Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

azja 18

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez azja 18

  1. Frezja przykro mi, że musiałaś do nas dołączyć. Doskonale rozumiemy co czujesz bo każda z dziewczyn przeżyła tutaj to samo, niektóre z nich nawet nie raz. Teraz na pewno nie będzie lekko. Żal i złość na pewno będzie Ci towarzyszyć. Ale z czasem będzie coraz lepiej. Nie zapomnisz nigdy ale już nie będzie aż tak bolało. I pewnie złości Cię to, że każdy C***owtarza teraz to samo. Ale uwierz, naprawdę będzie lepiej, A kto jak nie my wiemy to najlepiej. Za kilka tygodniu znów podniesiesz głowę do góry i pełna zapału zaczniesz ponowne starania. A po jakimś czasie będziesz się z nami dzielić przeżyciami każdego tygodnia ciąży. A Twój Aniołek będzie patrzył na Ciebie z góry i cały czas wspierał. Trzymaj się cieplutko.
  2. Agnik to Ty w najfajniejszym momencie teraz jesteś. Dzidziul bryka więc sporo radości daje a nie jest jeszcze tak ciężko. Ciesz się jak możesz tym okresem bo szybko mija. Xxx Moonziet odpoczywaj teraz dużo i zaufaj radom lekarza. Ja też jak mnie tak w lecie dorwało to używałam tantum verde i mi pomogło a synkowi raczej nie zaszkodziło. Oczywiście jeszcze dużo gorącej herbatki z cytryną, imbirem, malinkami i goździkami. Ja jeszcze nacierałam sobie gardło i oskrzela amolem albo vickiem i owijałam się szalikiem ;) życzę zatem szybkiego powrotu do zdrowia. Z tym pasztetem to głównie chyba chodzi o to samo co z wątróbką. Bo czasem przeważającą część składu pasztetu stanowi wątróbka. Ale jak powiedziałaś rozsądne ilości nie powinny nikomu zaszkodzić. Xxx Karola poczekaj trochę, a może zmienisz zdanie i będzie jeszcze trzecia pociecha :D a jeśli faktycznie nie chcesz to się zabezpiecz porządnie. A nie myślałaś o tych wkładkach czy czymś takim? U mnie w ogóle koleżanka z pracy zdecydowała się na podwiązanie jajowodów. Ale u niej akurat zajście w kolejną ciążę wiązałoby się z dużym ryzykiem dla zdrowia i życia nie tylko malucha ale i jej. Super, że tak się dogadujecie z Majeczką i masz taką pomoc i wsparcie ze strony córy i męża. Tylko pozazdrościć w pozytywnym słowa znaczeniu. Oby tak dalej się układało i żeby Majeczka zawsze była tak grzeczna :) trzymajcie się cieplutko. Xxx Mlo kochana jak ja Ci zazdroszczę takiego ciśnienia. Lepiej takie podnieść pyszną kawką niż zbić moje 150 :/ zresztą nie wiem co się dzieje bo do września też często miałam takie niskie, a tu nagle prawie z dnia na dzień poszło w drugą stronę :/ witaminki stosowałam całą ciążę i nadal stosuje. Do jakiegoś 14 tc femibion natal 1, potem pharmaton aż do teraz (zresztą po ciąży też go mam brać). A od 1,5 miesiąca miałam przepisaną dodatkową dawkę kwasów DHA (prenatal DHA) i witaminy D (nazwy nie pamiętam ale to na receptę i w ilości 1000 jednostek ale też nie wiem jakich ;)) Xxx Sista co do wyników to wydają się w porządku. Ja pH miałam zawsze 7 i do tylu jest norma. Nie wiem z tym urobilinogenie bo u mnie w innych jednostkach podają i norma jest do 1 a w wyniku mam tylko zaznaczone ze mam mniej niż 1. Na toxo chyba nie jesteś odporna więc musisz uważać na surowe rzeczy. Z witaminek ja używałam pharmaton matruelle i zawsze miałam morfologię idealną (już chyba kiedyś tu pisałam o tym). Nawet na ostatniej wizycie usłyszałam, że mam krew jakbym w ciąży nie była ;). w internetowej aptece kuracja dwumiesięczna jakieś 70 zl. Xxx Pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczynki o których nie wspomniałam. Miłego wieczorka i tygodnia bo nie wiem kiedy znów się zbiorę na pisanie ;)
