Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monia_1978

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez monia_1978

  1. wazka my używamy smoczka jak mała bardzo płacze lub nie może zasnąć, na takiej zasadzie, że trzeba jej ten smoczek trzymać. Sama go nie utrzyma i zaraz wypluwa:) Obecnie też ładuje raczki do buzi ale gryzaków jeszcze nie, dopiero uczy sie je trzymac w rączkach. Jak wróce do pracy to moja mama będzie nam pomagac przy małej i jakoś musimy sobie poradzić. Ja po urlopie macierzyńskim wykorzystuję jeszcze urlop wypoczynkowy, więc do pracy wracam w lipcu:) wazka, a Ty wracasz do pracy?Kurcze chciałam z mała iść na spacer, a czekam na kuriera i spacer nam sie przesunie. Kurier powiedział, że bedzie między 13-14, zobaczymy czy się nie spóźni.
  2. Jak tu cicho... Mała już śpi od godzinki, teraz mam czas dla siebie:) Od czwartku do soboty miałam gości, niedziela i poniedziałek to odpoczynek:) Szkoda, że forum ucichło, fajnie było podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat wychowywania dzieci:) Może coś ruszy... mamucha powiedz czy podałaś juz małej kaszkę bądź kleik. Natasza 7 marca konczy 4 miesiące i zastanawiam sie co podać jako pierwsze. Jeśli chodzi o pieluchę to mała lubi sie nią bawić, a dziś pierwszy raz złapała zabawki i ładowała je do buzi:)
  3. Hej:) Takiej ciszy już dawno nie było! wazka fajnie, że Hubi zdrowieje:) My dzisiaj zamierzamy leniuchować na całego:) W piątek byłam z małą na morfologii, bardzo płakała podczas pobierania krwi. My już po śniadanku, teraz zrobię sobie kawkę i poczytam, mąż zajmuje się Nataszką:) Miłej niedzieli...
  4. Hej:) U nas wieczór ok, mała od 20.30 śpi, dzisiaj mieliśmy gości i mała była bardzo aktywna, a jutro powtórka z rozrywki przyjeżdżaja moje kumpele z liceum, bo jeszcze małej nie widziały i tak mamy do soboty, dopiero w niedzielę odpoczywamy:) Spokojnej nocy:)
  5. Witam:) Faktycznie wczoraj była cisza:) Są dni kiesy jesteśmy bardzo zajete:) Ja wczoraj byłam na wizycie kontrolnej u lekarza z Małą, chodzimy regularnie ze względu , że urodziła się jako wcześniak. Dostałyśmy skierowanie na morfologie. W tej chwili piję kawkę, Natasza śpi, ostatnio jest strasznie marudna w ciągu dnia w momencie kiedy robi się senna, nie chce zasnąc, płacze, wygina się i nie zamierza spać chociaż ewidentnie widać, że chce jej się spać. Walczę z nią do skutku, aż zaśnie. W nocy zasypia bez marudzenia:) Miłego dnia dziewczyny:)
  6. hej dziewczyny:) U mnie za oknem słonko:) Mała w nocy obudziła się o 1 ale nie zrobiłam jej mleka tylko dałam smoczka, troszkę musiałam z nia posiedzieć ale zasnęła i na mleko wstała o 5. wazka ja też nie tak dawno złapałam grypsko i żeby małej nie zarazić poszłam do lekarza po leki, żeby szybko przeszło. Oczywiście w tym czasie nie całowałam małej, starałam się nie kichać i kaszleć jak miałam ją na rękach. Lekarz mi powiedział, żebym czasem w maseczce nie chodziła, że mam nie przesadzać przecież nie przestanę oddychać:) mała się nie zaraziła, więc trzymam za Was kciuki:)
  7. ka85 moja mała również nie wykazuje zainteresowania zabawkami, na macie leży ale nie próbuje nawet chwytać zabawek, nie boksuje ich. Teraz zabawia się swoimi rączkami:) Ja jej czytam książeczki, bo czasem już nie wiem co do niej mówić i to jej sie podoba, śmieje się przy tym, a ja jedną już znam na pamięć:)
  8. Mam jakieś problemy z napisaniem posta, co napiszę to mi się skasuje! mamucha mam karuzelę na baterie i wymieniam je raz w miesiącu, może dlatego, że włączam ja tylko podczas usypiania, w ciągu dnia mała nie chce leżeć w łóżeczku:) Butelki wyparzam na koniec dnia, a tak to szoruję je w przegotowanej wodzie, smoczki wyparzam częściej w ciągu dnia, wkładam je do wrzątku i gotuję ok. 5 min. Mała już spi od 30 min.i mam nadzieję, że zasnęła na dobre, bo dzisiaj była bardzo marudna i jak zaczęła płakać to nie mogłam ją uspokoić! Mój mąż również nie kwapi się tak sam z siebie, żeby przygotować mleko małej, dziś to wogóle mało się nią zajmował, wszystko na mojej glowie śniadanie, obiad, kolacja - wkurzyłam się na maksa, rozumiem, że wrócił z imprezy firmowej o 2 w nocy ale to go nie usprawiedliwia, ach te chłopy, biegnę pod prysznic i może poczytam książkę aktualnie czytam Danuta Wałęsa - wspomnienia i marzenia. Uff napisałam:)
  9. wazka - Nataszka również dzisiaj dużo śpi, zresztą wczoraj było to samo:) mój mąż własnie wyszedł na imprezę firmową, a my same w domku.
