Adaa26l.

znowu sie posty nie dodaja:/:/ denerwujace to jest:/ fatalnie spie, moze sie przejde do psychologa, staram sie byc nastawiona pozytywnie ale strasznie mnie doluje to co sie stalo:( Ale jakby u mnie bylo wszytsko ok to 30 maja zabieg -30 czerwca pierwsza @ - 30lipca druga @ i w sierpniu do dziela:) a jezcze moja mama wychodzi za maz 24 sierpnia to moze beda 2 dobre wydarzenia w sierpniu. Trzymajcie kciuki zeby bylo wszytsko ladnie cacy:) tylko to ze plakac mi sie mnie juz meczy, bo nie chce plakac ani o tym myslec a placze:/ Ale koniec dolujacych wpisow, wiem ze po zabiegu bede sie lepiej czula, chcialabym byc juz po. Kwietniowa chcialam Cie w sumie przeprosic bo moja sytuacja zasypalam forum a ja z calego serca sie ciesze ze Ci sie udalo bo pamietam jak miesiac temu bylo Ci przykro ze dostalas @ i bardzo sie ciesze ze pokazaly sie cudowne 2 kreseczki, to jest cudowny widok. Ja moje testy ogladalam czesto, teraz je wyrzuce, bede miec nowe na pamiatke:) ja mam nadzieje ze za 3 miesiace okarze sie ze jestem w ciazy, w ogole szkoda ze trzeba odczekac bo mi sie nie chce czekac, chcialabym juz byc znowu w ciazy:) juz sie doczekac nie moge sierpnia jak bede dawac nogi do gory:D aaaaa i zmieniam moja gin. bo ginekolog ktory mi robil pierwsze usg powiedzial aby powtorzyc to usg za kilka dni a moja gin mi powiedziala ze za 10 dni, tamten chcial zebym poszla do szpitala a ona powiedziala ze nie widzi takiej potrzeby i przez to ze ma dobre opinie uwierzylam jej. Zmienie na tego ginekologa co robil mi to usg, bardzo mily, delikatny i bardzo dokladny, dlugo i dokaldnie mnie badal a moja gin nawet mnie wczoraj nie zbadala czy nie mam jakiejs infekcji, nawet nie zajrzala a mysle ze moglaby zbadac macice i zobaczyc czy infekcji nie ma.

Nick.............Cykl Starań......Ostatnia @.........testowanie Królik skacze......13.............5.02.2013...........29.05.2013 Gabi_wroc..........6............17.03.2013...........po 17.04.2013 Lorislawa...........6..............14.03.2013........... . ..16-24.04.2013 birget...............3................8.04.2013......... . . .8-9.04.2013 olaalee.................................02.05.2013...... . ...... przerwa maniek87...........30................14.05.2013......... . ???przerwa Karmelka88.........2...............07.03.2013........... . .0 7.04.2013 kwietniowa staraczka..........2...............24.04.2013........... . .. 25.05.2013 anibas.............. 3..............10.04.2013...............8-9.05.2013 KMSU................1..............16.03.13............. . ...17 .04.13 nezumi..............1..............10.03.2013........... ...11.04.2013 aaaaanuskaaaaa...1..............02.05.2013.............. 3 .06.2013 Rozmarzona......2............04.04.2013..............03. - 04.05.2013 nowa_chcąca ....24.............21.04.13...............1 7-18.05.13 Canarki...........1...............14.05.13............15 . 06.13 KunteKate........3,5r...........24.05.13.............24- 26.06.13 Adaa26l............1w sierpniu Fasolkowe nick.............tydzień ciąży........ ostatnia @..........termin porodu Nutka29...........25tc................27.11.2012........ . ..03.09.2013 Agnes32...........25tc................ 29.11.2012...........05.09.2013 grace88...........16tc................15.01.2013........ . ..22.10.2013 Mama ..............16tc............... 05.02.2013...........12.11.2013 dumnna mama....10...................27.02.2013............07.12.201 3 ulajowy...............10...................21.03.2013... .......28.12.2013 Angeluska.........7 tc.....24.03.2013........31.12.2013r