  3. Dziewczynki ja dziś krótko i na chwilkę. My nadal w dwupaku i niestety po wtorkowej wizycie usłyszałam, że jeszcze trochę to potrwa bo szyjka jeszcze nie skrocona a tu termin na przyszły tydzień :( skonczylismy w końcu pokój dla malego więc teraz już tylko czekamy. mam zalecenie żeby leżeć i nic nie robic ze względu na ciśnienie bo ostatnio skacze do ponad 150:/ ale mi ciężko usiedziec w miejscu. ale staram się jak moge. postaram się znów coś więcej napisac ale poki co brak mi weny i nie mogę się zebrać. ale myślę o Was często. trzymajcie sie. buziaki
  4. Ciagle martwiaca. ja prawie z wizyty na wizyte po 3-4 kg więcej miałam. i na ostatniej prawie trzy tygodnie temu bylo juz 2 kg do setki. ale coz martwić się bede później. najpierw liczylam ze z 15 kg przytyje a tu wyjdzie zaraz ze ponad 25 bedzie ;/ ja niestety nie umialam się pochamowac bo moja ciaza zafundowala mi niestety ogromne parcie na wszystko co nie zdrowe i niestety słodycze tez. i jest teraz efekt. a spróbował by mi ktoś czegoś odmówić to bym zabila ;)
  5. witam ;) po ktg w porządku. następne dopiero za tydzień o ile się nie rozpakujemy. ale synio cos mi ostatnio płata figle i akurat na czas badania na spanie go bierze zamiast brykac. tym sposobem kolejny raz zaniast 15 min mamusia lezy w gabinecie 40 ;) i niestety kolejka rośnie ;)
  6. hehe dobre :) musze mężowi pokazac jak wróci ;)
  7. Aga gratulacje :) teraz tylko czekamy na fobre wieści po kolejnej wizycie. xxxx Mlo mysle ze Ty dbasz o higiene wiec nie masz i nie będziesz miec powodow do zmartwien :)) zaraz musze obejrzeć co pod tym linkiem się kryje ze tak Was rozbawilo. :p
  8. Akinom no faktycznie szef nie do pozazdroszczenia. Ma chyba orzeszek zamiast mózgu ;) Wierzę, że Twój mężczyzna dostanie wolne wtedy kiedy będzie to koniecznie. Nie zazdroszczę Wam też tej super opieki. Co jak co ale my w Polsce faktycznie nie mamy co narzekać bo kobiet w ciąży są traktowane właściwie jak księżniczki ;) nie ma problemów ze zwolnieniami. Zlecane wszystkie możliwe badania. Jak coś się dzieje wystarczy podjechać na IP i nikt nie zlekceważy problemu i nie odeśle z kwitkiem bez sprawdzenia wszystkiego. Nie wspomnę już o rocznym macierzyńskim. Moja koleżanka w stanach musi wrócić do pracy po ukończeniu przez synka 3 miesięcy. Tego to już w ogóle sobie nie wyobrażam. XXX Aniolek nie martw się, ja też mam oliwkę w razie czego ale mam zamiar właśnie używać do czyszczenia pupki ;) no i w przypadku ciemieniuchy się przyda. Ponoć najlepsza jest do tego celu. XXX Onlyfamily właśnie nam też odradzali sudocrem zwłaszcza na początku tylko nie wiem właściwie dlaczego. Moja siostra przy dwójce swoich dzieci używała tylko sudocrem i żyją i nic im nie jest ;) ja też kupiłam, ale chyba za radą położnej odczekam parę tygodni. Na początku mam zamiar używać linomagu, choć też jakoś nie mam do niego przekonania. Zobaczymy w praktyce. XXX Agnik masz rację. Każdy maluszek znosi specyfiki w różny sposób. Najlepiej chyba metodą prób i błędów dobrać odpowiedni dla naszych pociech. A przy testowaniu w najgorszym przypadku dorobi się wysypki. Ja też słyszałam to z tymi kąpielami. W ogóle ponoś takiego noworodka powinno się kąpać co drugi dzień. Tyle różnych racji, że człowiek już głupieje. A ten poród to jakaś masakra, w życiu bym się na coś takiego nie zdecydowała.
