Morganna86

Dzieki dziewczyny za wsparcie, zwlaszcza Kini, Twoje porady sa bezcenne! Z innych ciekawych rzeczy, to miwczoraj poradzila kolezanka, zeby zaczac krocze masowac mascia nagietkowa. Ponoc to powoduje, ze jest bardziej rozciagniete i nie peka tak czesto lub nie trzeba nacinac. Ktoras probowala? Ja juz postanowilam, ze sprobuje, bo przeciez nie zaszkodzi, a pekniecia lub naciecia krocza boje sie bardzo. Poza tym dzis mialam sesje zdjeciowa robiona. Fajne zdjatka wyszly, najladniejsze z golym brzuchem. Paula, zawsze pytasz o model wozka, moj to urban rider Mutsy, mam z tego podwozie, gondole i spacerowke, mozna do niego zamontowac tez nosidelko. Dostalam go od siostry, ale ona byla zadowolona, przede wszystkim dlatego, bo kola ma porzadne. No i ostatecznie zdecydowalismy sie na imie. Bedzie Wojtek.

No wlasnie Kini powiem Ci, ze ja tez jestem zalamana tymi zylakami. To jakies straszne schorzenie, nie wyobrazam sobie, ze ludzie z tym normalnie zyja latami! Dostalam masc Avenoc od ginekologa i smaruje, ale pomaga tylko troche, bo tez dziala tylko zewnetrznie. Do tego czopki hemorectal, ale tych boje sie stosowac w ciazy, wiec na razie czekaja na po porodzie. Zalamka totalna, z praktycznie zdrowej i tryskajacej zyciem ciezarnej zamienilam sie w marude,, ktora nie bardzo moze posiedziec wsrod ludzi, bo ja za przeproszeniem nieustajaco boli pupa. Straszne cholerstwo. Wczoraj bylam na imprezie u znajomych, byla jeszcze jedna ciezarna w 39. Tygodniu. Normalnie nie moglam wyjsc z podziwu dla niej. Przesiedziala w jednej pozycji przez 4 godziny! A wygladala pieknie. Ja to na siedzaco to max 30 minut, a potem musze zmieniac pozycje, bo juz nie wyrabiam, A jej brzuch jednak byl wiekszy. Szczesciara.

Monik, gratuluje coreczki. Paula, jak zeby w koncu? Na czym stanelo? Ja z kolei dzis bylam na usg trzeciego trmestru, godzine siedzialam u lekarza, a wczesniej jeszcze 20 minut wizyty normalnej. W kazdym razie, z moim chlopczykiem wszytsko w porzadku. Po pierwsze, ma wlosy, bardzo sie ciesze, ze nie bedzie lysy. Wlosy to na pewno po tatusiu, lekarz mowi, ze calkiem ich sporo i pokazywal nawet na aparacie. Poza tym, jest dlugi bardzo. W tej chwili wyliczyl go na 80. centyl, czyli wiekszy o ponad poltora tygodnia niz normalne. Ja teraz jestem 30.4 tydzien a maly wazyl 1950. Fajna sprawa. A poza tym, to osttanio mam kryzys. Jakos tak nagle dostalam objawow ciazowych, typu bol plecow, zgaga i najgorsze... Hemoroidy :( Juz zmeczona sie czuje ciaza, a to jeszcze 10 tygodni. Moze tez mi leoiej sie zrobi, jak wroće do domu do Francji, bo tam bede sie bardziej oszczedzac, teraz to tak aktywnie spedzam dni.

Paula, w końcu pojechałyśmy do hurtowni w Szczecinie, przy ul. Świerczewskiej. To jest oddział tego wielkiego sklepu z Prawobrzeża. W sumie nie kupiłam aż tak dużo - smoczki do butelek (butelki mam od siostry) i smoczki uspokajające, jakies dwa ubranka, śliniaczki, kocyk... Ale ogólnie, na internecie wszystko tańsze z wyjątkiem ciuszków. Ciuszki mieli tanie, ale ja już nie potrzebuję, bo też mam od siostry. No ale wiadomo, że kupiłam jakieś 2 pary słodkich spodenek :) A wczoraj miałam zły dzień, plecy mnie bolały, chyba się przeforsowałam i poszłam spać o 18.00 i spałam do 10.00! Pierwszy taki dzień, że naprawdę się źle czułam. Ale dziś już lepiej. Nie wiecie, co u Sanders? Teraz chyba jej kolej?

Paula, 2 miesiące z hakiem zostały, trzymam kciuki, żeby zęby poczekały jeszcze trochę, zanim się posypią :) Ps - jutro jadę na zakupy do Bobolandu na Prawobrzeżu, ciekawa jestem, czy coś fajnego tam dostanę.

