Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kryzysowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kryzysowa

  1. She a czerwony pasek na zakonczenie dostałaś ;) U mnie powoli sie normuje,dopadły mnie sprawy ginekologiczne :( MAdi W sobotę byłam na ognisku koczącym szkołe podstawową.Na szczescie nauczyciele sie nie wstawili i mogłysmy sobie pogadać.Z dorosłych było nas z 20 osób i gdy siadłyśmy sobie ,zeby pogadac to okazało sie ,ze zadna z nas nie moze powiedzieć ,ze nie ma problemów z dzieckiem.Powiem Wam ,ze gdy zaczełyśmy sobie opowiadac to okazuje sie ,ze kazde z naszych dzieci działa według tego samego schematu.Czyli krzyki o nic walenie drzwiami ,brak chęci sprzatania i wieczny foch na cały swiat.Niby pocieszające jest to ,ze inni mają tak samo ale gdy młoda po raz enty drze buzię bez powodu i to tak ,ze sie zyc odechciewa to średnie to pocieszenie.a mówią ,ze gimnazjum to dopiero bedzie...az sie boję.
  2. :(:( a o mnie nikt sie nie upomina. Wróciłam,byłam w szpitalu teraz doleczam się w domu. Czytam WAs i czytam i jakbym widziała siebie.W prawdzie mam fajnych znajomych ale ta moja córka to masakara jakaś.BOje sie tego gimnazjum i tego co bedzie.Młoda strasznie pyskuje tez uwaza ze nie musi sprzatac ,bo po co jak od tego jest mama. Pozdrawiam Was serdecznie
  3. Witajcie A ja mam z córka innym kłopot,otóz jest z tych dzieci ,którzy lubia dominować w grupie i chyba przez to nie ma kolezanki takiej na stałe.Ja w jej wieku cały czas biegałam po podwórku ona tylko w domu siedzi,czasem wyjdzie na spacer z którąś z koleżanek ale to rzadkość.Martwię się o nią.Zaczyna ten głupi wiek,bo idzie do gimnazjum obawiam się,zeby nie chciała na siłe znaleść się w jakieś grupie :(Widzicie kazda z nas ma jakiś problem.Ech te nasze dzieciaki ;) Moja córka miała 1,5 roku,gdy ostawiła pieluchy.po prostu któregoś dni gdy chciałą siku to ją zdejmowała i szła na nocnik,ale podobno chłopcy te sprawy załatwiają nieco później.
  4. Oj Madi jak mi przykro. Miał byc wypad,ploteczki a tu taka smutna uroczystość.Ja pewno wybrałabym podobnie trzymaj się i bądź przy kolezance teraz pewno Ciebie bardzo potrzebuje.
  5. witajcie Ładnie za oknem ,prawda? Okazuje sie ,ze dieta witarianska W Polsce mało popularna jest. może Was zaciekawi:http://natemat.pl/60459,witarianizm-jednak-nie-jest-trendy-restauracja-surya-zamknieta. Ja odkąd tu przeczytałam o diecie próbowałam chociaż kilka dni bez gotowanego wytrzymać to p dwóch dniach skapitulowałam.Bez kawy nie dam rady ;)
  6. Kurcze dziewczyny wiosna sie zaczeła a tu problemy.Pamietam jak narzekałam na mojego meza, myslałam o rozwodzie , wiem co czujecie.Zycie w zwiazku to swoista sinusoida ,nie znam pary która by zawsze zyła w zgodzie. Ja mam babcie ,która wiecznie robi nam numery.Ma 84 lata i nie da sobie pomóc.stale podpisuje jakies nowe umowy, wydaje pieniadze w tydzien.Chciałam miec piecze nad jej finansami i wydzielac jej po 20 zł to poszła do sąsiadów sie na mnie poskarzyć ,ze ją okradam.Juz nie mam pomysłu co robić.Wziełam jej dowód to poszłą do urzedu i sobie nowy wyrobiła, zabrałam kartę do bankomatu to poszłą wypłaciła na dowód.Do tego patrzac mi w oczy kłamie. Gdy wyda juz wszystkie pieniadze to przychodzi do mnie ,płacze i mówi ze jest głodna. MA syna , moja mama nie zyje ,ale on jest taki sam jak ona .Mam wrazenie ,ze to on ja buntuje przeciwko mnie.tyle ,ze gdy ona głodna to przychodzi do mnie nie do niego,on jej nigdy na chleb nie dał:(:( no i ja sie pozaliłam
  7. Witajcie ja własnie tańcze zumbę:)Polecam. Łpa no nie zazdroszczę,ja odpukac mam spokój z chorobami,nie licząc wybitego palca córki. Madi zapytaj Twojego lekarza,w necie na yt jest sporo układów spróbuj w domu coś potańczyć.Jestem zakochana w tej dyscyplinie sportowej,moge tam ciagle,wybaczcie;)Dzieki zumbie odkryłam nowe rytmy latynoamerykańskie i rozruszłam biodra:) ja schudłam 8 kg,ze tez sie pochwalę.
