evia24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez evia24
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Ja w ciąży przytylam 11 kg, nie dużo wprawdzie, ale za to do szczuplych ne nalezalam. Przed ciaza wazylam 92 kg przy 170 cm wzrostu. Teraz jestem 4 miesiace po porodzie i waze 24 kg mniej. Ze 103 przy porodzie do 79 kg obecnie. Dodam,ze karmie piersia i jem sporo, slodyczy tez nie odmawiam. W sumie jem ich teraz wiecej niz przed i w trakcie ciazy- to takie moje paliwo, żeby przetrwac caly dzien opiekujac sie mluchem :-) Lato ma racje, karmienie i zajmowanie sie dzieckiem bardzo wplywaja na spadek kilogramow. Jesli chodzi o porod i pobyt w szpitalu na parkitce, to ani razu nie uslyszalam krzywego tekstu od lekarza czy pielegnirki na temat mojej wagi. Poza tym nie tylko szczuple kobiety rodza, w tym czasie co ja byly chyba jeszcze 3- 4 dziewczyny o wiekszej posturze. Tak wiec nie martwcie sie tusza.
-
Witaj Olivka. Gratulacje. Masz chłopca czy dziewczynkę? Jaki duży był dzidzius przy urodzeniu? Moja corunia dzisiaj kończy cztery miesiące, kawał kobietki już z niej :-)
-
Madziulka ja robilam to badanie chyba ok 34 tygodnia i jest bardzo istotne, szczegolnie jesli wyjdzie wynik dodatni, wtedy przy porodzie podaja matce antybio5yk dla zabezpieczenia dziecka, u mnie wlasnie tak bylo. Mozesz jeszcze spokojnie zrobic to badanie, zapytaj lekarza a jak nie to sama mozesz zrobic odplatnie bez skierowqnia- w necie na pewno znajdziesz namiary do laboratorium. Co do kosmetykow to na parkitce trzeba miec jakis plyn do kapieli dla maluszka, polozne prosza o to kazda matke. Inne kosmetyki to jak uwazasz. Ja mialam np plyn ziajka do kompieli z oliwka, fajnie nawilzal skore i niczym wiecej nie smarowalam.
-
U mnie z poczatku slabo sie corcia najadala, jeszcze niezbyt dobrze ssala. Wage urodzeniowa osiagnela ok trzeciego tygodnia.
-
Pazdzierniczku jestes juz na 100% zdecydowna na cc, oczywiscie jesli moge zapytac:-) jesli tak, to jak to bedzie u ciebie wygladalo, tzn. czy idziesz od razu na sale operacyjna i tak ' na zimno' ciecie czy moze po oksytoc6nie i jakis skurczykach az jak to mi lekarz tlumaczyl- macica zacznie troche pracowac.
-
Suzi wczoraj właśnie uzupelnilam zapas falvit mama. Bralam to wcześniej, ale przerwalam chyba z miesiac temu i może faktycznie stad te problemy z włosami. Polykam troche to mam nadzieje sie zregeneruje.
-
Pazdzierniczek po jakim czasie zdecydowaliscie sie na drugie dziecko? Wprawdzie ja dopiero niecale 4 miesiace jestm po porodzie, ale ostatnio zaczelam sie zastanawiac czy i kiedy zaczacby sie starac o rodzenstwo dla corci. Po cc zalecaja chyba cos ok 2 lat przerwy. Do tego dochodzi jeszcze to, ze jestem po 30 a to teoretcznie tez nie sprzyja :-)
-
Od ostatnich kilku dni bardzo zaczęły wypadac mi włosy. Może to trochę u mnie przez oslabienie po ostatnio przebytej anginie. Dodatkowo corcia daje mi popalicw nocy i budzi sie po cztery razy. Bralyscie coś na to przy karmieniu piersią?