mama:D bo ja nie lubie sie zalamywac, szczerze to raz w zyciu mialam 2 miesieczne zalamanie po nagles smierco mojego taty, ktoty byl boskim ojcem i poszlam do szpitala w odwiedziny prakycznie juz mial wychodzic za 3 dni a kolega z sali mi mowi ze tato w nocy zmarl, zatrzmaja sie akcja serca. To byl dla mnie ogromny wstrzas, minely 2 lata ja nadal czuje smutek i czasem poplacze ale juz prosperuje zupelnie normalnie i nawet moja mama wychodzi za maz w spierpniu wiec wszytsko jest dobrze. Tym razem w ogole sie nie zalamie bo moje zalamanie opozni tylko kolejna ciaze a mnie sie nie chce dlugo czekac:) moze moja dzidzia urodzila by sie z duza wada serca i taki noworodek musialby miec operacje, nie znioslabym tego a co dopiero ten maluch by czul albo zylby krotko. Moja siostra jak rodzila swoja corke to na sali dziewczyna byla ktora urodzila dzidzie z wadami serduszka, dziewczynki maja 3,5 roku i tamta przeszla juz 5 powaznych operacji na serce:( i jej zycie jest caly czas zagrozone. Lepiej ze tak sie stalo niz by moje dziecko od malego mialo cierpic. Lepiej urodzic pare miesiecy pozniej a zdrowego malucha. Ginekolodzy mi mowia ze nie ma najmniejszych przeszkod zeby 2 ciaza byla szczesliwa i ze napewno tak bedzie. Ja tez tak uwazam. Chcialabym tez zeby ten specjalista jutro powiedzial ze nie ma szans na to tetno i miec ten zabieg bo czym szybciej tym szybciej mozemy sie starac. Boje sie ze on powie ze on chce poczekac jeszcze tydzien. Jemu uwierze na 100% bo jest super lekarzem. Ale nie chce juz czekac. Do wszytskich starczek, zajdziemy w ciaze, zdrowe i prawidlowe i bedzie baby bum:) Trza byc optymista:D szkoda zycia na zalamki bo czas i tak plynie a my go tracimy na niepotrzebne zalamywania! Bol jest bo musialabym byc wyrodna zeby nie czuc smutku ale uszy i glowa do gory, nastepnym razem sie uda:) Wyczytalam ze Ulajowy juz za 1 razem po zabiegu zaszla:)

no wiec moja gin odeslala mnie do szpitala zebym zrobila usg noi zabieg za jakis czas. Ale dzis zrobilam tylko to usg i na nim tez nic nie wyszlo (robila mi pielegniarka) wiec raczej sie nie udalo. ale dla wlasnego spokoju i poczucie ze zbadalam sie jak tylko moge ide jutro na godzine 14 do kardiologa plodowego:) udalo mi sie na jutro bo ktos sie wypisal a nie ma juz miejsc do polowy lipca. Wizyta nietania bo ok 300zl zaplace ale dla wlasnego spokoju psychicznego i dla tego 1% mozliwosci warto. Moja gin powiedziala ze raczej nie widzi zeby cos z tej ciazy bylo skoro tamta tak zbadala, ale ze jest mlodziutka ciaza 7 tydzien a z OM wynika ze 8 i ktorys dzien i powolutku sie rozwija i jak chce to moge poczekac jeszcze tydzien z zabiegiem. Ale jak jutro ten kardiolg nie zobaczy totalnie nic to ide na zabieg w czwartek. Nadzieji juz nie mam ale zawsze iskierka sie tli. Jak sie nie uda w 100% to przysiegam i obiecuje ze juz niedlugo spowrotem bede w ciazy:) po 2 @ juz mozna sie starac:D

to raczej normalne mysle bo organizm reaguje na zmiany ale mnie tez tak pobolewalo raz z prawej a raz z lewej. zapisz sie jak najszybciej do lekarza i powiem wszytsko co czujesz dokaldnie. Tylko usg nie rob!!! bo nic Ci nie wyjdzie i bedziesz sie denerwowac. Wszytsko bedzie dobrze tylko nastaw sie pozytywnie bo ja od samego poczatku chodzilam i krakalam.