  9. Padam na twarz. Od rana sprzątałam nasz pokój włącznie z myciem okna. Bo niestety już do świąt nie będę miała pewnie czasu na takie porządki. Za to ledwo żyje a jutro to się chyba z łóżka nie ruszę. Na dodatek zaczęło mnie okropnie kłuć w lewym boku. Mam nadzieje, że to synek jakiś nerw przyciska i że to nic poważnego :( na szczęście jutro z rana ktg więc mam nadzieję, że się przekonam że z synkiem wszystko w porządku. W weekend czekają mnie ostatnie generalne porządku w pokoju małego. Mam nadzieje, że to przeżyje. Potem mogę już jechać prosto na porodówkę ;) XXX Ciągle martwiąca mistrzynią postów to była Asia :) ja po prostu próbuje choć odrobinę nadrabiać zaległości bo niestety coraz mniej czasu mam na cokolwiek, a potem będzie pewnie jeszcze gorzej. Co do cesarki to ja jak na razie nie mam wskazań, ale jak mały będzie miał problem to wtedy nie będzie wyjścia. A w szpitalach które ja rozważałam to tylko na 6h dziecko zabierają. Potem przywożą je i jest cały czas z mamą. Oczywiście położne wtedy pomagają z przenoszeniem itp. A z karmieniem po cesarce to taka sama loteria jak po naturalnym. Albo tylko mi się tak wydaje ;) preparatów tego typu pewnie sporo. Mi są znane Oilatum i Emolium. Ja akurat Oilatum kupiłam, ale zamierzam spróbować też Emolium bo jest sporo tańszy. Pępowina ponoć odpada po max 2 tygodniach. Ja kupiłam do psikania Octeniosept bo tak wszyscy polecają, ale jak nie będzie się sprawdzał to przerzucę się na spirytus rozcieńczony. XXX Mlo moja droga nikt mnie ostatnio nie potrafi rozbawić jak Ty. Swoją drogą ciekawa jestem o co chodzi z tym śmierdzeniem bo pierwszy raz o czymś takim słyszę ;) a że nie wraca do swojego rozmiaru? No cóż, niektóre kobiety decydują się na operacje plastyczne ;) a tak poważnie to nie wydaje mi się, żeby to była aż tak znacząca różnica w stosunku do tego co było przed porodem. A może Twoja niania ma czkawkę. Ja ostatnio coraz bardziej to odczuwam ;) śmieszne uczucie. Fakt – taka kolej rzeczy, że coraz więcej mamusiek na forum. Ale to daje nadzieję następnym dziewczynom które tu dołączają. Bo jeszcze trochę i u nich pojawią się dwie krechy i zostaną mamuśkami. I tak w kółko. Jedne przychodzą drugie odchodzą a raczej rzadziej zaglądają ze względu na brak czasu :) niedługo i na nas trafi. Zresztą wystarczy spojrzeć na ilość stron. 578 wzlotów i upadków. Podobnych historii pełnych żalu ale w końcu większość ze szczęśliwym zakończeniem.
  10. Aniolku ale z ta oliwka to tez sciema. Nie smaruje się dzidzi oliwka. lepiej jakies dobrze nawilzajace mleczko. oliwki powstały po to zeby lepiej doczyscic skore. m.in pupke się po pozostałości kupki czysci. a mamy na potęgę smaruja cale dziecko po kąpieli. w dłuższej perspektywie oliwki niszcza naturalna bariere skory i wrecz wysuszaja. lepiej zainwestować w mleczko lub krem przeznaczony dla dzieci. przynajmniej taka byla zawsze moja wiedza i w szkole kosmetycznej tez nam to powtarzali.
