Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Andzia:-)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Andzia:-)

  1. Racja szkoda że KIP nas opusciła. D82- nie wiem o co konkretnie pytasz z tą trzydniówką, przez 3 dni miał gorączke powyżej 38 stopni a jak gorączka ustąpiła to pojawiły sie krostki. Hmmm czy każdego czeka, nie sądzę Patryk nie miał trzydniówki więc spokojnie.
  2. Eureka!!!!!!! widzę posty hurrrraaaa Witajcie kobietki. No fakt długi wekeend, ale joś nie odczuwam tego bo m zapracowany na podwórku ogrodzenie robi, więc dla mnie dzień jak co dzień. Czytam o tych gołębiach to możę i ja mojego brata poprosze aby zamordował jakiegoś, jakoś tak podchodziłam do tego sceptycznie bo przecież to mięso jest nie przebadane, no ale ja z natury nadwrażliwcem jestem. mamusiabrusia- trzymam kciuki za reklamacje wózka, fakt niektórzy sprzedawcy są nieodpowiedzialni. Mamabruna-stulejka ;-) o matko w tym wieku, no cóż ile lekarzy tyle opini. Ja robie to tak przy każdej kąpieli sciągam delikatnie skórkę do momentu aż Dawid sie skrzywi, i powiem Wam że już prawie całą sciągnełam, tak samo robiłam starszemu i wzystko ok. Za to kuzynka odciagała tylko tyle ile samo zeszło i dziecko ma teraz 7 lat i czeka go zabieg na stulejkę. Co do nabiału to też poczekam.
  3. To fakt jak dostaje się laurkę o dziecka to człowiek pęka z dumy i jak milutko na serduszku się robi.A wy swoich też się doczekaćię, choć może jeszcze nie za rok, ale na pewno doczekacie. Co do siatki, przetestowałam na bananie i niestety nie działa, myślałam że to małe stworzenie mnie zakrzyczy o to że mu to dałam :-( D82- trzymam kciuki za samodzielną naukę jedzenia ;-p, choć domyślam się jak to będzie wyglądało :-D
  4. Dzień dobry :-) W końcu doszłam do siebie, jakieś przeziębienie mnie od niedzieli dopadło i oczywiście ból zatok, ale juz jest w miare ok zostały jeszcze zatoki, ale mam lampę i będę naświetlac. Mamabruna- no gratulacje dla Bruna, dzielny chłopiec :-) mamusiabrusia- no kochana, przpis rewelacja haha uśmiałam się, a tak na marginesie kupiłam mojemu tą siateczkę i wcale jej nie chce używać jak wzioł ją do buzi to po chwili odrzucił z obrzydzeniem :-( a myślałam że będzie mieć z tego frajdę. Z nowych umiejętności, to Dawid pomału oponowuje sztuke siedania z pozycji stojącej. C do zypek, to właśnie wczoraj zjadł całą pogniecioną widelcem, a miecho pokrojone w malutką kosteczkę. Ale u nas to było tak że młody nie chciał jeść zup jak było wszystko razem zblendowane i nie mogłam blendować ziemnieków bo miał odruch wymiotny, tak więc wszystko blendowałam a ziemniaki dokładnie gniotłam widelcem, potem gniotłam i ziemnieki i np. kalafiora a reszta zblendowana, a wczoraj wszystko zgniotłam i zjadł :-) a kawałki niektóre były nawet sporawe. hurrrraaaa słońce, normialnie taki widok za oknem to jkaś światełko w tunelu na lepsze samopoczucie.... Ach i musze się pochwalić że w dzień matki nie robiłam nic, moi chłopcy gotowali, sprzatali i usługiwali mi :-) lepszego prezentu nie mogłam dostać hehe a wcześniej w czwartek byłam u Patyka w szkole na dniu matki, aż łezka w oku się zakręciła jak mowił wierszyk, a potem wręczył mi własnoręcznie zrobiona laurkę i kwiatuszki :-) Miłego dnia kobietki i dzidziusie :-)
