kaska2112

Kassssia, Aamen ma racje. Jak tak dalej bedzie, to uda Ci sie osiagnac wyczekiwane 117 kg!

Aamen ogolnie mieso mielone jest tluste i powinno sie minimalizowac jego podaz:-P ale wykluczac nie wolno, ja bardzo lubie. Golabki tez kooochaaam, ale dla siebie nie zageszczam sosu pomidorowego, jem takie 'wodniste':-)

Prohciu, przeciez dobrze jest! Ja wiem, zalamka, ze tak malo. Ale ja kilka tygodni temu schudlam tylko 100 gram, i jakos przezylam:P Dobrze, ze sie nie poddalam, i najwazniejsze, ze Ty tez sie nie poddajesz! Ale mysle, ze Aamen mogla cos zwąchać na temat Twojej kalorycznosci. Ja tez uwazam, ze jesz za malo, wiec jesli za tydzien beda duzo mniejsze efekty niz 1 kg, to zastanow sie nad zwiekszeniem. Bo jak sobie zepsujesz metabolizm, to boze kochany, masakra! Kiedys sobie go zepsulam... jadlam rano jedna kanapke, po poludniu druga, wieczorem jogurt i waga stala przez rok w miejscu 68 kg! A glodna bylam zawsze, przez caly czas, a waga ani drgnela:( No pozniej drgneła, do 106:P Aamen sluchaj, podziwiam Cie! Kiedys sobie pomyslalam, eee Aamen robi tylko Chodakowska, a ja zapitalam na orbitrach i innych, phi. No i dzisiaj odpalilam Chodakowską... 20 minut wytrzymalam:P Stwierdzilam, ze dalej nie robie, bo pozno a poza tym nie cwiczylabym juz efektywnie, bo po prostu bolaly mnie wszystkie miesnie:P Tak wiec... chyba podejme sie jej treningow, a przed Toba Aamen chylę czoła! (Do tej pory myslalam, ze mam juz zajebiste miesnie od swoich cwiczen, okazalo sie, ze chyba nie mam:P) Elwerka moja corka tez jak byla mlodsza, budzila sie ze strasznym placzem, krzykiem, czasem oczy wytrzeszczala jakby jakas zjawe zobaczyla. Balam sie, nie wiedzialam co to takiego, i do dzisiaj nie wiem. Przeszlo samo po jakims czasie. Dodam, ze uspokajala sie tylko przy butli z mlekiem, z czasem przesztala nawet przy tym sie uspokajac, i czekalam az sie wyplacze, bo nawert przytulac sie nie chciala. Trwalo to moze ze 3 tygodnie do miesiaca, i odeszlo samo. Czerwona kokarde nosilam, choc w to nie wierze, ale dla spokoju przyczepilam, a mimo to i tak czasem mialam wrazenie, jakby ktos zauroczyl:P Co do Twojej wagi- niunia zacznij na nowo, nie objadaj sie, pamietaj tylko Ty jestes odpowiedzialna za swoje czyny, my Cie wspieramy, ale Ty kierujesz glową. Nie żryj kurwa! Chcesz wazyc 70 to ogarnij dupe;)))) Monteblack- to Ty meeeega aktywnie zyjesz obecnie. Pon., wt., sr. mundrowanie sie, a caaala reszta tygodnia na silowni:P Jestes niesamowita:) Wykorzystaj ten ciagly ruch, uderz w wagę;) I daj znac jak jutro, moze jednak cos do dolu spadlo?:))) Gruba_Mania to zwaaaz sie juz, wszystkie jestesmy ciekawe Twoich wynikow;) Pestka? Ty zyjesz kobieto? Melduj sie! Zaraz nam sie kolejna wylamie... bo o greenpeace juz nie bede pytac. Chyba ewidentnie temat zamkniety. Kassssia a Ty jak tam? Dietkujesz? Znalazlas satysfakcjonujaca Cie prace?:)

Monte hehe niezle porownanie, jesli tylko choc w mibimalnym stopniu wplywam na Wasze obzarstwo, to bardzo sie ciesze, i mozecie mnie nazywac jak chcecie:-) Wy mnie motywujecie, wiec chce sie odwdzieczyc. Razem schudniemy, musimy!!!

