paulinka11
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paulinka11
-
Dodi wygladasz super, widac, ze buzia i ramiona sa o wiele szczuplejsze Gola 0,5 kg czyli 500g od razu widac, ze calkiem sporo :) _Biest_ pamietaj dieta nie polega na glodzeniu sie, wazne by wyplukiwac syfy z organizmu, super, ze gladko przeszlas pierwszy dzien tez dukam a ja mysle, ze poki to bialka nie ma to znaczenia, wiadomo lepiej odzwyczaic sie od podjadania na wieczor, ale od czasu do czasu wszystko jest dozwolone, a i tak juz jestes szczuplutka, teraz dobic do ceku i utrzymac :) A co u mnie jest mnie znow troche mniej, a dokladnie 500g :)
-
dodi2363 madrze piszesz, a swiezych rybek zazdroszcze _Biest_ z takim nickiem napewno dasz rade :) a tak na powaznie wspierajmy sie wzajemnie, dopingujmy i bedzie dobrze
-
Ok zaproponowalam termin, to tez sie wpisuje na liste :)
-
niepoprawna co wszamalas dzis?
-
Dajcie 8 marca, bedziecie mialy prezent na Dzien Kobiet
-
Kaciusia dzielna z Ciebie dziewczyna, ze dalas rade Niepoprawna trzymam kciuki za faze pierwsza planetka kometka mniam jadlam wczoraj, Tobie tez milego dnia bez pokus dukankaduka budyn, jezeli z paczki to nie Martynka gratulacje dbaj o siebie Makumba Gaca system poczytam, bo pierwszy raz slysze Wczoraj mialam mily dzien czyt. WARZYWA, wskoczylam na wage, po takim dniu nie ma spadku, ale nie ma tez wtrostu, dzis bialka i tak polece jakis czas jak bedzie dobrze to tak zostanie, jak nie wiadomo zmiany. mam 3 tygodnie, by osiagnac pierwszy cel 57 kg, musi sie udac. A za chwile wsiadam przebiec 10 km.
-
Dzien dobry Dzis zaczynam faze druga, jupii warzywa, jak fajnie i zdrowo wyglda moje sniadanie, poniewaz to dzien odswietny ma moim stole znalazly sie jajka faszerowane sardynka do tego papryka, swiezy ogorek i samorobny sok pomidorowy :) Podsumowanie dotychczasowej diety umiescilam w stopce w sumie stracilam 4,9 ka z czego 2,9 kg podczas fazy pierwszej, bardzo sie ciesze, motywuje mnie to do dalszej walki i wczoraj polowka zauwazyla, ze cos sie zmienilo, a wie sa efekty. Przejechalam sie wczoraj na orbitreku 6 km, dzis bede jechc 8 km a jak dojde do 10 km, utrwale, by szlo to lekko i przechodze na nastepny stopien trudnosci, teraz jezdze na 3 a skala jest do 10, wiec wyzwan mam co niemiara. Pociazowa ja tez uwazam , ze brzuszek pociazowy moge usunac tylko cwiczac, dieta spali tluszcz, ale trzeba ujedrnic skore i zarysowac miesni. Mi to jest zwlaszcza potrzebne, bo czesto dopadaja mnie bole krzyza. Dziecko jest jeszcze w wieku do noszenia i sila i kondycja jest tu bardzo wskazana. planetka kometka suche usta, mysle, ze przejda jak pojawia sie warzywa, a co do picia tez tak mam, ale odbieram to pozytywnie, bo im wiecej pije, tym wiecej niepotrzebnych zwiazkow wydalam, a pije naprawde sporo do 4l plynow dziennie, w nocy tez mnie wyrywa by dopic, ale chudne i to mnie cieszy, a wyrobiony nawyk picia mi nie zaszkodzi. AniaXXL a widzisz i dalas rade na imieninach, swietnym pomyslem jest upieczenie czegos dozwolonego i jedzenie swojego, ja tak zrobie na swieta pojade do rodziny z wlasnym zarelkiem i trudno, ale nie zejde z obranego celu. kakinka ja bede gotowac warzywka na parze i tak jesc jako dodatek do miesa, ryby czy jajek kaciusia ale super zjechalas z wagi,jestem dumna razem z toba i to w tak krotkimczasie, super, ciesze sie ze wchodzisz w ciuchy ktore lezaly na polce, ale masz teraz motywacje, mysle, ze jak bedziesz konsekwentna to dasz rade zrzucic kolejne 5 kilo, co zrobic tego nie wie nikt, pewnie sie troche ruszac i pilnowac diete rensta505 witaj pisz duzo i czesto, 3 kg to wcale nie jest malo makumba grzech maly jest dobry, ale lepiej zrobic cos dozwolonego Martynka2238 dzieki za przepis przyda mi sie za dwa tygodnie
-
ale super trzymaj tak dalej, ja test robilam na stronie dukana
-
Czesc dziewczyny, super , ze Wam kilogramy leca. Jezeli juz potrzebuje mielone, a jem je z natury rzadko to kupuje piers z indyka i miele, wiem, ze wtedy jest lekkie i tez smaczne. Dzis ostatni dzien fazy uderzeniowej mooje pierwsze spostrzezenie nie warto robic faze uderzeniowa przez nieparzysta liczbe dni, bo z tego co widze i czuje :) spadek jest jakby schodkowy pierwszego dnia byl, drugiego nie, trzeciego byl, czwartego nie, jutro zobacze jak po piatym dniu. Przeczytalam ksiazke i wg mnie uzupelniajac o strone Dukana, jezeli ma sie duza nadwage to sie spaceruje, poprawia to tez preliktyke jelit i nie ma zaparc, przy mniejszym spadku mozna cwiczyc od poczatku
-
a moze pilates na nogi
-
fajna stronka http://dukanpopolsku.pl/przepisy-dukana-jajka-w-galarecie-i-inne/
-
Sprawdzilam na mojej wadze i ona tez sugeruje zejsc do 54 kg i co o tym sobie myslec? Hmm moze zrobie tak, ze zobacze jak ciezko dojsc do tych 54, jezeli bedzie szlo dalej zlece nizej, jezeli tygodniami organizm sie bedzie poddawal ustabilizuje proponowana wage. Jak myslicie?