  5. Ja dawałam już dawno kiwi, tzn na początku maja i wszystko ok. tylko kwaśne było to dołożyłam ciut banana :-)
  6. słodka Lili- widzisz a u nas wygląda to tak: z samego rana budzi się o 7, ale jest tak po nocuy najedzony jak bąk bo budzi się nadal co ok 1- 1,5 h wię dostaje cyca 10-kaszka z owocami 13-zupka 16-cyc 18-jużpłacze o mleko a już do rana jak mu się zachce to cyc, często zasypia jak go tylko złapie, ale tak naprawde to nie mam pojęcia ile zjada w nocy, wiem że ja chodze ciągle niewyspana także Hickary ja doskonale wiem jak się czujesz. A co do chusteczek dady to używam je od początku i chyba faktysznie fioletowe mają najsilniejszy zapach, co prawda mi mocny zapach nie przeszkadza wiec pewnie dlatego nie zastanawiałam się nad tym ;-)
  7. Cześć dziewczyny. Co do wprowadzaniu nabiału maluszom to się nie wypowiem, bo Patryk do 2-go roku życia pił bebilon pepti, a potem to zabijcie mnie ale nie pamietam jak mu wprowadzałam nabiał, cóż skleroza. Jeśli chodzi o wit D, to pani doktor na oddziale noworodkowym (bardzo dobra p. doktor, ordynator oddziału) zaleciła podawanie wit D przez cały rok, czyli przez lato również ( bo starszym dzieciom podaje sie do kwietnia, bo później czerpią wit D ze słońca), czyli będę podawać witaminkę do przyszłego kwietnia :-) Mamcia- super 6 ząbków, no rewelacja, co do bucików to kupię na lato jak mały zacznie próby chodzenia kupię buty już ze sztywnym zapiętkiem, podobno dzieci do rozm 30 powinny nosić, sztywny zapiętek. Mamabruna- spokojnie Bruno niebawem usiądzie sam :-) mama_ania- szybkiego powrotu Sebastiana do zdrowia, i gratulacje postępów ;-) O słoneczko wyszło :-) Miłego dzionka
  8. Dzień dobry mamusie :-) My na zebraniu nawet, ok mały cała podłoge brzuchem wytarł, no bo nudziło mu się na rękach jak tyle nowych zakamarków było ;-) I myślę że jak bym nie była na tym zebraniu to świat by się nie zawalił, no ale cóż skoro pani nalegała. U mnie pogoda, taka jak na burze się zapowiada, a ciśnienie okropne jest śpie na stojąco zwłaszcza że mały ciągle w nocy mi sie często budzi. My używamy bebilon pepti, i to tylko na noc pije bo tak to pierś ale zaparć nie ma także chyba mu podpasowało. My też szczepiliśmy 5w1, ja kierowałam się tym że Patryka nią szczepiłam i było wszystko ok, Dawid też po niej nie gorączkował. Pielęgniarka mówiła mi że dzieci też mogą gorzej znosić szczepienie jak są upały. Dawid mi usiadł :-D i zaczyna wstawać na nogi :-) czyli będzie wymagał większej uwagi, no ale wszystkie etapy przejść trzeba :-)
