Baleboste

Do Dziewczyn, które urodziły po wejściu ustawy o in vitro! Kochane, jak to jest z tym zgłaszaniem,ze dziecko jest z ivf do UC? Rzeczywiscie każdy to robi?

Vitro, tak mi przykro! Ale TSH koniecznie do obniżenia, masz jeszcze sporo zarodków, będzie dobrze. W końcu się uda - i to nie frazes, po prostu się uda i obie dobrze o tym wiemy, kwestia czasu. Ktoś pytał o betę i usg - ja betę sprawdzałam 3 razy, chociaż po pierwszym wyniku lekarz powiedział, że nie ma potrzeby sprawdzać, ale kto by się słuchał lekarzy ;) co do usg - serduszkowe w 6tc, wcześniej chyba się nie robi Kamka, nie słyszałam o takich zaleceniach żeby pić 3 litry wody. Nie wiem czemu miałoby to służyć. Przez jaki czas masz aż tyle pić? Powodzenia

6 dzień - u mnie wtedy doszło do zagnieżdżenia, też trochę bolało, nie chcę zapeszać Vitro, ale myślę, że tym razem wszystko będzie ok :)

6 dzień - zagnieździł się tam ktoś u Ciebie, dlatego zabolało, u mnie tak własnie było ;)

Kasiu, gratulacje! No to masz kruszynkę! Dobrze, że zrobili Ci cc, ja też miałam cięcie i byłam bardzo zadowolona, szybko doszłam do siebie. Trzymajcie się ciepło! Vitro, trzymam kciuki za betę! My chyba też za jakieś pół roku wrócimy po pozostałe zarodeczki, ale tak jak dziewczyny pisały, jak się nie uda to trudno, co ma być to będzie

Taido, gratulacje! cieszę się, że już bobas jest już z Wami :) Twoja historia jest niesamowita, bardzo budująca, myślę,że każda KDetka powinna ją poznać, tak ku pokrzepieniu ;) btw, musisz mieć jakiegoś bardzo zaradnego Anioła Stróża tam na górze, albo cały zastęp :D Kasia200kh,czekamy na Twoją dzidzię, powodzenia! Co do obecnośc***artnera - mój nie był przy transferze, ale myślę, że jeśli byłaby taka opcja to pewnie byśmy skorzystali

mi się wydaje, że jesli pojdziesz do swojego ginekologa albo moze internisty to on może przepisać jakieś leki łagodzące mdłości, mi osobiście pomagało kiwi

Wow Pepe! Gratulacje! Niesamowite!No to będziesz miała 2 szczęścia :D Kamka,ja mialam endometrium marne 8 i się udało. Mój lekarz mówił, że to nie ma znaczenia czy jest 8 czy 12 czy 15, ważne, żeby było między 8 a 18 i tyle :) Vitro jak tam histeroskopia?

Hmm no taka 27 lat to z mojej perspektywy młoda :D trudna decyzja i niestety nikt nie może Ci powiedzieć co zrobić... czy przez "oddawała komórki z powodzeniem" oni rozumieją, że wyszła z tego jakaś ciąża? czy, że dobrze się stymuluje...? ja bym dopytała

Vitro, mi wyniki histeroskopii podał lekarz od razu, tzn. po prostu powiedział,że wszystko jest ok, nie było żadnych zrostów,ani nic podobnego, zrobił rysę i już. Trzymam kciuki! Tadzik - ja nie wiem po co Ci to lekarz powiedział, jeśli się nie uda (odpukać) to się nie uda, ale jak na razie nic nie jest przesądzone, tak więc nie stresuj zarodka! :) Kasia200kh - o matko, 35tc, to Ty zaraz będziesz rodzić! Przygotowane wszystko? Już niedługo torbę musisz pakować :) troszkę zazdroszczę Ci tego przeżycia,które przed Tobą- kiedy pierwszy raz zobaczysz maluszka, magiczne, nie do opisania...odpoczywaj Dziewczyno

Dziewczynki, Ponieważ nie wiem,czy jutro będę miała czas, chciałam Wam juz dzisiaj życzyć radosnych, spokojnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia. A tym z Was, które jeszcze czekają na swoje dzieciaczki, życzę z całego serca, abyście w przyszłym roku świętowały już jako mamy.

Pepe, gratuluję wyniku, spokojnej ciąży!

U mnie wszystko dobrze, bąbel pięknie się rozwija, jestem szczęśliwa. Czekam z niecierpliwością jak napiszesz nam tutaj, że jesteś w ciąży i myślę, że się doczekam. A wiesz czy Twoja dawczyni ma już jakieś "sukcesy" na koncie, że się tak wyrażę?