doszlam do takich oto wnioskow: ten sprzed byl zepsuty na 100% bo na chwile sie zaswiecil, a skoro ciaza obumarla to nie powinno sie zaswiecic nawet na chwile. Ona mloda jednoreka moze mnie zaslabo dotykala, chciala byc delikatna i zaslabo zrobila mi to usg. czytalam ze usg 2 d wykrywa zazwyczaj ciaze okoo 8 a nawet 10 tygodnia ciazy, ze wczesniej nawet nie maja robionego usg. Kurde denerwuje sie jak nigdy w zyciu. Maz musial isc do pracy bo juz wszytskie urlopy na zadanie wyczerpal a tak nie chcial isc. Ale wiece co teraz juz nie bedzie mi tak ciezko jak uslysze ze serduszka jednak nie ma bo juz licze sie z tym, to nie bedzie taki szok i pewnie przyjme to spokojniej i sie z tym pogodze. Tylko ta niepewnosc ktora jest we mnie wykancza. A nie sama wiadomosc

inne miejsce, inny lekarz- mniej profesjinalny jak dla mnie i oba usg byly prywatnie. ale ostatnio lekarz mnie tak dlugo badal z 15 minut tym 3d a ta lekarka z 2 minuty tym 2d i swierdzila ze serca nie ma. oh trzymajcie kciuk, ciezki dni mnie czekaja:(

weszlam zeby zobaczyc co z kwietniowa. Widzisz nogi do gory mowilam ze dziala:) ciesze sie bardzo, gratuluje z calego serca. Jak mi wyszedl pozytywny to co chwile na niego patrzylam i nawet mam na pamiatke ale wyrzuce jak sie okarze ze ciaza nieprzezyla:( Mnie wczoraj cos tknelo zeby sprawdzic czy to usg w sobote mialam 2D czy 3D i sie okazalo ze to teraz mialam 2D a ostatnio facet mi zrobil 3D. Moze jest szansa ze na 3D widac juz bylo serduszko kiedy 2D jeszcze go nie widzi mimo ze ciaza troche starsza. Poza tym kazdy sie dziwi ze ta lekarka odrazu kazala usuwac, nawet nie sprawdzic tego wyniku, przeciez pomylki sie zdarzaja najleszym. Ide do mojej gin na 11.45 czuje ze powie mi najgorsze, jak zbada mi macice ale malutka nadzieje w sobie trzymam, tak sie boje:( Ale wczoraj pomyslalam sobie i powiedzmy ze to mi troche pomoglo ze nie umarlo dziecko tylko komorki, ktore mialy byc dzieckiem ale zle sie podzielily i nastapila wada. Jak sie nie uda to za 3 miesiace zaczynami starania od poczatku, bez zlych wspomnien i przykrych uczuc.

forum mi sie spuje:/ mam to co wy ze tekst mi sie nie dodaje.

Anuska ja mysle ze tak, bo czemu nie:D oby sie dziewczyny udawalo:) trzymam kciuki:) Ta lekarka nie dala mi szans ale ja mam nadzieje ze ten sprzet nie wykryl tego serduszka a ono jest:) On byl inny niz poprzedni. A czytalam ze dziewczyny mialy tak ze nie bylo widac i byly juz w szpitalu a tam zrobili usg i serduszko bylo:) Nie wiem czemu tak odrazu mnie przekreslila, powinna dac jeszcze pare dni i powtorzyc. A zdjecia ktore dostalam, 2 sztuki, sa czarne cale. A ostatnio dostalam zdjec 9 i byly widoczne co tam jest a tu czarne tlo. i skoro ten sprzet sie nagle zaswiecil a przeciez nie powinien skoro zarodek nie zyje, to tez znaczy ze troche zepsuty. Bo nie powinien sie zaswiecic. kurde boje sie, bo daje 95% ze niezyje niestety ale te 5 % we mnie zyje. Powiem jutro ze chcialabym zrobic badanie ktg, polecil to lekarz- szwagier naszego przyjaciela. I polecil tez zwykle usg z uwzglednieniem na plod. Ciezkie dni przede mna ale starm sie trzymac, zyc dalej. Tyle bliskich osob mi umarlo do ktorych bylam przyzwyczajona juz dlugo i ktorych kochama cale zycie (tato i babcia) ze jestem w stanie juz chyba przezyc wszystko nie zalamujac sie. Nowe ciezkie doswiadczenie to jest ale jestem o jedno doswiadczenie silniejsza.

