żabeczka1982

Hello Wszystkim :) Już jestem, odebrałam dzisiaj wyniki morfologii i moczu. Wyszła mi lekka anemia,a mocz ogólnie w porządku, tylko w osadzie pojedyncze leukocyty i nabłonki płaskie, ale to chyba nic się nie dzieje :P Zaraz zabiore się za czytanie poprzednich stron :)

To dzisiaj ja pierwsza Was przywitam :) Nie śpię już od godziny więc wstałam. U mnie potworna mgła, ale to dobrze wróży,że będzie słonecznie. Dzisiaj mnie nie bedzie cały dzień więc życzę wszystkm miłego dnia :*

wiecie co? odbiło mi :P pomyłam na błysk wszystko w kuchni i posprzatałam w domu łącznie z myciem podłóg :P Ale jakiej energii dostałam to byście nie uwierzyły jak sie krzątałam :P nawet mąż jak zadzwonił w trakcie mycia podłóg zdziwiony zapytał "coś Ty taka zdyszana?" :P Hmm mówicie że połówkowe do 22 tygodnia? Ja w 21 tc bedę miała normalna wizytę i lekarz coś wspomniał,że za 2-3 tyg od tej wizyty ustali mi kolejne prenatalne, no to już sama nie wiem... GRANISKA - mój mąż tez czasem lubi obejrzeć mecz, ale nie żeby to było najważniejsze, a na ewno nie stawia mecza ponad mnie czy teraz dziecko. Zreszta ja mam taki charakter,że w życiu nie byłabym z facetem, który stawia cos ponad mnie. Jakby był jakiś naprawde mega mecz to nie ma sprawy niech sobie ogląda, ale bez przesady, nieraz było tak,że zaczął jakis tam mniej ważny oglądać ale jak poprosiłam to zmienił kanał :) nie jest zreszta jakmś tam maniakiem futbolowym :P

Melduję,że już jestem, męczyłam sie głupia kilka godzin z bólem głowy a w końcu i tak kawę zrobiłam i wreszcie przeszło :P Witaj mel-wa wśród brzuchatek :) Skoro nas podczytujesz regularnie to jestes w temacie o czym rozmawiamy i jak pewnie zauważyłaś, rozmawiamy o wszystkim co komu na sercu leży :) Taki dość uniwersalny ten nasz topic :) Ja to mam sporo jeszcze w domu do zrobienia, bo przez ten ból pospałam trochę i mam cały zlew brudnych naczyń jeszcze :P Widze,że zapisałyscie się juz na prenatalne połówkowe, orientujecie się do którego tygodnia trzeba zrobić to badanie?

mnie piersi nie bolą jakoś specjalnie mocno, troszeczke tylko, ale nie tak jak na początku ciąży :P Głowa mi pęka, bo pogoda się zmieniła i jest bardzo słonecznie :) Chyba się zdrzemnę :)

no ja tez się boję :O ale mąż mi zakazuje oglądać na necie porody, że to nic mi nie da, wiem o tym i nie patrzę :P No pięknete Wasze brzuszki :) KAJAmosia i JUPILA- juz ładnie zaokrąglają się a MAJONEZ już widać konkretniej że ciąża :) Ale to chyba tak jest że właśnie w drugiej ciąży szybciej brzuszek widoczny :)

JUPILA dokładnie tak jest. Mieliśmy jechać na 2 dni przynajmniej wypocząć w góry i nie wiem czy damy radę, bo kasa idzie strasznie :O Jeszcze mąż musiał zakupić nowe okulary bo mu w pracy coś odbiło jak jakieś próby robili i szkło odprysnęło i wydał kolejne 300zł. Dziewczynki podziwiam Was,że tak rano się krzatacie ze sprzątaniem jak dzisiaj AMY :) Ale widocznie energia czasem tak rozpiera,że lepiej przeznaczyć ją na sprzątanie niż co innego :)

ŻABKA jeszcze się męczy czasem, a mnie w nocy też "ciągnęło" i chciałam wymiotować, ale nie było czym, bo juz północ była i strawiło mi, a potem bolał mnie brzuch i zastanawiam się czy to nie po jabłku bo zjadłam przed snem :( Dziewczyny u mnie też troche ponuro, ale z rana prześwitywało słońce, nie jest tak źle, bez deszczu przynajmniej :)

