knika

z tym ślinieniem to jest koszmar :) u nas też dwie rączki w buzi i cała bluzka mokra, a na dodatek ulewa mu się sama woda, chociaz nie pił żadnej herbatki więc chyba ta slina mu się ulewa.

dzisiaj jestem pierwsza :) pobudka !!! Nocka jaz zwykle bez zmian czyli spokojnie , teraz maluch też śpi a ja trochę się nudzę :) Co do kolorów ciuszków to z chłopcami jest mniejszy wybór ale ja lubię beże no i w niebieskim tez mojemu maluchowi ładnie bo pasuje mu do koloru oczu.

no to źle robiłam, bo ja nasmarowałam na godzinę, wykapałam i dopiero po kąpaniu próbowałam wyczesywać

no właśnie kaptury :) też mi się takie bluzy i sweterki podobały zanim zaczęłam je zakładać i okazały się strasznie niewygodne dla leżącego malucha. Teraz jak dostaję taki ciuch to od razu wiadomo, że od kogoś kto nie ma dzieci :)

ja też lubię pajacyki ale ubieram małego w nie tylko na noc do spania bo ma tyle ciuszków, że aż szkoda nie zakładać. I tak niektóre przegapiłam, a teraz są juz zamałe. No i teraz wiem, że głupotą było kupowanie tylu par jeansów i bucików. Bucików ani razu jeszcze nie założyłam a ma chyba z 5 par :)

ja też lubię pajacyki ale ubieram małego w nie tylko na noc do spania bo ma tyle ciuszków, że aż szkoda nie zakładać. I tak niektóre przegapiłam, a teraz są juz zamałe. No i teraz wiem, że głupotą było kupowanie tylu par jeansów i bucików. Bucików ani razu jeszcze nie założyłam a ma chyba z 5 par :)

wazka u siebie w domu miałam korki :) dzisiaj popracowaliśmy z ciągami liczbowymi i tak jak mi się nie chciało przed tak teraz czuję, że super było trochę umysłem popracować :) wazka masz zniżkę jak nic ;) a wczoraj to serio się wkurzyłam na ten wpis o karmieniu naturalnym , faktycznie dużo osób nas czyta

Nocka spokojna , a teraz wygoniłam męża na spacer wózeczkiem, a sama będę miała korepetycje, czyli powoli wracam do pracy :) ale powiem szczerze, że trochę mi się nie chce, wolałabym być na tym spacerze :)

no i poczułam się jak w szpitalu, gdzie położne toczyły ostrą walkę o naturalne karmienie piersią a dziecko krzyczało strasznie z głodu. Uwielbiam po prostu ten kult naturalnego rodzenia sn i karmienia piersią najlepiej do wieku szkolnego!!!!

ka85 to dużo tej herbatki wypija. ja się pytałam mojej lekarki ile tej herbatki dawać, a ona, że ewentualnie jedną porcję dziennie. No i tak daję tylko raz dziennie i wypija raptem 40 ml

dziewczyny mąż przywiózł mi wyniki moczu małego i jedno mnie martwi: leukocyty w moczu i już jestem nerwowa i szukam informacji w necie ale za bardzo nie mogę nic konkretnego odszukać :(

wazka to tak jak mój mąż założył czapkę i podszedł do małego a on w krzyk i dopiero się uspokoił jak czapka została zdjęta, ale jeszcze przez jakiś czas dziwnie spogladał na tatusia :) dzieciaki już nas rozpoznają i za chwilkę pewnie już nie będą chciały tak chętnie na ręce do obcych:) bo do tej pory to chyba było im bez znaczenia kto nosi ( tak przynajmniej jest z moim synkiem )

koniczynka niestety wielkopolska :)

wazka a najlepsze, że do szpitala nabrałam ciuszków na 56 :) Antoś teraz trochę się na buzi zaokrąglił ale brzuszek czy nóżki nadal ma niezbyt pulchne. No i ciuszki to mu zakładam na 68, szczególnie spodenki bo nogi ma długie. Ale to już podczas wszytkich badań prenatalnych w ciąży podkreślano, że Maluch ma długie nóżki :) ale ma też po kim być taki wysoki :)