Anuska ja mysle ze tak, bo czemu nie:D oby sie dziewczyny udawalo:) trzymam kciuki:) Ta lekarka nie dala mi szans ale ja mam nadzieje ze ten sprzet nie wykryl tego serduszka a ono jest:) On byl inny niz poprzedni. A czytalam ze dziewczyny mialy tak ze nie bylo widac i byly juz w szpitalu a tam zrobili usg i serduszko bylo:) Nie wiem czemu tak odrazu mnie przekreslila, powinna dac jeszcze pare dni i powtorzyc. A zdjecia ktore dostalam, 2 sztuki, sa czarne cale. A ostatnio dostalam zdjec 9 i byly widoczne co tam jest a tu czarne tlo. i skoro ten sprzet sie nagle zaswiecil a przeciez nie powinien skoro zarodek nie zyje, to tez znaczy ze troche zepsuty. Bo nie powinien sie zaswiecic. kurde boje sie, bo daje 95% ze niezyje niestety ale te 5 % we mnie zyje. Powiem jutro ze chcialabym zrobic badanie ktg, polecil to lekarz- szwagier naszego przyjaciela. I polecil tez zwykle usg z uwzglednieniem na plod. Ciezkie dni przede mna ale starm sie trzymac, zyc dalej. Tyle bliskich osob mi umarlo do ktorych bylam przyzwyczajona juz dlugo i ktorych kochama cale zycie (tato i babcia) ze jestem w stanie juz chyba przezyc wszystko nie zalamujac sie. Nowe ciezkie doswiadczenie to jest ale jestem o jedno doswiadczenie silniejsza.

Anuska ja mysle ze tak, bo czemu nie:D oby sie dziewczyny udawalo:) trzymam kciuki:) Ta lekarka nie dala mi szans ale ja mam nadzieje ze ten sprzet nie wykryl tego serduszka a ono jest:) On byl inny niz poprzedni. A czytalam ze dziewczyny mialy tak ze nie bylo widac i byly juz w szpitalu a tam zrobili usg i serduszko bylo:) Nie wiem czemu tak odrazu mnie przekreslila, powinna dac jeszcze pare dni i powtorzyc. A zdjecia ktore dostalam, 2 sztuki, sa czarne cale. A ostatnio dostalam zdjec 9 i byly widoczne co tam jest a tu czarne tlo. i skoro ten sprzet sie nagle zaswiecil a przeciez nie powinien skoro zarodek nie zyje, to tez znaczy ze troche zepsuty. Bo nie powinien sie zaswiecic. kurde boje sie, bo daje 95% ze niezyje niestety ale te 5 % we mnie zyje. Powiem jutro ze chcialabym zrobic badanie ktg, polecil to lekarz- szwagier naszego przyjaciela. I polecil tez zwykle usg z uwzglednieniem na plod. Ciezkie dni przede mna ale starm sie trzymac, zyc dalej. Tyle bliskich osob mi umarlo do ktorych bylam przyzwyczajona juz dlugo i ktorych kochama cale zycie (tato i babcia) ze jestem w stanie juz chyba przezyc wszystko nie zalamujac sie. Nowe ciezkie doswiadczenie to jest ale jestem o jedno doswiadczenie silniejsza.

moja siostra o sercu dowiedziala sie dopiero pod koniec 3 miesiaca.