  9. Dzień dobry:-) NO ja również mam nadzieje że moi chłopcy nie zała[pią tej ospy, no cóż pożyjemy zobaczym. Ostatnio słyszałam teorie że dzieci do pół roku ospą się nie zarażają, ale ile w tym prawdy to nie mam pojęcia. mamusiabrusia- spokojnie moąesz podać, małemu zupkę zamiast mleka, moj pediatra nawet radził mi podanie wiekszej ilości zupek zamiast mleka. Pamiętam że jak Patrykowi nie mogłam dobrać mleka, to lekarze w przychodni zgodnie mówili że takie dziecko jeśc mleka już nie muśi a wszystko w zupkach dostanie, no ale mlesio wygodniejsze ;-) Oj duszno dziś strasznie u mnie, i tak pochmurnie a na termometrze 28 stopni. Dziś mam zebranie w szkole u Patryka, i nie mam z kim zostawić Dawida, bo moja mama jakoś źle się ostatnio czuje i poprosiłam mojego m jak zaprtowadzał go do szkoły czy to będzie bardzo ważne zebranie i czy koniecznie iść musze, bo przyjdę z dzieckiem. No to jak pani usłyszała że z dzieckiem to tak nie bardzo, bo będzie przeszkadzać, no to m mówi że nie przyjdę bo on w pracy a dziecka samego nie zostawie, no to zgodziła się żebym z Dawidem przyszła no cóż musze iść i stawić czoło zerówkowym problemom hehehe.... Dawid dziś w płaczu powiedział mama, no i zacznie się jak pójdzie do kogoś na ręce i zacznie płakać to zaraz będą mi go oddawać, a nie m no bo przecież mówi mama hehehe Dawid jakieś 3 tyg temu ważył 9 kg ;-) Dobra zbieram się pomału na to zebranie, ale szczerze powiedziawszy bardzo mi się nie chce, wtargać wózek do samochodu, potem wyjmować, a potem znowu wkładać, chyba się starzeje bo nie mam werwy do tego. niby wózek lekki, ale nie składa się jak parasolka i do mojego bumka ciężko wchodzi, prosiłam m żeby zostawił mi kombika to mowi że rozrusznik mu cośtam cośtam i musze jakoś spakować nas do mojego kurdupla hehe
  10. Mamabruna- hehe nie to że nie raczkował nie oznacza że musi chodzić na zajęcia wyrównawcze, to że nie raczkował oznacza że później nauczy się jeździc na rowerze, może brzydko pisac itd. Jest bardzo inteligentynym dzieckiem, na badaniu psychologicznym wszystkie badania wyszły mu ponad przeciętną. Sam usiadł majac 8-9 mies, 11mies- sam zaczął chodzić, z resztą bardzo wcześnie rwał sie do stania, a jak miał niecałe 2 lata mówił pełnymi zdaniami, więc to że dziecko nie raczkuje nie oznacza że jest jakieś ułomne. mama_ania- nie nie używamy tego już hehe, w ogóle to powinno być wyrzucone zaraz po zakupie ale m zapomniał bo akurat tej wtyczki nie używaliśmy. D82- trzymam kciuki za przyszłe bezbolesne zabkowanie Rojbera , nie każde dziecko źle przechodzi ząbkowanie, mój Patryk przeszedł w miare łaskawie, to że szły zęby widziałam po kupach i troche w nocy się wiercił i nic poz tym. Dawid ma 3 drzemki po 30 min. Nie lubi się ubierać, nieznosi wręcz jak coś mu przez głowe zakładam i na rączki. A co do imprezowania, to nigdy jaoś taka rozrywkowa nie byłam, a teraz z dziećmi też np. fajnie się siedzi przy grillu lub jakieś imprezki w domu takie nie do późnej nocy ale do późnego wieczoru :-) Z resztą nie dajmy się zwariować, dziecko to nie koniec życia towarzyskiego, wszystko da się pogodzić zwłaszcza jak maluchy podrosną.
