Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sista83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sista83

  1. doświadczone mamy pomocy : od wczoraj od nocy mloda się drze .. zasypia na sekundkę i nagle krzyczy : daje jej cycka zlapie dwa łyki i krzyczy kreci się wygina się i znow pije daje , w nocy wyrzygnanko jeszcze było potem nieco zjadla odbila i poszla spac . to może być kolka ? niekiedy zasypiala od razu po jedzeniu i spala 2 h i znow przed 3 godzinami papu a teraz krzyki odstawia .. boli ją cos ? :((( ja już chyba przestane jesc bo się boje ze może kolke mieć ..
  2. aa co do wozka : my mamy bebetto luca i jesteśmy zadowoleni na maxa , fotelik maxi cosi city . ktoś ma dziś wizyte ? :)
  3. wiecie co mnie najbardziej wkurza i irytuje : co osoba to inne zalecenie dla dziecka . inna rada .. inny pomysl . jeden drugi wyklucza. - gubie się już .. chyba trzeba poczytać pomyslec i wybrać co najlepsze dla malucha - ale poki co to ciężkie . wlasnie tata tuli się z mala : spi u niego na klacie i bez problemu ze już mija 4 h od karmienia a ja odkurzyłam dom , przebrałam pościel ( może nie osra dziś mamy i pościeli ? ) , umylam podłogi góra i dol i czekam az się lwiątko obudzi :) z mezem zaczyna mi się cos psuc .. i to bardzo - obco jakos
  4. mysle ze tak będę robila : woda pare lyczkow tylko i raz na ruski rok z ta glukoza. jutro znow do nas wpada polozna : zwazy zmierzy mala ...ale widzimy ze pucki jej się zwiekszyly i nogi ma grubsze nieco :) moja chudzinka rosnie . mala je i w miare szybko zasypia wiec mama : zrobila pranie i jeszcze prasowanie się udało ale teraz marudzi już powoli . o 14 ma znow jesc wiec o 13.45 ide przebierać pamperska ...mam nadzieje ze mnie nei osra jak ta i poprzednia noc ;) wystrzal dostałam . jak maz wroci z prac przydomowych to może się uda zrobić obiad , odkurzyć a on umyje podłogi . wieje dość ..ale może później ok 15 zrobimy pierwsze werandowanie . pas nosicie dziewczyny tak szybko czy może pod koniec pologu ?
  5. mój spadek wagi mnie cieszy strasznie ale z drugiej strony .. skora czy nie będzie mega flak ? ćwiczenia może po miesiącu cos zaczne albo dluzsze spacery i to pomoze na początek . krok boli ...to szycie z prawej strony na maxa boli . kiedy to odpadnie ?te szwy ... sylwiatko i monziet teraz wy kochane ? xpat jak się czujesz ? utu jak sytuacja z mezem tesciowa etc .. mlo ale czad ze cala noc spala kiedy dzidzi kladzie się na brzuszku żeby ta glowe cwiczyla ? ( na waszym etapie teraz czy później ? )
  6. z ta glukoza to tak : oni ( polozna i lekarz mówili ) żeby dawac na 100 ml wody lyzeczke ale to w ciul dużo przecież . dajemy jej raz sama wode a raz z glukoza ale ociupinkę tylko . nasza pije i cyca i z butli wode lyknie i tata jak ma pokarm odciagniety to tez spoko wypije ale łapczywiej i trzeba ja stopować. staram się dawac tylko z cyca - mleko z butli dostala może ze 2 razy tylko ( moje ) woda mamy ja poic bo jest zazolcona i podobno jak będzie więcej pila i więcej sikala to lepiej przejdzie , a dwa : łyka dwa jej dawac żeby nie miała pleśniawek w buzince i przeplukala sobie buzinke . ja mam chyba mega mocne tłuste to mleko bo jak się mala opije to później az się taka slina ciagnie jak mlaska ( mlekowa taka gesta slinka ) w nocy owszem budzi się co 3 h ..niekiedy co 2 niekiedy sama ja wybudziam żeby pampka zmienić : cos mi się wydaje ze dostala tego odparzenia lekkiego po chusteczkach pampersa sensitive .. porazka . wiatrowania dupki nienawidzi . pepek jeszcze nie odpadl _ kiedy u was to nastapilo ? kapiel lubi .. gorzej później z oszuszaniem smarowaniem ubieraniem i czekaniem na cycka .. drze się :) i oczy ma takie jeszcze podpuchnięte i jak krzyczy to jak ping pongi .. skora jej schodzi z rak i nog i smarujemy , pazurki opiłowane mam nadzieje ze się już nie drapnie . ja się dziś pomalowałam wow .. tzn korektor na buzi i tusz na rzesach i wlosy umyte jupi :) dziś albo jutro werandujemy albo 5 min spacerek zobaczymy . od dziś ma dostawac oprócz wit d jeszcze wit k... ciekawe czy polubi to . ja z rodzina już dużo lepiej .. a z hormonami : dziennie pare łez mam jeszcze .