Vitro, chwilę mnie nie było a tu czytam,że masz 5 zarodeczków, super! Bardzo się cieszę, taka liczba daje pewien spokój wewnętrzny,nie? a spokój się przydaje na pewno! Powodzenia Trzymam kciuki za każdą z Was!

Agusiu13, bardzo dobra beta jak na 7dpt, będzie rosła, bądź spokojna!

Kasia200kh, fajnie, że wszystko dobrze u Was, dawaj znać czasem co nowego :) a wiesz, jak bedziesz rodzić? cc czy sn? Powodzenia i zbieraj siły na przyszłość :)

Kurcze Dziewczyny, na prawdę ciężko teraz macie z dawczyniami i z całą procedurą! Mi się udało rzutem na taśmę... Ale nie rezygnujcie z marzenia o dziecku, w końcu każdej się uda...wtedy odnajdziecie swój spokój. Pamiętam jak dostałam po raz pierwszy, jeszcze w klinice, wynik beta hcg. Popłakałam się ze szczęścia, bo w końcu mogłam odetchnąć, udało się. Życzę Wam takich samych emocji, bo każdej z Was się to należy. A potem to będziecie miały tyle roboty że nie będzie czasu rozmyślać ile to wszystko trwało i z czyjej to komórki ;)

Co to za lekarz? skąd? Oburzające! Trzeba było przypomnieć lekarzowi, że Twój mąż nie będzie miał dzieci jeśli TY mu ich nie urodzisz! Tym, że transfer opozniony się nie przejmuj, będziecie pewnie musieli zamrozić blastocysty, to daje większy ogląd na czym się stoi ( zobaczycie ile tych zarodków się tak na prawdę wytworzy i które dotrwają do mrożenia). Nie zrażaj się głupim facetem, mam nadzieję,że specjalistą jest lepszym niż psychologiem.

Hej Dziewczyny, Widzę dużo nowych osób na forum. A jak tam stara gwardia? Vitro, Ty to powinnaś dostać medal za cierpliwość... :/ Do Koleżanek z rozterkami - jestem mamą dziecka z KD chociaż powiem Wam, że nie czuję się "mamą dziecka z KD" jestem po prostu mamą MOJEGO dziecka, i tak może nie jest z mojej komórki, ale jest najcudowniejsze, najpiękniejsze i jeszcze "TAKIE PODOBNE DO MAMY" ;). Już raz to tutaj pisałam, ale jeszcze powtórzę - nie zamieniłabym mojego dziecka z KD na żadne inne z mojej komórki!!! Życzę Wam samych udanych transferów i spokojnych ciąż

Hej Dziewczyny, dawno mnie tu nie było, widzę dużo nowych osób. A jak tam stara gwardia? Nati- tak jak pisały już moje poprzedniczki - to dzieciątko jest Wasze. Gdyby nie Wy jego by nie było! Nawet jesli teraz masz jakieś rozterki...to wszystko minie jak tylko zobaczysz je, pocałujesz, przytulisz. I nagle te wszystkie lata walki o dziecko odejdą w zapomnienie. Oh aż Ci zazdroszcze tych przeżyć,które są przed Tobą! W szpitalu nikogo nie musisz informować o niczym.Bedziesz rodzic naturalnie czy cc? Nie martw się, nikt się nie zorientuje, jeszcze będą mówić, że podobne do Ciebie ;)

na transfererze 2dniowego zarodka zawsze zarobią...

A czy ta dawczyni miała już jakieś "sukcesy" na koncie, że sie tak wyraze? własne dzieci? dla mnie to tutaj coś było nie tak z jajeczkami a i bardzo szybko miałaś transfer, zazwyczaj transferuje sie blastocysty 5 dniowe, takie 2-dniowe to takie troche entliczek pentliczek może akurat zaskoczy...

Kasia, to chba bedzie dziewcze jak się nie mogą lekarze płci doszukać ;) spokojnej ciąży!

ja jak się urodziłam miałam oczy niebieskie jak każde niemowle, potem szare a ostatecznie zielone, kolor ustala się do roku albo dłużej a jak cos to znajomym zawsze można powiedzieć, że kolor oczu ma po babci albo jakiejś innej ciotce :P

Ja miałam 7 przez długi czas, min endo do transferu to 8, po wydłużonym czasie brania estrofemu udało sie osiagnac 8,5 i miałam wtedy transfer, w 22 lub 24 dniu cyklu,nie pamietam. Owoc transferu właśnie śpi w wózku. Wcześniej z endo 10 miałam nieudany transfer. Lekarz tłumaczył, że nie ma znaczenia czy jest 8 czy 18 oby tylko miesciło się w tych granicach. Żeby lekko "podtuczyć" endo jadłam migdały i piłam codziennie lampkę czerwonego wytrawnego wina - czy pomogło nie wiem, ale lekarz mówił, że on też by pił bo okazji nigdy za dużo ;)