  11. Witajcie kobietki po dłuższej przerwie. Na tydzień przed wekeendem mój Patryk się rozchorował- gardło i to akurat w niedziele więc zaliczyliśmy pogotowie. A długa majówka uciekła nam ciągiem imprez i wyjazdów. Akurat tak nam sie wszystko poukładało że codziennie gdzieś wybywaliśmy w gości. My używamy smoczka z Aventu, ale tylko do usypiania no i na spacerze, ale niebawem na spacery nie będę go zabierać. Dawidowi wyszła kolejna dolna jedynka, więc mamy już dwa zębolki, ale widze po nim że nadal jest coś nie tak i chyba szykują się kolejne do wyjścia. Pełza już z zawrotną prędkością, nawet próbuje na kolanach raczkować, jeszcze mu to nie bardzo wychodzi ale z czasem mam nadzieje nauczy się. Był temat chodzików, no cóż mój Patryk nie raczkował wiec ok 9-10 mies wsadziłam go w chodzik i jak po dziś dzień konsekwebncji tego nie ma, ale za to jak mój kręgosłup odpoczoł. Dawida jak narazie nie zamierzam wsadzać w chodzik, bo skoro pełza to chce żeby nauczył się raczkować, ale potem się nie zarzekam ze chodzika nie użyję choćby na chwilke. No cóż pożyjemy zabaczymy. Wczoraj mój mały psotnik połknoł taka malutką osłonkę jaka jest na wtyczkach słuchawek, tzn było tak że wczoraj jak ja szykowałam kąpnie to Dawid podpełzł do komputera i do jego ulubionych kabli i jak go zabierałam to zauważyłam że tej osłonki nie ma, więc zaczeliśmy z Patrykiem jej szukać i tak dokońca pewna nie byłam że ją zjadł, no a dziś znalazła się w pieluszce ;-) u nas pogoda fajniusia zaraz znowu idziemy na ogródek na huśtawkę bo mały uwielbia się huśtać :-) w domciu też mamy taką huśtawkę plastikową co na hakach przy futrynie się wiesza :-) Dobra uciekam bo pranie się uprało i ktoś musi je rozwiesić, a skoro m w pracy wypadło na mnie ;-)
  12. A dziś u mnie słońca brak :-) ale ciepło jest ok 20st. http://kuchniakierowcy.pl/przepis_dla_kierowcy,golabki_po_meksykansku_z_kapusta_w_srodku,58.html ja robie wg. podobnego przepisu tylko wszystko pieke w naczyniu żaroodpornym a nie w słoikach :-) Dzis ugotuje małemu pierwszy raz kasze jaglaną :-d
  13. Mamabruna- kurde 7:30 to dla mnie marzenie, ja od 5 urzeduje z moim nygusem.
  14. Cześć :-) Oj dziś sie napracowałam. uprałam dywan, pomyłam okna teraz relaks przy kawce. M wroci z działki to meble poodsuwamy i wymyjemy podłogi. mama_ania-może do takiego gniecionego jedzenia Sebastiana stopniowo przyzwyczajaj zblenduj połowę obiadku a połowę pognieć widelcem i wymieszaj. Mamabruna-fajny ginekolog, mój ciągle prywatnie mnie przyjmował, ale zadowolona jestem bo akurat miał dyżur jak rodziłam i powycinał mi kaszaki po poprzednim porodzie, skoro i tak nacięta byłam. A inni lekarze mówili że po porodzie powinnam się tym zająć, a tak dwie pieczenie przy jednym ogniu :-) Agraffka16- fajnie że Adaś dobrze śpi -zazdroszczę. Fajnie ze zaplanowłaś sobie wekeend. Dobra uciekam bo m przyjechał i trzeba skończyć co się zaczęło.
