Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

saadee

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez saadee

  1. ...czyli nadzieja i szansa jest! :) Miłej niedzieli Pozdro
  2. terri - wejdz w: "moje konto" (wpisz login i hasło) - poźniej w miejsce: "Sygnatura / stopka" skopiuj sobie to co napisalaś (byś nie musiała drug raz to pisać) - a na koniec: "potwierdzam" i to wszystko ;) Pozdro
  3. terri Kochana, oczywiscie tylko i wyłącznie lekarza! Skąd my mamy to wszystko wiedzieć? Ja np podchodząc do operacji też byłam zdana na wiedzę i sugestie mojego gina. Dzięki Bogu udało się przejść operację bez komplikacji, a było naprawdę DUŻE ryzyko że mogłam się z planami o powiększeniu rodziny pożegnać (przy takich operacjach jest ryzyko utraty macicy) okropnie się bałam :( Udało się, ale mam świadomość że lata lecą a AMH niestety spada :( Ale słuchaj, przecież my musimy się w pewnym sensie na nich zdać, na ich wiedzę i decyzje. Ja wiem jedno (z doświadczenia) że przy braniu CLO kazdy z lekarzy (byłam u 2ch w tym czasie) zalecał wręcz jak by z zasady umawiał się ze mną na monitoring. Dlatego zdziwiłam się, że przepisał lek a nie zaproponował tego monit. Będzie dobrze, zobaczysz że w nastpnym cyklu śladu po tym nie będzie! Dobrze, że poszłaś do lekarza, bedziesz miała teraz nad tym kontrolę. Będź dzielna mała i pamiętaj, że każda na swój sposób zmaga się z problem i każda w swoim życiu ma podobne chwile, aleeee nie mozemy się nie załamywać i poddawać! Fajnie, że stworzyłysmy taką "grupę wpsarcia" i że grono nam się powieksza :) Dobrej nocy, pozdrawiam.
  4. Lonia Zatrzymałam się przy tym jak pisałaś, że nudzisz się w pracy - faaajnie sie masz ;) A gdzie to tak jeszcze można się nudzić? ;) U mnie jest zapi... ze szok, coraz gorzej się pracuje, stres, nerwówka i presja czasu, a przecież ja nie pracuję na akord ;) Pozdro
  5. Witam kobitki! :) terri Tak jak myślałam i pisałam jakiś czas temu, że biorąc CLO konieczny jest monitoring by mieć wgląd na jajniki i ogólnie (by miało to sens)kiedy i czy ta owulka jest biorąc ten lek. Wspominałam, że mnie po 6 m-c brania pojawiła się torbiel, która (na szczęscie) zniknęła, ale to trzeba kontrolować. Piszecie, że jesteście w stanie zawieszenia, to tak jak ja ;) Wciąż czekam na wizytę kontrolną/pooperacyjną i decyzję by móć podjąć staranka, ale aż się boję ze znów będę musiała przez to przechodzić...zwalnianie z pracy, leki i różne reakcie po nich, monitoringi, stres/niepewność czy tym razem się udało no i kasa! przecież wizyty, leki, dojazdy - wszystko kosztuje, ale trzeba probować (tak sobie to tłumaczę i idę do przedu) ;) Czas pokarze co i jak :) Galutka Czy jest jeszcze szansa na ciążę? Ja myśle, że TAK i jak pisałam wyżej trzeba próbować :) Z tego co sie czyta tu w sieci, kobiety zachodzą w ciążę mająć niższe AMH niż Twoje, ale to bardziej przez inseminacje/in vitro ale i naturalnie zachodzą tyle, że bardziej po stymulacji lekami. Bezik Fajnie, że się odezwałaś i trzymaj się tam cieplutko :) A mężuś wiadomo na jak długo idzie do szpitala? Coconut2009 Haloooooo proszę napisać co tam u Ciebie dobrego :) Pozdrawiam wszystkie bez wyjatku ;)
  6. ...by marzenia się spełniały i nas chłopy wyręczały! My dziś drinki i kaweczki Nasze ŚWIĘTO dziś babeczki! Pozdrówki ;)
