u learza byłam wczoraj,piję syrop na kaszel z bluszczu,efferalgan ,mleko z czosnkiem ,witamina c i prenalen z domowych sposobów to jeszcze siemie lniane na kaszel.Tak naprawdę to kaszel mija ,ale gorączka się utrzymuje i moja pani ginekolog stwierdziła ,że gorączka w ciaży jest niebezpieczna i jeśli przez weekend moi nie przejdzie to powinnam mieć włączony antybiotyk...no i to mnie martwi.Martwię ,się też tym ,że w ogóle musiałam waszerować się lekami i mogłam doprowadzić do uszkodzenia płodu:(