Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

blackeyed8888

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez blackeyed8888

  1. No Judys- teraz ze spokojem już możemy:P A ja- niiiic- od kilku dni się rewelacyjnie czuję - na prawdę mam sił za 5:D:D:D jutro moja gadzina ma imieniny- będzie seeeeeeeks!!!!
  2. Kochane to białe to ja też ze 3 tyg temu miałam- i tak leciało leciało- dużo, a potem odszedł czop- taka galareta. Tak moja położna magiczne umiejętnosci posiada- ale juz to biorę na luz- tak mało mi zostało:P dzisiaj w nocy pierwszy raz doswiadczyułam tego o czym piszecie tzn= skurcz w łydce... 4 rano jak mnie szczapiło to zaczęłam wręcz krzyczeć- trzymał mnie 1raz 5 minut z zegarkiem w ręku, a drugi 3,,, aż mokrą piżamę miałam a mój powiedział, że mi aż mięsień wykręciło bo mnie za nogę chwycił. Wiem co to skurcze bo trenowałam wyczynowo- ale czegoś takiego nigdy nie przeżyłam. Miaąbym siekierę, to bym ją sobie odrąbała- nogę. A teraz nie dość ze mam sińca na łydce to stapnąć nie mogę tak boli... w panice zeżarłam dzisiaj pół kg pomidorów, sok z babanów:P moze mnie te mandarynki w powalajacych ilosciach i kiwi wypłukały...
  3. Mini podzielam Twoją opinię- nie ma takiej potrzeby. Dodatkowo znam dziewczynę obrzydliwie na ten czas bogatą- jej facet prowadzi tu firme- ona nie musi pracować, pieniędzy jak lodu. Biega ze mna po lumpeksach- też w ciąży tylko ze 5 iesiąc. Wózek kupiła używany, wychodzi z założenia, że na 2 wystąpienia dziecka- to jest wyrzucony pieniądz, a zresztą po co napedzać ten chory marketing:P- jest niesamowita- pościele do łóżeczka ma jak z żurnala- kupiła na ebayu, wanienkę też połapała:) Pieniądze zainwestowali już z facetem w elektronikę- ale to jak każdy papuga termometr itp, no i w wyjazd do kraju, aby dziecko pokazać rodzinie- na tym nie szczędzą:) Cieszy mnie że ona nie jest taka oderwana od rzeczywistości:) Przyznaję- na początku ciąży musiałam zwracać uwagę na koszty- na szczęście jakoś tak się potoczyło, że się poukładało o:P Pampersy oryginały mam na najmniejszy rozmiar, pap z 2 paczki 2 huggies, i jedną jakiś firmówek tutejszych- też będę testować:P
  4. jejki zeżarłam właśnie 600g mandarynek- czyli ponad kilo w 12 h jak mnie nie wysypie to będzie cud. i do tego te kiwi.... oszaleję az mnie trzęsie!! chcę więcej!!
  5. HeHeHe:P Turysta a widzisz- polecam polecma:D dzisiaj też zaczełam dzień od kanapki 2 szt kiwi i 4 mandarynek...:D:D:D Dzisiaj brzucho u dołu boli- i uwaga--mam wizytę u położnej!!! woooow- pewnie niczego ciekawego sie nie dowiem:P
  6. HinskiTuryta- domek lśnił, kolacyjka zrobiona, dostałam kawitek, a wstrętna gadzina skruszył się i przeprosił, że mam rację i wie o co mi chodzi:D:D:D Dzieeeeeń dobry- pobiłam rekord siusiania w nocystraciłam rachubę ile razy byłam hahaha:D Judys- to po schodach raz raz:D
  7. Hej:) A ja dzisiaj realizuję zachcianki- mandarynki i pomidory na przemian:P I Spędziłam miło czas na kawce u koleżanki:) Od 2 dni czuję się b.dobrze:P
  8. Olaf- pięknie:) Judyś zazdroszczę szkoy- fajnie że pozwalaja na odręczne prace:P U mnie wszystko przechodzi przez plagiatora- musi być na kompach, z przypisami jak w książkach, jeśli kozystasz ze zródeł- można sobie strzelić w głowę= jak robiłam projket z prawa=-to był dramat więcej przypisów i odnośników niż tekstu:P Moja malutka jest ogólnie cicho od 2-3 dni:) Wiadomo siusi wiele razy w nocy bólu dołu brzuszka:) Cała moja rodzinka w pogotowiu- codziennie odbieram telefon czy rodzę hahahah- dzisiaj tata nawet torbe zabrał do bagażnika szpitalną moją:P Chata błyszczy:P