  7. Dziewczynki, fajna stronka - sporo czytania, polecam :) http://dzidziusiowo.pl/planujemy-ciaze/starania-o-dziecko
  8. Witam Was niedzielne przedpołudnie! :) Lonia A czy lekarka powiedziała Ci jak duży jest ten mięśniaczek i gdzie umiejscowiony? Czemu masz mieć histeroskopię, to w związku z tym mięśniakiem? bo jesli tak, to dobrze przyniejmniej będziesz wiedziała na czym stoisz. Ja moja droga właśnie jestem po laparotomi mięśniaka, gdzie wszystko wskazuję (badania, operacja) że to on był przyczyną braku ciąży. Tyle, że ogromne znaczenie ma to gdzie on jest umiejscowiony i w jakiej wielkości. Bo jest gro dziewczyn, które zachodzą przy mięśniakach w ciążę i rodzą zdrowe dzieciątka. U mnie był tak ustytuowany, że raczej do ciąży by nie doszło. Ja o mięśniaku dowiedzialam się jakieś 2 lata temu, myślalam że się uda zajść, ale niestety nie :( I teraz nasuwa się pytanie, czy ja go miałam juz duzo wcześniej tylko żaden z lekarzy się nie dopaczył? a starałam się o dzidziusia bez owocnie, AMH spadało a ciąży (przez mięśniaka) brak. Tego już się nie dowiem i chyba to już niczego nie zmienia, ale wychodzi na to, że u mnie mięśniak był powodem, że nie zachodziłam w ciążę. Bardzo jestem ciekawa jak to wszystko teraz będzie wyglądało gdy dojdę do siebie po tej operacji i podejmę starnia, aleee dziś/teraz póki co jestem jestem w stanie wyciszenia, oczekiwań i nadzii ;) Miłego dnia! :) Pozdro
  9. Coconut Jak pobolewa to może znak że reaguje na stymulacje! :) Ja też po CLO czułam takie lekkie kłucie.
  10. Anowi A in vitro? Fajnie, bo zwiększasz sobie szanse na dzidziusia :) Też myslałam o tym o GONALu, bo po CLO jakoś się nie udało... Zresztą zobaczę jak praca moich jajniczków i owulka wygląda teraz po tej operacji, którą przeszłam nie tak dawno.... A jak wygląda to badanie na wr.śl? Tu działa gin chyba, tak? W jakim dniu cyklu trzeba się pojawić? Terri A to spoczko, fajnie że przynajmniej to nie stoi u Ciebie na przeszkodzie. Coconut Co dobrego u CIĘ? ;)
  11. anowi32 No wiosna coraz bliżej ;) Piszesz, że niedługo zaczniesz stymulacje, wiesz już jakim lekiem? Być może pisałaś, ale przyznaje że nie doczytałam ;) terri Aha no widzię, że jesteś w temacie ;) Wiesz, ja nigdy nie miałam robionego badania na wrogi śluz, a Ty? Jestem ciekawa jak u mnie w tym temacie.... A czy to się robi raz i wtedy wiadomo co i jak czy trzeba co jakiś czas powtarzać bo to się zmienia? Jak to z tym jest? bo przyznaje że jestem "zielona" w tym temacie ;)
  12. Wszystkie po to tu jesteśmy, by się wyżalić, wymienić doświadczeniami, doradzić a przede wszystkim poczuć, że jest ktoś kto tak naprawde potrafi nas zrozumieć :) Pozdrawiam
  13. terri Kurcze terri nie wiem co mam Ci powiedzieć :( Nie ukrywam, że dobrze by było żebys miała ten monitoring, ale z tego co piszesz masz rzeczywiście daleko i nie ukrywajmy wszystko jest kosztowne. Nawet jesli Ci lekarze sygerują in vitro, to ja bym moze powiedziała cos w stylu "nie stać mnie na in vitro, ale chciałabym spróbować wdrożyć lek na stymulacje oczywiście z kontrolą tego jak jajniki się zachowują po tym leku" Później (jeżeli ma się dostęp do kliniki pojść na inse) jeżeli jest zbyt daleko starać się samemu, ale jeździłabym jesli nie co miesiąc to co dwa miesiące na kontrole do gina by sprawdzić jak wyglądają te