Alicja Donnikova

nudzisz maciusiu. zero kreatywności.

nie chodzi o to że nie chcę, ale też zaraz idę, bo chcę się wyspać. krupnik gotuję totalnie na oko i nawet nie mam ustalonych proporcji. ­ nie lubię po prostu spychania czegoś na innych.

maciuś może nie mów mi co mam robić, ok? ­ skoro jesteś taki uczynny, to sam spisz i wyślij, a nie zwalaj tego na innych. nie lubię takich zachowań.

ja mam regularne orgazmy. więcej niż wtedy, gdy byłam w związku :P więc chyba zasada jest jednak do dupy :)

lepiej orendżu pokaż swój :) albo lepiej nie - niedawno jadłam :o

nieco współczuję lasce, ale jej wybór :) ostatecznie każdy ma to, co chce, nieprawdaż?

nie, faceci się nie zmieniają :)

maciuś, odżywiasz się okropnie :o ­ krupniczek

ja też jadłam zupę na kolację. uwielbiam zupy :) przed snem machnę pewnie jeszcze koktajl mleczny z bananem.

niedobra. ale to jedyne, co mnie pobudza nie nasilając moich naturalnych reakcji neurotycznych :P

"Taaak. A jak ktoś skacze z dachu,to "zdecydowanie zrzuca wagę"? " ­ żeby zrzucić wagę trzeba wziąć wagę i wyrzucić ją przez balkon :P

tami, ja wszystko robię na oko, ale speszyl for ju następnym razem będę patrzyła, ile czego dodaję :) i ci napiszę :)

zuzanno, podam ci przepis, jak szybko zrzucić 10 kg! ­ podchodzisz do okna. bierzesz dwa odważniki, każdy po 5 kg. zrzucasz. ­ gotowe! :D

tami, robiłam dziś omlet z rzeżuchą - pychota :) ale przepis dopiero w opracowaniu, chyba finalnie będzie jeszcze z fetą i czymś tam jeszcze.

ale tu milutko :)

tamari - dla mnie musi być wianek! wianek na głowie obowiązkowy. i piwny brzuch. łysiejący pan typu bears to jest to!

tami, mi też zimno. śnieg pada :o ­ to ja rezygnuję. mój ideał musi być łysy ­ wtedy wygodniej ciosa mu się kołki na głowie :P

maćku, czy ogolisz się dla mnie na łyso? bo ja lubię łysych. i grubiutkich. 90 kg to minimum

kochanie, damy nie mówią z pełnymi ustami!

mój ty rondelku

właśnie, grunt to komplementarność :)

dobrze, że maciuś jest dobry w liczeniu. ja jestem kiepska jeśli chodzi o te rzeczy. będzie prowadził rachunki w naszym wspólnym domu :)

maciuś

Silene - tylko trzech? ja moich liczę w dziesiątkach ­ maciuś

słabeeeeee