  11. A i jakim cudem po wielkości brzucha można określić wagę? No chyba, że masz na myśli brzuszek dzidzi ;) u nas mierzy obwód głowy, brzuszka i kość udową i jeszcze jakąś. i na tej podstawie jest określana waga. Z błędem +/- 0,5 kg ale patrząc po jego puciach to będzie do 05 kg na plusie ;)
  12. Akinom my też ostatnio dwa razy kupowaliśmy. Jeden okazał się niezgodny z opisem, w zamian przysłali niby jakiś super hiper. Ogólnie okazał się takim samym s**tem jak poprzedni. Mąż się uparł na bezworkowy z jakimiś super filtrami. ,Że to dobre dla dziecka będzie i że ma super turboszczotkę na sierść psa. Po czym okazało się, że pojemnik trzeba czyścić z tych psich kłaków po każdym odkurzaniu bo się przytyka, nie wspominając o tych ciągle zapchanych super filtrach. Mam nadzieję, że przyjmą nam reklamacje i zwrócą pieniądze. Nie ma to jak moja stara kupiona za studenckich czasów amica. Nawet mąż się z nią przeprosił mimo, że wcześniej twierdził, że nie ma gorszego. I proszę - jednak jest ;)
  13. Sywiatko usg prenatalne to nic innego jak zwykle tylko, że mierzą przezierność karkową i sprawdzają kość nosową, żeby oszacować ryzyko wad. Dopiero jak z tego usg wyjdzie jakieś podejrzenie to wtedy proponują bardziej inwazyjne metody. U mnie takie usg kosztowało prywatnie 250 zl. Standardowe ciuszki dla donoszonego dziecka to chyba rozmiar 56. ja akurat tych mam mało bo od początku wiedziałam, że dziecko raczej będzie duże. Nie dość, że my wzrostem i wagą jesteśmy dosyć pokaźni to i po usg wychodziło, że jest większy w stosunku do terminu. Tym sposobem więcej mam na 62. bo przypuszczam, że z tych 56 wiele nie skorzysta a wolę rękawki podwinąć niż mieć za ciasne. Nawet do szpitala wzięłam po dwa zestawy na 56 i na 62, Mlo coś pisała o rozmiarze 50 – ja w nim nie mam ani jednej sztuki czegokolwiek. ;) Co do płci na tym etapie to powiem tak: u mnie już na prenatalnym w 12 tc powiedziano mi, że na 70% będzie chłopak. Na 100 % potwierdziło się ok. 18tc. Więc może poczekaj do tego połówkowego to będziesz pewna o ile Książe albo księżniczka nie będą się kryć po zakątkach z tym co mają między nogami :D Xxx Ciagle martwiąca już kawał dzidzia nosisz w sobie :) a jeszcze przynajmniej 2 kg przed Tobą :P współczuje badania na glukozę. Ja miałam tą wątpliwą przyjemność dwukrotnie w tej ciąży i na samo wspomnienie mnie mdli :/ Xxx Edzia nie poddawaj się! Głowa do góry i do roboty w kolejnym miesiącu. I Tobie w końcu się uda. Tylko nic na siłę. Postawcie na przyjemność a w końcu okres nie przyjdzie. Xxx Izu podobnie jak dziewczyny uważam, że powinnaś odczekać parę dni albo zrobić betę. Bo nie zawsze test wskazuje dwie kreski na tak wczesnym etapie. Oczywiście trzymam kciuki za upragnioną ciąże i informuj nas na bieżąco jak się sprawy mają,. Xxx Akinom a kupiłaś w końcu jakiś?? Widzę, że Ty też już powoli wymiękasz przy większych wyprawach ;) a myślałam, że tylko ja jestem taka słaba :D Xxx Aga ja też słyszałam o tych plamieniach w dniu spodziewanej miesiączki. Wiec nie martw się na zapas i bądź dobrej myśli. Trzymam kciuki i daj znać jaki wynik jak tylko czegoś się dowiesz. xxx 9 tygodni Ty już pewnie w domku z maluchem. Odezwij się jak już się ogarniecie troszkę :) xxx Pozdrowienia i miłego wieczoru :)
