Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

IwonaGL

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej bez nicu :)) ja tu jestem taki świeżak i nie wiem jak mam Ci podac nr telefonu tak zeby taki ogolnodostepny sie nie stal :))) podam email, to sie odezwij bede wdziecznaza dobre rady i wsparcie IwonaGL@interia.pl pozdrawiam
  2. nicztego :) dzięki za propozycje- fajna rozważę i ją. Chociaż trochę sie wypaliłam:( jednak nadal chcę zmienić pracę i to najlepiej na coś swojego. Porozglądam się i zobaczę jak to wygląda. A w sumie to ja uwielbiam takie drogeryjne sprawy:))) Poszukam, poczytam po necie:)) Pozdrawiam
  3. Tez juz o tym myslalam, ale za pozno troche, bo wnioski sa przyjmowane do 7 czy jakos takmlutego. Nastepne beda dopiero w maju i kurcze troche mi szkoda czasu jesli np. Mialabym nie dostac, chcialam zaczac od kwietnia. No nic porozgladam sie, dowiem sie jeszcze paru rzeczy i zobacze. Moze faktycznie zloze o dofinansowanie z pup. Narazie musze sie odstresowac, bo ostatnio za duzo nerwow mnie to kosztuje. Musze na spokojnie podejsc do tematu. Ale bedd tu zaglsdala regularnie. Takze jak ktox znajdzie zloty srodek ;) jak rozkrecic biznes zdby bylo wszystko ok, to ja chetnie poczytsm. Pozdrawiam
  4. Tez o tym myslalam, tylko ze ja pracuje najczescirj na 14 do 19 i co drugi weekend. Wiec troche lipa by byla, bo bym musiala o 13 30 zamykac eiec czy to mialoby sens. Ja mam na targ blisko 3 minuty doslownie jest zadaszony calkowicie, nie eiem juz sama. Musze to przemyslec i rozpisac, bo wblutym musialabym poinformowac moja szefowa o ewentualnym zwolnieniu. Ciezko mi podjac decyzje, bo faktycznie co bedzie jak nie sprzedam naeet tyle zeby oplaty zrobic? Z poczatku myslalm, ze jak cos to moze z domoeego budzetu doloze,ale tak nie chce, bo milionerami nie jestesmy. 450zl budka, zus na poczatek jakies 400, prad mysle, ze okolo 70 zl, ksiegowa 100?, to juz ponad 1000. Nie wiem chyba pojde ns ten nasz targ i poprostu podejde do kogos i zapytam, jak to wyglada. Oczywiscie zrobie, to w chwili desperacji, bo wtedy odwagi nabiore ;) ale i tak ciesze sie, ze jestescie irsdzicie, krytykujecie i podtrzymujecie na duchu. :)
  5. Kurcze trochę mnie dołujecie :( ja nie chce jakichś kokosów, teraz zarabiam 700 zl i jesli moglabym tyle zarobic na wlasnym biznesie, na poczatek to bylabym zadowolona. Moze nie szczesliwa, ale zadowolona, bo bylabym sobie sama szefem. Przeciez za 4 tysiace to idzie kupic troche ciuchow. Nie chce narazie miec scisku na wieszakach, ale przeciez troche tego bedzie. Z 80-100 sztuk w tym bluzki, jakies legginsy, spodniczek pare moze jakies sukienki, tuniki. Dziewczyny czy z tym nie da rady ruszyc? Chce na poczatek poprostu zbadac czy mi to pojdzie i tak jak kaczuszka na poczatku bym inwestowala zarobione pieniadze w interes. Kurcze raz pelna nadzieii, na drugi dzien pelna watpliwosci :/
  6. Kurcze pisałam wczoraj, a tu się okazuje, że nie pisałam??!! :) Te 3 tysiące, a byc moze 4 mam zamiar przeznaczyć na sam towar i myślę, że to nie jest tak źle. U mnie na targu stoją kobietki, które mają (ostatnio robiłam przegląd stoisk- chciałam zobaczyć co ludzie mają i w jakich ilosciach) po 30-40 rzeczy albo jakieś fartuchy i "podomki" i jakoś tam stoja, to myślę, że dla samego stania tam nie są:) Są oczywiście budki, gdzie mają duzo towaru, ale myslę, że na początek kupię za tyle i zobaczę czy mi to idzie czy nie. Dzięki kaczuszce wraca mi wiara, że warto. Okazuje się, że jednak są na tym świecie LUDZIE :)) ludzcy-ludzie :)) Jeszcze mam pytanko, bo kaczuszko pisałaś, że firmę w jednym miejscu już w sumie można założyć, a powiedz mi jeszcze - czyli jak ja pójdę złozyć wniosek o założenie firmy, to ja juz będę mogła np. zacząć sprzedawać?? Bo pisałąś o jakimś kwitku, który dostałaś od pani w urzędzie. A druga sprawa czy trzeba zakładać konto dla firmy??
  7. Kaczuszko jeszcze jedno:) ale kasy fiskalnej, to ja chyba nie muszę mieć co nie??:)
  8. Kaczuszka99 jesteś wielka :)) jeszcze wczoraj miałam ogromnego stresa, chciałam rezygnować z tego pomysłu i weszłam na to forum, zobaczyłam Twoja wypowiedź i od razu wróciła we mnie nadzieja, że to sie jednak moze udac i że są na świecie jeszcze dobrzy, bezinteresowni ludzie:)) Ja jestem ze śląska, chciałam ruszyć jakoś w kwietniu, bo narazie odkładam na start. Czyttałam troche o Ptaku, Łodzi i Wólce i własnie nie wiedziałam za bardzo skąd najlepiej brac towar. Trochę km jest do wolki ode mnie, ale przecież nic samo nie przyjdzie:)) a druga rzecz, że na poczatek to jednak wolałabym zobaczyć na własne oczy co kupuję. Wiem, że będe płaciła około 450 zł miesięcznie za boks plus jeszcze prąd(ale to chyba jakieś wielkie pieniądze nie będą, bo ile tez tego prądu zużyję). Mąż bardzo we mnie wierzy i chce żebym w końcu zaczęła robić coś dla siebie, a nie u kogoś. Nie wiem jeszcze w co będę musiała wyposażyć ten boks, chodzi mi o wieszaki i jakieś stojaki, bo czasami poprzedni handlarze zostawiają takie rzeczy. Jednak jeśli jest ktoś, kto wie gdzie i niedrogo zaopatrzyc się w takie rzeczy, to będę wdzięczna za namiary:))) Pozdrawiam mega kaczuszke;) i inne niedowiarki takie jak ja:)))
  9. kaczuszka99 pomożesz??:) Chciałabym otworzyć sobie stoisko na targu, taki boks z odzieżą damską taką dla 20-40latek - bardzo tego chcę, ale strasznie się boję. Nie wiem czy poradzę sobie z papierkowymi sprawami, jaki rodzaj rozliczenia mam wybrać?? Obecnie pracuję na 1/4 etatu za marne grosze i chciałabym w końcu mieć coś swojego. Nie chcę zarabiać kokosów, ale żeby to było moje i jakoś się kręciło. Chciałabym wyjść przynajmniej 1000 zł na czysto po opłaceniu boksu i innych rzeczy, które mając firmę trzeba opłacać (ZUS podejrzewam, że jako nowa firma miałabym przez 2 lata jakiś obnizony), ale nie wiem czy np. czy muszę mieć księgową?? Na rozkręcenie interesu chciałabym przeznaczyć jakieś 3-4 tysiące, czy to dużo czy mało czy wystarczy?? Dziękuję z góry za wszystkie rady. Pozdrawiam.
×