Kahahaha

z brązu na blond,ale spokojnie daleko mi do plastikowej barbie:]Więc nie będzie to blond "biały",bądź super żółty czy inne jajka:]

Win,wiesz ja się nie gniewam,bo nie mam o co:)a tak na marginesie to każdy z nas może mieć inne zdanie;)mogę się nie zgadzać,ale szanuje:)Nie wychodze z założenia,że to co dobre dla mnie to jest dobre dla całego świata:D nie mam powodów,aby Cię nie lubić:)Wręcz przeciwnie Lubię i szanuje:) wiesz,Win,ja uważam,że swoje nerwy należy schować w kieszeń,zostawić za drzwiami:)Czasem mi się zdarzy wyżywać,ale Jestem tylko człowiekiem:)Nic więcej:) A wiecie,zdecydowałam się na zmianę koloru włosów,a co zaszaleję:)

Cześć Winnypeg:)Cześć Maciek:]I cześć wszystkim:) "Kahahaha Możliwe że masz te kłopoty od anemii .Próbowałaś pić soki z marchwi i buraczków? To jest dobre,moja kumpela sobie taką krewkę zrobiła sokami że śmiejemy się że teraz mogłaby nawet wampiry karmić,tak jej hemoglobina skoczyła w górę Ale z sercem czasem też jest takz niczego, że ot skacze i już.Można brać betablokery,to reguluje rytm.Ale to już lekarz Cipowie czy potrzebujesz. Co do linczowania to nie zauważyłam żeby Ciebie ktoś linczował, linczowali Baranka,Szesadę i Maćka.Teraz wypada pewnie kolej na mnie Bo chyba nie odbierasz tego co napisałam na temat czystości jako jakieś linczowanie?Nie miałam takich intencji. Napisałam tylko swoje zdanie,które było inne od Twojego ale pisałam to z życzliwością .Od tego jest forum,że każdy może od siebie coś napisać na dany temat,można polemizować,spierać się, ale póki robi się to kulturalnie bez dogryzania i złośliwości to ja nie widzę w tym żadnego linczu.Linczto jest takie dogryzanie wyżywanie się na kimś jak tu było widać,że się pisze komuś jakieś niezwiązane z tematem żałosne dosrywaje typu Ty świętoj**liwa stara panno czy debilu czy coś takiego.Takie teksty świadczą wyłącznie o chamstwie i frustracji ich nadawcy .Najdziwniejsze że potem jeszcze właśnie te osoby mają pretensje do innych. twierdząc że to inni obrzucają ichbłotem ...Podczs gdy nikt inny nie obrzuca oprócz nich samych Też myślę że nie tędy droga do zrelaksowania" xxx całkiem możliwe:)Dostałam zalecenie aby jeść buraka,wątróbkę(A fuj!!!),pietruszkę... mnie też kardiolog mówił,że od anemi tak może być...i co najlepsze na ekg wyszło wszystko ok,i się śmiał,że będę musiała się nieźle postarać żeby coś wyszło z holtera:]hahahaha.to raczej będzie łatwe,ale,nie,że specjalnie będę robić cyrki:D oj ja tak tylko napisałam o tym linczowaniu;)

Ja uciekam spać:)Dobrej nocy wszystkim życzę:)Pa:]

Do Maciek:) Teraz prywatnie:]Ale w pakiecie nie mam wszystkich badań "za darmo",a że miałam wizyte u prof.endokrynologii stąd ceny kosmos:/Jakbym poszła do zwyklego dr.to O połowe taniej:/będę musiała szukać gdzieś,żeby mi zrobili taniej te 4ry badania:)mam nadzieje,że prof.się nie obrazi:)Mam zbadać przyswajalność wapnia?białek i cała lista taka,łącznie to będzie z 10-12 próbek... Maciek,ja narazie odbywam kare w postaci braku partnera za błędy innych;)Zostały mi 2lata;)Tylko... a wiesz,za 2lata to ja będę mieć 27;)Albo mi zostaną życiowe ofermy,albo wolni z odzysku:]Hehehe.albo stanie się cud:D