-
Zgadza sie Pazdziernczek, szybko zleci te 12 h. Jak dla mnie to i tak za szybko to wstawanie bylo, lezalabym z chęcią dłużej. No ale nie pozwalają w obawie przed zakrzepica.
-
Oj zleci Ci szybko, to prawda :-) ja jeszcze nie tak dawno bylam w ciąży, a corcia niedlugo już 4 miesiące skonczy. Każdy stan ma swoje dobre i gorsze stronu, ale ja cieszę się, że ciąża za mna a dzidziunia na rękach :-)
-
Trzeba leżeć i bardzo pilnują, żeby nawet głowy troche nie podniesc. Jak lekarz już stwierdzi, ze jelita zaczely pracowac, to należy pic wode niegazowana z butelki z dziubkiem. W tej sytuacj tylko takie się sprawdzą.
-
Wera gratulacje i witamy, moja corcia tez jakis czas temu robila takie kupki ze sluzem, to pediatra zalecila dicoflor w kropelkach, zeby dodawac do swojego mleka odciagnietego, no i jej pomoglo. A z tym jedzeniem to wg mnie nie ograniczaj sie tak, dziecko tez musi cos w tym mleczku dostawac, polozna mi tak powiedzial, zeby jesc raczej normalnie, bez ciezkostrawnych i wzdymajacych rzeczy
-
Jak będziecie jeszcze cos chcialy wiedziec, pytajcie. Postaram sie odpowiedzieć w miare możliwości :-)
-
Gość to ja. Pazdzierniczek mleko daja w buteleczkach jednorazowych bez problemu, jak ja bylam to dawali chyba bebilon. Sama na poczatku mialam malo pokarmu, wiec prosilam o mleko, szczegolnie na noc, zeby mala spala. Na sali po cesarce moze byc chyba jedna osoba, ale siedzenie zbyt dlugie nie ma sensu, bo i tak chce sie spac, a poza tym pielegniarki co i rusz cos robia przy pacjentkach wiec trzeba wychodzic, no i te 12 godzin szybko zleci i jest sie juz na standardowym oddziale z odwiedzinami 10- 20. W miare mozliwosci daja po cc sale z lazienkami, jak ja lezalam z dwoma innymi paniami to wszystkie dostalaysmy takie sale dwuosobowe z lazienka. Ja po znieczuleniu nie mialam skutkow ubocznych, zadnych boli glowy, szyji, ale to chyba sprawa indywidualna.
-
Odnosnie jeszcze tej pomocy na roomingu. Jak ja tam lezalam, bylo bardzo duzo kobiet, w tym duzo po cc. Pewnie z tego wzgledu polozne od dzieci nie mialy za wiele czasu.
-
Przy cieciu mialam znieczuleneie w kregoslup i bylam przytomna caly czas. Zaraz po cc lezy sie przez 12 godzin na sali po cieciach i jest sie pod obserwacja. Dziecko jest w tym czasie w sali obok i zajmuja sie nim pielegniarki,przebieraja w twoje ciuszki, karmia, albo jak sie juz chce to pomoga przystawic do piersi. Jak placze to slychac je ba4dzo dobrze :-)Pielegniarki, ktore tam z kolei zajmuja sie matkami sa super, opiekuja sie bardzo dobrze. W tym czaasie podaja non stop srodki przeciwbólowe. Jak tylko sie poprosi podaja bez problemu. Po tych 12 godzinach trzeba wstac i przechodzi sie na rooming. Tam juz dziecko jest caly czas przy tobie i trzeba sie nim zajac. Tak za bardzo to tam ana pomoc poloznych liczyc nie mozna, raczej trzeba sobie radzic, no chyba ze dziecko placze dluzsza chwile to same zagladaja i pytaja czy pomoc. Srodki przeciwbólowe mozna dostac tam tez bez problemu i lepiej brac jak pytaja na obchodzie :-) bo sie przydaja. Ja bylam ogolnie zadowolona z pobytu. Corcia byla dosc grzeczna, wiec dawalam rade sama i przespac sie tez mogłam. Wiadomo,ze po cieciu jest trudniej, ale mysle, ze do przejscia. Parkitka jest ok.
