Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AniaSzy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AniaSzy

  1. Hej Dziewczynki, z góry przepraszam za byki ale gorączka mi się utrzymuje. To faktycznie nerki :-( kiedyś pisałam że mam obniżony próg bólu i nie czuje jak coś mi się ładuje do pęcherza tylko jak już dostaje wysoką gorączki i wtedy odczuwam ból lekki podczas uderzenia w plecy. Dostałam antybiotyk bo jak trafnie zauważyła Marzenia że dla płodu gorsza jest gorączka niż antybiotyk. Dostałam antybiotyk Amoksiklav oczywiście mój M nie podarował i nie uwierzył lekarce pierwszego kontaktu że jest bezpieczny dla kobiety w ciąży i musiałam zadzwonić do gina który potwierdził że spoko może być ale ta gorączka go zmartwiła :-( i boję się że się nie uda iui. Jutro idę do niego na wizytę na oglądano ale ktoś mnie musi zawieźć bo mój M dziś wyjeżdża na 8 tyg (zajebiste walentynki) a z tymi lekami i z taką gorączką nie mogę prowadzić. Moja siostra mówiła że ona po 2iui nie zaciążyła a gdy była chora i miała gorączkę jej się udało. Dziękuję za tak miłe życzenia ale te głupie 39,5* cały czas się ochładzam i jestem tylko na apapie a to mi nic nie daje.
  2. No i faktycznie mam bakterie w nerkach i dostałam antybiotyk który ma nie zagrażać ewentualnej ciąży. Mam zamiar dziś zadzwonić do gina czy mogę go brać chodź jedną tab już wzięłam bo co 12 h sie bierze. Jak nie urok to sraczka :-(
  3. U mnie amh kosztowało 160 zł więc nie dużo mniej a wyniki ok 2 tyg ale były szybciej a dnia cyklu nie pamiętam.
  4. Laleczka to jednak Ty rozpoczniesz tą dobrą passę :-) ja trzymam mocno kciuki. Odebrałam badanie moczu no i faktycznie nie ciekawie ale jeszcze wizyta u lekarza i zobaczymy. Ta cholerna gorączka wróciła 38* chodź dużo mniejsza :-( Musi nam się udać :-)
  5. Cześć dziewczyny :-) moje ostatki były masakryczne z 40* gorączką :-P niestety nie wiem co jest jej przyczyną :-( kiedyś miałam problemy z nerkami i mam wrażenie że ponownie się odzywają. Lub przez te wielkie pęcherze bo dziś do 5 rano powinny popękać i w sumie już nie mam gorączki :-P więc może to to. XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX paula 82 nie odchodź na zawsze bo Twoje cenne rady też nam się przydają :-) zaglądaj czasem do nas :-* xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Juratka Ciebie nikt nie wywali :-) to forum miało być nie tylko o iui ale o du*pie marynie też :-))) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Beti mi Ciebie tu strasznie brakuje :-) jakoś jesteś mi strasznie bliska :-) może to głupio zabrzmiało ale jakoś jesteś ciepłą osobą jak dla mnie. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx My z moim M w zeszłe święta postanowiliśmy nie kupować sobie prezentów na gwiazdkę bo stwierdziliśmy że jak coś chcemy to zawsze możemy sobie to kupić. Napisałam maila do domu dziecka gdzie są dzieci niepełnosprawne z zapytaniem czego im potrzeba i dostałam info zwrotne że higieniczne rzeczy. Pomysł sprzedałam mojej rodzinie i każdy dał tyle ile miał i my dorzuciliśmy swoje. Wyszło że musieliśmy jechać dwa razy bo tyle tego się nazbierało :-) Tak nam się miło zrobiło że stwierdziliśmy że na każde święta będziemy robić takie akcje :-)
  6. no i już jestem po iui ale fatalnie się czuje chyba mnie grypsko łapie bo mam chyba stan podgorączkowy :-( i ból brzucha i pleców. Ale jęczę :-( wczoraj ok 17 miałam zastrzyk a dziś jeszcze bańki nie pękły :-( jest ich 3 i każda po ok 30 mm masakra jakaś do 5 rano mają popękać powiedział że ma taką nadzieje. no i te bóle to przez te wielkości :-( tylko że teraz to i przeziębienie chyba mnie łapie. hehe pan gin powiedział jak robił usg "jak będą trojaczki to pretensje nie do mnie hihi" oczywiście żarcik na rozładowanie atmosfery :-) M siedział obok i się śmiał że wreszcie będzie miał w tym udział. aha i M dostał badanie na przeciwciała plemnikowe hmm on a czemu nie ja to nie wiem. Ma silną aglutynacje i chce zobaczyć czy to przez to. W piątek podglądanko zobaczymy co dalej. W sumie jak by mi się udało to bym zapoczątkowała dobrą passe "starych" staraczek :-)
  7. Amelia 1975 :-)) dziękujemy za miły wpis :-)) aż mi się łzy zakręciły :-) cuda się zdarzają :-) Będziemy walczyć :-))) Walczyć i wygrywać :-))) Nati_84 giziula1982TG syl8209 paula 82 LisaPanda Juratka dziubas29 milkaa1989 ania 2929 marzeniia Marunia29 beti31xxx Emcia32 laleczkaZporcelany Siacha1 donia28 agus7ia anulka858585 WOW ale nas tu jest :-)) MIŁEGO DNIA :-*
  8. Co z tego że milka zaczyna swoją drogę?? Czy jest od kogoś gorsza?? Raczej nie!!! Bo nie ma za sobą iui czy ivf?? Bardzo mądra młoda osoba która postanowiła nie czekać jak wiele dziewczyn.
