kaska2112

Jestem again:) Postanowilam jeszcze raz wziac sie za siebie, i skonczyc to obzarstwo. Jem i jem, i nie cwicze od 3 miesiecy. Od sierpnia przybylo mi 3,5 kg, i az 35 cm. Przerazajace... Do konca roku moze uda sie zrzucic te 8 kg;) Ważę 88,7. Monte na kiedy masz termin? Moja sister juz za 3 tygodnie;) Prohi i co, zmienilas rozmiar na tej silowni?:P

czesc! I czolem:) wybaczcie, ze Was olalam, ale mam duuuzo pracy, I zero czasu na cwiczenia, o diecie juz nie wspomne. Waze 8 9kg, I cos sie nie zanosi na zmianyy... moze uda mi sie wreszcie spiac d**e! Monte xaraz rodzisz!!! ale czas plynie... dziewczynki gratki sukcesow!!!:)))

Czesc mordeczki;) Nie pisze, bo brak mi czasu na wszystko, na zycie;P Wrocilam do pracy na pol etatu (bo na wychowawczym tylko pol etatu mozna pracowac), ale mam dosyc dlugie dojazdy (pol godziny w jedna strone, samochodem, bo komunikacja jakies 2h). No i starzeje sie czlowiek. Niedlugo czas na drugiego bobasa, trzeba sie troche podciagnac psychicznie i finansowo:) Ważę 85,3 kg, ale nie wiem jak to sie bedzie utrzymywac. A to jakis kebab wpadnie, a to pizza, a to cos tam, nie ma czasu na gotowanie to i nie ma co liczyc na efekty. Ale cwicze! 4-5 razy w tygodniu po godzince. Do uslyszenia!

cos mi sie wyebalo I na pomaranczowo wyskoczylam.

nie ma ze nie!!!!!!! nie robcie siary dziewczeta, jeszcze polowa tego co za nami I zrzucimi kazda po 30 kg!!!!!!

no jakie dwie, jajkie dwie! znowu bylam u tesciowej, I plus 2 kg.. musze kategorycznie zminimalizowac odwiedziny u niej,, ona robi to specjalnie! waze 87 kg:( cisne dalej!!!

Monte, a masz gdzies w poblizu Real? Bo maja promocje, i to duze. Za 6 zl mozeszkupic body i to nie byle jakie podobno, no i w ogole bardzo duzo tanich ubranek dla bobasów;)

Ja pitole! Dziewczyny, ja tez debil jestem, ze siemasz:) Bo mialam spac poslady przez weekend;P No i tak ścisnelam, ze ŻE żeeeeeeeeeeeeeeee ważżżżżę 88 kg! A w piatek mialam juz 85,5... Normalnie żałosne. Ale no coz, pizza byla grana, i obiad u tesciowej, ze az mdliło, a sie zarlo oporowo;P Cisne dalej! Ale zaczynam widziec mega schody w zrzucaniu kolejnych kilosow. No ale kto, jak nie my? :D

Pesteczka?! jeeeejuuu ale fajnie spotkac Cie 'po latach':)))

no a jak:D w pon wazenie, trza spiac poslady.

...czesc... :))) tak, wiem! nie opieprzajcie mnie! mialam powod! troche problemow osobistych. Monte! mowilam, ze bedzie facet. takie rzeczy sie czuje hihi Prohcia! piwinnas wstawic jakies foty z wypoczynkow I densingow:) tym bardziej swojej opalenizny:) kassssia! ja caly poprzedni tydzien jadlam bardzo duzo slodyczy I innych cudnych rzeczy. przybylo mi 2kg, ale szybko spadlo. potrzeba cierpliwosci, bo woda I zawartosc jelit potrafia dodawac lub odejmowac nawet do 3kg dziennie. postaram sie czesciej odzywac, ale naprawde u mnie doba powinna miec 40 godzin:P

kasssia nie przejmuj sie drozdzowka. ja jem codziennie drozdzowke lub batona, lub pol paczki wafli:P pozniej to po prostu spalam, I waga spada. monteblack, kiedy idziesz na usg bobasa?:)

Czesc dziewczynki, wybaczcie ze was zaniedbuje, ale kompletnie brakuje mi czasu. Chcialam Was poinformowac, po porannym wazeniu, ze dzisiaj mija pol roku od rozpoczecie nowego zycia, i zrzucilam juz noooo prawie 20 kg;) Dokladnie 19,2, ale zawsze zaokraglam w lepsza strone;)))

ojej, wczoraj dodalam mega posta, patrze patrze I nie widze... wcielo go!!!! laski kazdy ma teraz jakies ALE, jak sie znow pohawi slonce to nam I checi do egzystencji powroca:)