wazka a najlepsze, że do szpitala nabrałam ciuszków na 56 :) Antoś teraz trochę się na buzi zaokrąglił ale brzuszek czy nóżki nadal ma niezbyt pulchne. No i ciuszki to mu zakładam na 68, szczególnie spodenki bo nogi ma długie. Ale to już podczas wszytkich badań prenatalnych w ciąży podkreślano, że Maluch ma długie nóżki :) ale ma też po kim być taki wysoki :)

to jest chyba bardzo szczuplutki? Ale może taka jego uroda. Mam koleżankę co ma 10 miesięczną córeczkę, strasznego niejadka. Ona teraz jej ledwie wypija 120 ml i też porobiła małej badania i okazało się, że dziecko ma lepsze wyniki niż mamusia :)

dziewczyny a próbowała któraś z Was nadmanganian potasu? Ostatnio jak byłam w Poznaniu na zakupowym szaleństwie to maluch długi czas był skazany na czapeczke i jednego dnia wieczoerem po zdjęciu czapki okazało się, że całe czólko ma w potówkach. pobiegłam od razu do apteki bo te potówki były czerwone i tam dostałam własnie ten specyfik. przemyłam mu wieczorem buzię woda z dodatkiem tego proszku i rano nie było śladu po wypryskach. Tak sobie myslę, że może dzisiaj dodam tego do wody podczas kąpieli i jak do jutra małemu to zaczerwienienie nie zejdzie to idę do lekarza.

dzisiaj od rana ciągle jakies telefony, że nawet nie miałam czasu neta właczyć :) nocka jak zwykle spokojna, ale rano troche sie zdenerwowałam, bo jak małego przebierałam po nocy to zauwazyłam, że na końcu siusiaka ma jakieś czerwone podrażnienie i to nadal jest i nie znika. Myję go tylko wodą podaczas przebierania i się denerwuję. Nie wiem czym to potraktować i jak do jutra nie zniknie to chyba bez lekarza się nie obędzie. Może macie pomysł co bym mogła z tym zrobić? A co prac domowych męża to ja nauczyłam się już jednego, że facet sam z siebie nic nie zrobi, nie sprzątnie bo najzwyczajniej w świecie nie widzi tego albo mu nie przeszkadza. Jak mu powiem zrób to i tamto to zrobi, ale sam z siebie nic, no czasami umyje naczynia bez mówienia. A najbardziej mnie wkurza jak stoi suszarka z suchymi już ciuchami i jemu to nie przeszkadza i tutaj nie raz nie wytrzymuję i wybuchnę.

dziewczyny z tymi jeansami to się łączę w bólu bo też mam tylko jedne sprzed ciąży( bo ze streczem) no i drugie ciążowe. w inne może i wejdę ale jak dopnę w pasie to boli mnie blizna po cc bo nosiłam kiedyś same biodrówki i teraz zapięcie trafia na cięcie. no i jeszcze mam straszny problem z biustonoszami, żadne sprzed ciąży nie pasują, a przecież nie karmię piersią!

byłam dzisiaj w mieście poszukać czegoś na chrzciny dla Małego i poraz kolejny stwierdzam, że to nie sprawiedliwe! Dla dziewczynek pełno wszystkiego a dla chłpców kiepski wybór

Dagniesia skoro tatuś ma odstające to mo że już tak genetycznie i nie wiem czy opaska coś pomoże. Ka85 a próbowałaś odkurzacz, nam swego czasu uratował życie. chodził po kilka godzin dziennie. A no właśnie dziewczyny dostaliśmy pierwszy rachunek za prąd od urodzenia Antka i troche więcej niestety jest do zapłacenia. Wyszło całonocne palenie lampy i godzinne chodzenie odkurzacza :) A lampy już nie palę bo małego mam i tak koło siebie w łóżku

wazka to pewnie pogoda, mój też tylko budzi się na chwilkę i śpi dalej i tak od rana. A z tą mascią to mnie uspokoiłyście i zaraz posmarowałam nosek. Wodę morską oczywiście też stosuję i to od urodzenia prawie codziennie bo połozna tak poradziła do codziennej pielęgnacji noska. A myjecie język maluchów ? bo ja jak mi się przypomni to to robię.

wgłowiesieniemiesci a gdzie to czytałaś, że tak wcześnie? Bo na mojej maści pisze, że od 1 roku.