  7. ciagle martwiaca moja ssiecsmoka od3 dni , musze jej prztrzymac,wkurza się ze ne leci z niego mleko ale ok. i oszuiwac nM KAZALI TEZ WODA Z GLUKOZA -na 100ml niby lyzeczka ja daje cwierc z tego może. napiszcie mi jak z tym odbijaniem ok? ps sorki za bledy wlasnie karmie
  8. czesc kochane : no wiec tak > wczoraj byli rodzice było milo . co do nawiedzin _ raz ktoś jest raz nie ma i jest spokoj . ogolnie maz pomaga max dużo . dziś oczywiście plakalam znow chwile :ogolnie w glowie taki bałagan : maz zajmuje się lepiej dzidzia niż ja - jestem beznadziejna - nina nie chce się przy mnie uspokoić a przy tacie tak .. no i odparzona lekko dupka i takie tam . chwilowo mi lepiej - co do ogarniania domu : dziś odkurzyłam wow , planuje umyc wlosy i machnąć na mopie dom. w nocy maz dużo czuwa wstaje : mi się zdarzylo zasnąć i nie slyszec malej _ ..porazka. cycki mam tak duże ze mnie przewala do przodu , Mlo gratulacje wygranej - i tego ze jesteś taka dzielna kobieta - mala cala noc spala ? wow ... kiedy moja przespi cos więcej ? budzi się niby w nocy co 2-3h ale i tak musze ta pieluszke kontrolować. moja mala raz na 5 podniesien po jedzeniu odbije sobie .. długo trzymacie bobo w gorze ( delikatnie klepiecie po pleckach czy jak ? ten nasz krwiaczek się niby wchłania ladnie wiec może się uda bez chirurga. mlo kiedyś mowilas o dziwnych odgłosach : moja mloda raz jak kon , raz jak lwiątko ..:)
  9. i jeszcze jedno brzuch mam prawie plaski , cycki ogromne . i waga z 21 kg które były w dniu porodu zostało mi jakies 11 do zrzucenia ( te cycki waza chyba z 6 i mnie przechylają do przodu )
  10. sorki ale znow nie mam czasu czytac co u was ..nawet nie mam czasu umyc wlosow : taka jestem nieogarnieta . mam pytanie ; czy wasze maluchy tez tak wymiotują /ulewają ? ulewanie było dla mnie normalne ale dziś tak mocno fontanna z niej poleciała wymicin ze az się wystraszyłam , fakt ze plakala długo przed karmieniem - jadla o 6 potem miała dostać o 9 a dostala ok 9.10 i plakala bo polozna ja ogladala i jak zjadla to zwymiotowała .boje się o nia na maxa . mala od wyjścia ze spzitala przytyla 220 g - sporo podobno ?no ale normujemy jej nieco tego cyca ( nie co 1.5 h jak się darla tylko staramy się 2,5 -3 h ) i aktywne ssanie 15-40 min max. wasze jak jedza ? zaraz przyjadą do mnie rodzice to może wieczorem cos więcej napisze - na ich przyjazd się max ciesze. aaa co do bioderek - wkladalyscie jakas dodatkowa pieluszke żeby nie miała problemów dzidzi ? moja ma lekka odparzona dupke : chusteczki pampers ? smarujemy i mamy wietrzyć ( tego nie wiedziałam ) pepek nie odpadl jeszcze. co do mnie : rana się goi ponoc ale boli max i ledwo siadam . ten okres taki mniejszy jakby już mam - zobaczymy jak będzie dalej .
  11. ja tak na szybko i ide spac cos : mala zasnela to i ja pospie. maz kochany wszystko robi pomaga na maxa. nic nie sprzątam nie gotuje nie mam sil . dziś u mnie wyszlo male eee po tym czopku może już będzie lepiej . byliśmy u pediatry : facet miał ze 100 lat ... oczywiście inne wizje niż polozna _ pepek kazal fioletem i spirolem i mowi ze ten krwiaczek się wchłonie i luźno . za 6 tyg mamy się szczepic : napiszcie co i jak szczepilyscie ok ? wkurzja mnie na maxa odwiedziny : jeszcze jak ktoś na chwile wpasnie to spoko ale nie jak zwali się pare osob i siedza i aptrza jak karmie .. ? i dziennie chcą być . f**k ... jestem ta zla synowa już wiecie ?? przykro mi no ale trudno . ide spac buziaki . odezwe się może później .