Ja z kolei ciesze sie, ze jestem w domu, moze nie mam czasu full dla siebie, bo dziecko wypelnia dzien, ale jakos nie tesknie, jeszcze sie napracuje:-P no moze raz na jakis czas bym chciala wrocic z urlopu, ale pewnie po tygodniu by mi sie znudzilo. Ja dzisiaj bez cwiczen drugi dzien, ale basen rodzinny zaliczony:-) jutro moje wyczekiwane wazenie i mierzenie!:-)

Elwerka wal, co jadlas?:-) podbudujesz nas troszke hihi:-) tylko jutro sie doprowadz do normalnosci, tj. Cwicz i grzecznie jedz. Aamen wymiary ulepszylas pieknie, musisz czuc sie swietnie! Kiedy kolejne mierzenie? Kobitki mierzcie sie, wszystkie!!! To bardzo wazne. Ja wam nie wiem czy mowila, ale stracilam juz 50 cm (pol metra haha):-D wybaczcie, ze nie biore czynnego udzialu kazdego dnia we wspieraniu naszego kolka rozancowego, ale corcia zepsula mi kolejny komputer. W przyszlym tygodniu chyba bede juz miec kompa, to inaczej pogadamy:-) prohibicja - Twoj sukces jest moim sukcesem, zostawiasz mnie daleko w tyle, daj sie zlapac!:-P monteblack szkoda, ze silownia musi tyle kosztowac. Mogloby to byc skromne piec dych za karnet. Wowczas i ja bym chodzila:-P oczarna jak Ci idzie?:-) wazylas sie ostatnio? Pestka? Zyjesz?:-P do roboty dziewczyny, spinamy poslady, jak mowilam - niedlugo maj!

Ja tez sama pol dnia:-) z corcia. Na dodatek goraczki dostala, jednodniowej mam nadzieje:-) ale zaraz mezulllo z pracy wraca:-)):-)):-)) a prezenciki wreczylismy sobie juz rano :-D

Ja tez sama pol dnia:-) z corcia. Na dodatek goraczki dostala, jednodniowej mam nadzieje:-) ale zaraz mezulllo z pracy wraca:-)):-)):-)) a prezenciki wreczylismy sobie juz rano :-D

DLA SIEBIE mialo byc :-))

Kassssiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy ty kobieto oszalalas?! Musisz za malo jesc w ciagu dnia skoro miewasz napady wilczego glodu. Prosze Cie niunia ogarnij dupe, DLA DIEBIE!!! Masz juz dosc tego cielska, wiec przestan sie obzerac i zmieniac co 2 dzien stopke!!! Udawaj, ze nic nie bylo, zeby zachowac endorfiny na dalszy przebieg odchudzania. 3 mam kciuki, w koncu to moje byle gabaryty:-)

Czyli schudniesz te 25 kg w okolo miesiac:-P ja jednak wole 6 razy dluzsze odchudzanie, koniecznie z cwiczeniami. Zeby nic nie wisialo!

Czyli schudniesz te 25 kg w okolo miesiac:-P ja jednak wole 6 razy dluzsze odchudzanie, koniecznie z cwiczeniami. Zeby nic nie wisialo!

40 długości?? ooooo boze. To ja bym zrobila do 18 max. To Ty niezle wysportowana jestes moja droga:D

Jeszcze sie pochwalę. Byłam wczoraj z mężem na basenie. Kiedys plywalam regularnie 3 razy w tygodniu przez kilka lat. Od 3 lat mnie tam nie bylo, bylo ciezko kondycji brak (ale nie calkowity, bo w koncu codziennie cwiczę:)). Przeplynelam 10 basenow na dobry początek:) Reszte czasu przesiedzialam na biczach wodnych hehehe Planujemy chodzic raz w tygodniu:) I wam rowniez proponuję, czulam sie o niebo lepiej:)

Czesc lasensje:) Rowniez te nowe:) Ja sie oczywiscie dzisiaj wazylam, no i udalo sie, kilogram do tylu;) Ahhh zeby to tak dalej pieknie szlo, jak dotychczas hehe. Waga nie jest oszalamiajaca, ale w obwodach łącznie stracilam juz 50 cm!!!! Jestem TAAAAAKA dumnaja:P I z tego oto szczescia zjadlam sobie prince polo, a co mi tam. Weglowodany tez potrzebna:P Elwerka jeszcze troche maluch Ci podrosnie, i nie bedziesz musiala sie tak meczyc;) Monteblack - niunia zapomnialas o mnie, ja tez siedze w domu w dzieckiem;) Aamen mialam tą sama wage w liceum co Ty. Tez myslalam, ze jestem spaślakiem, teraz bym wszystko oddala, zeby tyle wazyc. Oczarna a Ty przestan sie obzerac!!! Co chwile czytam, ze cos zjadlas! Kiedy sie wazysz?:) Prohibicja - jutro Twoj dzien, czyzby bylo 93? Jak to pieknie brzmi! Pestka - a Ty jak tam kochana? No, a greenpeace nas chyba opuscila na dobre...