  15. Mamabruna-fakt z teściowa się nie wiązałam i ją olewam, ona zdaje sobie z tego sprawę, no coż takie życie. Fakt nie wtraca się, bo ja mam charakter taki troche zawzięty i kłótliwy i zanim ona się wtraci ja już reaguje hehe, mój m po mojej stronie wiec wszystko ok :-) Agraffka16- widziałam ten link, ale wiesz na receptę jest chyba połowę tańsze, więc po co mam przepłacać za coś co mi się należy, i tak do większości lekarzy trzeba chodzić prywatnie, mimo opłacanych składek więc niech to kochane państwo chociaż w tym pomoże, oprócz ogromnego becikowego hehe ;-) Chociaż trafiłam na jednego lekarza (kardiologa dziecięcego), u którego jedną wizytę byłam prywatnie, a on kazał przyjezdrzac na nfz :-)
  16. Mamabruna- w dzień ma 3 drzemki po45 min. Też właśnie pomyślałam o tym że może głodny, stąd eksperyment z kaszką(z resztą nieudany). Chociaż nie zawsze ssie jak daje mu pierś, ale za to bujam go w wózku, czasem odnoszę wrażenie że śpię na rączce od wózka. Ja za moją teściową też nie przepadam, ale ona nie ma takich pomysłów żeby dziecko mi zabierać, a wręcz przeciwnie ona nie lubi się przemęczać, bo ona biedna zawsze chora. A tak na marginesie nie widziała wnuczka od chrzcin (na których nie bawiła małego bo była chora hahahaa) Ja na moja teściową mówie królowa matka haha jakoś tak mi to do niej pasuje. Agraffka16- dziękuję za odpowiedż, ja jak brałam recepty dla Patryka to też tak się odbywało. Ale ostatnio znajoma coś właśnie mówiła o zaświadczeniu od alergologa, no ale ona ma przepisywany nutramigen, więc może w tym różnica. A zupkę to robie tak, gotuje warzywa i miesko na parze, a potem blenduje mieso i warzywa oprucz ziemniaka, bo ziemniaka gniote widelcem i razem wszystko mieszam. U mnie to była długa droga prób i błędów do otrzymania odpowiedniej konsystencji zupki, która zje moje dziecię, bo jak blendowałam wszystko to miał odruch wymiotny. A jak ugniatałam wszyskie warzywa to dławił się marchewką.
  17. Cześć dziewczyny :-) My po dłuższej nieobecności jak zwykle z resztą, ale czasem ciężko jest ogarnąć moich 2 urwisów, a teraz za generalne sprzątanko się wzięłam więc dodatkowe zajęcie. Witam nową mamę :-) Napiesz pokrótce co u nas. Dawid pełza, próbuje raczkować no ale jak na razie próbuje i widzę postępy opiera sie na kolanach i dłoniach i tak sie buja po czym ląduje na brzuchu, no albo nosem w dywanie. Strasznie wam zazdroszczę przespanych nocek, moje dziecko ciągle budzi się co godzinę ja już naprawdę nie mam do tego siły, dziś z bezsilności aż o 4 nad ranem się popłakałam bo odkąd się urodził nie przespałam ciągiem dłużej jak 2 godz, no raz sie zdażyło 3 ale tylko raz. Naprawdę nie wiem co robię nie tak. Dawid miał taką suchą czerwoną plamkę na policzku koło ucha, i nie wiedziałam na co to jest uczulenie i dziś wyszło na jaw że to nietolerancja na mleko, bo dałam mu kaszkę mleczną i całą zwrócił na mnie, a nawet z dokładką ;-) Teraz we wtorek idziemy na opóźnione szczepienie, i muszę poprosic doktorke o recepte na bebilon pepti, i tu mam pytanie do mam które to mleko dają maluszkom , czy aby rodzinny lekarz wypisał recepte na takie mleko potrzebne jest zaświadczenie od alergologa? Mój Patryk też jadł to mleko, ale wtedy takie zaświadczenie potrzebne było po roku, a teraz nie mam pojęcia czy coś sie zmieniło czy nie. Będę wdzięczna za odpowiedż. Mamobruna-Dawid używa smoczka do zaśniecia, a potem wypluwa.Na spacerze też ma ciągle smoczek w buzi. Co do pieprzyków, to Patrykowi zaczęły się pojawiac chyba miedzy 3-4 rokiem życia, ale głowy sobie nie dam uciąć. Wszystkiego najlepszego dla Bruna-spóźnione ale szczere :-* Hickary-gratuluje przespanych nocek i zazdroszczę jednocześnie :-) Wiki jest prześliczna, a rolety superowe. Mam pytanie czy Wasze dzieci trą oczy przed zaśnięciem, bo mój Dawid strasznie trze oczka i w nocy też. Cos miałam jeszcze napisać, ale skleroza nie boli. Cóż starość nie radość
  18. Mamabruna- tak jak napisałam wcale nie muszą być, ale właśnie ostatnio zostałam skierowana ze szkoły do poradni psychol;ogicznej bo Patryk ma problemy z koordynacja wzrokowo- ruchową (jazda na rowerze, przepisywanie z tablicy) i właśnie tam się dowiedziałam ze to może być przyczyna tego że nie raczkował i pólkule mózgowe nie nauczyły sie ze soba wspólpracować, no bo przy raczkowaniu dziecko ćwiczy prawa ręka i lewa noga itd. Wogóle w tej poradni pierwsze co to właśnie zapytali o raczkowanie, wiec stąd wnioskuje że to są konsekwencjie nie raczkowania, aczkolwiek da się to wypracować i nadrobić teraz.