  12. nadobie czytanie za rok chyba ale witam was ponownie: dziennie placze sobie chwilke i mam depresje jakas , a potem znow jest ok . karmienie mam jej dyscyplinować tak mowila nam dziś polozna , mala ma lekka zoltaczke i jutro idziemy do pediatry ,niech tez sprawdzi tego kwiaczka . przybrala na wadze tyle co inne dzieci w tydzień hahaha . polozna kazala mi więcej spac i nie wisieć non stop z cycem.ogolnie kochane maleństwo ale jak placze to mi goraco i slabo . nadal nie zrobiłam kupy ..pomimo czopka.jutro od rana kolejny czop będzie. ogolnie to dni leca szybko i boje się jak to będzie jak maz za tydzień wroci do pracy . niekiedy mysle ze jestem zla matka... obyśmy w nocy nieco pospali.
  13. jestem na sekundkę . od wczoraj w domu .porod od 8.30 kropolwka o 11.40 mala się już urodzila , bolało strasznie , nie dostałam znieczulenia bo cos było podobno z moim krzepnięciem nie tak a poza tym za szybko szlo ? poszyta jestem i boli mocno .. ale Nina jest piekna , ma czarne wlosy , waga 3270 i 53 cm 10 punktów . na glowie ma krwiaczka mamy smarować arnika i isc do pediatry sprawdzić czy się wchłonie jak nie to chirurg :( ... karmienie jest ciężkie ; mala possie cos ( kapturki niestety ) i zasypia i za 30min znow krzyczy o papu , wlasnie maz pojechal po laktator . przy wypisie miała już wage 3060 , jutro przyjdzie polozna i w srode idziemy do pediatry ja zwazyc i niech spojrzy na tego krwiaczka. wczoraj chciało mi się plakac jak wrocilam ; czułam niemoc . mało spania i średnio z tym karmieniem idzie wiec dlatego pewnie . kupy robi to ok jest . mlo podziwiam cie ze sama ogarniasz ; ja mma na tydzień meza i już się martwię jak to będzie później . odezwe się jak ogarne bardziej - poki co ciężko o umycie zębów nawet .
  14. wykapana , bober ogolony , wlosy wyprostowane . siedze sobie w piżamie . zaraz wypije herbate i pooglądam seriale i pojde spacko...ale nie wiem czy zasne . maz zabral mnie jeszcze na spacer wieczorem na wyluzowanie . telefonow już nie odbieram - nie chce mi się z nikim gadac. mala się toczy po brzuchu :) musze przyznać ze jestem zdenerwowana ale pomodlę się może jakos pojdzie . w poniedziałek powinnam wrocic i wówczas opisze co i jak ok ? dziekuje za wsparcie i dobre słowa . 3majcie ksiukasy i proszę pomodlcie się żeby Nini urodzila się zdrowa i bez problemów . ps .. gdyby nie to forum nie dałabym rady w wielu trudnych chwilach - dziekuje ze jesteście !
  15. sosi to twój maz ze mna by się rozwiodl ze mam 20 kg na plusie ? :)) wszystko wyjdzie w praniu - nie przesadzaj az tak .. a z cziuszkami dresiki mysle ze się przydadzą ale ja bym za dużo nie kupowala - zawsze można dokupić później , przeceny znow będą , ja miałam szal ale zastopowalam się i dobrze - mala pewnie szybko będzie wyrastać a poza tym : podjechać i kupic zawsze można . ja mam jakiś puls/nerwa /stresa... zjadłam obiad bo maz będzie 30 min później .. jak wroci dam mu papu i ide się relaxowac do łazienki ale cos ciężko to widze.. stracha mam na maxa już .