-
Dzieki kolezance przeczytalam ksiazeczke, wypisalam sobie co jesc w drugiej fazie i jutro ruszam na zakupy warzywne i niedziela bedzie smakowita. Na poczatku bede szla systemem 1/1, zobacze jak bedzie mi szlo, jezeli sie nie sprawdzi przejde na 5/5. W ramach eksperymentu zrobilam tez test Dukana i tu sie zdziwilam bardzo wg testu 2 faza to 62 dni a 3 89 dni, przy czym w drugiej fazie mam wg niego zgubic 7,8 kg czyli nie utrwalac 78 dni, tylko dluzej. Ale wyliczyl mi, ze idealna waga to 54,1 kf, faktem jest, ze przez pare lat do ostatniej ciazy mialam wage 53-54 i wygladalam dobrze, nie chudo lecz szczuplo, ciekawe sa te kalkulatory, bo biora pod uwage nie tylko wzrost, ale tez wiek, a wiadomo, ze z wiekiem fizjologicznie czlowiek wazy wiecej. I moze to jest ten klucz dlaczego osoba nie bardzo mloda ma problem do powrotu do wagi jak sie mialo 20 lat.
-
pociazowa ja tez tak uwazam, ciesz sie kazdym gramem, ktory schodzi, pewnie jest tak im wiecej masz do zrzucenia, tym szybciej spada w fazie uderzeniowej, a jak tego jest tak srednio, to tez mniej leci, nie wytrzymalam i wskoczylam na wage, po trzech dniach fazy pierwszej mam 2,6 kg mniej, no ale do zrucenia jeszcze ho, ho, ale nic motywacja poki co jest. A zeby bylo smieszniej nikt z najblizszych nie wie, ze sie odchudzam, dla mnie to bedzie ciekawe kiedy Ci co mnie widza non stop zauwaza , ze cos sie zmienilo, bedzie to znak, ze nie kilogramy, ale wyglad sie przetransformowal , a o to przeciez glownie chodzi.
-
Czesc niepoprawna :)
-
Pieknie to ujelas Martynka, wlasnie ta motywacja jest nam potrzebna na codzien, gdy przyjdzie zwatpienie, kryzys, ktos wkurzy. Ja gdy mam nerwa siegalam po slodkie, mam nadzieje, ze zakonczylam z tym glupim zwyczajem, teraz siegne po jogurt naturalny. Wiecie co nie uzywam slodzikow, czasami dodam kapinke syropu z agawy i dobrze mi z tym , waga powoli spada, czuje sie pelna energii, pije duzo, albo i bardzo duzo, mysle, ze to klucz, by wyplukiwac bialko z organizmu, ale nie tylko bialko toksyny, ktore sie zbieraly, by nie miec zastojow i bolu glowy. Zaraz wskakuje na orbitreka a potem weider, trzeba dbac tez o kondycje i jedrnosc. I mam postanowienie, jezeli uda mi sie latem wygladac tak jak przed ciaza, zostawiam rodzine na tydzien i jade na jakies SPA nad morzem :)
-
Dziekuje za rady w sprawie pierwszej fazy, dzis ciagne jej czwarty dzien tak jak slusznie mi doradzilyscie.
-
lammia wpadaj im wiecej tym razniej i latwiej ciagnie sie ten woz :) U mnie dzien czwarty fazy pierwszej, dzien zaczelam tunczykiem, stanowczo wole jesc wiecej ryb niz miesa, nie jest to tanie rozwiazanie, ale zdrowsze, na drugiej fazie bedzie jeden dzien miesny i 2 rybne, reszta to zupy i inne wariacje. Dzis po raz pierwszy czuje sie lzejsza mile uczucie i chce jeszcze :)
-
czekamy na Ciebie i zazadroszcze, ze tylko 5kg
-
tu jest fajni opisane co wolno a co nie http://zkotemwkuchni.blogspot.de/2011/06/zasady-w-skrocie-dukan.html mi narazie jest na tej diecie dobrze, ale nie wiem czy chudne :)
-
ocet jablkowy jest swietny, ale dobrze jest go pic 3xdziennie po 2 lyzki na szklanke wody, narazie nie pije dodam na pw
-
Spalam kiepsko, oczy podkrazone mam do pasa, ale to moze przez te wichure co szaleje za oknem, no leb poprostu urywa. Wcinam sobie salatke sledziowa i geba mi sie usmiecha, bo lubie ryby. Z piciem tzw. poprostu wody nie mam problemow, ale pije, bo musze, ja z tych co moze nie pic caly dzien, ot i skutek nadwaga i tylko 45 % wody w organizmie, strasznie malo, ale mam nadzieje, ze za miesiac to sie zmieni, a wiec okreslam cel 1 57 kg, ciekawe czy dam rade go osiagnac do kwietnia. Dzis dzien trzeci pierwszej fazy, czyli po poludniu bede na polmetku :) i to mnie bedzie trzymac przy zyciu.
-
dzieki gola ojej , ale robicie apetyt tymi przepisami