sisia25

monia_29z ja rowniez gratuluje coreczki i szybkiego porodu :) Vendetta17 ja tez mam jeszcze nadzieje... Hania_85_05 masz racje lepiej nastawic sie na samotny porod niz na rodzinny i pozniej przykro rozczarowac ;) Ja tez mam nadzieje na pomoc poloznej ale slyszalam ze na to akurat nikt w Staszicu nie narzeka :)

Judys002 super ze malutki zdrowy i wszystko w porzadku z tymi skurczami, a ze dzidzius duzy to tylko sie cieszyc :) 3 kg szczescia :) a lekarz powiedzial Ci ile moze wazyc przy porodzie, taka orientacyjna wage? U mnie z wagi w 32 tyg wyliczyl ze do 40 tyg bedzie ok 3 - 3,100 kg. Ja szczerze mowiac nie liczylam ile mi kasy poszlo na wszystko ale sprobuje pozniej, na ubranka to niewiele bo mialam czesc po synku a reszte kupilam w taniej odziezy - tam naprawde mozna kupic piekne i nie zniszczone rzeczy, czasem nawet z metka. Z nowych to chyba tylko czapeczke kupilam ;) Przede mna jeszcze najdrozszy wydatek - wozek, lozeczko + kilka rzeczy typu pampersy, tetrowki, proszek, nozyczki, szczotka, butelka, laktator. Posciel, recznik mam po starszym + zazyczylam sobie w prezencie od rodziny, kocykow mam az za duzo bo 3 cienkie + 2 grube. Nie mam poscieli do wozka ale nie wiem czy kupowac, Wy macie? PaOlcia.94 jak tam po wizycie? Co do witamin, ja przez cala ciaze wzielam moze ze 4 szt Falvit Mama, z czego jedna zwymiotowalam... Mam awersje do wszelkich tabletek, bralam wiec tylko Folik a teraz magnez i No spe. Allegrowiczka1987 to sie troche przeliczylas na zakupach ;) ja tez mam czesto tak ze wydaje mi sie ze zaplace grosze a tu wielkie zdziwienie przy kasie... Wlasnie zobaczylam ze mamy ten sam termin - 27. kwietnia :) Masz juz torbe spakowana, wszystko poszykowane? Ja sie dzisiaj wzielam za ubranka, teraz piore te 56 - oprocz kombinezonu i spiworka bo sie nie zmiescily, potem 50 i 62. Wiekszych nie bede prala bo i tak beda lezaly te 2-3 miesiace i bedzie je trzeba potem odswiezyć. Mam do Was pytanie, chodzi mi o wozek. Mamy wybrany model Baby Design Lupo + lozeczko tej samej firmy. Jest u nas w miescie skle w ktorym mozemy kupic obie te rzeczy - wozek 1380 zl z fotelikiem i adapterem = folia na gondole i torba, 12 mies gwarancji i lozeczko za 293 zl, po rabacie. No i tak sie zastanawiamy czy kupic w sklepie czy przez allegro. Na allegro wozki kosztuja 1375 zl, tez z fotelikiem i adapterem, dodatki te same co w sklepie + np. folia na sacerowke, parasol, pompka, spiworek, gwarancja albo tez 12 mies albo 24 na niektorych aukcjach. No i przy wplacie na konto przesylka gratis. Lozeczko jest od 265 zl ale od innego sprzedawcy niz wozek i za przesylke trzeba placic dodatkowo wiec nie wychodzi duza roznica niz w sklepie. No i tak nie wiem czy lepiej kupic w sklepie bez tych dodatkow z allegro a np. pompke dokupic i parasolke czy zamowic na allegro? Ja sie glownie boje ze jesli cos sie zepsuje i trzeba bedzie reklamowac to ze w sklepie bedzie latwiej sie dogadac niz dwonic i wysylac do sprzedawcy z allegro... Poradzicie mi cos?

domimama masz racje, najlepiej odczekac w domu jak najdluzej, wtedy tez zawsze mniejsze prawdopodobienstwo ze odesla... A wlasnie, dalej takie oblezenie Staszica? Czy juz sie troche uspokoilo? No i jeszcze jedna bardzo wazna dla mnie kwestia: skoro dalej obowiazuje zakaz odwiedzin to czy jesli dziecko musi zostac dluzej to czy matka tez moze? A jesli matka wychodzi to czy moze dziecko odwiedzac? No i ile tam wlasciwie jest lozek na porodowce, tzn. ile kobiet moze rodzic w jednym czasie, wiecie moze?