Do baranekk... "w przypadku kochajacych się naprawdę par , które połączyły się tworząc małżeństwo , raczej nie uważam to aż tak za bardzo za 'grzech ciężki ' , czyli cudzołóstwo oczywiście , tak nie powinno być, ale dość często się to zdarza oczywiście , czymś zupełnie innym jest tzw. współcześnie - poszukiwanie odpowiedniego dopasowowanego pod względem seksualnym partnera , czyli oparcie związku na dopasowaniu seksualnym , po uprzednim częstokrotnym sprawdzeniu tego ." XXX Baranek masz plusa u mnie:)ja za podobną opinię zostałam "zlinczowana";)Może to zbyt mocne słowo hehe:]

Do njunnujn "no Ty najbardziej się na siebie oglądasz, wchodząc tu na pomarańczy i dosrywając sie do innych. Skąd bierzesz przekonanie, że masz prawo cos innym wytykać? niepojęta bezczelność..." XXX właśnie pomarańczki zwykle obrzucają błotem:/Wszechwiedzące buhahaha...nie warto psuć sobie nerwów na "ludzi widmo";) Z całym szacunkiem dla tych pomarańczowych obdarzonych kulturą osobistą:)Pozdrawiam miłe pomarańcze - bez sarkazmu oczywiście:)

Do Winnypeg "Kahahaha Nie przejmuj się tym.Może lekarznie chciał być kąśliwy,może to miał być żart z jego strony ?Może myślał że Cię rozluzni w ten sposób? Tutaj jak widzisz też ludzie używają takich osobistych spraw po to aby się na kimś wyżyć.Pewnie nie zdają sobie sprawy że ktoś jest po ciężkich przejściach,i takie teksty są nie w porządku? A zaburzenia rytmuserca to powszechna przypadłość,nie musi być związana z emocjami.Ja np też mam arytmię,często budzi mnie wnocy takie walenie serce że czasem myślę że zejdę :P" Xxx też tak myślę,że nie chciał być kąśliwy;)i przecież nie wie co ludzie przeszli w życiu:)gdyby mógł bądź miał to wiedzieć to wizyta by trwała pare godzin:P no fakt,niektórzy chcą się poprzez wyżywanie rozluźnić;)Ale nie tędy droga;)Hahahaha:) dobrze,że mnie serce nie budzi:)choć czuje jak mi tłucze raz na jakiś czas czytaj wieczorem jak się położe w moje "ekskluzywne łoże":P czasem jeszcze dochodzi takie uczucie jakby mnie Ktoś ścisnął:(dobrze,że jeszcze omdleń nie miałam:]Choć ostatnio w sklepie to miałam ciemno przed oczami i kręciło mi się w głowie...czasem tylko się to powtarza;) Niby lekarz twierdzi,że to może od anemi...choć to mała anemia;D

do Winnypeg:) "Cześć Wszystkim. Kahaha czym się podłamałaś? Badania to nic strasznego.Holter i echo też nie." xxx cześć:)Wiem,że to nic strasznego:)Po prostu kardiolog mnie podłamał swoim gadaniem:(Bo stwierdził,że może to skaczące serce to od zakochania czy za "mocnego czucia."Powiedziałam,mu że nie...to powiedział,że należy mi współczuć,bo ładna dziewczyna jestem:( Przykro mi się zrobiło...następny kąśliwy się znalazł;)Mam chyba alergie na pytania o faceta,związek,randki i na szczesliwe pary :( Heh...

Do Winnypeg "Cześć Kahaha W ogóle wszystkim siemka. Jedziesz do Egiptu?" XXX cześć Winnypeg i Shesadda:) Niestety nie ja:(musiałabym być pracownikiem słynnej poczty polskiej aby sobie pozwolić na taki wyjazd,bo ta instytucja finansuje 70% kwoty wyjazdu;)

"Maciek B. Czesc Kaha :)" xxx ale się ładnie do mnie Uśmiechasz :)

Na obiadek miałam w nd.schabik smażony z ziemniaczkami i sałatą ze śmietaną:)W week nie dałam rady policzyć kalorii:(A więc mam brak danych...żeby je policzyć muszę sama ważyć produkty z których przygotowywuje posiłki tylko dla siebie...:)