  10. Cześć dziewczyny:) U nas noc spokojna, mała obudziła się o 5 na jedzonko, potem o 8 troszkę sobie pośpiewała i teraz śpi. Ja w tym czasie ogarnęłam prasowanie, miałam już tego całą górę. Ok 12 wybieramy się na spacerek, przy okazji zrobię małe zakupy, potem jakiś obiad trzeba wyczarować:) no i sprzątanie. Miłego dnia:)
  11. Creamyful ja nie oglądałam tego filmu, a Małej pewnie Hipp bardzo smakuje:) wazka jeśli chodzi o walentynki to ja w tym dniu mam urodziny i już sama nie wiem czy z mężem swiętujemy walnentynki czy urodziny. Natasza już śpi, jestem zadowolona, bo mała robi postępy w zasypianiu, dziś nie musiałam jej usypiać, po kąpieli i butli ułożyłam ją do łóżeczka i sama zasnęła:) Uciekam pod prysznic, a potem jakiś film z mężem obejrzymy, spokojnej nocy dla Was i Maluszków:)
  12. hej dziewczyny:) Moja córka pije bebiko, nie ma zaparć, dopajam ją również herbatkami Hipp i wszystko jest w porządku:) Noc do 5 minęła spokojnie, a od 5 mała wierciła się, popłakiwała i do 8 nie spała, teraz sobie to odbija i smacznie śpi:) Miłego dzionka:)
  13. Hej dziewczyny:) Ja dopiero teraz, bo cały dzień poza domem, Mała dzielnie to zniosła i była bardzo grzeczna. Byłyśmy u moich rodziców, na zakupach i potem znowu u rodziców. Mąż po nas przyjechał o 19:00. Mała już śpi:) Jeśli chodzi o prezent od męża to nic nie dostałam:) W tej kwesti zgadzam się z madziolkiem, dla mnie ważne było, że był ze mna podczas porodu choć wcześniej zarzekał się, że nie da rady:) ja nie szalałam z zakupem ubranek, ma tyle ile potrzeba. Zjadłam 3 pączki dzisiaj, które w dniu dzisiejszym podobno nie tuczą:)
  14. mamucha fajnie, że siostra przejrzała w końcu na oczy:) dziewczyny ja nawet nie liczyłam ile mała przesypia ale tak ok. 15h, muszę sie temu dokładniej przyjrzeć. wazka smartfona ogarniesz bez problemu, ja jestem zawsze po tyłach jeśli chodzi o nowości technologiczne, a smartfona opanowałam:) Mała już śpi, mąż również, a ja mam czas tylko dla siebie:) koniczynko ja też tęsknię za wiosną, wiesz u nas dziś nie było słońca i nie wiem o co chodzi przecież odległość między naszymi miastami jest stosunkowo mała:) z Adasia jest kawał chłopa:) Dzisiaj cały dzień spędziłam z moją mamą i oczywiście Nataszką:) Spokojnej nocki dziewczyny:)
  15. Hej:) Mała wczoraj zasnęła po 22, w łózeczku juz była od 20 czyli trochę to jej zasypianie trwało. Obudziła się o 4:30, potem o 8:00, a teraz śpi:) Ja dzisiaj troche ogarnę mieszkanie, obiad mam z wczoraj, więc w tej dziedzinie dzisiaj spokój, moja mama dzisiaj przyjeżdża na kawkę:) wazka Hubi napewno będzie grzeczny skoro odwiedza go koleżanka:)
  16. ka85 moja mała w ciągu dnia je co 3 godziny po 120 ml, na noc też 120 ml o 20-20:30 i śpi do 4.30-5.00. Nie szykowałam jej jeszcze więcej niż to 120:)
  17. Mała jeszcze nie śpi, leży w łóżeczku i coś tam mruczy:)od czasu do czasu podchodzę i wkładam smoczek:)Spokojnej nocy, do jutra dziewczyny:)
  18. Hej dziewczyny:) Miło się czyta Wasze posty, więc ja też napiszę troszkę więcej. Ciążę wspominam jako wspaniały okres w moim życiu, odpoczywałam, czytałam różne artykuły dot. Porodu, noworodków itp. Spędzałam aktywnie czas, miałam mnóstwo czasu na wszystko, również na spakowanie się do szpitala mąż się pytał masz już wszystko, a ja mam czas. W 35 tygodniu zauważyłam wzrost ciśnienia, 1.11 rano zmierzyłam i było niepokojąco wysokie, mąż mówi jedziemy na pogotowie, a ja na to ok zrobię śniadanie, zjemy je razem przecież ciągle cię nie ma w domu. Gdzie ja miałam