Basiurek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Basiurek
-
znaczy sie dłużników nie wierzycieli:P To z tym paleniem to mit...Palenie mnie odstresowuje a to dobre da drowia:P
-
Zdecydowanie wole alternatywy 4. Kahahaha może to od braku mietolenia czy jak?
-
frrrruuuuuu
-
no właśnie takie mikstury alchemiczne na dziurawcu i popijałem wódką i piwem.
-
dziurawiec, deprim Ci nie pomogą. Mnie też dopadła deprecha jak pracowałem w holandii i dopiero w polsce jak mi leki ustawili odżyłem. Radże odwiedzić lekarza bo depresja to choroba pogłębiająca się z powikłaniami
-
chłopaki poszli testować mydło w zastosowaniach erotycznych:) Widać, ze ich ku sobie ciągnie. Te niewinne zawiązania do schylania się podrywanie ZSa....oj zboczuchy:)
-
"kalałem się pracą" od 8 roku zycia na gospodarstwie...to tyle co musisz wiedzieć. A jak chcesz mnie poznać bliżej na co wskazuja Twoje posty to zapraszam do siebie. oczywiście nie pytaj gdzie mieszkam tylko napisz na gg. Zapraszam i gwarantuję moc emocji i niezapomniane wrażenia. Mozesz zabrac baranka bo też nie chciałbym sie nudzić:)
-
Ok zs ale to na gg. Odpale później to Ci napisze
-
"w realu szybko tacy są namierzani" :D:D:D:D:D Baranekk...Nie musisz mnie namierzać. Podam Ci adres;)
-
Czyli krótko mówiąc nie jesteś za żadnym wolnym rynkiem tylko za hegemonia producentów, którzy będą sprzedawać akurat to czego produkcja kosztuje najmniej a nie to co ktoś chce kupić...Gratuluj ę. Włąsnie udowodniłeś, że praktyki rynku centralnie sterowanego są Ci bliższe niż myślałeś dotychczas
-
I to popyt powinien regulować podaż bo inaczej doczekamy czasów jak za komuny, że w sklepach będą kolejki po cokolwiek na co akurat kogoś stać.
-
Ludzi zarabiających więcej stać na więcej i po wyższych cenach więc jak widzisz ograniczanie praw ekonomi do kosztów produkcji jest takim spłyceniem zagadnienia, ze już płyciej sie nie da
-
owszem jestem bezrobotny co oznacza, że dla nikogo nie zapierdalam za psie pieniądze, które płaci mi bo większość zysku odprowadza za granicę. jeszcze coś chcesz mi maćku wytłumaczyć? Wydajniejsze od wolnego rynku jest niewolnictwo i grabież więc może kurwa powiedzmy przedsiębiorcom żeby zakupili kałachy i sie przebranżowili bo to przyniesie im wieksze zyski. Tak się składa, że w układzie pracodawca pracownik są co najmniej dwie strony więc akurat gówno mnie interesuje zdanie pracodawcy bo ja tak samo jak on mam prawo działać z korzyścią dla siebie a nie odwrotnie
-
Czy kronika dziwnych przypadków znajduje się na tym topiku? NIe? No to idź i tam to notuj bo wyjdzie na to, ze sie powtarzasz
-
ja wiem jak działa rynek i dlatego właśnie wiem dlaczego Polska jest trzecim światem europy. Tak się składa, że jest to dla rynku korzystne z powodu obniżenia kosztów pracy chociażby oraz zwiększonej możliwości manipulowania i wpływania na prawa w tym kraju obowiązujące. Więc mi łaskawie już nic więcej nie tłumacz
-
Maciek. Nic mi nie mówisz. A jeżeli nawet to rynek nie jest nadrzędny w stosunku do organizacji społecznej nazywanej państwem.
