prawo

Igrek - piękna, duża - bliźniacza beta. I bardzo ładny progesteron. Tak, jak napisała Julciaaa - lepiej być nie może. Alicj@ i Lato - teraz Wy dołączajcie; dobre myśli wysłane! Aga - gratulacje, piękny maj. Pozdrowienia dla Wszystkich.

Ciąża bliźniacza? :):):)

Fajnie razem wyglądają te trzy piękne wiadomośći!!! Aż krzyczą same za siebie! Taką wiadomość można powtarzać w nieskończoność!!! Igrek - duuużo zdrówka i jak najmniej stresu, wszystkiego pięknego!

Igrek - w 11 dpt (bo to chyba Twój 11 dzień - prawda?) to naprawde piękna betka. Trzymam kciuki dalej. Cudownie. A jak progesteron?

Igrek - pięknie! Tak sobie odwiedziłam forum, a tu taka niespodzianka. Super!

Monka - GRAAATUUULAAACJEEE!!! Trzymajcie sie zdrowo. Buziaczki.

Igrek - kciuki mocno bardzo zaciśnięte!!! Nie wiem, jak to przekazać, ale - mocno wierzę i baaardzo Ci tego życzę, aby się udało! Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.

B_ ubu - ciesze sie razem z Toba!!! Piekny przyrost! Tym razem bedzie wszystko dobrze. B_ubu - super. Buziaczki.

B_ ubu - ciesze sie razem z Toba!!! Piekny przyrost! Tym razem bedzie wszystko dobrze. B_ubu - super. Buziaczki.

B_ubu - wspaniala informacja; balam sie pytac, a tutaj taka niespodzianka! Bardzo sie ciesze - kroliczek jest:-)!

Igrek - nigdy przed transferem nie badałam estradiolu???

B_ubu, Monka26, Ewuś74, Lato76 i inne Forumowiczki - dziękuję, bardzo dziękuję. B_ubu - nie jest to pewnie dla Ciebie łatwy dzień; myślę o Tobie, wszystkie dziewczyny wysyłają dobre fluidy, a czytałam gdzieś, że jak się baaardzo czegoś chce, to cały wszechświat skupia swoją energię, żeby się spełniło życzenie, i w końcu się udaje ...; nie mam "filozoficznych odjazdów", ale spodobało mi się to, coś w tym jest, nie bez przypadku na forum dzielimy się swoimi emocjami, troskami, klęskami i sukcesami; tak więc ... trzymam kciuki! Igrek - ale ładnie idziesz w tym cyklu; tak - niech ta wiosna będzie również Twoja! Mena - plamienia często się zdarzają, ale - jasne - trzeba mieć rękę na pulsie; zawsze warto skonsultować się z lekarzem, może zwiększy dawkę progesteronu. Lena66 - nie mam doświadczenia z leczeniem TSH, może zmiana leku; trzymaj się. Monka26 - a co sugeruje Twój lekarz prowadzący (dr Zygler?): SN czy CC? Dla Wszystkich - serdeczne pozdrowienia.

JankoMuzykant00 - ogromne gratulacje!!! Kotek - jezeli znajdziesz w sobie jeszcze chociaz gram sily i nadziei, nie poddawaj sie! B_ubu - juz masz malenstwa! Objawy, o ktorych piszesz, to naprawde bardzo dobry znak, teraz trzeba sie tylko uzbroic w cierpliwosc i czekac. Ja rowniez zawsze probowalam wsluchiwac sie we wlasne cialo, ale przy transferach nie mialam nigdy zadnych objawow, nawet wtedy gdy sie udalo. Teraz w ciazy rowniez nie mam nadzwyczajnych "znakow", moze poza powiekszonymi brodawkami i zwiekszonym laknieniem :-). Wczoraj widzialam Pyszczka (lub Pyszczkowa) i serduszko. Boze dziekuje ... Cudzie trwaj ...

Dziewczyny, dla Was i Waszych Najblizszych, dobrych i spokojnych Swiat Wielkiej Nocy: milosci, wiary i nadziei. B_ubu - trzymam kciuki, bardzo mocno!!!

Dziewczyny, dla Was i Waszych Najblizszych, dobrych i spokojnych Swiat Wielkiej Nocy: milosci, wiary i nadziei. B_ubu - trzymam kciuki, bardzo mocno!!!

Igrek - dziękuję:). Trzymam kciuki za sobotę! Sylvia83 - ja również miałam transfery wykonywane m.in. przez dr T, jednak ten, który się powiódł, robił dr W. Dużo mówi się o tym, żeby lekarz miał dobrą i pewną rękę, ale mi wydaje się trochę, że powodzenie transferu zależy głównie od innych czynników (chociaż zdecydowanie wolałam, gdy transfer odbywał się pod kontrolą usg, a z tego, co wiem, przynajmniej kiedyś, dr T nie korzystała z monitora). Co do apteki Nova to wychodzi, że czasami jest tańsza, chociaż pewnie w zdecydowanej większości - niestety - droższa, zyskuje dużo na tym, że jest pod bokiem oraz że wydaje różne ilości leków. Wszystkim - miłego dnia.