  8. Madi,ja płakałam pierwszego dnia przedszkola,potem na zakończenie klasy trzeciej.Teraz tez pewno będę na komersie a o liceum juz nie chce nawet myśleć.Pamiętam,gdy mając dwadzieścia kilka lat się wyprowadzałam z domu,chcąc zamieszkać z chłopakiem to moja mama stała w drzwiach i bezgłośnie lala łzy.Chyba wszystkie mamy mają to samo,wiem skromne pociesznie,ale trzymaj się ciepło:) A na poprawę humoru piosenka przy której wylewem hektolitry potu.Ćwiczymy przy niej na naszych zajęciach.Posłuchajcie https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=oH7ut7VjCNU#!Mnie nastraja bardzo pozytywnie czego i Wam zyczę Madi tobie szczególnie :)
  9. She kurcze zdrowia zyczę,ostatnio gdzies przeczytałam ,ze po 40 to sie juz gwarancja konczy,no to jeszcze ze 3 lata laby mi zostało ;) Madi super ,ze jedziesz sama.No tak z kregosłupem nie ma zartów, u nas na ćwiczeniach była dziewczyna która pogorszyła sobie własnie stan swojego,bo nie przestrzegała zalecen lekarza ,a nie mowiła instruktorce ,ze niedomaga. Ja ,na szczescie ,mam w koło siebie kilka dobrych duszek.Wiem ,ze gdy mam problem moge do któres zadzwonic i sie pożalić,aczkolwiek staram sie tego nie naduzywać. A wino i ploteczki sa zbawienne wiec jedź dziewczyno i korzystaj.
  10. Madi jak najbardziej jedx sama,dobrze ci to zrobi.A moze warto abys udała sie do lekarza?Moze dopada Cię depresja? A moze kilka razy w tygodniu wyskocz na jakis fitness czy na siłownię?Pobędziesz z innymi kobietami,a do tego sie nieco poruszasz,pomyśl o tym .Fajna sprawa,wiem ,bo sama korzystam z tej formy rozrywki.
  11. Witam dziwczyny:) ale super pogoda,wreszcie chce sie zyć.Dzis odpalilismy grilla,sezon zaczęty.Wprawdzie tego na prąd i to w kuchni,ale kto by sie przejmował drobiazgami;) Właśnie pije winko,maz sie krząta w domu,młoda zajada budyn a ja sie ciesze ,ze mam taka fajna rodzinkę.Wiosna czyni cuda;)Tez tak macie?
  12. moj maz na 40 dostał zegarek dobrej firmy.Zrzucilismy sie w kilka osób i nosi do dziś. Moja córka szkołe wybiera pod kontem sportu,narzzie gimnazjum mi się podoba,ale szkoła srednia to juz bedzie w innym miescie.W gre wchodzi internat i to mnie przeraza.Dobrze,ze mam jeszcze kilka lat,moze zmieni zdanie;)
  13. She dobrze radzisz.Takie kupony na zabiegi do kosmetyczki sa super.Mozna na gruponie czy innych portalach zakupowych wyhaczyć coś w fajnej cenie.Ja bym sie bardzo z takiego prezentu ucieszyła,wiadomo ,ze samej to zal wydać kase na siebie(przynajmniej ja tak mam) She fajny zawód wybrałaś, dobrze ze mieszkam niedaleko za rok,dwa wpadnę na zabieg odmładzania akurat zbliża sie 40 ;) Jak szóstoklasiści?Zadowoleni z testu?Moja młoda tak ,ale twierdzi ,ze czasu mało i pewne rzeczy robiła bez ponownego sprawdzenia. Madi moja sunia nieco odpuszcza,całe szczescie :D Mam kuzynkę, która przez 4 lata sama wychowywała córkę,bo jej facet poszedł siedzieć za rozbój. Odkąd wyszedł ,z dnia na dzien zamilkła. Dziwnie jakos tak, do tej pory byłyśmy bardzo blisko, aczkolwiek zawsze uwazałam ,ze to głupota ,ze do niego jeździ ,tym bardziej ,ze siedział już 3 raz. Zaraz wpadają znajomi na karaoke.Biedni moi sąsiedzi :D
  14. Ja tez dzis miałam test szóstoklasistki:)Twierdzi ,ze poszło jej dobrze zobaczymy. Psina juz w miare ok,ale mam wrażenie,ze zamiast złagodnieć jest jeszcze bardziej ostra niz była.DWa razy mnie chciała ugryść,mam nadzieje ,ze to wina spadających hormonów i za chwile sie wszystko unormuje.Jesli nie to nie wiem co zrobię.Młoda nie chce słyszeć o jej uspaniu,ale ja nie wyobrazam sie bać swojego psa.Była u mnie przyjaciółka z 3 letnim brzdącem i gdyby nie mój refleks to ładnie by odbiła zęby na jego policzku.Weterynarz nie pomaga,twierdzi ,ze kazda suczka indywidualnie reaguje na tego typu zabieg.Zobaczymy. U nas zima na całego,ja od wczoraj w domu z gorączka i mega przeziębieniem.Słabo mi jak sobie pomyślę,ze to juz kwieceń a pogoda iście grudniowa.
