Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

żabeczka1982

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez żabeczka1982

  1. Rarity odebrałam , dzięki ;)
  2. Hejka, jak tam mija Wam dzionek? Pięknie prawda?? A niektóre z Was jeżdżą rowerem, nie boicie się,że możecie spaść?? Mnie lekarz zabronił,już w 10tc powiedział,że mam sobie wybić z głowy jazdę na rowerze. Ja odpoczywam bo osłabienie ogromne i brzuch odczuwa to. Nie wolno mi sie forsować, więc słucham lekarza. Nawet z biedą naczynia pomyłam i chodze bardzo powoli. Od teraz dużo będę sie oszczędzać, bo nie chce żeby coś się stało... Za długo czekałam na dzidziusia,żeby ryzykować :) Mąż mi pomoże a w tym okresie sprzątanie nie jest najważniejsze :P Ja tak jak Rarity, żadnych kwiatków nie będzie bo i tak mi uschną, nie mam ręki do kwiatów poprostu :P
  3. tak mnie kaszel morduje, że chyba sie oświecę i zjem kawałek cebuli, może cos pomoże :P
  4. no maluszek "uparciuszek" - po mamusi zapewne, nóżki nie rozchyla przed każdym :P
  5. no i w tym jeszcze jest płyta 20min. z badania, to przynajmniej mąż sobie popatrzy.
  6. A za badanie zapłaciłam aż 220zł, a u Was ile?
  7. Na badaniu byłam sama, bo mąż w pracy i to jest ostatnia moja wizyta samej. Podczas badania 2 razy mnie słabiło i lekarz musiał otwierac okno, a drugi raz podawał wodę :O Duchota niemiłosierna,ja zestresowana i jeszcze kawałek musiała podejśc bo przystanek gdzie indziej a przychodnia gdzie indzieji pomimo wolnego spaceru rozbolał mnie brzuch. Mąż musiał po mnie przyjechać bo bałam sie już sama wrac autobusem :O A teraz coś przyjemniejszego badanie :) Dzidziuś ułożony był "dupkowo" więc nic nie było widać, ani za bardzo buźki a jaka płeć - nadal nie wiem, bo na poczatku lekarzowi wydawało się,że chłopak a potem że może dziewczynka i już 2 lekarzy nie potrafiło określić, tak małe żle było ułożone. Ale to juz mniej ważne, ważne że wszytko z dzidziem w porządku, jest zdrowiutki :) Z opisu mam napisane, że zarysy kości czaszki prawidłowe, struktur OUN. Rogi tylne komór bocznych w mózgumax wymiar 6mm czyli w normie, zarysy twarzoczaszki, kończyn górnych i dolnych wydaja sie prawidłowe. Widoczna kość nosowa. Fałd karkowy 3,04mm. Uwidocznione 2 gałki oczne. Kręgosłup symetryczny, o zachowanej ciągłości. budowa klatki piersiowej prawidłowa. Prawidłowe zarysy narządów jamy brzusznej. Widoczne żołądek i pęcherz moczowy. Pępowina 3 naczyniowa. Prawidłwe ruchy płodu. wielkośc serca prawidłowa. Serce 4 jamowe, 2 symetryczne przedsionki, 2 symetryczne komory. Połączenia A-V i V - tętnicze zgodne. Obraz śródpiersia prawidłowy. W czasie całego badania akcja serca miarowa, o częst.140/min, rytm zatokowy. Brak rozszczepu wargowego i twardego podniebienia. Kości udowa (3,43cm) i przedramieniowa (3,03cm) - wymiary prawidłowe. Jestem przeszczęsliwa,że dzidziuś zdrowy :)
  8. Dziewczyny juz jestem, zaraz Wam opisze jak było :)
  9. lece dziewczynki, trzymajcie kciki :)
  10. reni oczy już całkiem całkiem, ale zakraplam codziennie 3 razy i jeszcze będe aż mi się te krople skończą, bo one są tylko ważne do 4 tyg. po otwarciu :) Tak tak Rarity to ja mam prenatalne dzisiaj, żabka w maju dopiero :) Jeszcze mam 30 min i wychodze, więc szybka kawka bo padnę do popołudnia :P
  11. no tak, żeby później takie grzezne były i spały ładnie :)
  12. żabka dotąd myślałam,że będzie córeczka, bo w 13 i 17tc lekarz mi tak powiedział, a w piątek lekarz mówi,że widzi siusiaka, więc my że mówił,że dziewuszka ma być więc zaczął badać i sprawdzać i potem wygladało,że dziewczynka. Tylko skąd ten siusiak?? widzieliśmy go i potem znikł, więc sam lekarz zgłupiał trochę, ale mówił,że to mogła być łechtaczka, bo teraz jest spuchnieta i może dawać mylne wrażenie siusiaka :) Oby dzisiaj ten drugi lekarz dopatrzył się w końcu bo chciałabym wiedzieć :)