Paula, super, ze wyniki lepsze. Powiedz, kiedy bedziesz miala kolejne Usg? Bo mi dzis lekarka powiedziala, ze w 30. Tygodniu ciazy sie robi, czyli za tydzien. Poza tym dzis mnie zbadala i wszystko ok z nami. Dzidzia jakas duza dosyc u mnie, bo mowi, ze jej wyszlo 1800 g, ale ze to raczej blad pomiaru i pewnie 1600 wazy, a to i tak duzo jak na 29. Tydzien. LisaPanda, Monik, to na pewno ruchy dziecka!

Paula, bez paniki, moj maly tez sie teraz wiecej rusza, chyba taki czas? LisaPanda, gratulacje.

Jeny, bidulko, jestem myslami z Toba, nie daj sie. Apropos poduszek powietrznych, to w 90% aut mozna je wylaczyc i wtedy mozna dziecko wozic z przodu. Sprawdzcie w instrukcji samochodu, gdzie to zrobic. Ponadto moja siostra uzywala takiego specjalnego lusterka, zeby kierowca mogl widziec dzidzie z tylu. Co tam u ciezarnych? Sanders, Aneta, Paula i reszta? Odzywajcie sie dziewczyny!

Paula, to prawda, ciekawe, która z nas będzie pierwsza :) Co do Twojego pytania o pranie - ja zamierzam dopiero w październiku i to raczej w drugiej połowie (jakieś 5 tygodni przed terminem). Nie lubię, jak ubrania leżą w szafie. Co do składania łóżeczka, to bym już złożyła, ale nie mamy warunków, więc jeśli Ty masz, to nie ma co czekać specjalnie chyba? Dziewczyny, ponawiam pytanie o wagę dla dzidziusia - kupiłyście? Skąd wiadomo, ile waży maluch? I drugie pytanie, kiedy zaczyna się chodzić do ginekologa raz na dwa tygodnie?

Dziewczyny, a skąd wy wiecie, że przybiera prawidłowo? Macie wagi dla dzieci w domu kupione? Bo ja nie planowałam, ale jak Was czytam, to się zastanawiam.

Dziewczyny - Loniu, Kiniu - ja tylko tak ku przestrodze - moja siostra miała zapalenie piersi, miała objawy jak u Loni, tylko potem jeszcze dużo gorsze jej się zrobiły, przez tydzień wysoka gorączka, wymioty, nic nie jadła. Masakra to była - naprawdę nie przelewki. U niej się niestety skończyło drenażem piersi (na żywca - głupia ta Polska!), także nie bagatelizujcie tego. Koniecznie trzeba ściągać nadmiar mleka, bo inaczej może się tak skończyć.

Margot - normalne. Niebezpieczne są bóle podbrzusza, ale też się zdarzają i nie muszą oznaczać nic złego. Bóle boków to normalka. Ja np. mam bóle bioder całą ciążę. Paula, no i jak wizyta?

Kombinezon na zimę dostałam od siostry w rozmiarze: 0-3m, do 6.5kg i on mi się wydaje większy od tych ubranek 0-3, więc wydaje mi się, że będzie ok na zimę. Jeden starczy raczej, jak nie, to dokupię po porodzie. Ubranka mam prawie wszystkie na 62 cm. Nawet jeśli będą za duże, to nic nie szkodzi- dzidzia dorośnie.

Monik, przede wszystkim, to porozmawiaj z lekarzem. Ja bym się raczej nie decydowała na amniopunkcję przy takich parametrach, ale w sumie nie podałaś ryzyka liczbowego, więc nie wiem. Przede wszystkim to nie ma co wpadać w panikę, bo to czysta statystyka, także wszystko się może zdarzyć, bo podają jedynie prawdopodobieństwo. . Dokupiłam dziś jeszcze trochę kosmetyków: 2 kremy ochronne do twarzy Pharmaceris baby (jeden zwykły, drugi SFP 50), Bepanthen na odparzenia (to nawet sama zamierzam stosować, bo mi się pupa odparza po kąpieli, ale kupię też coś tańszego jeszcze, a Bepanthen to tak, jak nic nie zadziała), Atoperal baby emulsję do kąpieli i krem (ale też będę używać raczej tylko, jeśli dzidzia będzie miała wrażliwą skórę), herbatkę laktacyjną BOCIANEK i wkładki laktacyjne medela. . Pytanie, czego używacie do kąpieli i mycia głowy maluszkom?

No i znowu zapomniałam, że miałam napisać Anecie w sprawie różnic pomiarów podczas USG. Ja miałam takie rzędu dwóch tygodni (duża główka i brzuch, trochę mniejsza kość udowa), także tym się nie przejmuj. Te pomiary nie są aż tak dokładne i mogą się zdarzyć różnice.