głowę? Pojechaliśmy na pogotowie, przyjęli mnie od razu, zmierzyli ciśnienie i 2 razy sprawdzali, bo miałam 220/120. Na oddział w moim mieście mnie nie przyjęli, bo remont i przyjmują tylko do porodu, więc karetką przewieźli mnie do sąsiedniego miasta. Przyjęli mnie porobili badania, wyszło białko w moczy wysokie CRP, dostałam antybiotyk i tabletki na ciśnienie jadłam je 3 razy dziennie po 2 tabletki. Nie chciałam długo leżeć w szpitalu. Ordynator powiedział, że jak wyniki się poprawią to mnie wypuści. Ale nic z tego musiałam zostać, bo wyniki nadal były podwyższone. W nocy z 6/7.11 strasznie mnie bolał brzuch, nie mogłam spać, do głowy mi nie przyszło, że to skurcze przecież termin mam na 01.12. O 12 w południe trafiłam na porodówkę, a o 14:50 urodziłam, bolało ale trwało to tak krótko, że poród wspominam miło, położną również zważając na to, że chciałam rodzić w innym szpitalu. Mąż był przy porodzie, wspierał mnie,a jak byłam w szpitalu to skompletował mi potrzebne rzeczy do porodu:) Od razu pokochałam córkę, jak mi ją położyli na brzuchu to się popłakałam ze szczęścia. Później miałam problem z przystawieniem do piersi, przez te 3 doby po porodzie spałam każdej nocy po 2-3 godziny, wiecznie siedziałam z małą przy cycu, byłam wykończona. Karmiłam piersią przez 3 tygodnie, całymi dniami z cycem na wierzchu, bo mała domagała się co godzinę. Noce nieprzespane, w domu nic nie porobione, bałagan, mąż w pracy. Moja mama mi dużo pomogła w domowych obowiązkach ale też nie mogła być u mnie codziennie. Okazało się, że mała ma niedowagę i muszę dokarmiać mm. W ciągu tygodnia mała nie chciała już piersi, był jeden wielki ryk, jeszcze próbowałam i się poddałam. Po ukończeniu miesiąca mała miała kolki, potem nie chciała spać w łóżeczku tylko na rękach, nic innego nie robiłam tylko ją nosiłam, usypiała po 24:00, budziła się co 3 godziny. Miałam pretensje do całego świata i nagle oprzytomniałam, powiedziałam weź się w garść, masz zdrowe dziecko, a to najważniejsze. Pewnego wspaniałego dnia mała obudziła się w łóżeczku i nie zapłakała:) skończyła 2 miesiące i ja wróciłam do życia mam posprzątane, ugotowane, ja ubrana, umalowana no i zadowolone dziecko teraz mała zasypia ok21 czasem 22 i dla mnie to jest sukces mam czas, żeby poczytać książkę, czas dla męża i jest wspaniale:) ale się rozpisałam, dziewczyny inspirujecie mnie:)
  19. wglowiesieniemiesci nie wie czy to Cię pocieszy ale ja nie mogę powstrzymać się od słodkości. Dziennie kawka i obowiązkowo coś słodkiego do niej...koszmar
  20. ka85 moja mała w czwartek skończy 3 miesiące i też często zaciska piąstki i już sama nie wiem czy mam się niepokoić. Ja jeszcze nie kąpałam się z maluszkiem, bo w mieszkaniu mam tylko prysznic. Poczekam na przeprowadzkę tam będę miała wannę:)
  21. marien ja też byłam u lekarza z tą glówką (mała przekrecała tylko w prawą stronę). Dzisiaj już 6 dzień ćwiczymy i jest poprawa, juz sama zaczyna główke obracać w lewo:)
  22. wazka kombinezony też możesz sprzedać ale oczywiście nie za 1 zł. Ja np. małej też kupiłam używany kombinezonik, ładniutki na allegro za ok 20 zł. A może jest gdzieś obok Ciebie komis z akcesoriami dla dzieci, ja właśnie zamierzam tam sprzedać ciuszki po małej.
  23. Byłam z małą na spacerku ale pogoda nie zaciekawa, strasznie wieje. ka jeśli chodzi o karmienie nocne to mała już nie budzi się o 2 i to wyszło samo, nic nie robiłam w tym kierunku. Małą kąpiemy o 19.30, o 20 butla i dopiero budzi się o 4.30 lub 5. W ciągu dnia je co 3 godziny.
×