jajniki. Moj lekarz moja droga też mi powiedział że tylko in vitro! ale ja mu że niestety ze wzg. finansowych nie moge do niej podejść i jesli już to tylko inseminacja. Na co on swoje, że jest przy in vitro wieksza szansa itd itp ale ja stałam przy swoim ze tylko insem. i przytaknął mi głową ;) Ale wiadomo mając taki a nie inny wynik AMH mam świadomość, ze szanse są niewielkie, ale nie chce się poddać i Ty moja droga, też się nie poddaj, myśl pozytywnie i próbuj wszystkiego! :) Eh nie jest to łatwe, nie dość ze potrzeba dużo wewn. siły, samozaparcia, determinacji to jeszcze nie małą kasę na koncie. Próbuj, może akurat pomijając to wszystko(monitoringi/inseminacje) uda Ci się zaść w ciążę, czego serdecznie Ci życzę! :) Miłego wieczorku
  14. terri Ja rozumiem, że w klinice mają bardzo dobry sprzęt/dobrych specjalistów i jeśli masz daleko do niej to jestem w stanie to zrozumieć, że 100 km jechać i spędzić tam zaledwie 15 min to jest dużym poświęceniem ze wzgledu na koszt jak i czas dojazdu. Aleeeee ja jak startowałam z CLO to chodziłam do prywatnego gabinetu, nie kliniki i on też za każdym razem umawiał się ze mną na monitoring. Wiekszość ginów przepisując CLO włącza monitoring! A poza tym nie rozumiem dlaaaaczego nikt nie proponuje Ci inseminacji?! A dlaczego Ty się o nią nie upomniałaś? :) Pamiętaj "jak się nie da drzwiami to wchodzimy oknem" do skutku ;) hehe Słuchaj, ja naprawde zmieniłabym lekarza. Poszukaj może na necie na np "znany lekarz" lub innych tego typu stronach dobrego specjalistę w poblizu Twojej miejscowości zamieszkania by mieć nad tym wszystkim kontrolę, przynajmniej by pójść na monitoring jesli nie w każdym cyklu to co 2gi. Naprawde najbliższą klinikę lecz. niepł. masz 100 km od siebie, nic w pobliżu?
  15. Loniu, jestem po jednej inem. ale wtedy moje wyniki z badań hormonalnych nie były najlepsze ( FSH grubo ponad normę, reszte wyników przy górnej granicy) i w dodatku mięśniak, którego na szczęście się już pozbyłam, a jak wiadomo mięśniaki też dają pewien stopień niepłodności. Zobacze co mi powie jak zakończe leczenie po operacji, wtedy porobię sobie te badania, ale powiem Ci ze sama się dziwię, że zrobili mi insem. przy tak kiepskich wynikach...ale to inna inszość ;) To fajnie, że dobrze się czujesz po tych lekach, ja po CLO też czułam, że pracują moje jajniczki ;) czułam kłucie naprzemian raz w jednym raz w drugim jajniku :) Pozdrawiam
  16. Witajcie! :) Lonia37 wg mnie fajne masz te wyniki i pewnie, że trzeba próbować wszystkiego co daje nam medycyna. Mój FSH był bardzo wysoki, ale to jakiś ponad rok temu miałam badania robione, a jak to hormony potrafia się zmieniać z cyklu na cykl (oczywiście w niewielkim stopniu) a co dopiero po roku. Nie wiem czy rzucił Ci się mój wpis w oczy o tym, że jak już dojdę do siebie (miałam operacje na mieśniaka) to porobie sobie badania hormonalne, zobacze co i jak i też planuje podejść do inseminacji. Czy warto zdecydować się na inseminację nie majac sprawdzanej drożności jajowodów? Kurcze trudno powiedzieć, ale chyba warto mieć pewność, że są drożne bo jesli są niedrożne z jakiegoś tam powodu to wtedy wiadomo ciązy nie będzie, ale z drugiej strony po co odrazu to zakładać?! Wcale nie powiedziane, że są nie drożne! idź na spontana moze akurat się uda, czego