A Edi i Anka to już chyba nie zaglądają na forum? Jeśli tak, to Sanders jesteś następna, no ale jeszcze 3 tygodnie. W sumie, to dobry pomysł z tym zapełnianiem zamrażalnika. A co dla siebie konkretnie zamrażasz? Pewnie też tak zrobię. To napisz Paula, jak będziesz miała wyniki. Pytałaś o kosmetyki kiedyś. Dziś kupiłam sobie krem do brodawek Maltan i żel do higieny intymnej LaciBios femina Pregna. Kosmetyki dla malucha wciąż zostawiam na ostatnią chwilę jakoś, może też spróbuję porównać ceny polskich do tutejszych najpierw. A, co do samolotu - lekarz pozwolił lecieć, więc będę w PL we wrześniu.

A, i jeszcze przez 5 tygodni przytyłam 6 kilo (według mojej wagi 5). To mi daje już 10 kg na plusie w 27. tygodniu. Trochę dużo, ale nie jestem gruba, lekarz też nic nie powiedział.

Agaolcia, pieknie piszesz. Masz prawo do szczescia! Gratuluje z calego serca.

Paula, współczuję. robiłaś wyniki dwa razy? ja już dziś wracam do domu z wyjazdu. w sumie zmęczył mnie ten wyjazd i cieszę się, że wracamy. trzeba było trochę wcześniej pojechać, tak w piątym miesiącu by było optymalnie. końcówka szóstego to już trochę późno jak dla mnie, żeby zwiedzać. za to podróż autem ponad pięć godzin bez problemu. a w poniedziałek mam wizytę u lekarza, usg i obciążenie glukoza. a dziś mi się śnił koszmar z moim ginekologiem w roli głównej. nienawidzę chodzić do lekarzy, straszniem mnie stresuja, co się objawiło w tym śnie.

Paula, ja mam prawie same na 62, mniejsze to mam chyba tylko dwie pary.

Karina, to celowo tak na L? :) Paula, w książce o ciąży czytałam, że może być nawet miesiąc od odejścia czopa, ale nie znam się. Ja dziś normalnie wpadłam w szał zakupów - chyba się nie połapię, tyle tego pozamawiałam :) No ale przynajmniej lista się skraca. Za to pieniędzy ile idzie! Normalnie studnia bez dna, a ja i tak wielu rzeczy nie kupuję, bo dostanę. Ale nie żałuję ani złotówki, nie mogę się doczekać, aż tego wszystkiego zacznę używać.

Kini, dzięki za odpowiedź. Paula, a nawet sobie ostatnio myślałam, że pewnie Ci zęby przeszły, bo już nic nie piszesz i że dobrze, a tu takie buty. A powiedz, macie już imię wybrane? My się ciągle wahamy, ale jakoś tak pod nieobecność męża chyba się zdecydowałam i muszę mu oznajmić. Jak się zgodzi, to Wam napiszę :) Jakoś mi tak dziwnie mieć chłopczyka w brzuszku i nie wiedzieć, jak będzie miał na imię. My go nazywamy teraz bonhomme (bonom, bonomek), co po francusku znaczy człowieczek. Zaczęliśmy do niego tak mówić, jak usłyszeliśmy, że nasz kolega Francuz tak mówi do swojego synka i jakoś już się przyzwyczailiśmy do tego. Szkoda, że go tak nazwać nie można - mielibyśmy kłopot z głowy :)

Kanapko, rób po swojemu i się nie przejmuj innymi. Aneta, fajnie, że wypoczęłaś. Ja w piątek wyjeżdżam na tydzień do Paryża :D Ostatnie prawdziwe wakacje przed armagedonem dla mnie :) Kini, a od którego miesiąca można używać to nosidełko mniej więcej? I do którego? Dzieci szybko z tego wyrastają, czy nie? Sorry dziewczyny, że Was tak zasypuje pytaniami, ale to wszystko przez to, że forum zaczęłam czytać od zera i mi się naprawdę dużo nasunęło :) A niektóre posty Wasze (zwłaszcza Kini) to sobie kopiuję do notatnika, żeby potem łatwo do nich wrócić :) Moje pytania na dziś: 1) mam łóżeczko 120x60 cm. Jaki wymiar kołdry do tego dokupić? Na allegro wszystkie jakieś wielkie mi się wydają. 2) jaki polecacie krem do twarzy na zimę dla dzidziusia? Na lato już wiem, bo skopiowałam sobie posta Kini sprzed pół roku :)

Nadzieja, takie krzesełko (pepe baby design) ma moja siostra i ogólnie sobie chwali. Mają już ponad rok (używają codziennie) i jeszcze się nie popsuło (trochę się zużyło, ale nie połamało ani nic). A na allegro można taniej kupić, ja płaciłam 250 zł. Kolejne pytanie dziewczyny - nosidełko dla dziecka na piersi. Moja mama powiedziała, żebym nawet się nie ważyła tego kupić, co oznacza, że na pewno kupię :) A teraz tak serio, macie takie nosidełko - używacie? Jakiej firmy i jakie są Wasze opinie? Mnie się to wydaje mega praktyczne, ale jeszcze nie czytałam opinii żadnych.

Hmm, wklejanie linków nie działa tu. W każdym razie, mój model to pepe baby design hippo.