  13. Witajcie :) Już nadrobiłam co pisałyście, bo wczoraj padałam dośc szybko, jak mąż wrócił z pracy to smacznie spałam i tyle go widziałam co rano na moment i już nie wiem czy zdążę zobaczyć bo o 11 jadę autobusem na badanie. Miałam jechać później, ale wolę poczekać, nie będę sie nadwerężać zbyt długim spacerem. Trochę się denerwuję bo dziś ważny dzień - prenatalne. W piatek lekarz mój tak długo oglądał serduszko,że myślałam,że coś nie tak i czegoś się dopatrzył, ale powiedział,że niby wszystko ok. Wiem,że sprawdzał dokładnie i dlatego długo to trwało, ale jednak nerwy swoje robią. No i wypytam tego innego lekarza o płeć może ten coś zobaczy :) U mnie piekna pogoda to przynajniej bez kurtki można w końcu jechać;zresztą ledwo sie dopinam już. A jesli chodzi o tabletki to mój gin. powiedział,że jak coś to tylko apap brać na ból, ale jak widze inni lekarze mają inne zdanie. Miłego dzionka :)
  14. graniska -ciekawe co Tobie lekarz powie, mi kazał zwiększyć magnez,że to pomoże.
  15. zmartwiona - ale cieszysz się ?? bo Twój nick troche temu przeczy, ale oczywiście wielkie gratulacje, a imię na pewno z czasem jakies wybierzesz, zawsze trudno jest się zdecydować :)
  16. a pamietacie jak Wam pisałam,że na weekend majowy wybieramy sie w góry? No i jednak zrezygnujemy i pojedziemy nad jezioro, moja kondycja nie pozwala na taki wysiłek, przez to że dłuższy spacer powoduje to twardnienie brzucha. Nie będe ryzykować,bo bym sobie nie darowała jakby przez moja głupotę coś się stało. Także zostaje leżakowanie nad wodą:)
  17. wiem,wiem przesadziłam, juz odpoczywam ale sama wiesz jak to jest jak nie ma kto zrobić, a ja tez lubię jak jest wszystko porządne. Ja jutro jadę na to prenatalne i musze 2 km iść na nogach do przystanku, znów się zmęczę :O jak na złość mąż idzie do pracy na rano :O
  18. AgaT - jak tylko czuję,że twardnieje to odpoczywam i pije 2 razy magnez dziennie bo lekarz tak kazał.
  19. no i opieprz już dostałam od męża za umycie samochodu :P miał rację, ale z nudów czasem coś trzeba zrobić, a chciałam mu zrobić prezent bo ma dzisiaj imieniny :) Dziewczyny ja zauważyłam,że mi brzuch twardnieje dołem ja za dużo się schylam albo za długo spaceruje, wtedy zaczyna pobolewać. U Was też tak jest? reni - piękny brzuszek :) super rośnie :)
  20. reni - współczuje, bo zapewne strasznie boli :O ale dobrze,że z dzidziusiem wszystko ok :) bądź dobre myśli, obys faktycznie nie musiała leżeć. Trzymaj się i wypoczywaj :)
  21. Witaj zmartwiona :) A czemu taki nick??? napisz coś o sobie, jak ciąża przebiega?? Rarity, ale brzucholek hehe nieźle rośnie to Twoje 400g :)
  22. żabka - czekamy,czekamy :) A tak swoją drogą Ty Rarity nie masz męża w domu bo podróżuje i ja tez mieć nie będę, mój włąśnie mnie poinformował,że jutro idzie do pracy na rano i zaraz po pracy wyjeżdża w delegacje i wróci w piątek :( Jak słomiane wdowy ciągle same :(
  23. dobra ja uciekam skończyc myć samochód, zajrzę później :)
  24. a jeszcze czasem trzymają się go "niby śmieszne" żarty, jak byłam w piątek na wizycie z tym moim zaczerwienionym okiem to zażartował,że mąż nie trafił... hehe żartowniś z niego, ale najważniejsze żeby był porządny w zakresie swojej specjalizacji :)
  25. hahaha Rarity trzeba być gotowym na takie sytuacje, ale mnie to starsznie krępuje, bo mąz jest ze mną na badaniu a ten zawsze musi sobie popatrzeć :P a na 2 wizycie to mi sukienkę nawet poprawił jak się zawinęła dołem, też mnie to speszyło :P
×