Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sista83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sista83

  1. w poniedziałek zaczynam 39 tydzień( i chyba nastawienie miałam ze już urodze wcześniej bo od 33 tyg slysze ze już już idzie i uwazac na siebie ble ble .. ) , opuchniecia coraz większe ,krocze boli , wczoraj po wizycie miałam skurcze - w nocy cisza . dziś idziemy popołudniu do marketu wiec pochodze i cos może się rozkręci ( kolejki i irytacja może pomoze heeh ) moi rodzice zadowoleni bo wracają 3.04 do domu i ciesza się ze mala się wcześniej nie urodzi heeh ;) mlo kochana ja tez zaluje ze nie jesteśmy bliżej :ale zawsze można na facebooku albo na @ foty wyslac nie ? :) utu ciesze się ze u Ciebie nastawienei jest ok i cieszysz się dzidzia :)
  2. po wizycie maz zabral mnie na zapiekanke i padliśmy o 21 .30 wczoraj. cala noc się wierciłam z boku na bok - niewygodnie , tu biodro boli , tu się przekrecic ciężko .. rozmawiałam z pania doktor kiedy może mi cos pomoc w urodzeniu : i mowi ze 2.04 najwcześniej może mnie zabrać chyba do szpitala ( wg okresu mam na 2.04 wg usg 26.03-31.03 ) kolejna wizyta w piątek znow i odliczam : tydzień i potem do srody i będzie szpital jak cos . zobaczymy . co do meza : on poki co jest na nie z sexem i pomaganiem ale zobaczymy a dwa : mowi ze poczekajmuy tydzień i dajmy jej czas - ma racej w sumie
  3. czesc kochane :) asia tez czyta i czeka na moje rozpakowanei ? jak milo :))) cieplo mi na serduszku jak czytam ,ze o mnie myślicie kochane . wczoraj pani doktor mowi : no nic tu się nie dzieje podczas badania na fotelu i pytaa mnie : zbadac tak żeby cos się zaczelo dziac ? mowie tak .pokrecila tam paluchami i az zabolało :( odkleila jakiś dolny biegun czy cos tam .. zobaczymy czy cos to da. sprawdzala mi tez czy nie rozeszlo się spojenie łonowe bo mnie strasznie tam wczoraj bolało ale jest ok . za to na ktg mala zupełnie nie chciała wspolpracowac : po 5 min badania zasnela i pani doktor potrzasala moim brzuchem żeby ją obudzić bo mowi ze jakby był taki zapis to by mnie do szpitala wyslala .. mam obserwować ruchy małej .
  4. wyobrażam sobie jak Nina jak się dobija do kanalu i ma szrame później na czole ... Albercik mój maly atakuje i stad bol krocza.. może zobaczyla w tunelu swiatlo i chce tam isc ? a smialo ooo dziecko moje kochane wychodz :) mama czeka :) naleśniki gotowe ide teraz meczyc bobra .. i obym nie zaciela bo będę wygladala jak po wojnie - gdzie ja się ludziom pokaze eheheh ;) ale mam glupawke ;) dobra ide dzialac .
  5. jak was czytam o dzieciach to ja nic nie wiem o pielęgnacji i opiece nad noworodkiem ..serio panika mi się zasiała . mlo- od 2 dni mam spanie jak dziki dzik ..i mało co robie eheheh :) przed chwile odkurzyłam i przemopowalam podloge na dole wiec jest ok , zaraz się wezme za naleśniki a potem zabiegi pielęgnacyjne . spalam od 12 do 13.30 :) grzalo mi w dupke z okien dachowych -musi maz mi tam rolety zalozyc . słonko ladnie swieci ale wieje tak ze mi okna chce powywalac a musze cos wietrzyć no i non stop jakies zamykam /otwieram . ogladalam przed chwila torbe malej do szpitala : chyba za dużo tego wzielam eheh no ale lepiej mieć więcej niż mniej jak cos ? rączki mam takie opuchnięte ze szok ..nogi mi az tak mocno nie puchna .