Uf. Skonczylam wlasnie cwiczyc. Jakos nie mam czasu w dzien, caly czas opalanie i bieganie z bobasem;) Nie opuscilam Was, i nie opuszcze dopoki nie zrzuce jeszcze co najmniej drugie 20 kg (a przeciez pierwszych 20 kg jeszcze nie zwalilam!)! brrr Prohibicja zazdroszcze wczasow, ja bede mogla wybrac sie gdziekolwiek dopiero okolo pazdziernika niestety. Chyba ze jakis weekend sie zaliczy w wakacje te prawowite... Cholera jasna, 2 dziewczyna w rodzinie bedzie miala chłopczyka! Monte, jesli Ty bedziesz rowniez miala chlopca, to znaczy, ze jest rok rodzenia chłopców! Monte kiedy zrobisz usg?;> Wiesz, musze wiedziec, jakby co to daj cynk, od razu polece do lozka z mezem, i baja bongo! hehe kasssia a Ty nie narzekaj na wszystko, tylko idz swoim torem caly czas chudnij;)

nie no co wy:D ja nie znikne dopoki nie schudne przynajmniej do 69, czyli wagi sprzed ciazy:) zaktualizowalam stopeczke:) mialam juz sporo nizsza wage, ale te niedzielne grille czlowieka wykoncza:P

Witajcie dziewczynki:) U mnie nic nowego, waga jeszcze ciut spadła, ale stopkezmienie w poniedzielnik, jak zwykle zreszta. Powiem Wam tylko tyle, ze chyba bede musiala sie wyprowadzic. No i najwazniejsze stwierdzenie: Z rodzina dobrze wychodzi sie tylko na zdjęciu. I to najlepiej z boku stanac, zeby mozna bylo nozyczkami odciąć. Ehhh Napitalam Ewke w dalszym ciagu, wlasnie ide cwiczyc. 11 dzień, a efekty juz widze, spore;) 3majcie sie, i sie nie dajcie;)

Aaa I oczywiscie dookola sa same pola, czesto z cebula:P w sasiedztwie bardzo bliskim domki popegieerowskie.

No wiec dla tych co pytali wczesniej - te mieszkania sa w nowym osiedlu pod Warszawa, w miejscowosci bodajze Kreczki. Nie ma tam autobusow, nie ma sklepow (jeden w miejscowosci obok, malusienki) I same pijaki dookola. Nie ma kosciola, apteki - niczego. Nie ma chodnikow, a droga baaaardzo dziurawa od wielu lat. Do najblizszego miasteczka jakies 5 km. Wybudowali osiedle, I nikt tego nie chce kupic. Ni ale I tak bym nie pogardzila;)

Czesc;) Zapomnialam wczoraj zmienic stopke, wiec zmieniawszy teraz:) Ogolnieto chyba trzeba zrobic jakas promocje naszego wątku, bo cos ostatnio nuuudy straszliwe, nikt sie nie chce odchudzac?! hehe cos jest nie tak ze swiatem. Wszyscy sa tacy piekni i szczupli, ze nie musza sie starac. Tylko my sie zapuscilysmy jak swinki:P Prohibicja - dzisiaj dzien numer 8:D

Monteblack, no ja myslalam, ze po porodzie wszystko wroci przynajmniej w jakims stopniu do normalnosci, czyli bede biegac po klubach chociaz raz na tydzien czy dwa. Okazalo sie zupelnie inaczej, wrecz nie wyobrazam sobie isc tanczyc i pic, gdzies wsrod mlodziezy;P Ciaza i macierzynstwo zmieniaja mózg, nie tylko cialo. Ja mam dzisiaj paskudny dzien, coraz czesciej mysle o tym, zeby sie z moja mala rodzinka wyprowadzic. A ze nie mam gdzie, to mysle o jakiejs malej budowie. A ze to studnia bez dna, to kolo sie zamyka. Ehh nie wiem sama. Z waga tez dziwnie, wczoraj super cos spadlo, dzisiaj caly kilogram z powrotem wrocil. Licze, ze jutro w dniu wazenia jednak znowu spadnie;P Nie moge cos ruszyc z waga jak na poczatku. Chyba zapodam sobie jakis specyfik, bo tak dalej byc nie moze, jestem zdemotywowana:(

Ktos na 1 stronie napisal, ze program jest krecony w warszawie. Otoz nie, pod Warszawa.

Kasssia brawo! Teraz moze bardziej uwierzysz w sievie co?:))) swietnie, ciesze sie razem z Toba.

Czesc kochana;) Melduje sie po weekendzie, objedzona pizza az po uszy, ale bez wyrzutow sumienia. Zaczal sie 6 miesiac walki, trzeba sie spiac, by pod koniec czerwca bylo rowno utraconych 20 kilogramow. Prohibicja gratki, ze zaczelas ja cwiczyc.. I jak jej ryj? Motywujacy, czy wrecz przeciwnie?:P Tak mnie zarazilas, ze chyba sobie zaraz na noc strzele skalpel;) Zobaczymy, moze juz schudlam:P hehe wystarczajaco, zeby kolan nie niszczyc. Zaktualizowalam stopeczke, buziakam:)

A ja dzisiaj pi ef klam muffinki mniaaami:) I do obiadku zrobilam marchewke z groszkiem, kocham to, a jakos sporadycznie gotuje nigdy nie ma czasu:) a wy co dzisiaj wpitalac?;) aaah, I bylam na rowerze 25 km;D