"Kahaha a propos tych tak zwanych "innych" wokół Myślęże jednak nie jest aż tak całkiek zle i że jakaś tam mała część ludzi jednak żyje zgodnie z tym w co wierzy." XXX W większości jest tak "Ty z sercem a ktoś z widelcem":)

Do Winnypeg "Myślę że ten "żywy przykład" o jakim mówisz jest taki sam jak ten z Twoim chłopakiem. Powód był w tym że Wasza relacja nie była dobra" XXX To się mylisz:)nie muszę wszystkim po kolei opowiadać,skąd mam takie przyklady;)więc zdania nie zmienię,że czystość jest gwarancją na "długie,szczesliwe życie":)Czytaj bez zdrad:) TTTTTT "Jesteś chemiczką,czy można dowolnie interpretować np przepisna wykonanie jakiegoś zw chemicznego?Zgodzisz się ze mnąże dowolność interpretacyjna mogłaby prowadzić np do poparzenia lub wybuchnięcia czegoś?" XXX No cóż prawda jest taka,modyfikować przepisu nie można,ale tu dałaś kiepski przyklad;)Bo przepis na związek to przepis,musisz brać dosłownie,a więc jest napisany prostym językiem:]a mnie się jednak wydaje,że Pismo Święte nie jest Typowym przepisem na życie;)ponieważ zostało tak skonstruowane,żeby skłaniało do refleksji? Podobnie do wierszy...nie mów mi,że tego typu twórczość literacka nie skłaniała Cię do tego,bo w to nie uwierzę:)

w ogóle cześć Maciek i Win:) dzięki Maciek;)Dobrze by było,żeby 1kg na tydz.wpadał:D XXX "Winnypeg Hej Kahaha.Jesteś ? W kuracji 'przytywającej' odnotowujesz widzę pierwsze poważne sukcesy? Nie było Cię wczoraj-myślę sobie ,chyba zajęta jedzeniem A myśmy tu wczoraj mieli poważne rozkminki filozoficzno seksualno etyczno religijne" xxx Win,słabo mi idzie z tym tyciem:(A wczoraj pojadłam,byłam u babci,potem u dziadka.Troszkę poczytałam wasze wypowiedzi,ale nie miałam siły odpisywać:P

" Czy nikt Wam nie mówił,że każdy inaczej interpretuje czytany tekst z Pisma Świętego?Nie ma jednej interpretacji Oczywiście że jest. Czy Tobie nikt nie mówił że jeśli dwie sprzeczne z sobą interpretacje wykluczają się wzajemnie to tylko jedna z nich może być prawdziwa? Może nie być żadna, albo może być tylko jedna.Nie ma możliwości aby 2 sprzeczne wykluczające sie wzajemnie zdanie mogły być prawdziwymi.Odsyłam do logiki" XXX Ah,czyli każdy człowiek jest zaprogramowany na jeden tok myślenia?i każdy interpretuje tak samo?to ciekawostka;)wybacz każdy z nas czytając jeden tekst może mieć zupełnie inną interpretacje:)odsyłam Cię na lekcje języka polskiego do szkoły średniej na interpretowanie wiersza;)Wtedy może sobie uświadomisz,że nie ma jednej interpretacji:)A logike miałam na studiach:)Z egzaminu miałam 4;)

"A wiesz dlaczego byli ciekawi? Dlatego że ich relacja była do kitu. Gdyby była ok, obojgu by zależało, byliby uformowani wewnętrznie i mieli prawidłowy system wartości a na dokładkę jeszcze trzymaliby się Boga za rękę, nie doszłoby do tego." XXX malo wiesz:)Ja akurat mam żywy przyklad na to,że jest inaczej;)Więc takie argumenty do mnie nie trafiają:) "To Ty myślałaś że Pismo św mówio jakimś życiu nierealnym? Może o kosmitach? Pismo św mówiwłaśnie o realnym codziennym życiu.Tylko problem w tym że niekażdy bierze je serio.Tak jak i Boga.Ale to już inna kwestia." XXX Ahahahahaha.ja w ten sposób nie myślę:)Tylko chyba Ty nie rozglądasz się wokół;)Nie widzisz w jaki sposób ludzie żyją,jak postępują:]Ja o tym mówię;)Nie wiem skąd pomysł o tych ufoludkach czy innych:)