  6. wrocilam z mego mikro spaceru :) można powiedzieć ze puscilam się kawałek do sklepu i wrocilam - pogoda boska :) zalozylam inna kurtke niż ta ciążowa zimowa co mam _ narciarska taka miałam przed ciaza L rozmiar.. i ledwo nam się bębenek zmiescil eheh :) kupiłam drozdzoweczke z serem ale bez szalu jest , do tego kubek inki z mlekiem i relaxujemy się . ee jakies luźne było od razu po powrocie - albo mam ratalne wypróżnianie albo organizm się oczyszcza ? jak szlam czułam krocze bolesne dość no ale powolutku człapałam jak pingwinek . teraz przeglądam gazetke i plan na dziś : zawojować swiat heheh zartuje : pranie leci , potem nieco ogarne ale nie za dużo , potem zasne pewnie , naleśniki machnąć i ogolic bobra przed wizyta eheheh :)
  7. czekam na Wasze info po wizytach i mocno trzymam kciukasy :) ja swoja mam o 18.30 - ale pewnie nic nowego nie wniesie poza textem : to już blisko i nie zna pani dnia ani godziny .. wow sama bym sobie to powiedziała za 150zl nie ? no ale trudno . pogoda boska .. wybiorę się dziś na spacer do sklepu i powrot bo panikara jestem i boje się nieco dalej isc sama . w nocy niby spalam i bylam tylko 3 razy siku ale obkrecanie się z boku na bok boli jak cholera już ..powiedziałam mezowi ze nie wiem jak wytrzymam jeszcze 3 tyg coraz ciężej mi . jem sniadanie i mam wrazenie ze mi niedobrze jakos ..niby jestem glodna i jem ale cos mi nie hallo . jutro musze kupic malej pare rzeczy jeszcze : przescieradlo bo mamy jedno , rozek bo mamy jeden i cos tam jeszcze brakowało plus zakupy jedzeniowe cotygodniowe. pogoda na weekend ma być boska wiec w niedziele spacer z mezem bankowo :) ps dziś na obiad naleśniki - o ile kupie składniki :)
  8. magdalenkamz jesteś już po wizycie ? kiedy kolejna wizyta ? my byliśmy w 6 tyg to nam powiedzieli ze cos widać ale wiadomo nic jeszcze do końca ..a jak poszliśmy w 8 to już bilo pięknie serdusio - bądź dobrej myśli kochana . ciagle martiwaca : jeśli Cie uraziłam to sorki . znam takie pare które tak sobie kochaniuja a zdradzają na potege dlatego tak mnie to razi _ ale związek związkowi nierówny przecież . ututu123 aaahhh te chlopy : najważniejsze jesteśmy my i dzieciaczki : damy rade prawda ? ewcia8445 niech rosnie zdrowy dzidziuś i żeby wszystko było już dobrze . Olivia_tia kazda z nas przezyla to raz lub i więcej i teraz albo czekaja na 2 kreski albo już maja dzidzi w brzuszku albo w lozeczku placza maluszki :) będzie dobrze kochana .
  9. Olivia_tia czesc : mi niczego lekarka nie zapisywala tylko brac witaminy ( w moim przypadku było to femibion natal ) przed ciaza i w trakcie :) :)))) zwalczylam prasowanie jupiiii :) biore się zaraz za dokończenie obiadu :)
  10. Edzia ale jaja .. :) zżarty zartami ale musze zacząć go inwigiliowac eheh :) zartuje . wlasnie rozprawilam się ze schabem - robiłam tłuczkiem i wstawiłam do lodówki , zaraz biore się za obieranie ziemniaczków i na tym misja się poki co skończy - przed 17 wstawie na gotowo do smażenia/gotowania . smaruje się dziennie tak jak mowilam ( 2 razy dziennie cyc i brzuch ) i tak mi się poci miedzy cyckami ,ze szok - dobrze ze zaraz rodze bo w lato to chyba by plynelo strumieniem :) mój tata się cieszy bo ma 3 kwietnia 60ke i mowi ze NIna pewnie na jego urodziny się tez chce wbic :) - ojjjj każdy ma swoja wersje zdarzeń a co na to moja córka ?;) Moja córka brzmi dumnie .. tak samo jak do niej cos mowie opowiadam i mowie : mamusia to i tamto a tatuś to Ci pomaluje i zlozyl lozeczko i strasznie Cie kochamy ..niesamowite ze zaraz będziemy mama i tata a nie tylko malzenstwem , para kochających się ludzi ..chyba już nic nie będzie tak samo jak przed prawda ? w tym roku w sierpniu mamy 6 lat z czego 2 po slubie - kolejne lata będziemy już w 3ke lub 4ke kiedyś może :) a rok temu zalewałam się lzami ,ze nie chce mi się zyc bo stracilam swój najcenniejszy dar .