serdecznie Ci zycze! :) bo wiem jakie to trudne, stymulacja, monitoringi, jezdzenie, zwalnianie sie z pracy etc. ale nie można się poddawać! :) A co do CLO to tak, to skrót od Clostilbegyt-u, masz małą daweczkę, ale moze "zaskoczysz" ;) od czegoś trzeba zacząć. Ja brałam CLO ponad pół roku, z czego przez 3 m-ce "końską" dawkę ;) tj. 2 tabl. dziennie od 5-9 dc. Ale na poczatku startowałam od jednej tabl. na dzień i dopiero po 3ch m-ch mi zwiększył do 2ch, później zrobiłam sobie przerwe i poszlam na wspomnianą wyzej operacje. Teraz czekam aż się wszystko wygoi i pójde porobię badania, zobacze jaką teraz stymulacje lekarz zaproponuje (podjęłam leczenie u innego gina, w klinice lecz. niepł.) Ja jestem po badaniu drożności, miałam robione HSG i dzięki Bogu w obecnej sytuacji obydwa są drożne, ale póki co czekam i zobacze co będzie jak będzie :) A Tobie naturalnie powodzonka życzę i pisz proszę co i jak. Cieszę się, ze zajrzałaś do nas na forum, w grupie raźniej tym bardziej, że dotyka nas podobny problem i dążymy do takiego samego celu, by doczekać się dzieciątka! :) Pozdro
  17. terri Ja miałam przepisane najpierw po 1 tabl. i brałam zawsze rano (chodzi o stałą porę) a jak mi zwiekszył do dwóch tabletek to brałam je jednocześnie, dwie na raz. Zarówno w jednym jak i w drugim przypadku brałam je przez 5 dni tj. od 5-9 dc
  18. Coconut2009 A powiedz mi, bo przyznaje, że mogłam przeoczyć to była stymulacja do in vitro, miałaś teraz przystapić? Ale moja droga, nie myśl teraz o tym tylko zdrowiej (takie myśli gdy czujemy się źle tylko pogarszają samopoczucie i ogólne przybicie) odpoczywaj i później, przy kolejnym cyklu pozbieraj myśli i do roboty! :) A wiesz przez ile ja m-cy miałam stymulacje? ponad pół roku! byłam na CLO i też niestety nic :( Sylviii moja droga, nie poddajemy się! w kolejnym cyklu podejmij próby, jesli nie u tego to u innego lekarza. Powiem Ci, że mój gin też cały czas bazuje na moim niskim AMH i nie namawia nas już na in vitro, bo ostatnio powiedziałam, że nie podejde do in vitro ze wzgl. finansowych i dał sobie spokój z namawianiem ;) Podjął się operacji, wykonał ją i teraz jestem ciekawa co będzie jak dostane tzn "zielone światełko" co do starań o dzidziusia. Czy rozłozy ręce i powie np że nie mamy szans ze wzg. na ten wynik czy pomyśli nad rozsądnym działaniem/stymulacją. Ja jesli mi powie, że nie ma szans to mu podziękuje i pójdę do takiego co pewnie nie zagwarantuje mi ze zajdę, ale przynajmniej będzie próbował wprowadzić odpowiedni zakres działania, ewentulane badania hormonalne, stylmulacje itd. i w konsekwencji (na co jestem przygotowana) na inseminacje. Po tej operacji moge mieć hormony rozlegulowane i generalnie dawno nie robiłam badań hormon. a to przecież bardzo istotne, mozna by wszytko posprawdzać zanim padnie dec. o inse. Wyczytałam na innym forum, że niektórzy lekarze jak jest zbyt wysokie FSH (a ja takie ostatnio miałam) nawet nie dadzą sobie powiedzieć o insem. bo nie ma szans na powodzenie tylko zbijają lekami wysoki FSH a póżniej proponują inse. No i słusznie! Dlatego ja teraz staram się nie forsować odpoczywać i przede wszystkim nie myśleć o staraniach, a w odpowiednim momencie gdy będzie zgoda od lekarza podjąć starania. Tak więc wszystko przede mną, też jedna wielka niewiadoma, czas pokarze co i jak... Ale jestem dobrej myśli! :) I Ty moja droga, na spokojnie do tego podjedz, nie myśl teraz bo to nic nie da tylko wykuruj się i pozbieraj mysli i do roboty! :)