Birget moje samopoczucie takie srednie, jestem otumaniona przez tabletke nasenna, wzielam wczoraj i zwykle spie po niej do 15 czy nawet 16 bardzo dlugo a dzis juz o 10 nie spalam. Wiec chyba w nezlych nerwach jestem tylko ta tabletka jeszcze dziala. Modle sie zeby to byla pomykla, usg bylo rbione gdzie indziej, na innym sprzecie przez innego lekarza. Moze inny sprzed, inny lekarz dlatego nie wykazalo tego serca. Uwierzyc mi sie nie che bo ostatnio bylo wolniej nieco ale miarowo. A doktor byl starszym lekarzem wiec pewnie z duzym doswiadczeniem a ta lekarka wczoraj byla mlodziutka do tego jedna reka zlamana, pielegniarka jej pomagala. Tylko ze ona mi zadnych nadzieji nie dala, nawet nie kazala usg powtorzyc. A chyba powinna. wg Om to powinien byc 8 t6 dz z tego jak licze keidy mialam mniejwiecej owulacje wychodzi ze to 7 tydzien i 4 dzien a z tego usg wyszlo ze to jest 7 tydzien i 1 dzien. Przeciez dzidzia moze rosnac wolniej, czy nie?? Przeciez mozliwe jest ze 1 sprzed wykarze wczesniej serduszko a inny sprzed jeszcze go nie widzi?? Mam jeszcze nadzieje ale wiem ze prawdopodobnie jednak nie tym razem. Nie chce sie zalamywac ale troche poplakalam.

Kwietniowa weszam zeby zobaczyc co u Ciebie. Nie czytaj bzdur ze slaba kreska to poronienie, glupoy pisza w necie. Jasniutka kreska to bardzo wczesna ciaza a nie poronienie. Nie chce tez zapeszac ale chyba powoli mozna zaczac Ci gratulowac??:P ale z oficjalnymi gratulacjami poczekam az bedziesz pewna na 100% Ciekawe co by wyszlo gdybym ja teraz zrobila test. Ide jutro do mojej gin, powiem jej dokaldnie jak to usg moje wczoraj przebieglo. Na badaniu wyszlo ze to 7 tydzien i ktorys dzien a w necie jest naisane ze czasem nie widac jeszcze serca na tym etapie, ze poszly za tydzien i juz bylo. U mnie jest troche inaczej bo ja juz slyszalam serce a teraz nie ale moze dzidzia rosnie powoli i ta lekarka nie potrafila wyszukac tego serca bo ona mnie zdabala moze z 2 minuty i powiedziala ze nie ma serca i ze trzeba usunac a ostatnio ten ekarz mnie badal z 10 czy nawet 15 minut i dopiero pod koniec pokazal mi serce. Boze modle sie zeby to byl blad. Wiem ze szanse sa mizerne a mala nadzieja ale nadzieja umiera ostatnia. AAAA jeszcze jedno ona badala mnie tez z wlaczonym kolorem (to sa takie kolorwe punkciki na monitorze) i mowi ze ma plodzie nie ma tych kolorow, byly tylko do okola pecherzyka ale jak mowila ze dzidzius jest caly szary ze brak tych kolorow to w tym momencie na chwileczke ale doslownie na momencik malutki zaswiecilo sie i znowu bylo szaro.

kroliczku sprawiedliwosci nie ma, bo sa dziewczyny ktore nie chca ciazy i usuwaja albo pija, cpaja i zle rzeczy robia a rodza zdrowe dzieci i bez komplikacji. A taki maluch wystarany i oczekiwany i sie nie udaje:(

krwiaka prawie nie ma, nie mogla go zabardzo znalezc dopiero za chwile zobaczyla ze jest maly, duzo mniejszy. Boze zeby to serce zaczelo bic, cholera no!!!! chyba je wskrzesze:) wiem, ze sa tu dziewczyny, ktore to przeszly i sa dobrej mysli:)

ciezko mi, slabe to jest uslyszec takie cos, ale ja jestem wewnetrznie szczescliwa osoba, bardzo kocham mojego meza i wiem ze bedziemy mieli jeszcze 2 albo 3 maluchy:) jak nie wykarze serca nastepne usg to wezme te tabletki i sie nie bede zalamywac tak mialo byc, dobrze ze to nie byla juz starsza ciaza ze dziecko by cos bolalo, czuloby. Dobrze ze wczesniej niz pozniej. Ponac 60% wczesnych ciaz tak sie konczy. odrazu kazala mi brac te tabletki albo do szpitala a czytam w necie ze dziewczynom po takim czyms zlecaja jeszcze jedno usg za tydzien np. Wiec napewno powtorze bo lubie wazne decyzje skonsultowac z wiecej niz 1 specjalista.