  11. obudzila mnie polozna telefonem : spalam od 11 do 13 chyba :) mowie jej ze mam dużo energii a ona na mnie spojrzała i se myśli : taaaa jasne ... dwa razy ją widziałam oba dni było ladnie a ona spala eheheh :) pogadalysmy , mowi ze jak puchne to niezbyt fajnie ale to w miare normalne pod koniec ciąży , poza tym nieco o diecie karmiących pogadala : ze mam nie za dużo namialu jak cos jesc bo dzieciaczki nie trawia za dobrze , a tak poza tym ..wszystko tylko umiar i sprawdzać reakcje . co poza tym .. ze mam podusie poki co wywalić z lozeczka i pod materac cos dac żeby mala miała wyżej . i ze widzimy się jeszcze za tydzień w srode jak cos ( o ile nie urodze ) ehe . wlasnei odgrzałam sobie wczorajszy obiad a mezowi robie na poziej schabowego i ziemniaczki z koperkiem a na jutro chce naleśniki dla mnie z jogurtem danio np. a jemu z dżemikiem . pogoda piekna ja pospalam poszłabym może na spacer ale czekam na szwagra a dwa prasowanie na mnie patrzy heheh :) - no to wietrze domek chociaż . magdalenkamz zakazuje Ci wchodzić i czytac smutne posty : BEDZIE DOBRZE MUSISZ W TO WIERZYC A MY TRZYMAMY KCIUKASY ZA CIEBIE . ututu123 - przesylam buziaki i pozytywne promyki z południa Polski :) i chyba mialas tez moje turbodoładowanie bo widze ze akcja sprzątanie było .a co do ukochanego : pomaluj się ladnie i zlewaj go jak wroci i bądź usmiechnieta ale nie gadaj z nim - niech myśli o co kaman eheh :) czekam na dziecko ojj pospalam pospalam :) slonce walilo mi w buzie z okien dachowych a ja jeszcze przykryta spalam ..obudziłam się i wygladalam znow jak ta z bridget jones - i na szybkości dalam tusz na rzesy i nieco pudru bo wygladalam strasznie eheheh :)
  12. dziś mam jakiś nostalgiczny nastroj .. niby nie jest mi smutno ale dziwnie jakos. odkurzyłam dol , przemylam podloge z kurzu i leze sobie w sypialni z kompem , dam dziś sobie i dziecku odpoczynku nieco . pogoda piekna , wietrze nieco domek ale wieje mocno . pojezdzilam sobie wozkiem po domu potestować jak to jest - smieszne co ?jem drugie sniadanie musli i smutno mi ze tak tyje.. dziś waze 1.5 kg więcej niż wczoraj :( tak pychne ? woda się zatrzymuje ? nie objadam się .. dlatego tez chciałabym już urodzic.
  13. Nika_82 ja tez tak zawsze wizyty mam 18-19.30 :) jutro mam na 18.30 ale pewnie wejde o 19 i ktg to wyjdziemy o 20 . mój tez kazda wizyte był ze mna i cieszyl się jak widział nasze male bobo na ekranie ;) on często mowi i pyta : jak tam nasza mala Nina spi czy szaleje ? ogolnie mój maz jest dość oszczędny i malowylewny ale jak kocha to już na maxa :) to ja jestem ta szalona , i jak robie jazde to na maxa a za chwile laurke dla niego maluje i kotleta robie w kształcie serca eheheh :) szalona jestem . co do ciasta : wyszlo ok ale nie miałam orzechow w domu bo byłoby lepsze. my się klocimy ale .. ja dużo przy tym krzycze , mowie , gestykuluje a on albo milczy albo jak mi dowali to az mi geba się zamyka :) no i jestem uparta i strasznie wrazliwa jak to rybka . Moja niunia już rybka nie będzie .. może być barankiem ( dziadek jest barankiem upartym tez hehehe ) mój tata ma urodziny 3.04 i mowi ze ona się wtedy urodzi ...dziennie ktoś mi daje swoja date kiedy Nina się urodzi i te wieczne pytania czy już mnie wykanczaja ... sylwiatko co u Ciebie ?
