ja tylko nie rozumiem tego kolka uwielbienia, a jak ktos sie grzecznie zapyta to odrazu, ze trolluje. to juz pytania zadac nie mozna. czuja sie jak wlascicielki forum, a tak naprawde wlasnie dyskusja polega na pytaniach , odpowiedziach i konwersacji, jakby nie wiedzialy, no ale chyba zostalo uderzone w czuly punkt, zal mi tylko tych dzieci.