przezywam wlasnie najgorszy dzien w zyciu, usg nie wykazalo bicia serca. Dobrze ze maz byl ze mna bo tak plakalam ze sama bym tam umarla. Nie wiem czemu nie bylo juz serduszka jak ostatnio bilo normalnie. Nawet urosl 3 mm w tydzien. W poniedzilek ide do mojej gin ona ma mi dac tabletki oczyszczajace organizm i za 3 miesiace mozemy zaczac sie starac. Okropnie sie czuje. Fatalnie. zrobie jeszcze jedno usg zeby sie upewnic zanim wezme te tabletki. na poprzednim usg mialam sie wysikac przed badaniem a teraz chcialo mi sie siku, ostatnio dostalam specjalna poduszke pod pupe a teraz nic, ostatnio facet doktor mial 2 rece a tym razem kobieta jedna reke miala zlamana i pomocnice.

do d**y jest ta grafika. Nie podoba mi sie. Ja sie przyzwyczajam do stalych rzeczy a nie nagle jakies takie wielkie zmiany. Rozumiem troche cos zmienic ale calkowicie caly wyglad??;/ tak samo z allegro, pozmienialo sie zupelnie:/ Wysylam fluidy z calego serca zeby sie Wam udalo:):) Kwietniowa, Kroliczku, Anuska niedlugo testujecie to trzymam mocno kciuki:) Ja juz jutro ide na usg, mam nadzieje ze serduszko dalej bije:) denerwuje sie troche, mam nadzieje tez ze ten krwiak mniejszy albo chociaz nie wiekszy. Wiem ze tak bedzie!!!! duzo wypoczywalam, lezalam a jak wstawalam to tylko po przyjemne rzeczy wiec sie nie przemeczalam wiec powiekszyc sie nie powinien. Maz idzie ze mna i juz sie cieszy ze serduszko uslyszy:D:D

Kwietniowa trzymam kciuki:) ja tez czulam przez pare sekund bol w krzyzu jeszcze przed data@ ale myslalam ze to od tego ze spalam na podlodze:) ale brzuch okresowo mnie nie bolal ale zazwyczaj mnie zaczynal bolec dzien przed wiec sie nie zastanawialam. Ale jajniki mnie obolewaly raz jeden raz drugi:) tak lajtowo ale czulam je czasami. Super byloby gdyby sie udalo:) trzymam kciuki:) a test moze zrob pojutrze. Moglo zle Ci sie wydawac przeciez z ta owulacja, tak naprawde moim zdaniem ciezko jest samej dokaldnie okreslic dzien owulacji. Tzn ja bym niepotrafila, ja liczylam tylko sobie dni plodne i na tym sie konczylo. nawet sluzu nie obserwowalam, ani czy cos mnie boli czy nie, nigdy w zyciu tez nie mierzylam temperatury:) Ale ze mnie nocny marek:D:D od malego pozno chodzilam spac, dobrze ze mam meza ktory tez lubi pozno posiedziec i pospac w dzien. Ale do pracy trzeba isc. Ale jutro juz piateczek!!:):)

kunekate a dlaczego? co sie dzieje? oczywiscie jak nie chcesz to nie mow ale czasem fajnie jest sie wygadac, pomaga. Zobaczysz ze po tych 3 miesiacach Twoj organizm wroci do normy i bedziecie mogli przystapic do dziela i zaniedlugo pojawia sie II kreseczki:) zobaczysz ze tak bedzie:) Olaalee ja takich testow nigdy nie robilam, nawet nie wiedzialam ze takie sa ale z tego co pisaly dziewczyny tutaj to one nie daja takiej 100% wiary i potrafia sie mylic i pokazywac glupoty. Ulajowy to jest niesamowite uslyszec serduszko swojego malucha. Ciesze sie ze wszytsko ok:) Kwietniowa dziwne smaki, ktore sa a nie powinno byc moga swiadczyc o ciazy i zycze Ci aby tak bylo:) ja czasami mam dziwny posmak, niekoniecznie metalowy ale np papierosow a nie pale od ponad roku:) albo gorzki tez czasem:)