Magda_gk to w takim razie Krasnickie to wyjatek czy co? Skoro niby wszedzie zakaz... Vendetta17 no zarty sobie z nas chyba robia ;) Ale wierz mi, to bedzie moj drugi porod - pierwszy na Lubartowskiej 5 lat temu, bez meza - i teraz nie wyobrazam sobie rodzic bez meza. Wtedy nie wiedzialam czego sie spodziewac a teraz juz wiem i chce zeby byl ze mna :) MatkaEV: a mialas 75 g glukozy do wypicia? Mi bylo tylko niedobrze, chcialo mi sie wymiotowac poki nie zjadlam kanapki z ogorkiem kiszonym - siostra mi przyniosla do przychodni bo ja glupia wzielam sobie batonika a nie pomyslalam ze po wypiciu takiego ulepku baton bedzie ostatnia rzecza na ktora bede chcial spojrzec ;)

Vendetta17 no ja tez nie wiem co mial na mysli bo w zadnym innym szpitalu nie pracuje... Mowil ze jesli nie ma przeciwwskazan to porody rodzinne sa, ale co tu gdybac pewnie dowiemy sie jak jest faktycznie jak juz ktoras urodzi na dniach ;) Mery12 z tego co piszesz to tez wychodzi ze porody rodzinne sa... Nas tez sie pytal czy chcemy rodzic razem i mowil ze nie trzeba tego nikomu wczesniej zglaszac a jedynie maz musi sobie kupic fartuch i ochraniacze na dole.

Madziulka123 a co sie stalo ze trafilas na IP? A w ogole to we wszystkich szpitalach w Lublinie obowiazuja zakaz odwiedzin i porodow rodzinnych? Przeciez juz chyba po grypie... Nie wiecie jak jest np na Lubartowskiej, Jaczewskiego? To przy cesarce tez moze towarzyszyc maz? Czyli jednak moj lekarz sie mylil... :(

Allegrowiczka1987 a co Ci lekarz powiedzial odnosnie wagi malutkiej, mowil cos w ogole? Mi sie wydaje ze to zalezy jak doktor zmierzy malucha, u mnie w 20 tyg wyszla waga 470 g czyli jakby 1-2 tyg starsze albo bardzo duze (starszy syn w 20 tyg mial 330 g) ale maly strasznie sie wiercil i mysle ze dlatego. No i od sprzetu zalezy, kazdy ma jakas tolerancje bledu... Moj teraz w 32 tyg wazyl 1745 g ale to ja sobie sama obliczylam przez kalkulator: http://twoja-ciaza.com.pl/kalkulatory/index.php Bo na badaniu lekarz cos tam powiedzial ze kolo 1400 g a mi sie to wydalo za malo wiec sama sobie w domu obliczylam i albo lekarz zle policzyl albo ja zle uslyszalam bo na wydruku nie mam podanej wagi. Najlepiej oblicz sobie na pdst zdjecia usg ile teraz wazy maluszek :) A ze nie przytylas, ja 1 lutego wazylam 58 kg a teraz 1 marca 58,5 kg wiec sie nie przejmuj, moze masz mniejszy apetyt ostatnio? To normalne pod koniec bo dziecko uciska zoladek, niektore znacznie tyja na koniec a inne nawet chudna ;) A ja torby jeszcze nie spakowalam... Dopiero dzis upralam koszule do karmienia i biustonosz, wklady i majtki poporodowe juz kupilam wiec niby wszystko mam. Jedynie pieluszki dla dziecka musze kupic do szpitala. Spakuje sie pewnie w polowie marca, znajac moje checi...

Madziulka123 trzymamy kciuki za Ciebie i malenstwo, wszystko bedzie dobrze :) fiołekpolny witamy serdecznie :) Ja co prawda cesarki nie mialam ale slyszalam ze na Staszica robia powyzej 4,5 kg przy pierwszym porodzie a przy drugim to nie mam pojecia. Co do kosmetykow, nie uzywalam serii z Rossmana ale tez slyszalam ze jest w porzadku. U nas przy pierwszym dziecku Nivea sie nie sprawdzilo, maly mial uczulenie i uzywalismy Oilatum. Teraz kupilam plyn do kapieli z oliwka Bobbini Baby, Linomag i Sudocrem na wszelki wypadek. Jesli bedzie potrzeba to dokupie jakis balsam czy krem, szampony, oliwki i pudry sobie daruje. Ja dzis wreszcie zabralam sie za pranie, najpierw piore w zwyklym proszku, potem dopiero w Dzidziusiu bo wiekszosc rzeczy mam uzywane.