  19. ...ja to jak nie pisze to nie pisze, a jak się już rozpiszę to czytania na 10 min. ;) Pozdróweczki
  20. terri Wiesz, nie znamy się osobiście tyle co z forum, ale z tego jak o tym wszystkim piszesz myslę sobie, że będziesz dobrą matką! tak matką! :) Jeszcze raz powtarzam, niektóre dzieci mają lepsze dzieciństwo u nie biologicznych rodziców, tym bardziej jesli będą miały poczucie tak bardzo chcianych i wyczekiwanych :) A tu co do tego nie mam watpliwości! :) Dobrej nocy. Pozdr.
  21. Witam serdecznie wszystkie kobietki bez wyjątku :) Troszkę mniej się tu udzielałam, zabiegana byłam..a poza tym nawet jak luknęłam na forum to nie podejmowałam rozmowy, bo poruszałyście temat in vitro, a ja nie mam o tym zieloneg pojęcia ;) pewnie dlatego że nie będę podchodziła do in vitro ze względów finansowych i nigdy nie wtajemniczałam się w ten temat... anuuula33 Masz racje, jak tak się zastanowie to @ rozregulowała mi się po tej stymulacji, nie wiem czy CLO zaburzyło cykle, ale właśnie od jakiegoś czasu tak mam (byłam na CLO pół roku) i własnie, piersi mnie bolą, mam jakieś takie nabrzmiałe i obolałe, w zasadzie ból występuje w różnym dniu cyklu... ojjojjj :( terri Fajnie, że są tacy ludzie jak Ty i Twój mąż co chcą pomóc tym dziaczkom pokrzywdzonym przez los, nie masz swoich (nie wykluczone, że ich nie będzie! trzeba wierzyć i próbować :) ale super że są tacy ludzie o wielkim sercu i chęci pomocy innym. Jestem pełna podziwu! Wielokrotnie zdarza się, że dzieci w rodzinach zastępczych czy adopotowane mają zdecydowanie lepsze życie niż w rodzinach przy biologicznych rodzicach. Myślę, że to dlugie oczekiwanie na dziecko tak jakby "kumuluje się" i jest silniejsza potrzeba zaopiekowania się małym człowieczkiem, czasem zagłubionym i rozżalonym . Jakie to musi być piękne dać tą czułość, troskę i opiekę komuś kto tak bardzo tego potrzebuje.... Coconut To te linki co kiedys wyslałam :) 1) http://www.jestemplodna.pl/29,refleksoterapia_wspomaga_plodnosc.html 2) http://www.skarbmamy.pl/leki.php Zwrócie uwage, że w linku 2) wpomniano: "Ziół nie należy łączyć z terapią hormonalną" Myśle, że trzeba to skonsultować z lekarzem prowadzącym. A co do palenia papierosów... Ja nigdy w życiu nie paliłam, a moje AMH jest przerazające (0,20) Aczkolwiek nie pochwalam tego nałogu... Miłego wieczorku! :) Pozdr
  22. Znów luknęłam tylko na chwilke... Beziczku, ale jak pewnie zauważylaś ten post nie zawiera tylko inf. na temat niskiego AMH (chociaż jest to kluczowy wątek tego postu) ale poruszamy także inne tematy, wspieramy się i pocieszamy i o to w tym chodzi, by wykazać zrozumienie. Mam nadzieje, ze czasem się odezwiesz i zwyczajnie napiszesz co u Ciebie, jak zdróweczko Twoje i szanownego M ;) ...moja droga ja ze staraniami też mam póki co "zakaz" musze dojść do siebie po tej operacji, a później? czas pokarze jak to wszystko zaskoczy.... tez jestem pełna obaw co i jak....ale jak w mojej stopce - jestem pełna wiary! I Ty też bądź, będzie dobrze, trzymaj się ciplutko i koniecznie pojawiaj się u nas na tyle na ile mędziesz miała czas i ochotę :) Bądź silna! Pozdrawiam serdecznie.
