słodka słowianka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez słodka słowianka
-
Może ja już nie będę się wypowiadać. Muszę się z tym przespać. Dobranoc.
-
Widzę, że się spóźniłam, ale proponuję w poniedziałek raz jeszcze zaśpiewać, a ja ładnie na fortepianie podegram...Na erotycznym jesteśmy, więc niech trochę będzie na temat - z okazji urodzin...niech ona dla Was zatańczy: (i to nie zespół weekend, nie, nie) http://www.youtube.com/watch?v=MvyxEBNHk-0
-
Denerwuja mnie ci, którzy ciagle tylko smieja sie i szydza...Stalo sie - czasu nie cofnie.Bardziej interesuje mnie, co teraz?Moglabys napisac, jaki jest maz, kiedy przychodzi do dziecka, czy rozmawiacie, jak sie zachowuje?Czy mowi o przyszlosci?
-
cukierek - wiem, różnica jest kosmiczna; nie wyobrażam sobie takich starań, jakich on dokonuje nie wyobrażam sobie, żeby mojemu mężowi na mój widok nie stawał mówiąc obciachowo a już gdyby nie miał orgazmu?koszmar nie wyobrażam sobie stawać na głowie, żeby wreszcie dziś chciał ze mną być... chłopakowi należy współczuć i SEKSUOLOG się kłania i tyle w temacie - nie jesteśmy specjalistami
-
szyb - przecież napisałam, że jest bardzo słaba psychicznie, a emocjonalnie?nawet nie mówię już nic na ten temat, jest jak Izabela - ta też musiała być sterowana, jej świat jest inny - uważnie czytajcie wszystko, co pisze Pendzior - kiedyś napisał o serialach; jego żona nie widzi różnicy między światem realnym a fikcyjnym; miesza się to jej - pamiętacie, jak zachowywała się Izabela, widząc tłumy pracujących ludzi??? Zbyt mocno naciska - to fakt, to też już wcześniej pisałam.
-
NinKA czytam jego teksty ze zrozumieniem...aaaa i sprawdź pocztę
-
antek i tu się mylisz - ona jest dziewczyną żyjącą w nieco innym, własnym świecie, psychicznie bardzo słabą, a więc przez najbliższe otoczenie nie wtajemniczaną we wszystko, co mogłoby ją zaskoczyć...trochę jak Izabela Łęcka z Lalki, jeśli wiesz, o czym i o kim mówię... i dlaczego jak słodka to zaraz idiotka?jak widzisz, ja sama twierdzę, że jestem słodka, ale to oznacza, że słodko się uśmiecham, jestem zalotna, potrafię wysłuchać, przytulić, pocieszyć - to wszystko się mieści w tym słowie; uważam, że żona Pendziora nie jest idiotką, jest jakby osobowością wychowaną w nieco innym świecie, trochę odrealnionym...
-
Degrengolada zony - wstrzymaj się jeszcze - ja, od kiedy skończyłam 31 lat (nie wiem, dlaczego tak akurat) sama siebie nie poznaję, ochota na seks jest ogromna i nieźle muszę walczyć, żeby wytrzymywać do powrotu męża...przed rozstaniem musicie mieć pewność, że zrobiliście wszystko, co się dało - Ty Pendzior też, już Ci dziś pisałam
-
Mąż przyjął sygnał - zdrada. I teraz myśli, jak Wam było, co Ci tamten szeptał itd. To gorsze, niż fakt, że byłaś z dwoma - bo to, jak wcześniej pisałam, bardziej na sportowo. Jak wróci, zapyta o szczegóły w momencie, kiedy będzie zły. Nie zdziwię się nawet, jeśli zareaguje agresywnie. Znam to z opowieści -koncerty to jak delegacje...
-
Zuza? Hahahaha Nie, Zuzy Pendzior raczej nie będzie szukał...Ale to fakt. Po co chcesz ją informować?Jak chcesz być ucziciwy, trzeba się rozstać.
-
Nie ze stolicy, ale z wlkp.
-
No to ja też pozdrawiam z tego samego województwa!
-
Oj, bywają, bywają...i to jacy...
-
Oj cukierek, nie pamiętasz mojego topiku? Z Kalisza...Ale najlepsza kawa jest w Ostrowie...Wlkp.oczywiście...
-
Oj cukierek, nie pamiętasz mojego topiku? Z Kalisza...Ale najlepsza kawa jest w Ostrowie...Wlkp.oczywiście...
-
Zrozumiałam. Fajnie - blisko - zapraszam na...kawkę...
-
Tak, Wielkopolska. A Ty cukierek pisałeś w moim czy swoim imieniu???
-
Cukierek...Ty i te Twoje propozycje...
-
Może coś w tym jest, ale on otwarcie mówi o swoich porażkach... Nie martw się - ja mam męża, a jakbym nie miała...to chyba jeszcze gorsze, bo jestem ograniczona...a Ty?Znajdziesz...czego Ci życzę
-
Oj tak, john40, tego można się po Tobie spodziewać w tych okolicznościach... Nie śpię - jak widać... 42 - jestem dychę młodsza, ale nie wydaje mi się, żebyś już musiała martwić się tym, że się zaraz posypiesz...nie tak prędko
-
42 -jka kiedyś podałam... nie masz pojęcia jakich świetnych ludzi dzięki temu poznałam... gdybym nie była mężatką...
-
mail
-
Nie, mam tylko pierwszego.
-
Cokolwiek Ci doradzimy i tak zrobisz to, co czujesz...Sama przyznałaś, że czujesz, że granicę przekroczyłaś, więc już w tej chwili pewnie w domu nie zachowujesz się tak, jak zwykle albo przychodzi Ci to z wielkim trudem.Wszyscy w kółko powtarzamy, że uczymy się na błędach - dziewczyna zrobiła to jeden raz, a już od najgorszych jedziecie po niej.Myślę, że wnioski już wyciągnęła...Nie robi tego notorycznie ani nie chce zostać żadną gwiazdą porno, co ktoś zasugerował...Jeśli powiesz, Twoje dalsze losy będą w rękach męża.Chciałabym z Tobą porozmawiać prywatnie ninKA...
-
Ale ona wciąż mówi, że zmęczona...i orgazmów nie miewa...to bardzo trudny przypadek...