  9. Hej:P Mój facet niedawno wlazł do domu- telefon od razu zadzwonił:P CXHATA SIE SPRZĄTA- jak skończy przyjedzie po mnie, pytał się czy bym sobie czegoś dobrego nie zjadła:D Można kurna?!?! Można!! A ja właśnie wchłonęłam ogromna pakę chipsó cebulowym!- ukradłam tacie:P jakby On mnie zczaił- to by mnie przekręcił, że mu wnusię truje- a o coli mogę zapomnieć przy nim- nawet mi o niej nie wolno mysleć. Jak wróci do domu to mnie nie będzie:D sasasa Kurcze ten seks- skuteczny hihihi Ja w ciąży kupiłam 1 spodnie ciążowe i 2 tuniki i bieliznę wymieniłam. O I mam plan- wymiana całej szafy tak 3 m-ce po porodze:P
  10. My od 3 miesiaca celibat;(;( oboje cierpimy, ale mamy w planie pod koniec przyszłego tygodnia- tak w okolicy 20tego się "sparzyć" w celach porodowych hahahah nie chce robić wstudu- u mnie w rodzinie nie ma nikogo kto by sie urodził w inny dzień niż 20-29 moja mama 24, ja 25, tata 21, siora-26, dziecko1-20, dziecko2- też 20, druga siostra 27, jej mąż 24- dziecko1-24, dziecko 2-22, babcia-26- dizadek-29- u mnie wszystcy tak są hahah chcę sie trzymać swoistej tradycji:P:P nie mogę obciachy zrobić:D A ja u mamusi rozpiszczona zostałam- łososika wpierdzielam:P kawsy omega 3 i te sprawy:P
  11. Włąśnie zajechałam do mamusi :P:P:P - jak to brzmi- strasznie, zawsze miałam ubaw z takich kobiet że o byle co pakuują manatki i do mamusi- ja się nie spakowałam, tylko nie chciało mi się na to patrzeć. I nie będę sobie wmawiać ze to hormony- to rozsądek:D
  12. eeee a ja dzisiaj skapitulowałam- mój wyszedł -wiadomo obowiazki zawodowe- o świocie- słuchajcie to jaki syf zostawił w łazience pominę- facet, ale w kuchni- napomknę, że zachciało mu sie kanapek z makiem, cebulką pomidorem- wszystko przyklejone do blatu- szybnki nie zmarnował:P czyl, że wstałam- polazłam do łazienki- 1 nerw, ale do przeżycia. Zeszłąm na dół do salonu- patrzę, popielniczka pełna petów, na stole papierki po batonach od wczoraj wieczora nie wyniesione- grał w PS3- a w ogóle miał nie palić w domu!!!- 2 nerw, wchodzę do kuchni i mnie taka kurwica wzięła- mam dużą kuchnię ale nie miałam miejsca na blacie, żeby zrobić sobie kanapkę- powiedziałam DOŚĆ SYFIARZOWI PIERDZIELONEMU pokażę- Obiad zobaczy jak świnia niebo- do tego co na blacie zostawił- polałam to ketchupem- wiem wiem- radykalne- rozrzuciłam na podłodze śmieci- właśnie się ubrałam, umalowałam- zadzwoniłam po tatusia- podskoczy do mnie i zabiera mnie do mamusi!!!!!!! 1 raz taki wybryk robie ale walczę z nim o porządki pod 3 tygodni- odkąd pies przestał zrzucać futro- odpuscił wszystko. NApiszę mu kartkę, że nie ma co po mnie przyjeżdzać, aż chata nie bedzie kurde lśnić. Co to do diabła- pranie sprządanie, prasowanie, mycie podłóg- gotowanie, naczynia- wszystko Ja JA JA- ja nie wymagam, aby on cholipa wie co robił w domu- ale sobie kur***a karnetu na służbę nie wykupił!!! niech szanuje moją pracę! Dziewczyny czy to moje hormony?? Bo ja solidnie myślę, ze przegiął pałę! On Jak sie w łazienkce z brudnych ciuchów rozbierze, to nawet do kosza mnie wrzuci! i podłoga zawalona
  13. z odparzeniami też mam problem- ale mi się pachwiny odparzają.... i w sumie sobie nie radzę - próbowałam sudocreamem i nie bardzo, talkiem- talk troche pomaga... p[ołożna rozkłąda ręce...