  14. Witajcie moje drogie. Ja już po ostatnim usg. Waga jak przewidywałam już 3800 a jeszcze dwa tygodnie przed nami wiec będzie ponad 4kg. Dzidziul słodziak. Wtulił się buźką w łożysko ale cierpliwa pani doktor wzięła go sposobem i w końcu się trochę pokazał. Nawet było widać jak oczkami mruga i usteczkami rusza :D chyba głodny był bo jeszcze rączki do buzi wkładał ;) rozczulił mnie ten widok i już naprawdę nie mogę się doczekać jak go już będę tulić do siebie. Na dodatek fajne krzywe minki robił więc chyba nie podobało mu się, że ktoś mu przeszkadza i go podgląda. Poza tym wygląda na to, że urósł nam kawał zdrowego chłopa. Coraz bardziej się niecierpliwie. Mógłby już wyjść z tej ciemnicy ;) Xxx Aniołek nawet po części masz rację z tym praniem. Jeśli się okaże, że dziecku nic nie jest to wyjdzie duża oszczędność. A z emolientami to ja kupiłam Oilatum, ale trochę z innych względów. Koleżanka mi poleciła bo po nich już nie ma potrzeby nakładanie balsamów, oliwek czy tym podobnych rzeczy bo skóra po kąpieli w tym specyfiku jest już wystarczająco nawilżona i natłuszczona, a to zaoszczędza dużo czasu i niepotrzebnych stresów dziadziowi zaraz po kąpieli ;) bo wystarczy go tylko wytrzeć, posmarować pupkę i ubrać :) w żadnym wypadku nie kierowałam się tym, że to jakieś preparaty dla skóry problemowej. \ Xxx Dentist po porodzie chyba każda z nas będzie miała problem z nadrabianiem zaległości. Ja już przy ostatnich przygotowaniach zaczynam to odczuwać ;) bardzo się cieszę, że Ty i córcia macie się dobrze. Życzę Wam jak najwięcej przespanych nocy i samych uśmiechów ze strony córci :) Xxx Sista ciesz się teraz z tych łaskotek bo potem jak Ci zacznie brykać to nie raz jękniesz z bólu ;) ja teraz mam masakrę, Synek się zrobił jakiś nadaktywny. Praktycznie cały czas go czuje, a najgorzej jak zaczyna się przeciągać. Mam wrażenie, że rozerwie mi brzuch a jego głowa w kości biodrowej i nogi w żebrach to już naprawdę bardzo mało przyjemne uczucie… No i kochana gratuluję zdrowo rosnącej córeczki. Musi być w końcu jakaś równowaga w przyrodzie bo ja z kolei ostatnio tylko o chłopakach słyszę :) Xxx Agnik dziękuję za gratulacje, bardziej mężowi się należą bo ja to tylko żona doktorka hehe ale w sumie zawsze coś ;) Co tam znieczulenie ;) ja na żywca spróbuję zobaczę jak długo wytrzymam ;) ale zewnątrzoponowego też się boję. Na szczęście mimo, że należy się bezpłatnie tam gdzie ja rodzę chcą za to 500 zl więc tym bardziej powinno mnie to zniechęcić ;) a jak będzie to się okaże już niedługo. Poza tym dochodzi właśnie kwestia anestezjologa – jak będzie miał w tym czasie cesarki to choćbym na kolanach ich błagała i dawała grube tysiące to i tak mnie nie znieczulą bo nie będzie miał kto. Mój mąż bardzo chce skorzystać z podtlenku azotu i nie wiem czy bardziej to myśli o sobie czy o mnie ;) Xxx Mlo już dawno