Cześć Dziewczynki :) Ale dzisiaj mało napisane :P Ja dopiero wróciłam ze szpitala, bo byłam na badaniach - morfologia i mocz i juz ceny podnieśli,za każde badanie o 1 zł więcej niż ostatnio :O W końcu wybrałam się, bo mąż ma na popołudniu do pracy i pozałatwialiśmy parę spraw. Jak na złość skończyły mi się witaminy i jeszcze pojechaliśmy zamówić wieniec na pogrzeb. Jedziemy jutro z rana bo mamy 140km w jedna stronę. A w przyszłym tyg w piątek mam badanie gin. i na początku maja komunie. I tak się zawsze składa,że w jednym czasie same wydatki :O No i jeszcze wstąpiliśmy obejrzeć kabiny prysznicowe do domku i już w sumie mamy upatrzoną :) NUSIA29 - o fjnie,ze mamy w jednym terminie poród :) Ja bedę miała prawdopodobnie córeczkę :) A imię wybraliśmy MAJA ALICJA :)

ja już zmykam :) Dobranoc :*

myślę,że maluszek w trakcie badania tak sie własnie ułożył i dlatego masz tak napisane :)

http://parenting.pl/portal/polozenie-glowkowe

ja miałam przy wczesniejszym badaniu 36cm i lekarz mówił, że dobrze :) hmm ułożenie główkowe? nie wiem, nie pomogę :P

PSZCZOLINECZKA- a ile cm ma Twoja szyjka? Powiedział Ci lekarz?

RARITY będziemy urządzać jak najszybciej pozwoli na to czas i warunki niezależne od nas, ale chciałabym,żeby udało się przed porodem być już u siebie. Oj Kochana, normalnie z portfela wyskakują te pieniądze niewiadomo kiedy, strasznie wszystko drogie, a robocizna też niemało :O A z tą wstążką to niezły pomysł :P masz rację, cóż może być bardziej miłego od własnej żony w prezencie :P

dzięki, już 7 lat się tułamy i przeprowadzałam się chyba z 8 razy więc jeszcze tylko 1 raz i już sie nigdzie nie ruszam, znudziło mi się ciągle żyć na walizkach :O Apropo golonki to mi sie przypomniało,że jak dowiedzieliśmy się,że jestem w ciąży mąż zabrał mnie na dancing i namówiłam go,żeby sobie zamówił golonkę :D Jak kelner przyniósł to myslałam,że mężuś z krzesła spadnie :D Ja dostałam pięknie ułożoną rybkę a on MEGA GOLONĘ Z WŁOSEM :D Chyba dłuuuuuuuuuuuugo już tego dania nie zamówi :D

GRANISKA - dajesz czadu z jabłkami, ale ja też teraz jem jabłka a wcześniej wcale :P

Dziewczyny mąż ma w sobotę urodziny (hehe już 32 lata :P) i tak sobie pomyślałam,że mu niespodziankę zrobię, jakąś super fajna kolację, możecie cos mi odsunąć ciekawego i prostego w przygotowaniu?

Fajnie mieć męża wieczorkiem przy sobie :) a ja będę czekać na mojego do północy :P Wczoraj pierwszy raz dotrwałam do jego powrotu i nawet nie chciało mi się spać za bardzo. A jaki mężuś był zdziwiony,że nie zastal mnie śpiącej ;)

no jeszcze sporo w środku do zrobienia, ale już nie mogę sie doczekać urządzania :) mam juz koncepję na to jak bedzie wyglądac mój domek, w niedzielę pochodziliśmy z mężem po marketach budowlanych,żeby później mieć już jakiekolwiek wyobrażenie i póki wyskrobiemy troche czasu, bo potem trzeba działać a nie namyślać się :)

lece się wykąpać i do Was wracam :)

RENI - no kurcze ale mi ochoty narobiłaś frytkami, tylko u mnie nie ma kto obrac ziemniaków :P

a mnie znów naszło na rosołek i od nowa gotuje :P Aż strach pomyśleć co jeszcze wymyślę :P Dawajcie zdjęcia brzuszków, czekamy :)

AGAT86- fajnie, zawsze to spora pomoc w tym zkresie :) AMY - nie dziwię Ci się mi teraz też sie już wszystkiego odechciało, nic dziś nie robie, odpoczywam przy muzyce relaksacyjnej :)

o widzę,że reni i jupila zaczynają szał zakupowy :P Ja umówiłam się z siostrami na sobotę,że przejrzymy te ciuszki, które moga mi dać,żeby też poorientować się co jeszcze ewentualnie trzeba dokupić :) A co do kaftaników to faktycznie podwijaja się :P dlatego jako doświadczona "niania" ja ubierać będę body a na to kaftanik i półśpiochy :)