  19. CZeść. POgoda dziś brzydka, pochmurno, ale chociaż nie pada śnieg i nie wieje wiatr. Normalnie śpię na stojącoa, moje dziecko budzi się tak czesto w nocy, kurde kiedy ja się w końcu wyśpię. Wczoraj były u mnie 2 koleżanki z dziećmi, 2,5 latek i 3-latka, fajnie było alem w domu sajgon hehe Oliwia- podziwiam rozważania nad 3, u nas jak się przydaży to będzie, ale my raczej nie z tych wpadkowych jesteśmy, o obydwu musieliśmy sie postarac. Słodka Lili- masz racje nie każe dziecko raczkuje, mój Patryk wogóle nie raczkował. Niestety może, (ale nie musi) mieć to konsekwencjie w przyszłości. Ja od samego początku używam dada i również jestem bardzo z nich zadowolona.
  20. Dzień dobry. KIP- wspułczuje przeżyć, ale dobrze że Ania i tak tego pamiętać nie będzie. Słodka lili- gratuluję ząbka Agraffka 16- no wiesz ja do tej pory ciągle nie przespałam ciągiem 4 godzin, dzis moje dziecko spało tak usnoł o 19, poał do 20. potem usnoł o 22 i pobudka ok 1 w nocy a potem pobudki co godz, półtorej, wiec u nas rewelacji ze spaniem nie ma :-( Ja decudując się na 2 dziecko to wiedziałam co mnie czeka, że stracę wolność hehe ale spokojnie to minie, trzeba nie myslec o tym co bedzie tylko żyć dniem dzisiejszym, bo dzieciaki tak szybko rosna. Jak miałam Patryka malutkiego, to też tak nie mogłam się doczekać kiedy on urośnie a teraz patrze na niego i nawet nie wiem kiedy te 6 lat mineło. Teraz no codziennie gdzies na godzinke mogę wyskoczyc, bo mąż zostanie bez problemu z malym, więc nie czuje się taka uwiązana. Z Patrykiem miałam ciężej bo wtedy nie miałam prawa jazdy i każda wyprawa była z dzieckiem, bo samej na piechote to zadługo by zeszło. Ale zobaczycie wkońcu wiasna musi nadejść to i humorki sie poprawią :-)A tak naprawde to, wolności się już nie odzyska bo to dziecko zawsze bedzie, a z wiekiem to i nowe problemy. Ja też będę musiała szukać nowej pracy, bo do starej powrotu nie mam, i chyba wracac tam bym nie chciała. Mój Patryk cieszy sie z pogody, bo twierdzi że lubi lepić bałwana, szkoda tylko że żadnego nie ulepił...hehee
  21. Czesc dziewczyny. U nas również zimoa okropna, sypie i sypie.... No my po chrzcinach, i jkestem bardzo zadowolona, w kosciele mały był grzeczniutki, nie płakał wcale a w lokalu też super, miejsca dużo Dawid rozchwytywany, bawiły go ciocie a on był szcześliwy lubi jak coś sie dzieje, jedzenia było naprawde nie do przejedzenia, a nakoniec kelnerzy wszystko co zostało popakowali w pojemniki i zabrałam do domciu także jeszcze dzis dojadamy. Ja biszkoptów nie daje, wogole na tydzien przed chrzcinami nie dawałam nic nowego żeby przyupadkiem go cos nie zsypało. Mamabruna- mi doktorka zabroniła własnie obkładać poduszkami do zabawy, trzeba czekać az dzidzia sama usiądzie, Dawid tez nie usiadł i głowe podnosi,próbuje siadać i mam nadzieje że niebawem mu sie to uda. A na leżąco to najlepiej bawi sie lekko napompowanym balonem :-)