mnie nic tak nie rozbawiło jak ten tekst " sraj - szczaj ale pchaj " :D w sumie dobre podsumowanie całej sytuacji. No cóż ja tam zapewne się skupię na tym, żeby jak najszybciej zobaczyć synka i przypuszczam, że mało mnie będzie obchodzić co tam po drodze się wydarzy a nie ja pierwsza i nie ostatnia mogę się porobić więc dla położnej to na pewno żadna nowość. A też słyszałam, że błyskawicznie to sprzątają więc naprawdę nie mam zamiaru się tym przejmować. I Tobie kochana też tak radzę :D
  15. Ciągle martwiąca i po co to ogladalas? :p z drugiej strony ja bez oglądania wiem ze to niezbyt mile widoki ale nie wyobrażam sobie zeby przy tym meza nie bylo. ma tylko nakaz siedzenia za moja glowa ;) zebh właśnie nie obrzydzic mu widoku. xxx Aniolek ja tez w specjalnym płynie pralam dzieciece ubranka. po zwykłym mogl by jakis podrażnień się dorobic. ale nie pralam tez w bardzo wysokiej temperaturze jak zalecaja. nadrobilam za to zelazkiem. xxx moonziet ja odstawilam luteine ok 16 tc. miałam brac do 13 ale w koncu postanowiłam dokończyć cale opakowanie.
  16. Ciągle martwiaca dziękujemy :) niby jeszcze trochę czasu zostało ale ja to bym juz mogla najpóźniej w przyszlym tygodniu. xxx Sista termin mamy na 26 listopada ale naprawdę mam nadzieje ze będzie wcześniej. juz nie mogę się doczekać.
  17. Hej Dziewczynki. Ja nadal zabiegana i zapracowana a w wolnej chwili z nogami w górze ;) U nas nadal cisza. Mały buszuje w najlepsze ale skurczów i innych objawów brak. No poza tym, że już mnie w kroku rozrywa czasami ;) Chyba powoli się tam wszystko rozchodzi. Jutro znów ktg, a w środę usg. Zobaczymy jaki olbrzym tam w środku siedzi ;) Xxx 9 tygodni ogromne gratulacje!!! Widzisz, mówiłam że trochę będzie bolało (no może więcej niż trochę) ale za to jaka radocha na koniec :) Tak się cieszę, że wszystko dobrze poszło. Ale uświadamia mi to, że teraz kolej na mnie ;) Xxx Mlo ja też miałam takie bóle o jakich pisałaś. Niestety na bóle w kroczu nic nie pomagało. Ale to właśnie kości chyba się tak rozchodzą, żeby miejsce zrobić ;) a na bóle w dole brzucha zawsze łykałam nospe i pomagało. Zakupów sobie nie żałuj. Idź i poszalej ;) Xxx Sylwiątko ja też miałam takie wodniste upławy w dużych ilościach. Stwierdzili wtedy jakąś infekcję. Dostałam leki i przeszło. Ale niestety nie pamiętam co wtedy na to brałam. Na pewno neomecyne ale też coś jeszcze. Xxx Moonziet witaj wśród nas. I gratuluję bąbelka. Trzymam kciuki, żeby tym razem wszystko gładko poszło :) Xxx Aniolek Ty się tak nie stresuj tymi forumowiczkami. Niech bąbel jeszcze posiedzi u Ciebie. Ma dużo czasu jeszcze. Ale przygotowania już rzeczywiście możesz zacząć ale bez stresu, że to na już  Xxx Akinom Ty już tuż tuż za mną. Oj szykuje się znowu wysyp formowych dzieciaczków :) ale niech dzidzia posiedzi jeszcze z miesiąc a potem niech się dzieje co chce :) Xxx Sista takie zakupy to bardzo dobry pomysł. Jak się rozłoży na parę miesięcy to mniej się odczuwa te wydatki. My już chyba od 16 tc zaczęliśmy jak na 80% wiadomo było, że chłopak ;) xxx Pozdrowienia dla wszystkich o których nie wspomniałam. Ale coraz ciężej mi wszystko nadrabiać ;)