  16. czekam na dziecko moja glukoza : Test obciążenia glukozą (75g) (75g) Glukoza na czczo 4,1 mmol/l NORMA 3,90 5,50 N Glukoza po 2 godz. 4,59 mmol/l 7,80 N ( norma do 7,8 była w tym labo) a co do leukocytów : jak wyjdzie taki wynik ponownie to weźmiesz leki i będzie dobrze - ja ten antybiotyk miałam raz pijesz i za 5 dni znow i robisz badanie i powinno minac no i brałam jakies jeszcze ze dwa zwykle na mocz - pomoglo . wyleczysz będzie ok . odpowaidajac na pytanie - tak ja będę miała kropolwke - oby poszlo sprawnie . spalam - nie spalam .. myslalam bardziej ale odpoczywałam . teraz ide konczyc obiad i pieknic się później .. mam stresa musze przyznać . Utu dziekuje za mile słowa . napisze do was wieczorem jeszcze ok ?
  17. czekam na dziecko ja przy takim wyniku leukocytów w moczu miałam antybityk( monural i femisept uro i cos jeszcze chyba ) i leki na sikanie -i przeszlo i pod koniec ciąży znow wrocilo ale tym razem okazało się ze przeszlo samo bez lekow ( wykonaj raz jeszcze badanie moczu , odsikaj nieco rano , podmyj się i dopiero puść strumien ) a co do lekow : zadzwon do lekarza - sama nic nie bierz ok ? a co do glukozy nie ma nigdzie tam norm? zadzwon i zapytaj jakie maja normy najlepiej . ja glukozę miałam dobra - od razu po normach widziałam . zadzwon do labolatorium najlepiej . Mala tak mi się ulozyla ze mam prawa strone wypchana mocno a lewa prawie płasko .. mala powtarzam Ci .. to trzeba w dol isc do szpary a nie w bok eheheh :) m0nia78 strasznie mi przykro - sa tu dziewczyny które przezyly podobne straty wiec będą bardziej kompetente wypowiadać się co i jak , ja poroniłam w 9 tygodniu i po 6 cyklach zaszłam w ciaze i jutro rodze. straszne naprawdę strasznie mi przykro : ale uda się i Tobie i my ci pomożemy pozywtynie myslec i wspierać cie później przez cala ciaze - bo wierze ze się uda i będziesz pisala ze czekasz na rozwiązanie . Edzia nie smutaj - sny ja tez długo miałam straszne ( stres stach ) o której jedziesz ?
  18. tesiowa umyla 3 okna - super.reszta w sobote ma się odbyc . ja odkurzyłam . zaraz się wezme za obiad chyba bo potem spac chce i relax w łazience ..jeszcze taka ciotka chce przyjść ...lepiej jakby nie przyszla - chce być sama ,wyciszyć się . tak mój tatko dziś ma urodzinki . dobrze pamiętacie . pogoda boska tylko wieje strasznie . z jednej strony chce robic cos zajac myśli a z drugiej wiem ze jutro czeka mnie nie lada wysiłek i lepiej odpoczywać . ..maz chce po pracy malować u malej dalej . co do kg - ja mam 20 na plusie ...ale teraz to już walic nie > haha . jutro schudnę . co do wywolania - nie mam mieć balonu bo rozwarcie ogolnie jest tylko kroplowka ma być ale zobaczymy na zywo.
  19. magdalenkamz no taki mam plan : porobię do ok 13 może i potem odpoczynek , padne może .. chociaż wiesz ile mam emocji dziś to lepiej się czuje jak cos robie bo myśli mam milion ..rownie dobrze może się nic jutro nie rozkrecic i wogolen nie lubie szpitali i chyba nie bylam tam nigdy dluzej niż na pare godzin a tu nagle trzeba będzie być pare dni : ale dla takiej chwili warto . boje się ze trafie na jakas wredna polozna np. ..takie mam myśli - ...ojejj
  20. magdalenkamz ta senność to ciaza kochana :0 ja pierwszy trymestr prawie caly przespałam ( no i te godziny pracy tez pewnie ) co do chlopa _ oni sa inni pamiętaj...niekiedy trzeba ich uderzyć w glowe żeby skumali . mlo - nie mam wyjścia , jakos musze dac rade ;))) maxim77 - nie pomoge :( ja po pierwszym poronieniu wyszlo ze mam cytomegalie tzn miałam ( starsza niż 4 mce była tak wyszlo jakos ) a Ty masz wg lekarza swieze to czy stare ? przebyte czy obecne ?wiem ze się boisz - nie dziwie się - będę o Tobie myslala i modlila się o bobo , daj znac co lekarz mowi ok ? [zgłoś do usunięcia] xxxpatxxx1- bosko ze z dzidzia wszystko ok , a to czekanie .. wow ze dalas rade , my jak chodziliśmy z mezem i było cos ok 1 h już spóźnienie to mielismy nerwa na maxa .ale teraz od polowy ciąży wchodziliśmy punktulanie musze przyznać - człowiek placi i jeszcze se czekaj ..lipa . a ktg - moja na pierwszym przez 10 min się wogole nie ruszala - taki to jest łobuz , potem kopala już . na drugim wogole nie chciała kopac , i na trzecim szalała :) nie smutaj i nie myśl negatywnie nic _ będzie dobrze :))))