  9. Hej Dziewczynki :-) byłam dziś u mojego gina bo miałam mieć iui ale nie miałam tylko jutro. Dziś tylko dostałam strzała w brzuch i się dowiedziałam że po 1/2 tab clo mam 3 pęcherzyki powyżej 20mm ale za to zajebiście boli mnie brzuch i plecy :-( xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx A propos przekonać co do ivf moje są takie że każda kobieta ma prawo do macierzyństwa i do szczęścia. To nie kwestie religijne powinny o tym decydować. Ja mam takie postanowienie że do końca roku będę miała brzuszek ciążowy obojętnie jak :-))) Kupiłam dziś książki dzieci z chmur i potęgę podświadomości :-)
  10. każdej z nas może się udać naturalnie tylko uwierzyć trzeba w cuda :-)))
  11. Kochane moje dziękuję za miłe słowa :-***** Mój optymizm i pozytywne myślenie jest nadal :-) wiem na czym stoję teraz i wcale mnie nie przeraża ivf :-) daję sobie jeszcze 2 iui jeszcze w lutym a kolejna dopiero w kwietniu bo m wyjeżdża :-P a z sąsiadem to tak nie bardzo hihi jak się nie uda to wakacje w grecji a później upragnione bliźniaki :-))))) Dziewczyny może powinnyśmy zmienić nazwę forum :-P "grupa wsparcia kiedyś nam się uda" :-))) Mam nadzieję że niedługo działaczy do nas moja koleżanka która ma też problemik i pewnie niedługo poczyta tu o nas :-))
  12. Hej Dziewczynki ja dziś juz byłam u gina no i jestem w szoku bo mi trochę smutno. Co do mojego ostatniego cyklu trwał 29 dni jak nigdy a menstruacja 5 jak nigdy bo zawsze mam 3 dni i już. Mój gin powiedział że czasem tak bywa że zdrowa kobieta i m z dobrym nasieniem nie mogą zajść w ciążę mimo stymulacji i super wyników badań i jedyną opcją dalszego zbadania co się stało jest przy procedurze ivf. Powiedział to na zasadzie że czasem zarodek żyje 2-3 dni i umiera :-( i chyba byłam w ciąży :-((((((( Czyli jednak udało się ale na króciutko :-(( Był takiej ogromnej nadziei bo parametry badań były fantastyczne. W poniedziałek chce mnie widzieć na iui o 15.40 bo mam 2 duże pęcherzyki na których mogło by się udać. Więc tak jak kiedyś pisałam 3 iui i koniec ivf. Miłego dnia dla Was :-*
  13. Hej Dziewczyny :-) Co do @ po stymulacji ja mam wręcz przeciwne uczucia bo mi wszystko wydłużyło @ o 6 dni i do tego mialam ogromne skrzepy. Zwykle @ mam 3 dni tym razem 5 więc nie wiem czego to zasługa luteiny czy tych pęcherzyków które miała po stymulacji i nie pękły. 3majcie się cieplutko kokoszki :-))))
  14. Mądra dziewczynka :-) ja też się uczyłam na doświadczeniach siostry :-) po 2 iui na NFZ zrezygnowała z braku kasy. Pewnego dnia dzwoniłam do niej że bym pączków zjadła :-) tak apropos jutra :-) a ona Ty w ciąży jesteś? I nagle krzyk w słuchawce i odłożyła tel. Wystraszyłam się oddzwoniła za chwile i mówi że 3 dni temu powinna dostać okres i o tym zapomniała :-) dopiero po 2 tyg zrobiła test bo tak się bała. Teraz Wiktor ma 3,5 roku i jest najcudowniejszym dzieckiem na świecie bo pracowali nad nim 6 lat :-)
  15. Hej Dziewczynki :-) ja jakoś ostatnio totalnie nie w humorze i z brakiem nadziei. Dziękuję Wam że jesteście i ciągle coś miłego o nas piszecie :-) Miło się robi na serduszku :-) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Lisa Panda ja byłam już w ośrodku adopcyjnym moge coś o tym powiedzieć. Było to ok 6 miesięcy temu. Najpierw poczytałam dużo w necie i byliśmy z m na zakupach no i po drodze powiedziałam że jest ośrodek adopcyjny więc pojechaliśmy niestety placówka państwowa zamknięta. Ale sprawdziliśmy w necie ze troszkę dalej jest prywatny "fundacja" Dowiedzieliśmy sie że warunki sa takie: 5 lat stażu małżeńskiego to jest wymogiem sądu nie ośrodka!!!! ale można przystąpić nawet 5 miesięcy wcześniej. Trzeba odbyć rozmowę z pracownikiem ośrodka który pisze taką wstępną opinię, potem daje wniosek dla obojga w