Joł:) No no kobity, nie folgujcie sobie w weekend! nu nu nu, jakby powiedziala moja corka;) Ja ogolnie dobrze, tylko cwiczyc mi sie strasznie nie chce, no ale jednak pocwiczylam nawet wiecej niz w tygodniu:D Na obiad kurczak po hawajsku, i przed chwilka nie moglam sie oprzec, by dokonczyc 3 pozostale plastry ananasa:) Moze nie umrę:D Spadłam na twistera jeszcze! W poniedzialek bilans, tydzien temu wyszedl na zero, teraz musi byc ujemny:) Cycki w gorę dziewczęta!:P Moze zaraze was swoim optymizmem hehe

Aaaa! Bylabym zapomniala! Aamen, Twoj ideał jest tez moim ideałem. Cos niesamowitego, tez juz nigdy nie uzyskam takiego ciala, nie bede naduzywac solarium tak jak za czasow szczuplosci, mam lekko zniszczony brzuch po porodzie (rozstepy) niby juz rozjasnily sie, ale zawsze minimalny slad bedzie. No i nie zrobię kolczyka. Mialam, juz nie chce;) Ale dziewczyna zajebista! Jak ze snow:)

eeee ja tez sledzilam lupilo i mam nadzieje, ze sie jeszcze pojawi. Z waga wymarzoną;) Sama sie odchudzam, i potrzebuje wsparcia;)

Prohibicja, a zamierzasz jakiegos jutro zjesc? Albo w ogole, wy wszystkie kochane dziewczynki, czy macie zamiar konsumowac paczki? :) Ja nie wiem. Generalnie nie musze, nie ciagnie mnie do takich rzeczy, aczkolwiek jednego moze i zjem. Jeden nie zaszkodzi. No ale zobaczymy:) Elwerka00 aaa widzisz Ty zdrajco jeden, Ty klamco!:P A tak podżera, a tak jej sie nie chce, a taka zmeczona, a nie ma humoru, a tu dzien przed wazeniem 81 na wadze?:P Świetnie! Ciesze sie razem z Toba, i nie moge sie doczekac, az zobaczysz na wadze 79 kg!!!:) Monteblack - niunia nie mysl w ciemnych barwach o sobie. 2,5 kg to jeszcze nie jest najgorzej, ale nie poddawaj sie, i ciagnij dalej diete, cwicz. Wyjdziesz z tego!:) Oczarna jak sie trzymasz? Juz 3 tydzien Ci mija;) Kasssia Ty tez sporo narzekasz ostatnio:) Ale patrzac na Twoja stopkę, jestem z Ciebie bardzo dumna. Caly czas mam na uwadze, ze teoretycznie jest Ci trudniej zrzucic wagę niz nam, a mimo to bardzo bardzo dobrze Ci idzie. Jeszcze chwilka, i dojdziesz do mojej wagi startowej:) A jak zejdziesz ponizej setki, roznica bedzie kolosalna:) Pestka a Ty do roboty, bierz sie za siebie, bo Elwerka daleko w tyle Cie zostawia. Cos musisz sciemniac na boku:) Spinaj poslady i do przodu! Przeciez chcesz byc chudzielcem:)

Prohibicjaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!! Jestes swietna!!!! Nie moge wyjsc z podziwu po ujrzeniu Twojej stopki! Idziesz jak burza!!!!!:)))))) Chyba jedyna trzymasz sie kurczowo swoich postanowien, nie podjadasz, cwiczysz i prosze bardzo jak pieknie:) Do konca lutego bedziesz lżejsza o 10 kilogramow:))))) A teraz powiem inaczej: kurwa! Ale Ci zazdroszcze:P Czarna bez cukru- nam tez nie bylo latwo. Mowilysmy sobie codziennie, ze jak przetrwamy tydzien to juz pojdzie... potem ze jak miną dwa tygodnie, to bedzie dobrze... i tak mija nam piaty tydzien i jest calkiem fajnie;) Elwerka Tobie moze ciut wolniej waga spadac, bo kochana Ty juz jestes lala malowana, wazysz 82 kg, dla nas wielu to cel odlegly, ale nie nieralny:) Chcialabym juz wazyc 10 kg mniej:P Albo 20! hehe:)

Cwiczysz?:-P