Ulajowy uslyszysz, uslyszysz:):) ja jak bylam tydzien temu to uslyszalam juz:) tylko o tym krwiaku sie dowiedzialam:( ale wiem ze bedzie wszytsko ok, bo nic nie plamie ani nic:):) teraz ide w sobote i sie doczekac nie moge:D:D mam nadzieje ze dzidzia sie rozwija jak trzeba:) A co do 13 to ja ich nie lubie. Siostra mojej mamy mieszkala w mieszkaniu 13 z corka, synem i mezem. Maz odszedl, wyjechal do usa, syn sfiksowal zupelnie, rozpil sie, a ona zmarla. Zostala normalna tylko ta corka (moja kuzynka), ktora musiala wyjechac do Stanow do ojca. Dla nas byl to dramat jak wyjezdzala bo my zawsze wszedzie razem bylysmy, chodzilysmy o gadalysmy o wszystkim, strasznie sie rozchorowalam jak wyjechala i jak przyjezdzala na wakacje to wielka radosc a jak musiala wyjechac to znowu rozpacz. Juz 15 lat tam mieszka a my dalej mamy ze soba taki kontakt i tak ze soba rozmawiamy jakby nigdy nigdzie nie wyjechala. Super dziewczyna, tesknie za nia strasznie. Ostatnio jak jej powiedzialam ze juz serduszko slyszalam to sie poplakala ze wzruszenia. Ale mysle ze ta 13 to akurat przypadek i 13 cykl staran wcale nie musi byc pechowy. To tylko zwykla liczba. Ja poprostu jestem uprzedzona:P:P

na poczatku forum byla dziewczyna ktora napisala ze juz 5 lat sie staraja i nic ale byly akurat przyczyny. Wrogi sluz itd. Na 1 stronie pisala. Wczoraj weszlam na 1 strone zobaczyc kto byl. Dziewczyny trzymam mocno za was kciuki zeby sie udalo. Jestem pewna ze bedziecie mamusiami malych szkrabow ktore beda zdrowe i beda rosnac i rosnac:* uda sie tylko nie poddawac sie bo moze czas mija ale i tak by mijal a jestem pewna ze zostaniecie rodzicami. a tak z innej beczki rok temu jak bylam z mezem i rodzinka nad morzem to w osrodku byla taka rodzina zastepcza z 5 dzieci. Najmlodsze mialo 3 lata- Gracjan. Przez 2 tygodnie tak pokochalam to dziecko ze strasznie plakalam jak zblizal sie czas wyjazdu. To dziecko jak gdzies szlam z mezem na miasto to mowilo mamo nie zostawiaj mnie. Nawet traz sie poplakalam, to dziecko siedzialo caly zcas mi na kolanach, przychodzilo do nas do domku, kupowalam mu rozne smakolyki. Cudowne dziecko. To jest straszne ze niektorzy tyle czasu staraja sie o ukochane dziecko a inni usuwaja bez wyrzutow sumienia albo porzucaja albo robia inne straszne rzeczy. najlepiej to juz oddac to dziecko. Ale nie rozumiem jak wlasne dziecko mozna oddac i nie chciec. Mi sie w glowie nie miesci. Nawet gdybym wpadla w mlodym wieku to bym kochala to dziecko i nigdy w zyciu bym nic zlego nie zrobila.

maz mi mowi ze dzis juz mam mniej tych krostek wiec moze to od kremu, poczekam pare dni, nie bede stosowac zadnego i zobacze czy znikna:) a jak ciaza to nic na to nie oradze. Moze kupie sobie jakis zel antybakteryjny:) mama ja tez sie maluje albo slabo albo wcale, zalezy od dnia czy mi sie chce, czy np gdzies do znajomych wychodzimy) to ja tez jestem w podobnym wieku bo 26 to moje lata:) pewnie nietrudno sie domyslic:P:P Korneli ja gratuluje raz jeszcze:):):) ja w ogole nie roblam testu z krwi tak w ogole, zrobilam z moczu, @ nie przyszla wiec na bete juz nie szlam:)