  14. ja się dziś czuje jakos dziwne psychicznie : nie jest mi smutno ani wesoło .. jakos dziwnie ogolnie . ogarniam powoli dom ale dziś na luza bez cisnien. ta polozna będzie pewnie 10-14 w takich granicach , szwagier będzie popołudniu i chce cos nam pomoc malować - fajnie z jego strony . prasowanie odbede na siedząco bo stać już mi ciężko . dziś zamierzuje pic więcej wody bo ost 3 dni pilam mniej i stad chyba te opuchniecia . ten zus mnie wukonczy ..przelewu nadal brak - kurde szalu dostane przez nich :(
  15. czesc kochane : wczoraj pod wieczor mielismy gości na kawe i ciasto ( poszlo cale ) :) dziś pogoda piekna jupiii w końcu . przespałam cala noc i tylko raz robiłam siku w nocy i obudziłam się z opuchniętymi dlonmi - albo na nich spalam albo cos się dzieje dziwnego .musze dziś powiedzieć o tym poloznej. wlasnie jem sniadanie , potem odkurzanie i prasowanie i obiad. nie robie dziś nic więcej -musze odpoczywać chyba więcej . mam jakiś pseudo katar od rana .co do pasa dzięki dziewczyny za info . mlo mam nadzieje , ze uda Ci się wstawić posta - ja sobie dziele bo mi za długie za spam bierze. agniku wkurza mnie to ze skoro chcecie ochrzcić dziecko to powinno ich walic jaki macie slub i czy wogole macie - ja mam kościelny ale ogolnie irytuje mnie jak robia problemy bo ktoś zyje na kocia łape. Akinom3 Ty to masz hiper grzeczne dziecko :))) ciagle martwiaca : może miała dzień aktywności Toska ? a dziś będzie spala za dwóch :) ututu123 ja tez miałam często na początku spiny i klotnie i placze takie ze myslalam o rozwodzie już ...hormony i wszystko wkurza i wydaje się większe . ja tez sama ogarniam dom bo mój pracuje od 8 do 18 ,wypracowaliśmy taki system ze w niedziele on robi sniadanie i ogolnie nie proszę się za bardzo o nic - na spokojnie bez nerwow .domysły nie pomagają im trzeba mowic wprost . :) kto dziś ma wizyte ? Magda ? a jutro dużo wizyt prawda ? ja mam ktg jutro o 18.30.... i pewnie za tydzień i za tydzień ..musze cos zagadać z ta lekarka bo ciężko
  16. magdalenkamz ja miałam od początku ciąży takie ssanie ze szok : jesc musiałam co 2 h bo inaczej było mi bardzo zle :) zobaczysz jak będzie z Toba czy pojawia się wymioty czy omina :) już powoli padam .. wstawiam ciasto do piekarnika i teraz nieco odpocznę ;) bo mala się domaga polozenia już .
  17. Nika_82 nie smutaj : nie musisz mieć bolu żeby było wszystko ok , jednych boli innych nie . ja pierwszy porządny bol z którego powodu się zeschizowalam : 17 tydzień pamiętam .. a wcześniej było ok tylko miałam mdlosci i od 8 do 18 tygodnia wymioty rano i wieczorem miałam . będzie dobrze zobaczysz :) magdalenkamz tak jak pisałam Nice przed chwila wyżej : od 5 tyg do 8 miałam mdlosci , od 8 do 18 tygodnia miałam wymioty przy myciu zebow rano i wieczorem . nie polecam ... co do przytycia zycze Ci tego aby udało się ile chcesz - mnie się nie udało . walcze z ciastem.ale już powoli trace sile .. a jeszcze musze obiad zrobić , wlosy umyc maseczke i henne zrobić .
  18. a co do przeczucia płci .. ja na 80% czułam ze mam syna :) i czekam na Nine moja cudna wiec zobaczymy jak tam te Wasze przeczucia sie sprawdza :)
  19. Edzia poki co walcze z podłogami eheheh :) a pare mam taka ze albo ktoś mi cos sypie rano do tej kawy albo nie wiem ? az taki syndrom wicia gniazda i sprzątania przy okazji całej chaty eheheh ? apogeum mowie Wam . ale o 13 bateria padnie i zasne pewnie heeh ;) co do zusu fajnie ze tak Ci ładnie placa ; mi placa jak chcą .. w każdym miesiącu inaczej terminy kwoty .. i jeszcze ta smieszna kontrola wtedy :) ciekawe jak macierzyński będą placic ? musialyscie skladac jakies papiery ze chcecie roczny macierzyński ?
  20. : ktorys już sms i telefon o treści : I JAK ??? i srak .. dajcie mi spokoj eheheh :) ciasto będzie wykonywane za chwile - trzymajcie kciukasy żeby sie udało . ide odkurzac i dzialac dalej bo jak widze to cos za oknem to nie wiem czy plakac czy sie smiac .