nim opis rodziny przyjaciół i dla czego mamy chęci adopcyjne, Pani wstępnie pytała jaki mamy statut materialny tzn jaką pracę i czy mieszkanie. Wszystkie zarobki przedstawiamy przed sądem im tylko deklarujemy ile mamy na głowę i czy się leczymy psychiatrycznie. Później wysyłamy wniosek z aktem ślubu i oczywiście opłata bo to "fundacja" za kurs 780 zł od osoby i 4 miesiące kursu nie 9 jak kiedyś ludzie mówili ale to zależy od ośrodka bo słyszałam że są krótsze. Aha no i później te spotkania w grupie jest chyba ok 12 osób ale tak nie wiele. Pani nas zapytała czy zrobiliśmy wszystko żeby mieć własne dzieci. Zaczęła nam opowiadać że kobiety w ciąży muszą rezygnować z kursu a w ostatniej grupie opadło 4 pary bo zaciążyły w trakcie a byli po nie udanych ivf :-) Pewnie dużo pominęłam :-) W każdym bądź razie to nic strasznego my po rozmowie wstępnej byliśmy zakwalifikowaniu 7 miesięcy przed tym stażem :-P Ja to się prawie poryczałam w trakcie tej rozmowy.
  16. Giziula oby w niczym nie przeszkadzały te mięśniaki, u mnie to niby genetyka bo w mojej mamy rodzinie to chyba każda kobieta miała. Muszę z m pogadać jak to Marzenia podpowiedziała o mrożeniu plemników. Bo kurde tak to jest byle jak że w ostatniej chwili się dowiaduje że np za 2 dni leci na drugi koniec świata. Ja się faszeruję tym wszystkim a on mi zwieje przed iui. A po powrocie czeka go zabieg na przepuklinę więc ze starań nici hmm dodam że przepuklina rany po wcześniejszej operacji wyrostka robaczkowego. Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
  17. Hej Dziewczynki, ja jakoś nie pisałam bo jakoś nie mogę się ogarnąć po ten nie udanej IUI. Mój gin jest na urlopie ja zrobiłam samowolkę i na własną rękę wzięłam clo tak jak w ostatnim cyklu mój m zaraz wyjedzie a ja jestem chyba zdesperowana. Mój M przeprowadził ze mną rozmowę żebym wyluzowała tzn oboje bo już jestem tak niezacieniowana jak cholera. Każdy się pyta kiedy Wy będziecie mieli dziecko a mi się nóż w kieszeni otwiera. Mój M ostatnio wszędzie wchodzi pierwszy i od razu mówi nie poruszać tematu. W piątek idę do gia na oglądanie czy są pęcherzyki. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Giziula ja mam do Ciebie pytanko bo się doczytałam ze masz mięśniaki? Nikt nie proponował Ci że powinnaś je usunąć i dopiero się starać? Bo mam koleżankę która miała 2 iui i nic a usunęła mięśniaka i od razu w pierwszym cyklu jak tylko dopuściła M się udało. Ja ponoć też mam jakiegoś małego ale on jest tak malutki że go w ogóle nie opisują więc nie wiem. Może pogadaj z lekarzem??
  18. Mam już 29 lat niestety :-( i coraz mniej czasu. Ja z iui dałam sobie czas do wakacji bo i tak mąż co chwila wybywa z domu. Jutro dzwonię do lekarza i w tym miesiącu znowu staję do boju. A jeśli się nie uda to zafundujemy sobie zajebiste wakacje a po nich ivf. Teraz biorę się za pracę, szkolenia i w ogóle zaczynam mieć tysiąc pomysłów aby nie myśleć.
  19. Dziubas łączę się w bólu :-( mam to samo jak by mnie ktoś o ścianę tak ze 2 razy walnął :-( chyba pójdę na spacer nad morze żeby mnie przegwizdało troche :-((((((((((
  20. Dzis jest mój 30 dzień cyklu a raczej chyba 1 bo się zaraz zacznie rozkręcać. Mam ochotę bluźnić na cały świat a szczególnie na tego na górze czemu jest taki nie sprawiedliwy i tak źle ustawia ten świat!
  21. Mam napisane coś takiego wynik a pod nim < 0,1 mlU / ml Ja to zrozumiałam że Beta jest po niżej tego wyniku.
  22. Paula dla mnie już nie ma nadziei uważam nie tym razem :-( To nawet nie plamienie tylko takie brudy brązowe. Najbardziej jestem zła bo tak głupia @ mogła przyjść w terminie już nawet nie o nadzieje chodzi tylko podeszła bym znowu szybko do iui a tak za chwile M nie będzie i dupa. Kurde ten wynik się nie wyświetla :-( < 0,1
×