  18. hej dziewuszki. ja od wczoraj jestem panią doktorowa haha ;) nie było się kiedy odezwać bo cały tydzień moja mamusia ze mna jest wiec i humor mi się trochę poprawil. niestety dzis wieczorem wyjezdza :( poza tym cisza u nas. żadnych objawów zbliżającego się porodu ale w sumie jutro dopiero 37 tydzień konczymy. jak trochę odpoczne po wizycie mamy to poczytam co u Was. :) 9 tygodni a Ty jak tam? nic się nie dzieje? bo u Ciebie juz czas właściwie ;)
  19. Ciągle martwiąca organizm tak cwiczy przed porodem i ponoc takie skurcze od 20 tc moga się pojawić. tak mieszkanie przez nią. bo ja już psychicznie nie wydalam. ale ciągle problem w tym ze juz do porodu niewiele zostało. a w środę maz ma obrone wiec do tego czasu nie mamy za bardzo jak dzialac. :(
  20. 9 tygodni niestety moi rodzice właśnie daleko. pomagają jak moga ale w inny sposób bo niestety nie ma ich na miejscu :( czasem chciałbym zebysmy byli zupełnie sami a rodzina jak najdalej. inaczej by to wszystko wyglądało. nie słuchaj na innych tylko patrz na siebie. i mysl ze co ma byc to będzie. poród kazdy inaczej przechodzi. moja mama jak mnie rodziła to twierdzi ze bolalo jak na okres i nawet nie wie kiedy wyskoczylam ;) a to byl jej pierwszy porod sn bo brat przez cesarke planowa się rodzil. a nawet jak będzie bardzo bolec to pomysl to tylko kilka godzin a jakie szczęście na końcu :) glowa do góry. niedługo będzie po wszystkim a wtedy to dopiero zaczna się rady ;) xxx Akinom naprawdę moja droga się nie stresuj. skoro z dzidziulem w porządku to jest tak jak mowia. i pewnie nie raz taki bol poczujesz. ja mam tak od dawna i serio czasem nawet z lozka nie moge sie zwlec bo bol wszystko blokuje :/ jeśli lezenie pomaga to nie zaluj sobie. a dasz rade bo juz bliżej jak dalej. a co do mojej tesciowej no coz. ona nigdy nic nie zrozumie. zeby mnie jeszcze dobic to wykrzyczala ze ja jej synka wrobilam w ra ciaze i on byl strasznie zaskoczony ze ja w ciazy jestem. tylko ze oboje staralismy się dlugo jak glupi zarówno o pierwsza jak i o druga i tylko oboje wiemy ile nas to kosztowalo. naszczescie maz tylko najpierw wybuchł śmiechem a potem kazal jej się zamknac. on juz tez jej ma dosc. tylko cały czas chce przeczekać do uzyskania kredytu żeby nie płacic podwójnie. a właściwie potrójnie bo ona jest na jego utrzymaniu. jakby jeszcze nie był po mojej stronie to juz dawno by mnie tu nie bylo. a ja staram się zaciskac zeby bo juz nie chce mu dokladac problemow. i tak ma za duzo ostatnio na głowie. a jakby ona pracowała to nigdy w życiu byśmy z nia nie zamieszkali. a tak siedzi w domu. gapi sie w tv i kompa nue robiac zupełnie nic innego. jakbym ja nie sprzątala to grzybem bysmy zarosli. eh truje ale juz naprawdę nie mam się komu wygadac. a rodziców juz tez nie chce stresowac bo i tak wiedzą co tu się dzieje.
  21. Przepraszam ze nie do wszystkich. jakoś nie mam nic mądrego do napisania. mam dola przez ta teściową. ale myślę o Was codziennie. pozdrowienia.
