kamdem

Witam, oj watek zamiera. Ja ostatnio pasjonuje sie blogiem o odzywianiu paleo - to taka inna wersja diety optymalnej. Podaje linka do bardzo ciekawego blogu: http://www.tlustezycie.pl/ Prowadzi go dziewczyna, ktora studiuje naturopatie w Wielkiej Brytanii. Moje odzywianie to duzo surowych warzyw i owocow, tluszcze nasycone, mieso i ryby w umiarkowanych ilosciach. Nie jem produktow z glutenem i produktow mlecznych. Na razie za wczesnie aby mowic o efektach.

Papaja, odnosnie tych konskich :-) najwazniejsze, ze czujesz sie dobrze i te probiotyki Ci sluza, nie wazne jak to brzmi. Ty tez wyprobywalas wiele diet ze wzgledu na jelita. Przy ktorej diecie zostalas?

Jaroslaw, musialam Twoja wypowiedz czytac dwa razy ... to przez te 10 jajek na jedno posiedzenie ! To chyba pobiles plywaka :-). Czy Ty tez jestes z frakcji optymalnej ;-). To bylo pytanie retoryczne oczywiscie. Odnosnie wiary w slusznosc diety no coz wolalabym, zeby to rezultaty mnie przekonywaly, a nie moja wiara wplywala na rezultaty jakie bede osiagac. Fajnie byloby, zeby ktos wskazal ta jedna prawdziwa droge, a tak kazdy szuka metoda prob i bledow i co osoba to inne przekonania. Dieta optymalna do mnie przemawia. Mam takie wrazenie, ze jedzac mieso mam wiecej sily i energii. Zasady Edgara tez sa ok, moze nie wszystkie, ale wiele zalecen jest bardzo logicznych. Osobiscie mam przeczucie, ze np. witarianizm to nie dla mnie. Wegetarianzim - kiedys szlam w ta strone, ale nie czulam pozytywnego wplywu tego sposobu odzywiania na siebie. Nie mniej kazdy z nas jest inny i ma inne potrzeby i waze jest, zeby znalezc to co nam sluzy. Jedyne co mnie niepokoi to, ze osoby, ktore osigaja wysoki rozwoj duchowy to chyba z reguly nie jedza miesa hm nie wiem jak to interpretowac.

Jaroslaw, dzieki za odpowiedz. Popracuje nad moim ph. Z tematyka kwasowosci i zasadowosci zetknelam sie juz dawno, ale do tej pory to lekcewazylam. Miedzy innymi dzieki Twoim wpisom zaczelam sie nad tym zastanawiac. Teraz mysle, ze ma to nie tylko sens, ale jest bardzo wazne. Bede zdawac relacje, jak mi idzie podwyzszanie ph i jakie zmiany obserwuje. Od soboty zaczelam przyjmowac doustnie sol gorzka na przeplukanie jelita wg Moriza. Czytam na watku watrobowym, ze ta medoda tez przyczynia sie do obnizenia ph wiec przez najblizsze 3 tygodnie tym bardziej musze zwrocic na to uwage. Plywak, daleko mi do Twojego ph, oj daleko. Prawie zaniemowilam jak przyczytalam Twoj wpis :-) Papaja, :-) no a niby napisal ksiazke, ze rak to nie choroba ... Mimo wszytsko jestem w trakcie oczyszczania jelita grubego sola gorzka. Bede jednak ostrozna.

k-s-a-w-e-r-y, tak watek watrobowy ale i urynowy to skarbnica wiedzy. Psychicznie jestem gotowa na zmiany. Ciezko mi tylko znalezc na to wszytsko czas, ale bede walczyc. Zmeczenie wieczorem czesto bieze gore. Irazu, fajnie, ze sie zdecydowalas na macierzynstwo z przekonania i ze cieszysz sie na nadchodzace zmiany. Ja probuje sie do tego przekonac. Nie mam instynktow macierzynskich, ale mysle, ze jak sie nie zdecyduje na dzidziusia to bede kiedys zalowac. Ach czemu nie naleze to tych kobiet, ktore wiedza i sa przekonane, ze chca miec dzieci?