-
Ja w ciazy tez chodzilam do dr Kowalskiego na nfz. Rodzilam w czerwcu na parkitce. Mialam miec porod silami natury, ale wyniknely komplikacje i finalnie bylo cc. Przy porodzie trafil mi sie dr Kowalski, akurat zaczal dyzur. Cc przeprowadzil szybko i sprawnie, za co jestem mu bardzo wdzieczna i dzieki temu mam teraz zdrowa córeczkę:-) pozniej na oddziale zagladal do mnie jeszcze dwa razy i pytal o samopoczucie. Nie dostal ode mnie zadnego prezentu i wydaje mi sie, ze go nie oczekiwal. W spitalu i potem jeszcze na wizycie kontrolnej w przychodni serdecznie mu podziekowalam.
-
Hej. Mnie niestety chorobsko dalej sie trzyma, domowe sposoby nie pomagaja. W gardle jakbym miala sliwkami poobkladane, nie moge przelykac i kaszel sie zaczyna. Wyglada mi to na angine. Wybieram się dziś do lekarza. Mam jednak inny dylemat. W czwartek mam zaplanowane drugie szczepienie plus rotarix i nie wiem czy w zwiazku z moja choroba to przekladac czy nie. Córcia na szczęście na razie nic nie zalapala ode mnie, ale mam obawy czy np nie aktywuje jej sie przy szczepionce. Jak sadzicie? Suzi pisalas,że mocno sie rozchorowalas jak twoja mała miala 3 miesiace, to tak jak u mnie teraz- Paulinka miala wtedy moze szczepienie? Intuicja mi mowi, żeby przelozyc szczepienie, a z drugiej strony skoro dziecko jest zdrowe, sama juz nie wiem...
-
Jaki jest skuteczny sposób na ciemieniuche? Probowalam juz oliwki dla dzieci i masci przepisanej przez pediatre-hydrokoryzor czy jakos tak. Niestety efekt dosc slaby. Slyszalam jeszcze o lekkim krochmalu, ale jeszcze nie probowalam.
-
Gusia kiedys pytalam o dokumenty do becikowego. Te oswiadczenia o dochodach pisalas sama czy na ich druku? Probowalam dzwonc do mops, ale ciagle zajete a chcialam juz to zalatwic. Akt urodzenia dziecka chca w oryginale czy ksero i tylko do wgladu?
-
Dzięki Kanisa za odpowiedx;) teraz ze spokojem sama mogę się tam wybrać na "wyprawę";)
-
Czy któraś z was była może u neurolog dr Bryzik? Muszę wybrać się z córcią na konsultacje, ale ze skierowaniem termin na Sobieskiego dopiero w grudniu;( więc pozostaje iść prywatnie
-
chociaż nie jestem pewna czy zzo i podpajęczynówkowe to jest to samo... w każdym razie w moim przypadku ukłucie w plecy było.
-
ja miałam zzo prze cesarce. Niespecjalnie to poczułam bo wcześniej z tego co pamiętam jest znieczulone to miejsce. W porównaniu do bólu przy skurczach to nic;) i do tego jeszcze emocje, stres ogólny, robisz tylko "koci grzbiet" i nic strasznego;)
-
Ja miałam tylko dowód, bez karty czipowej. Innych dokumentów nie chcieli, ja jestem z cz-wy i ślub miałam też w cz-wie. Do wypełnienia dokumentów na porodówce położna nie chciała żadnych papierków, tylko ustne informacje, później jeśli coś potrzebne to już w USC się okazuje, bo szpital wysyła do nich informacje o urodzeniu dziecka "córka" bądź "syn" takich i takich rodziców i potem już dalej w USC akt urodzenia się załatwia, podaje imię/imiona dziecka, dane rodziców itd.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7