  14. JA natomiast potrafie określić co do godziny moment zajscia :P Po długiej rozłace mój kochany wpadł do domu- 2 miesiace byłam na wyjeździe w pl a on do mnie dobił- wpadł do domu i w sumie nawet dobrego powitania nie było:) 1 jedyny raz w ciągu 5 lat bez zabezpieczenia < a tyle co odkleiłam plaster>- po wszystkim popatrzył na mnie i zaczął się smiać jak z kawału. To go pytam- o co chodzi? A on, ze gdybym zaszła w ciąże to to jest loteria, bo ludzie latami przerywany itd itp i niie moga wpaść...:P I w sumie nic nie przeczywałam, aż do momenty, kiedy będąc juz w uk- zawoziliśmy kogoś na lotnisko- 3h w jedna stronę. Słuchajcie tak jak ja jestem kierowcą naczelnym- tak po godzince, kazałam mojemu usiąść za kółko- i szybę miałam otwartą na maxa- słabo, mdliło.... ale to jeszcze mi nie dawało do rozumu. Ogólnie nienawidzę sledzi- ale moja mama 2 dni po lotniskowym incydencie- zrobiła całą miskę..... i całą sama w ukryciu- tzn, w babci pokoju zjdałam po czym się popłakałam- hormony. Wtedy mi zaświtało, ze mi się kilka dni okres spóźnia- ale miała ogromne stresy, lot samolotem za sobą.... I mój w sumie zadecydował, że kupi mi test:P I kupił- zrobiłam i- widząc 2 kreski doznałam szoku- serducho waliło mi jak młot... wyyyyłam jak kojot- wszystkie plany w łeb, życie mi się poważnie załamało. To nie był ekstra okres w naszym życiu pod wzgledem warunków ekonomicznych. . Mój wszedł do wc- wyciągnął mi z ręki test- podniósł moja rozmazaną tuszem twarz- i powiedział, ze to najpiękniejsze zdjecie, jakie kiedykolwiek mu pokazałam:) Uśmiechnął się po czym klęknął do mnie na wysokość sedesu i przytulił mnie mocno mocno. Ogólnie to płakałam 2 dni leżąc w łóżku- nie byłam mentalnie gotowa do bycia mamą. Tego samego dnia co test- powiedzieliśmy wszystkim w rodzinie. TZN on powiedział bo ja nie mogłam bo wyłam:P co za dziecinada- wiem. I ogólnie radość i spokój ogarnął mnie w pewnym charakterystycznym momencie. Kompałam się a w tv leciał koncert zespołu IL DIVO, wyszłam z wanny posżłam do pokoju- włączyłam na cały regulator- poleciała piosenka z Celine Dion- a ja w tym momencie smarowałam sie oliwką bambino- bo to robie zawsze po kąpieli- poczułam ten charakterystyczny zapach dziecięcej oliwki i się rozpłakałam -ale ze szczęścia:P :P :P oczywiście teścik mamy:P http://www.youtube.com/watch?v=aM84NjPEGSA
  15. JAk Ci się nudzi polecam film- Jak urodzić i nie zwariować:P
  16. cześć brzuchatki:P JA dzisiaj na obiad miałam faszerowane czerwone papryki z piekarnika- bo moja gadzina truła już mnie o to dłuższy czas hahaha A Pamietacie jak to było/ w jakich warunkach, i jaka była wasza eakcja na ciążę?? JA nawet wiem, kiedy zaszłąm:P Judys-= a można w ciąży no-spe brać?? ja myśłałam ze poza paracetamolem to juz nic;/ Ponieważ w tej dziórze nie ma octeniseptu, a allegro nie warto zamawiać- ktoś mi przywiezie na pocz kwietnia z pl- a do tego czasu kupiłam gaziki do odkażania- 70% o:P Te zmienne nastroje są okropne- ja ryczę dzień w dzień z byle powodu hahaha ale Ciii Ściskam Was serdecznie:P
  17. Karolin- ja też tak śpię z narzuconą nogą na gadzinę z boku:P im bliżej terminu- tym większa ekscytacja:P