  23. Witammmmmm serdecznie! ależ jestem zabiegana...nawet nie mam czasu na spokojnie przeczytać tych Waszych wpisików...super, że piszecie, ale jutro zasiądę i spokojnie się wczytam, fajnie ze pojawił siętemat hormownów, cyklów... Coconut Ty to dla mnie zostaniesz już Sylviaak ;) nie potrafie zapamietać Twojego nowego nicku ;) A daj spokój, nogi mnie bolaly od latania po tch sklepach, ale (ja to się chyba starzeje ;) nic nie wybrałam dla siebie, wszystko jakies takie rozfleczone, rozciagniete, wyglądam o 2 nr wieksza niż w rzeczywistosci i wisi wszystko jak nawieszaku ;) aleeee za to wlasnie! po drodze dobrze pojadłam! hehe Nie poddam się i w week mam plana pojechać no jeszcze jednego duuuzego centrum ;) Trzymaj się Kochana! Nie poddajemy się i czekamy na pierwsze promyczki słoneczka! :) Wszystkiego dobrego dla wszystkich Was dziewczynki bez wyjatku! :)
  24. Witam Was kobietki, te nowo przybyte również :) Z tego co piszecie, że @ tylko 2-3 dni + plamienia, kurcze ja mam to samo, 3 dni @ poprzedzające 2 dni plamieniami. O co w tym wszystkim chodzi? Może ma to związek z AMH? Tzn może ten słaby wynik mówi nam, że cos jest nie tak, bo jest nie tak, bo jak okr. ma trwac tylko 3 dni. Zwykle miałam pełne 5! co 28 dni, a teraz..szkoda gadać raz co 20, innym razem 32 i tylko 3 dni. Ręce opadają... Jadę po obiadku pobiegać po centrum handlowym, może uda mi się coś fajnego kupić na poprawienie humorku! :) Miłej niedzieli, pozdróweczki
  25. Lonia37 witam serdecznie, fajnie że masz tyle optymizmu w sobie :) Powiem Ci, że ja jak zobaczyłam swój wynik z AMH to zalałam się łzami. Szłam od labolatorim do samochodu i płakałam nie patrząc na to czy ktoś widzi czy nie... A przed oczyma miałam wizje "to już mam pozamniatane, po upragnionej i długo wyczekiwanej ciąży" to był dla mnie szok. Zadawałam sobie pytanie, dlaczego w takim wieku tak niski wynik. Siadłam do samochodu, otarłam łzy i pojechałam do domu, a w domu znów płacz do męża i żal, dlaczego tak późno podjelismy starania i mase innych pytań... Już trochę ochłonęłam, ale powiem Ci, że strasznie to przezyłam, później przyplątał się mięsniak z którym musialam coś zrobić. A czas leci, wynik spada.... :( Do dziewczyn które tu zagladają: NIE ZWLEKAJCIE Z ZAJŚCIEM W CIĄŻĘ, JA NIEGDY NIE POMYŚLAŁAMBYM ŻE BĘDZIE Z TYM PROBLEM....... Grono babeczek nam się poszerza, super! :) Pozdrawiam gorąco
×