-
pisząc że wolny rynek to iluzja miałem również na mysli to, że coś takiego nigdy nie istniało;) Interwencjonizm państwa nie objawia się tylko w dotacjach i regulacjach wypłat ale również w dawaniu preferencji np pod postacią ulg podatkowych zachodnim inwestorom (tylko) Skoro więc taki chociażby lidl nie płaci podatków prze pięc lat to chyba do kurwy nędzy to on tu jest pasożytem a nie kobieta w ciąży, która tych podatków nie ma z czego zapłacić bo lidl (np) nie chce je zatrudnić. Więc jeżeli widzisz tu gdzieś jakąkolwiek korzyść dla kogokolwiek oprócz zagranicznego pracodawcy to chyba powinieneś jednak wstąpić do PO:)
-
Albo mamy społeczeństwo i prawo dla wszystkich albo dziki zachód i prawo dla tych których stać na wynajęcie jak największej liczby spluw.
-
" 17:14 [zgłoś do usunięcia] Maciek B. @mk: administracyjne regulowanie zarobkow powoduje zwiekszenie bezrobocia. Pracodawca placi tyle ile uwaza, a jal mu ktos cos zechce narzucac, to po prostu przestanie zatrudniac. Jesli pracodawcy ktos chcialby narzucic, za ma zatrudnic kobiete nie za 3 tylko za 5, a on uwazalby, ze jej praca nie jest tyle warta, to zatrudni faceta." Maciku:) Wolny rynek i jego rzekome zalety to iluzja zarówno jeżeli chodzi o teorię jak i praktykę. Otóż koszt społeczny wykluczania z rynku pracy kobiet z powodu ich jak sam podkreślasz najważniejszejroli życiowej...Czyli rodzenia dzieci wywoła o wiele gorsze konsekwencje łącznie z różnymi patologiami wywołanymi biedą oraz nieodpowiednim wychowaniem z powodu braku czasu. Jesteś również domorosłym ekonmistą, który liznał parę stron popełnionych przez "fachowców" wynajetych do tego celu przez związek pracodawców polskich podręcznika "ekonomicznego. Poza tym to oczywista bzdura co piszesz. Rynek nie moze decydować o statusie społecznym tym bardziej jeżeli mała konkurencyjność (teoretyczna) w stosunku do mężczyzn wynika z tak naturalnych i społecznie potrzebnych funkcji jak macierzyństwo. Stawiasz zatem czystą kalkulację aczkolwiek krótkowzroczna przed wartościami, które powinny byc pielęgnowane przez społec zeństwo oraz respektowane przez gości, którzy u nas postanowili zarabiać kokosy:)
-
@ komentarz z ubocza...Jak już komentujesz to łaskawie wklejaj dokładnie moje wypowiedzi bo do spreparowanych i poobcinanych "cytatów" nie będę się ustosunkowywał;)
-
16:56 [zgłoś do usunięcia] Maciek B. @femi: z punktu widzenia pracodawcy jest to racjonalne i sama sobie wyjasnilas dlaczego zarabiacie mniej, lepiej bym tego nie napisal. Maciku:) Z punktu widzenia pracodawcy najkorzystniej byłoby gdybyś zapierdalał aż do zamęczenia aby nie musieć Ci płacić. Pytanie zatem jest takie czy o wysokości zarobków powinien decydować jedynie punkt widzenia pracodawcy:)
-
Ifcia...Ano powinnaś:P NIe starasz się:P
-
...bezrobotnym:)
-
Ifcia ale ja mam ten komfort, że jestem nieprzystosowanym społecznie degeneratem a to co mi się przyśni decyduje w dużej mierze o mozliwości zarobkowania więc nie porównuj:P
-
Siem ZS kaszpirovsky co;) A wiesz, ze przebudziłem się koło 5 rano ale przypomniało mi sie, że jest ktoś kto się o mnie troszczy, martwi i mnie kocha (Ty) i tak mi się zrobiło jakos lekko na sercu że zasnąłem z bananem na ryju;)