  18. Święto jak najbardziej udane bo moja kobietka dała mi dzisiaj luz- dawno tak fajnie/dobrze się nie czułam:P Kochany też sie spisał:P Uwaga- udało mi się dorwać tutaj majtki poporodowe:D jeeeee- 1 paczkę 1 par ale jest radocha:) I krem do sutków wpakowałam do torby:) Dokupiłam sobie dzisiaj husteczek mokrych - bo sobie zachciałam od tak, i wyczaiłam takie ręczniki po porodowe- w aptece- to sobie kupiłam o:P nie wiem w sumie po co ale mam:P Dopiero wlazłam do domku jestem zmęczona i uszczęśliwiona. Judys z bigosem jakoś przeżyje:P niedawno jadłam:) ale jutro wstawiam grochówkę:) POzdrawiam! Witam Was nowe Panie:***
  19. hehe a mi ostatnio jak na kafelki spadła kartka papieru--- nikogo nie miałam, żeby powołać- szpagata nie zrobie- a wpadło w takie miejsce---- zdjęłam kapcia, nadepnęłam stopą- przesunęłam przez pół kuchni do gołej kafelkowej ściany- i nogą po ścianie tą kartkę podsunęłam ku górze hahahaha:) Wyjście z wanny jakoś jakoś- ale malowanie paznokci u stóp hahaha zagrać to tylko:P:P:P a i moi rodzice mają takie auto- co przy asfalcie jedzie ale te nie dość że fotele mają leżące- to auto jak bolid- ostatnio tata mnie wyciągał bo nie mogłam wysiąść był spłakany ze śmiechu. W sumie pisze tata tata- a to mój ojczym- tata zmarł jak mała byłam. Ojciec w końcu- więc mam 2 tatów o:P Ciekawy temat do dyskusji- poważnie- ja podziwiam mężczyzn- zwłaszcza takich na nasz wiek- któzy potrafią zaopiekować się samotną ciężarną,. albo z małym dzieckiem i kochać jak swoje. Miałam ostatnio rozmowę z moim- i on mi mówi, że przeprasza mnie ale jako facet jakoś inaczej przechodzi ten proces ciąży. JAk tak mówimy o tym to mu serce nie wali. On dopiero poczuł taką miłość bezgraniczna do dziecka jak go okopała przez brzuch- ale bał się przyznać... bo facet to musi naocznie/ namacalnie- powiedział I że my kobiety, jak zobaczymy te 2 kreski to juz jest miłość- prawdę chyba mówi:P Ja mam przykład koleżanki- facet w ciąży ją zostawił- inny pookochał małą jak swoją- teraz gdy mała ma 8 lat- oni się rozstali- a ten- mimo, że nie uojcowił jej bo laska nie chciała- i nie ma jego nazwiska- przywozi pieniądze, zabiera do siebie, do dziadkó- mała wie, że to nie jest jej biologiczny tata- ale kochaja się jak nikt. W sumie nie raz myślę, że to z nim powinna sie chować, a nie z nią- bo laska ma bagno w głowie...
  20. http://www.youtube.com/watch?v=ZP6vldAyZEU http://www.youtube.com/watch?v=GMuZdN84PJg http://www.youtube.com/watch?v=_w_HaZgeOcE Najlepszy jest Igor chyba hahahaha no posikam się:D:D:D:D
  21. hahaha patenty na wstawanie- to jednak nie jestem sama- ja mam taki ozdobny zagłówek i- pierw turlam się na bok- pełznę do skraju łóżka, wystawiam nóżki na zewnątrz- łapię sie za zdobienia- i ciąąąąąągne ku góre- jak usiądę- to odpycham sie i wstaję:P a jak mój nie śpi to mnie "wypycha: albo wyciąga:P łahahaha ja jestem ciekawa jak Wy zakłądacie jakieś zabudowane zimowe buty:D?? JA mam taką pogodę, ze nn stop chodzę w jakiś wsuwanych, wlbo adidaski mam tak związane że wciskam:P
  22. hahaha taaaa styl densowania ubawny:P A te nowe lepsze sposoby to jakie??:D Polecam Wam do Wpakowania stanik do karmienia:P Opaskę/klamrę/spinkę do włosów- aby na twarz nie wpadały i patent- Worek monet na parking:P bo facet świruyje, w portfelu nie raz nie ma drobnych itp
  23. A czy wiecie- jak się ma z prawdą teoria, że lampka czerwonego wytrawnego wina tuz po karmieniu na noc- pobudza laktację??
  24. Łeeeeeee a kupiłyście już "Mój pierwszy dziennik"- tam 1 fotka, ząbek, grzewo genealogiczne itp. itd:P Wiecie pewnie o co mi chodzi- ja sobie zamówiłam u rodzinki:P
  25. takie bóle a'la okres mam:P Jak Wam zazdroszczę, że znacie wagę dzidziusia:)
×