Witam wszystkich, czytam Was i czytam i robie pilnie notatki :-). Wlasnie czytam od poczatku watek watrobowy nie mniej najwyzszy czas zeby w koncu zaczac powaznie sie oczyszczac. Zaczynam od jelita grubego i stad moje pytanie. Czy ktos z Was stosowal oczyszczanie sola gorzka wedlug Moritza? Przez 3 tygodnie pije sie lyzeczke soli gorzkiej rozpuszczonej w szklance cieplej wody na czczo. Irazu powodzenia! :-)

Do desperatki, biore tylko chlorelle 3 x dziennie po 2 tabletki tak jak jest napisane na opakowaniu. Do stosowania tego suplementu zachecily mnie wlasnie wlasicwosci tego produktu (usuwanie toksyn, metali ciezkich z organizmu). Terpaii z kolendra i czosnkiem niedzwiedzim nie znam. Moze Oxygen chialaby ja krotko opisac, jako alternatywe dla oleju rycynowego? Chlorelle biore dopiero moze od 2 tygodni dlatego ciezko cos powiedziec. Jedyne co zauwazylam to zielone stolce.

Ja tez od zaczelam kuracje chlorella, ale biore ja za krotko, zeby byly jakies efekty. Czy ktos sie orientuje, jak dlugo trzeba zazywac chlorelle, zeby organizm sie oczyscil? Obawiam sie, ze bardzo dlugo. Sposob Oxygen jest chyba szybszy. Do Oxygen, bardzo fajnie, ze zalozylas ten temat. Przeciez bedziemy tu rozmawiac o szerokim zastosowaniu olejku rycynowego, a nie tylko o kuracji oczyszczajacej. Ja takze poszperalam w necie na stronach niemieckich i szwajcarskich i masz racje ta metoda jest znana i praktykowana w tych krajach. Zastanawia mnie jedna rzecz i musze to pytanie zadac rowniez na watku watrobowym. Z tego co wyczytalam tylko olej rycynowy jest w stanie oczyscic organizm, inne oleje nie. Po wypiciu oleju roslinnego np. oliwy z oliwek, olej ten przeplywa przez watrobe i woreczek zolciowy wiazac toksyny. Niestety w jelicie cienskim te same toksyny uwalniaja sie od nosnika jakim jest oliwa z oliwek i wprowadzane sa przez krew z powrotem do watroby i tam magazynowane. Nie wiem, czy tak faktycznie jest. Poszperam dalej, poniewaz jezeli tak faktycznie jest to jaki ma sens stosowanie np. MO ? Ktos wspomnial o stosowaniu oleju rycynowego do pielegnacji cery. Gdzies sie spotkalam z stwierdzeniem, ze olej rycynowy, oliwa z oliwek jak i olej z pestek winogronowych zalecane sa do pielegnacji cery tradzikowej i tlustej. Do cery wrazliwej i suchej nadaja sie olej z pestek migdalow i moreli. Przetestowalam to na sobie i u mnie sie sprawdzilo. Moja sucha i delikatan cera bardzo lubi olej migdalowy.

Ja tez od zaczelam kuracje chlorella, ale biore ja za krotko, zeby byly jakies efekty. Czy ktos sie orientuje, jak dlugo trzeba zazywac chlorelle, zeby organizm sie oczyscil? Obawiam sie, ze bardzo dlugo. Sposob Oxygen jest chyba szybszy. Do Oxygen, bardzo fajnie, ze zalozylas ten temat. Przeciez bedziemy tu rozmawiac o szerokim zastosowaniu olejku rycynowego, a nie tylko o kuracji oczyszczajacej. Ja takze poszperalam w necie na stronach niemieckich i szwajcarskich i masz racje ta metoda jest znana i praktykowana w tych krajach. Zastanawia mnie jedna rzecz i musze to pytanie zadac rowniez na watku watrobowym. Z tego co wyczytalam tylko olej rycynowy jest w stanie oczyscic organizm, inne oleje nie. Po wypiciu oleju roslinnego np. oliwy z oliwek, olej ten przeplywa przez watrobe i woreczek zolciowy wiazac toksyny. Niestety w jelicie cienskim te same toksyny uwalniaja sie od nosnika jakim jest oliwa z oliwek i wprowadzane sa przez krew z powrotem do watroby i tam magazynowane. Nie wiem, czy tak faktycznie jest. Poszperam dalej, poniewaz jezeli tak faktycznie jest to jaki ma sens stosowanie np. MO ? Ktos wspomnial o stosowaniu oleju rycynowego do pielegnacji cery. Gdzies sie spotkalam z stwierdzeniem, ze olej rycynowy, oliwa z oliwek jak i olej z pestek winogronowych zalecane sa do pielegnacji cery tradzikowej i tlustej. Do cery wrazliwej i suchej nadaja sie olej z pestek migdalow i moreli. Przetestowalam to na sobie i u mnie sie sprawdzilo. Moja sucha i delikatan cera bardzo lubi olej migdalowy.