpisał Alicja Donnikova na temat w Życie uczuciowe
rosół na kościach św gwidyniona:P -
mam ochotę na chwileczkę zapomnienia......
Basiurek odpisał WomanInTheFog na temat w Życie uczuciowe
Tylko nie zapomnij, ze to Twój numer;) -
No własnie. I na co to komu potrzebne?
-
mam sie śmiać?:D:D
-
Nie rozumiem jak przedstawiciel 90% wiekszości może zarzucać 10% reszty (przy czym przekrój społeczny obydwu tych grup jest podobny), że czuje się dyskryminowany. To jakas bzdura a ten temat od początku powinien być traktowany jako prowokacja. Ponadto nietolerancja jest wpisana w każdą religię czego jesteś żywym przykładem. Także skąd te krokodyle łazy. Sam kombinowałeś jakby tu wykorzystać lewicę do walki z "szerzącym się" u nas islamem. Dlaczego czepiasz się ludzi wierzących? Bo nie wierzą w to co Ty?
-
Może dla Ciebie tak to wygląda bo dla mnie zgoła inaczej
-
Niezłe obejście problemu. Sęk w tym, że Oni w niego wierzą. A o tym tu rozmawiamy.
-
To może porozmawiamy o rastafarianach. Nie rozumiem dlaczego każdy zakada, że w temacie topiku chodziło akurat o boga katolików? Albo o bogu plemienia xyz ze stepów afryki, którzy oddają mu cześć wkładając sobie w nosa kości? To też was nie śmieszy?
-
Nie ale za to dowiedziałem się, że mam wyimaginowanych przyjaciół...Zresztą Oni tez się dowiedzieli, że są wyimaginowani
-
mozesz se wypraszać.
-
Wyobraź sobie, że istnieją dla mnie wartosci ważniejsze niż jakaś pierdolona kultura osobista więc zamknij te srake wreszcie bo już sam o tym pisałem. Jak się chcesz powtarzać to wypad do kościoła rózaniec odmawiać inie nudź więcej bo mi się Ciebie żal zaczyna robic
-
I przez Twoje pieprZenie, którym mnie wyprowadziłas z równowagi pewna moja przyjaciółka zagroziła, że rozłączy się ze mną na skypie bo ponoć poświęcam CCi za dużo uwagi. A, że to o co się z Tobą kłócę rzeczywicie nie jest warte wiekszej uwagi to żegnam Cie ozięble i radze czytać dokładniej oraz nieco głębiej zastanowić się nad otaczającym Cię światem.
-
Jakie konfabulacje? Podobno czytałaś ostatnich 15 stron?
-
Mixerka...Sram na Twoje analizy i dedukcje:) To czy mam przyjaciół czy nie czy też moze niedawno przyjaciólka stała się kimś więccej badź nie powinno Cię gówno interesować. Być moze nie jestem wzorem obywatela takim jak Ty ale to pewnie dlatego, że państwo w którym, żyje też daleko odbiega od jakiegokolwiek wzorca. I wyobrax sobie, że nie tylko ja tak myslę:) Więc nie będę Ci się tłumaczył czy mam przyjaciół czy też pisze z bieszczadzkiej głuszy uzywając niedźwiedzia z nadajnikeim radiowym jako przekaźnika. Ok?:)
-
Skoro pisanie na kafeterii jest dla Ciebie jednoznaczne z nieposiadaniem przyjaciól to również mi przykro:( Przykro mi również z powodu Was wszystkich tu piszących no lifów oprócz oczywiście mixerki która pisze z ubikacji klubu dsyskotekowego w warszawie w oczekiwaniu aż jej dopiero co poznanyh przyjaciel wydupcy ja po raz kolejny