  21. czesc kochane , wczoraj pojechaliśmy po pracy meza do sklepu na ostatnie zakupy do domu jakies jedzeniowe.wrocilismy o 20 padnieci .serial jakiś kolacja i spacko . dziś od godziny nie spie , działam już . tesciowa przyjdzie do mnie okna pomyc i jakos zleci dzień . co do sosu wstyd się przyznać był z paczki i sok z ananasa dodałam ( ale niekiedy robie takie cos ze sok z ananasa z kerchupem mieszam i doprawiam i jest ala słodko kwasny ) i daje to z ryzem ananasem piersią puszka mexyk i marchewka i papryka ..taki mix :) czuje pietra przed jutrem - wczoraj wieczorem miałam skurcze ale takie to krótkie i bezbolesne i szybko przeszlo . szkoda bo liczyłam na to ze samo się rozkręci może ..no ale trudno . trzeba się przygotować na wywolanie jednak . ( no chyba ze ...dzień się jeszcze nie skonczyl ) ide zaraz machnąć sniadanie , potem ogarniam domek i obiad i druga czesc dnia moja : golenie , domowe spa , wlosy , henna i gazetka :) ...i obgryzanie paznokci eheh. jutro wstajemy 5.30 - wyjazd 6.15 do szpitala - na gloda to straszne eheheh :) dziś na obiad : schab w sosie pieczarkowym i ziemniaczki z blachy może a mi warzywa na patelenie chyba .
  22. Edzia placki mniaaaaaaaaaaam :) ja wlasnie zrobiłam piers w sosie słodko kwaśnym i ryz ugotuje . mój zaczarowany bębenek ma wlasnie czkawkę ;) miałam spac 1.5h ale obudzil mnie telefon i grrr zla bylam i już później nie udało się zasnąć tak pięknie . ututu123 wasza wspolna kasa to ja bym się wydarla na meza jakby w piątek tego nie zalatwil a takie spokojnie to może doprowadzić do szalu - mojemu jak nie pokazałam ile co kosztuje to zyl w blogiej nieswiadomosci ze body może kosztowac 35 zł jedno :)) a tego troszkę trzeba :) fajnie ze będziesz w Pl :) odpoczniesz wyluzujesz się :) i może wszystko jakos latwiej pojdzie . mlo co slychac kochana ? jak malutka ?
  23. choruszka dzięki :) ale i tak jestem dużo mniej aktywna niż bylam , zauważalne to jest mocno . dla jednych można powiedzieć ze dużo robie , ja uważam ze nic nie robie pare ostatnich dni np. .. dziś nie odkurzałam nie myłam podlog heheeh i prasowanie nadal czeka od wczoraj . jedyne osiagniecie ; brak widocznego bałaganu , ciasto się piecze i tyle ;) ale co tam .. zaraz jak tylko ciasto dojdzie ide spacko na godzine w porywach do dwóch hehe :) potem obiad ( kurczak słodko kwasny z ryzem ) a potem market nas czeka . wiecie co bym zjadla : golabki takie dobre albo placek po węgiersku .....o tak :)) placekto mój nr 1 na dziś heheeh - ale nie zjem . :) pomarzyć można .
  24. Edzia ja tez niekiedy nie mogę się powstrzymać ;) i jak kupie pistacje albo winogrona albo cos wow wow to ciężko mi cos mezowi zstawic eheh :) ale staram się . ciasto zaraz wstawiam do pierkarnika i dam pleckom odpocząć nieco . maleństwo daje mi znaki z brzunia - uwielbiam jak ona się rusza :)
  25. Edzia na która wizyta :) ? ale czad jak się dowiesz kto tam mieszka u Ciebie ;) pisz od razu zebym jeszcze zdazyla się dowiedzieć przed piątkiem ok ? Moonziet mnie jakby nie nastawiala lekarka od 7 tyg ze już rodze i mam uwazac to może by było inaczej - ale mimo tych textow ze skracam się i ze rozwieram i ze skurcze i glowka nisko ...jak widać dziś mamy termin i mala ma to gdzies :) ciesze się ze dotrwałam do 40 tygodnia i zaraz będę mamusia -...brzmi jeszcze nierealnie to dla mnie ...
×