  15. ja dzis w domu.Upieklam dwa cista ,sernik ugotowałam i juz.Koleżanka poleciła mi to ciasto,podobno pyszne spróbuj: http://www.uwielbiam.pl/przepisy/przegladanie/placek-z-kubusiem-i-delicjami sypie sypie ,jakby zaraz miał byc koniec swiata.Młoda kaszle,poszłam z nią do lekarza profilaktycznie przed swietami.Lekarka okazała sie moja kolezanka z fitnesssu.Po wyjściu młoda orzekła ,ze w sumie to mogłam iśc sama ,bo wizyta przebiegła w zasadzie na rozmowie o sporcie;) Gdybym sie tu juz przed świętami nie pojawiła to zyczę wesołego Alleluja.Dla nas wszystkich bez sniegu ,chorób i chorych zwierzat:)
  16. Psina juz nieco lepiej.DOczytałam na forum dla psiarzy ,ze psu nie należy dawac paracetamolu,pewno stad te jej sensacje.?Jak widac nasz wet bardzo kompetentny,cud ze nie umarła. Madi kup lepiej takie ubranko na ranę ,kosz ok 20 zł a duzo lepsza wygoda dla suni. Jakies przesilenie chyba ,bo ciągle bym tylko spała .Młoda wychodzi z choroby,ale w nocy tak odkaszluje ,ze ja niedosypiam:( Zdrówka zycze wszystkim.
  17. u mnie tez mini szpital ,młoda kaszle ale chyba uda się naturalnie to zwalczyć.Pije herbatę z sokiem i cytryną syrop z cebuli i juz dzis lepiej.Hurra Dziś znajomi wyciągnęli nas na badmintona.Kort kryty wiec było super,tylko czuje niewielki niedowład prawego przedramienia hehe Psina w piatek po znieczuleniu i zabiegu nieprzytomna trafiła do domu.Obudziła sie po 2 godzinach,dostała apap ,poszła siku i cala noc nie spała:(Weterynarz nie zaproponowała żadnej osłonki na ranę,a mój mąż nie zapytała.Noc upłynęła nam na tym by się nie lizała.Nad ranem dostała jakieś zapaści ,pojawiły jej sie na głowie jakies wypryski,które wygladały jak liczne rogi,oczy jej napuchły i piszczała w wniebogłosy,myslałam ze juz po iej.N"a drugi dzień kupiliśmy jej ubranko wiązane na grzbiecie (radze sie zaopatrzyć,bo warto) które uniemożliwia jej lizanie rany.JUz jest w miare dobrze,ale daje jej pól apapu 3 razy dziennie i znoszę na dwór,bo ma kłopot na schodach.Gdyby nie urojone ciąże,które miewała to bym odpuściła.Wiem ,ze cie nie pocieszyłam ,ale niestety u nas nie było kolorowo,aczkolwiek sunia przyjaciółki zniosła to super i juz na drugi dzień,gdyby nie szwy to nie byłoby znac ze jest po zabiegu.
  18. no i ja się doczekałam chorego dziecka:( Na razie tylko pokasłuje ,ale już mnie to niepokoi.Wzięła rutinoscorbin,mąż właśnie szykuje jej syrop z cebuli którego nie znosi ,ale świetne rezultaty daje,wiec spróbuję. Odebraliśmy sunie od weterynarza,dziś miała sterylkę.Zaglądam do niej co chwilę,śpi jakoś tak nie najlepiej wygląda.Ma być w chłodnym miejscu,ale gdy podchodzę to serce się ściska nad tym jaka ona wychłodzona:( Ktoś pomyśli :To tylko pies ,ale dla mnie to jak członek rodziny i obawiam się ,ze będzie nocka jak nic.Martwię się i już. Zima mnie dobija,drewno do kominka się kończy.Wiosno przychodź!!