  22. Cezść dziewczyny, wpadłam na chwilunie sie przywitać i Zyczyć wszystkim Wesołych Świąt :-) Przepraszam ze sie nie odzywałam ale miałam problemy z internetem. My jutro chrzcimy, pogoda bedzie straszna i przeraża mnie fakt że strasznie dużo naszych gości jest chorych :-( no ale na uroczystość przyjdą, mam nadzieje że młody jutro przetrwa mszę bez płaczu i nie zachoruje. Troche sprawe komplikuje zmiana czasu, ale mam nadzieje ze wyrobimy sie i z drzemką przedpołudniową i ze wszystkim.. Przepraszam nie czytałam Was, bo usiadłam na chwilke biegnę zaraz szykowac koszyczek i chlopakow na swiecenie jajek :-)
  23. Cezśc dziweczyny. Gratuluje nowych osiągnięć :-) D82- mój mały w ciągu dnia śpi w wozku, wiec weżmiemy do lokalu wozeczek i bedie miał jak w domciu hehehe. Ja chrzciny starszego robiłam w domu i NIGDY WIECEJ tego błedu nie popełnie, bo mi nikt przy przygotowaniach nie pomógł a mały miał kolki i tylko miał wtedy 2 mies wspomninam to jako koszmar. A przypomniało mi sie dzwonił pan u ktorego organizujemy chrzciny i powiedział ze musimy je zrobic w jego drugim lokalu i w ramach rekompensaty mamy tort gratis :-) mi tam jest wszystko jedno ktory lokal, bo oba ładne :-) A moj starszy wczoraj znowu wymiotował :-( , masakra postanowiłam ze do szkoły pójdzie dopiero po swietach bo jeszcze znowu cos przywlecze przed tymi świetami. A Dawidek chyba pokasłuje, bo w zasadzie nie kaszle non stop tylko przy płaczu lub wysiłku, sama nie mam pojecia od czego, temperatura ok, kataru brak tylko ten kaszel. Przyszło mi krzesełko do karmienia, fajne, małemu sie podoba a miejsca zajmuje fakt dużo, ale tyle samo zajmowało mi drewniane. A pogoda to szkoda gadać, dziś młodego troche przewietrzyłam przyu otwartym balkonie bo zapomni biedaczek jak się oddycha swierzym powietrzem :-/
  24. Mamabruna- moj m to powiedział ze jak kiedys noga nademna sie przezagna to może mnie przestawi z tego prasowania hehehe, a na placuszek zapraszam juz gotowy :-) do mnie z Krakowa jest niecałe 200 km:-) No my chrzcimy 31.03.2013
  25. Ja zakupiłam, choć jeszcze przesyłka nie doszła takie kpl, koszula, spodnnie kancik, muszka, kamizelka, kutreczka na polarki i pilotka na polarku, wydaje sie takie grubsze, a jeśli bedzie bardzo zimno to dołoże kilka warstw pod spod, a taki wybrałam bo chciałam zeby kutreczka posłuzyła mi jeszcze na wiosne, no bo skoro wydałam prawie 200 zł to zeby nie jednorazowo.
×