  21. magdalenkamz masz racje z ta waga - najważniejsze urodzić zdrowe dzidzi a potem się zrzuci ale nie powiem - ja każdy kg ponad to co sobie wymyslilam ze przytyje ( max do 15 mi się wydawalo ) bardzo przezywalam i czułam się/czuje się przez to wielka i nieco zalamana ze tak az mi ten przyrost leci ..no ale do końca już mam tylko na maxa jakies 3,5 tygodnia i jak cos to wywolanie porodu będzie i od tego czasu tylko tendencja spadkowa jak cos :) tez niska nie jestem bo mam 172 cm . mlodziaszek jesteś :) co do sluzu : ja od początku ciąży miałam mokro ze tak powiem i caly czas wkladke nosze wiec chyba tak ma być ? na południu Pl pogode posralo bo inaczej tego się nazwac nie da : leje i wieje tak mocno ze szok.. czekam na dziecko no powiem Ci ze my płacimy 150 zl za wizyte zwykle i jak były co 4 tyg to spoko plus leki ok 100 zl wiec nie było tak zle..od 36 tyg co tydzień już wizyta i teraz tak 230 zl bo paciorkowce pobierała , w 37 tyg miałam u niej ktg i dalam 130 zl za wizyte , teraz mam znow w piątek i znow pewnie 150 ... a do wywolania jak cos jeszcze 4 tyg niecale wiec kasy pojdzie - fajnie jakby powiedziała ze polowa kasy albo free ale chyba nie ma co liczyc .. budżet zaboli ale trudno zdecydowałam się na prywatne wizyty to już wytrzymam jakos .
  22. ciągle martwiąca wow ale mnie zaskoczylas z tym spadkiem wagi ... jest nadzieja dla mnie : ja przed ciaza 65 , teraz 84 ...jak nie urodze na dniach to dojde dalej eheheheh ;) ale widze ze Tobie zleciało pięknie wiec jest szansa . i kolejne moje pytanie : pas jakiś poporodowy nosicie babeczki ? mam zakupić ?a ile osob na chrzcinach macie i robicie w domku czy gdzies poza ? ja wlasnie ogarnelam dokumenty w pokoju który kiedyś ma być gabinetem i jestem z siebie dumna :))) mala rzecz a ciesze się jak dziecko . zaraz się biore za drugie sniadanie bo musli się już dawno wsysło :) magdalenkamz no to siedz spokojnie ile się da i nie stresuj się o ile się da . a ze oglądasz ciuszki wozki to normalne = tez tak robiłam :)) ps ile masz lat ?ja od 9 dni mam 31 . :) ide rozladowac pralke rozwiesić pranie i zjeść drugie sniadanie . POGODO ZMIENIAJ SIE JUZ ...
  23. te przelewy z zusu mnie doprowadza do zawalu kiedyś .. znow czekam na kase i czekam i czekam i nie wiem kiedy cos przysla .. ostatnio dostałam ponad miesiąc temu i to jakies 70% tego co zwykle a dododzwonic się tam to kosmos jest jakiś .. tylko spokoj może nas uratować prawda :) ?
  24. magdalenkamz no to wizualizuj to :)) jak tak robiłam .. myslalam sobie jak to będzie jak wozek będę wybierala i lozeczko i takie tam i za chwile się balam znow ..a jak cos będzie zle ? a potem sobie mowilam : teraz będzie dobrze - dziennie modliłam się o zdrowa niunie i przed kazda wizyta miałam sraczke ale jak wychodziłam to latałam ponad ziemia ze szczęścia :) takie to było malutki i te bijące serdusio - łzy same leciały na usg .wiem ze przebierasz z nogi na noge i ciężko wytrzymać do jutra do 17 ale ..dasz rade bo nie masz wyjścia wiesz ? :) ja tez non stop sprawdzałam czy cos nie krawawie . non stop wkladka była inwigilowana :) teraz w sumie tez bo czop odszedł niby w niedziele i w poniedziałek troszkę i dziennie teraz mam jakiś taki sluz ( jakby plodny ...) do której w pracy siedzisz magdalenkamz?
  25. ciasto zrobie dziś murzynka ; wlasnie znalazłam na necie łatwy przepis a ze nie mam za bardzo skladnikow w domu to w sam raz :) oby wyszlo dobre bo się wsciekne heheh ;)
×