  19. Melduję sie i ja;)Chyba pogoda mi nie słuzy,bo zamiast dostać takiego wigoru jak She to tylko bym spała.Koszmar jakiś. Dzis mam wolne ,zabieram sie za porządki.Najgorzej będzie w pokoju małej ,musze zaczać gdy jej nie bedzie ,bo wiecie jak jest :"A to mi sie przyda".,"To mi pasuje".Z meżem to samo,ma stary rozciągnięty swetr ,za kazdym razem gdy próbuje go wyrzucic awantura niemalże,jakby ze złota był,co najmniej;) Odezwał sie do mnie kolega z dawnych lat ,na maila.Po rozwodzie był czas, w którym myslałam ,ze cos z tego moze być.Rozstaliśmy się w zgodzie.NO i rozmawialiśmy o pierdołach,rodzinie i problemach. Dziś dostałam maila z jego skrzynki ,ze mam sie odwalić,bo ona jako zona da mi wpierdziel.No cóz miałam zrobić zignorowałam ,ale wiecie co nieswojo mi.Pewno przeczytała historie korespondencji i nigdy nie napisaliśmy tam nic po czym mogła poczuć sie zagrożona.On opowiadał o ich biznesie ,ja o rodzinie i jakos tak szło.Czuję niesmak po wszystkim ,jakby ktoś podejrzewał mnie o zdradę najmniej.
  20. Czytałam o adipexie ,ale tyle złych opinii,ze sobie odpusciłam.Ja ćwicze ,jem lekkostrawnie i spadło mi 6 kg ,chciałabym jeszcze z 10 zobaczymy jak będzie.Dobrze,ze wracasz do zdrowia :) Ja w pracy ,dzis nieco luzu.Podczytuje nieco net,ale tak naprawdę to ja najbardziej lubie książki.Pochłaniam je w ilościach hurtowych heh.
  21. No nie da sie ukryć ,masakra jakaś i powiedzcie jak można zniewolić kobietę, żeby sie do takiego stanu zapuściła.Moj mąż tez mi powtarza ,ze kocha mnie z tymi moimi nad wymiarowymi kilogramami,mam nadzieje ,ze to nie pierwsze symptomy ;) Ja ,odpukać,nie chorowałam juz ze 3 lata.Dziewczynki byle do wiosny ,od razu będzie lepiej.Konklawe nadal trwa na kogo obstawiacie?Kurcze tyle róznych przepowiedni na temat tego ,co się stanie,gdy na tronie papieskim zasiądzie ciemnoskóry papież ,ze az mnie ciarki przechodzą.Niby nie wierzę ,niby sie śmieje z tego ,ale takie anomalie nas dopadają ,ze zaczynam się czuć nieswojo.
  22. Jakoś te dni lecą szybko. She gratuluję :)Mama mojej koleżanki poszła do szkoły pouczyć sie angielskiego. Kurs trwa całe pól roku,nie rozumiem tego.Jak ktoś moze sie nauczyć języka w tak krótkim czasie.Pokazała mi zakres pracy ,który musi wykonac w domu.Sporo tego.Jak jestem w stanie pojąć,ze mozna w domu pracować nad kazdym innym przedmiotem tak nauka języka jest zdecydowanie tudniejsza.Przeciez w domu nie ma lektora,który nauczy poprawnego wysławiania. Właśnie przeczytałam artykuł na temat wypasaczy.Kurcze .Sama nie wiem co napisac ,w głowie mi sie nie mieści.Dla ciekawych link: http://www.sophisti.pl/felietony-i-porady/aga-czerwinska-aga/wypasacze/ Kropko myślami jestem z Tobą.
  23. a ja l4 miałam prawie 2 miesiące.
  24. Lapa ja miałam operacje na woreczku.Źle trafiłam ,bo akurat lekarze strajkowali gdy dostałam kolejnego ataku.Po ustabilizowaniu chcieli mnie wypisac ale sie nie dałam,bo czekałam na przyjęcie do szpitala prawie 4 miesiace.Najpierw musiałam zrobic szczepienia p zółtaczce,Wystarczyły dwie dawki.Operacja miala byc zrobiona laparoskopowo,ale niestety utrzymujący sie stan zapalny spowodował ,ze musieli mnie otworzyć.Po operacji niestety kilka dni bardzo bolało,ze wzgledu na to,ze szew szedł wzdłuż brzucha.W tej chwili nie trzymam diety i nic mi nie dokucza na szczescie.Wiec pewno Cie nie pocieszyłam,ale przy laparoskopii jest znacznie lepiej ,wiec głowa do góry. U nas tez wiosna;)Az sie chce zyc ,prawda?
×