Zulastar - ogromne gratulacje; będzie synuś, lekarz musiał mieć naprawdę sokole oko, tak wcześnie zdiagnozował płeć. Super - już wiesz; najważniejsze, że zdrowe!!! Jeszcze raz gratuluję i ściskam! Moka74 - również gratuluję; Twoje wielkie 2,9 mm serduszkowe Szczęście!Trzymaj się dzielnie dalej! Bardzo mi przykro z powodu Babci i Koleżanki. Ewuś74 - przykre to, co napisałaś. Życie jest dziwne: daje i zabiera, nierówno dzieli, drwi z planów i ma kiepską logikę. Ale jest, a my w dodatku chcemy je tak bardzo przekazać dalej ... Może jest więc czegoś jednak warte ... Mena27 - jak Ty się w ogóle teraz czujesz? Masz jeszcze bóle pleców? Mam nadzieję, ze już minęły. Igrek - koniecznie porozmawiaj z Nim osobiście. Nie zostawi Cię i na pewno coś wymyśli. Apteka Nova - zaskoczyłaś mnie - to spora różnica, im droższe leki, tym pewnie różnica większa. Hmmm ...

Candy2203 - bardzo dziękuję, również Tobie kibicuję i ściskam! Masz rację, trzeba walczyć, ile tylko sił, finansów i zdrowia starczy. Co do podziału leków do stymulacji to wiem, że w aptece obok Novum wydają każdą ich wielkość, bez względu na to, ile jednostek jest w opakowaniu - dzielą, łączą itd. Nie wiem natomiast, czy są atrakcyjni cenowo, tzn. nigdy nie porównywałam ich cen z innymi aptekami. Właśnie, czy macie jakieś informacje w tym zakresie?

karina1212 - nie chcę zapeszyć, więc napiszę, że ... poproszę o kciukasy dalej :)! chcę zamrozić jajeczka - niestety, nic nie wiem na ten temat; trzymaj się dziewczyno.

Sylvia83 - a u kogo teraz się leczysz/leczyłaś - jeśli można spytać? Aneczka_K - ciężko napisać dokładnie, wszystko zależy od procedury, ilości przepisanych leków do stymulacji (połowę bowiem pieniędzy zostawiasz nie w Novum, tylko w aptece Nova, chociaż to ta sama grupa:)). Potem jeszcze sam zabieg punkcji i transferu. Ja ostatnio podchodziłam już tylko na cyklu naturalnym, niestymulowanym (poza małą dawką clo), więc ominęły mnie koszty drogich leków. Całość kształtowała się w okolicach 6000 pln.

Hej mena27 - gratuluję pęcherzyka, czekamy teraz na serduszko! Ja nie mam jeszcze terminu porodu, ale podejrzewam, że będzie w Twojej okolicy, może przełom listopada/grudnia. Wszystkiego dobrego!

Witaj b_ubu - dzięki bardzo za kciuki; wszystkim dziewczynom tutaj należy się dzieciątko, bo wszystkie mają za sobą jakąś historię i żadnej nie przyszło oczekiwanie na cud łatwo; ja - niestety - po wszystkich przejściach stałam się mniej odporna na stres związany z lękiem o - najpierw - pojawienie i utrzymanie się ciąży, a - potem - o zdrowie kwiatuszka. I czasami nie wiem, skąd biorę jeszcze jakąkolwiek siłę, wiarę i nadzieję. Paradoksalnie - może właśnie z tych przeżyć. Teraz nie pozwalam sobie na żadne złe myśli, nie dopuszczam negatywnych emocji, bo - tak jak kiedyś na forum napisałam - mam takie podejrzenie, że na poprzednią ciążę, kiedy straciłam zdrowego chłopczyka, w znacznym stopniu źle wpłynął mój strach. Jeszcze raz B_ubu - dzięki za kciukasy i ... zobaczysz: uda się - Twoje dwa maleństwa czekają!

Igrek, Mena 27 - dzięki za dobre słowa; ja też trzymam kciuki! W swojej historii też miałam i długi, i krótki protokół. U mnie lepiej sprawdził się krótki. Z tego, co wiem przy niskiej rezerwie jajnikowej (a taką mam) nie stymulują długo, czyli z wykorzystaniem tabletek antykoncepcyjnych, aby nie spowodować ewentualnego trwałego uśpienia jajników (a z tego, co wiem, długi protokół, z antykoncepcją, ma za zadanie właśnie uśpić naturalne mechanizmy przysadki kobiety). Prawdopodobieństwo trwałego uśpienia jajników nie jest chyba duże, ale zdarza się, jest więc ryzyko, dlatego lekarze przy wysokim FSH albo niskim AMH odchodzą od tego protokołu - dla świętego spokoju. Dziewczyny, które te hormony mają w porządku, najczęściej podchodzą na długim, gdyż wówczas jest szansa na większą ilość komórek. Czasami - tak jak pisze Mena - krótki protokół wykorzystywany jest dla poprawy jakości komórek. Tyle tylko wiem z własnego doświadczenia.

Julciaaa - liczyłam na te kciuki:):):) i dalej poproszę! Mena - moc dobrych fluidów (szczególnie dzisiaj)!

Zulastar, Ewuś74 - bardzo dziękuję!!! Tak, niech ta wiosna, jak już w końcu przyjdzie, przyniesie wielu tutaj dziewczynom same dobre wieści. Rzeczywiście, tak pisałam, nic jeszcze nie wiedziałam ... nawet nie przeczuwałam ..., a życie się już tliło ... Ewuś74 - trzymam kciuki za zabieg w C.Z.D. i żebyście szybko wróciły do zdrowia!!! Zulastar - a jak Twoje maleństwo? Pozdrawiam serdecznie!