..Jola..

Inka, co do nosidelka faktycznie solidne, ale gdybym miała kupować to raczej nie, cena odstrasza :) Inny temat? Czemu nie? Tylko jaki? Teraz wszystko kręci się wokół naszych malenstw... Więc przydałby się inny temat, żeby nie zwariować ;)

Moja majuska po kąpieli je koło 20-stej, pózniej tak 23.30, 3.00 6.00. Czasami obudzi się koło 5 słyszę yhh, yhh więc idę a ona oczy jak 5zl i się cieszy, to czasami ja zostawiam i usypia, a czasami biorę do siebie, pobawi się godz i dalej śpi. Różnie to bywa, czasem mąż ja bierze na ta godzinke zabawy a ja śpię dalej... :)

Coś z tym forum nie tak, sorki za podwójny wpis

Miało być karmieniem ;)

Miało być karmieniem ;)

Dziewczyny a jak u was z kamieniem przed i po kapaniu? Moja czasami zje o 17.00 czyli o 20 powinna znowu (karmie piersią) a ona po kapaniu o 19.30 taki wrzask, więc daje jej cyca, bo myśle ze glodnaa ona kręci się, wypluwa i dalej płacze. Daje ja do łóżeczko i moment śpi, ale za 30 min pobudka bo glodna. Na szczęście zje i dalej śpi. Nie wiem jak to zrobic zeby po kapaniu zjadla i spala. wczesniej tak bylo kapanie, zarz jadla i spala 3-4 godz. Jak u was?

Dzieki reniaa za maila

Dzieki reniaaa za maila :)

Kurcze przed chwila tak sie duzo napisalam i ciul, wysylam a tu blad. dzisiaj juz tak drugi raz mam :( Juz wiecej sie tak nie rozpisuje. teraz krotko i na temat :) Majka.... ja mam nosidelko firmy babybjorn, kosztuje ok 400 zl, ale na szczescie je dostalam, bo jak dla mnie trosze drogie.

Lolipop wyślij mi te książkę na maila. Napisz mi wasz wspolny adres to tam napisze do was i wtedy wyslesz mi ja, bo nie chce podawac adresu na forum. Chce ja poczytać i zobaczyć co tam ciekawego jest napisane. Moja koleżanka nie dawała sobie rady ze swoją 5 miesięczna córka, cały czas siedziała jej na piersi, była strasznie niespokojna jej mała. A teraz jak przeczytała ta książkę i wprowadziła kilka rzeczy to jest o wiele lepiej. Ja ze swoją nie mam większych problemów, ale poczytać nie zaszkodzi...

Czasami się zdarzały kolki, ale nie często. My mieszkamy w NL i tu nie dają kroplowki na wywołanie tylko żel dopochwowy. Ale ważne ze wywołuje skurcze i rozpoczyna poród... ;)

Słyszę ze ciągnie palucha, więc idę ja nakarmić.

Tak, miałam wywoływany poród. Ale było dobrze, bardzo miło go wspominam :) fajnie przeżyć coś takiego. Wy tez tak jak ja? Bo jak rozmawiam z koleżankami to mówią ze wariatka jestem ;)

Wasze tez już śpią? Moja dzisiaj dała podpalić, zawsze grzeczny a dzisiaj marudzila i dużo płakała. Może jeszcze jakieś kolki? Jak myślicie? Troszkę rzucala nozkami i się prezyla, no ale pózniej to tylko marudzila i poplakiwala. Podam...

Moja z tego co widzę to najmniejsza się urodziła, a dwa tygodnie po terminie :) myślałem ze będzie większa jak tyle siedziała w brzuszku :)

Dziękuje zaraz wpisze się do tabelki

Już zaczerniona, choć pozwolenia na przyłączenie się brak :)

Już zaczerniona, chociaż pozwolenia by do was dołączyć brak ;)

Już zaczerniona, chociaż pozwolenia by do was dołączyć brak ;)