  22. Jestem i zyje. choć co to za życie. Znowu mialam przeprawe z teściową. wygarnelam jej chyba wszystko co możliwe i to dosadnie. i wątpię że kiedykolwiek się po tym do mnie odezwie. ale nie żałuję ani jednego słowa. tylko przeplacilam skokiem ciśnienia i strachem czy swoimi nerwami nie zaszkodzilam małemu :( i tak oto 4 tyg do terminu a my od czwartku zaczynamy poszukiwania mieszkania :/ słabo się to widzę zwłaszcza ze juzz wszystkie meble dla dziecka skrecone a ciuszki poprane, poprasowane i poukładane. poza tym jeszcze jakoś się tocze choc coraz ciężej. co tydzień biegam na ktg. dwa dni temu wyczytałam ze biała herbata obniza ciśnienie i cos rzeczywiście w tym jest bo pije ze 3 razy dziennie i nie są już takue wysokie xxx 9 tygodni nie wiem czy to skurcze byly. sama się zastanawiam jak one wyglądają ;) ale u Ciebie to juz możliwe. a moze lada dzień będziesz tulic swoje malenstwo :)) xxx Pati87 niestety nie poratuje Cię :( ale czy to oznacza ze dwie krechy się pojawily...? jeśli tak to moze niech ktoś z Twojej rodziny skontaktuje się z lekarzem w Polsce. Moze wypisze recepte. mam nadzieję że udało Ci się. i wszystko pójdzie gładko!! xxx Akinom ja mam takie bole bardzo często. i już nawet nic na to nie biorę bo i tak nie pomaga. takze nie stresuj się. myślę ze jest tak jak polozna mówi. mnie ostatnio tak w kroczu boli ze nawet noga nie mogę ruszyc wiec obawiam się ze maly juz jest bardzo nisko i szykuje się do wyjścia. xxx Karola jeszcze raz gratuluje takiego okazu zdrowia :) masz mala anielice skoro tylko je i spi :) trzymajcie się cieplutko.
  23. 9 tygodni jeszcze mialam Cię zapytać. Ty juz wszystko masz gotowe??
  24. padam na twarz. jak zaczęłam prasowanie o 14 tak skonczylam 20 min. nie mam siły nawet siedzieć. ale za to wyprasowane mam juz absolutnie wszystko dla malego. 9 tygodni wizyta akurat jutro o 15:30 :) mam nadzieje ze podejrze co u mojego babla bo planowe usg dopiero 13 listopada o ile synus nie wyskoczy szybciej ;) a w środę kolejne ktg. przepraszam ze nie odpisuje wszystkim ale kompletnie nie mam sily. ledwo paluchami poruszam. dobrej nocki dziewczynki
  25. Aniolku problem w tym ze sobie nie radze. ogólnie sa bardzo spuchnięte. czasem robia się jeszcze bardziej. czasem trochę mniej. nie pomagaja juz ani zele na obrzeki ani lezenie z nogami w gorze. jak jeszcze wizualnie nie widzisz opuchlizny to nie jest źle. ja juz zapomnialam jak moje kostki wygladaja. Wszystkie buty nawet takie które juz w ciazy specjalnie luzniejsze kupowalam sa po prostu za ciasne. Musze je wkladac na sile bo w czymś trzeba chodzic. a jak kapcie zakladam to nie dosc ze nie wchodzą do konca to przy krawędziach takie bulki się robia ;) a jak zdejme skarpetki to przez dobra godzine mam odcisnieta prege wglab skóry na glebokosc centymetra :/ wszyscy mnie pocieszaja ze po porodzie zejdzie ze mnie wreszcie cala woda i nogi wrócą do normy. mam nadzieje ze tak będzie... a Ty poki co jak najwięcej odpoczywaj z nogami do gory poki to jeszcze pomaga ;) xxx Ciągle martwiąca Ty juz właściwie w połowie wiec ani się obejrzysz a będziesz łóżeczko dla malenstwa scielic ;) szybko Ci zleci. najgorzej chyba te ostatnie tygodnie się dłuża. przynajmniej ja tak mam. tydzien to jakby miesiacem byl :/
×