Do Maciek B. "@Wynipeg: jakos relacji i jakosc seksu to sa naczynia polaczone, nie mozna tego rozdzielac, jesli chodzi o malzenstwo." xxx chyba jednak to racja:) I fakt jeśli się sypia z kim innym niż z osobą to wtedy się cudzołoży:)

"Masz ifka rację zdrada nie zależy od jakości seksu zdrada zależy od jakości relacji" xxx niezupełnie tak jest;)Ktoś powiedział,że jesli nie współżyło się przed ślubem to jest mniejsze prawdopodobienstwo zdrady:]To się uśmiałam:)Bo znam mase przypadków,że po latach którejś ze stron odbija i zdradza:)A dlaczego?;>Bo są ciekawi jak to by było z kimś innym:) I mówię tu o życiu realnym:)Czy nikt tu nie odróżnia życia realnego od zapisów w Piśmie Świętym?;> Czy nikt Wam nie mówił,że każdy inaczej interpretuje czytany tekst z Pisma Świętego?Nie ma jednej interpretacji:P

Nie działają mi filmy w ogóle:(Coś chyba ze sterownikami mam:(

Do Winypeg "A kto Cię tu ocenia? Ej spokojnie:) Mnie do oceniania daleko jak do Jowisza." xxx ja nie mówię tu o Tobie;) Wiesz,seks też był przyczyną,bo nie jest miło czuć się podczas seksu jak zwykła dziwka...:/ Dopasowanie i tzw.chemia to jakby nie patrzec jeden z elementów dobrego związku:]Bo przecież gdy tego nie ma ludzie w skaczą na boki:/Więc nie mówcie,że to nie istotne;)

możecie mnie oceniać przyjmuje na klate;)Mówicie co chcecie:)Ja się nauczyłam mieć opinię niektórych ludzi mieć gdzieś:)

Wydawało mi się,że to jest to:)Grzeczny,ułożony,elokwentny...no ideał:P były plany wspólnego życia itd.z tym,że po prawie 2latach okazalo się,że to gbur i cham niedorozwinięty z resztą:]i to było główną przyczyną...z resztą zastanów się kobieta czuje jeśli facet Ci mówi,że coś z Tobą nie tak,skoro nie reagujesz tak normalnie:p ciekawe jakby się czuła każda z was:]

"naprawdę uważasz,że dopasowanie "seksualne" nie jest ważne?" x "Nie ma czegoś takiego.To bzdurny mit. Jeśli jest prawdziwamiłośc ludzie się kochają i pragnato i dopasowanie seksualne będzie.To są rzeczy które się dopracowuje z czasem, i naprawdę związek nie polega na technicznej doskonałości rzemiosła seksualnego..." xxx nie ma??kochałam faceta i znim sypiałam i co?niby fajnie pięknie love na maxa,A dopasowanie?masakra;)Bo musiałam udawać,że wszystko gra,a tak naprawdę żadne uczucie,z czasem czulam się podle i co miałabym całe życie czuć się jak szmata?;)Dopasowanie jednak jest dość ważnym elementem związku;)Ale nie najważniejszym:)

Do Maciek B. "Czesc Kaha Moze jakis kurczak w KFC? Polecam zestaw Kentucky." xxx byłam jednak na chińskim :( no cóż...nie lubie takiego jedzonka,bo przecież jak smażą tego kurczaka to w litrach oleju:(Ale nie miałam wyjscia,bo byłam tak głodna jak nigdy...choć w sumie,to raz na jakiś czas nie zaszkodzi sobie fundnąć smażonego kotka czy innego gołębia u chińczyka:D przecież nie umrę:)ale wypracowałam dzisiaj 2900kcal:)Hehehe:]Płatki śniadaniowe dla odchudzających mnie zapychają na pare godzin:]jutro mam maraton po sklepach więc muszę z rana chrupnąć płatki z jogurcikiem i kanapeczki:)nie mam pojęcia jak ja wyrobie kolo 3tys kcal jutro-zdrowych kcal:(