No to dobrze ze daja koszule w szpitalu bo swojej to troche szkoda... Vendetta17 ja patrzylam na stronie Zagiel Med i powiem Wam ze ceny maja okropne, 6 tys za porod, lekka przesada. nadia7 ja sobie wypelnilam ten plan porodu z Rodzic po ludzku, wezme na wszelki wypadek - wlasnie lekarz tez mowil mi ze w szpitalu dostane do wypelnienia wiec nie trzeba miec przygotowanego. MatkaEV: tak to jest wlasnie moj lekarz :) Mi w przeciwienstwie do Ciebie szczerze odradzil Zagiel Med, powiedzial ze co prawda dorabia tam wiec powinien zachwalac ale jesli chodzi o opieke to lepiej jest na Staszica. W Zagiel Med jest dobrze poki nie pojawia sie komplikacje - z mama lub dzieckiem, nie maja tak dobrych specjalistow. Za to Staszica bardzo chwalil pod wzgledem neonatologow i opieki nad noworodkami, o ginekologach i poloznych mowil ze we wszystkich szpitalach sa na podobnym poziomie. No wlasnie jest roztargniony i zabiegany, czasem nie mozna sie z nim dogadac ale mnie doskonale pamieta. Chodze do niego od roku, pomogl mi zajsc w ciaze (lekami oczywiscie zeby to nie bylo zle odebrane), dwa razy bylam u niego prywatnie w Ovum ale zalatwil ze zaplacilam tylko za pierwsza wizyte. Dal mi swoj numer i w razie czego moge dzwonic, do swojej znajomej poloznej tez dal mi kontakt zeby oprowadzila mnie po szpitalu i ogolnie mysle ze jest bardzo w porzadku jak na panstwowego lekarza. Jak szlam do niego pierwszy raz to panie w kolejce mowily ze ma dziwne poczucie humoru, moze i ma ale mi to nie przeszkadza ;)

Dziewczyny powiedzcie mi czy koszule do porodu trzeba miec swoja czy daja szpitalne? I jakiej dlugosci ma byc jesli swoja, do kolan, dluzsza czy moze krotsza? Nie chcialabym swiecic d* na korytarzu... Ale za dluga tez jest chyba nie wygodna? Vendetta17 no mam nadzieje ze chodzilo mu o Staszica ale jak juz mowilam, jakis zakrecony byl wczoraj. A ten Zagiel Med to patrzylam i to prywatny szpital to tam na pewno nie bylo zakazu :)

Bardzo ladne i niedrogo za caly zestaw ;) My juz mamy wybrane takie: http://allegro.pl/baby-design-lozeczko-dream-2013-kojec-przewijak-i3035210775.html U nas przy pierwszym dziecku nie sprawdzilo sie drewniane dlatego zdecydowalismy sie teraz na turystyczne. Chetnie bym juz sobie pokupowala wszystko ale ciagle czekamy na zwrot podatku, idzie i idzie i jakos nie moze dojsc... Zostaly nam najdrozsze rzeczy do kupienia, wozek, fotelik i lozeczko + jakies drobiazgi. A Ty wozek juz masz? Ktoras dziewczyna pisala ze maja byc zwyzki ale ja nic takiego nie zauwazylam.

blackeyed8888 bardzo przydatne, zapisalam to sobie bo pewnie sie niedlugo przyda :) PaOlcia.94 bardzo ladne to lozeczko, kupiliscie caly ten zestaw? A pokoik macie juz umeblowany? Ja ciagle nie wiem czy robic malemu osobny pokoj czy po prostu wstawic lozeczko do sypialni... Wiem ze jesli zrobie osobny to na pewno wstawie tam jakas wersalke dla siebie bo nie bede latac w nocy raz tu raz tu, no i koniecznie fotel do karmienia. Oprocz tego komode i chyba tyle, dziecku sa zazwyczaj niepotrzebne regaly, chyba ze na maskotki ;)

Dzieki dziewczyny za pomoc :) agusia_ok jesli jeszcze masz ten plan porodu to wyslij mi prosze, mail mojego meza bo swojego nie mam: artur3525xxx@wp.pl MILEE wlasnie wiem ze w internecie jest duzo tych planow ale myslalam ze moze na Staszica chca ktorys konkretny. Zaraz zajrze na Rodzic po ludzku i zobacze. A te majtki jednorazowe mozna kupic w aptece? A i te wklady poporodowe, myslalam o tych firmy Bella pakowane po 10 szt to jedna paczka wystarczy i np. podpaski maxi tez jedna paczka? Czy podkladow wziac dwie? Jeszcze jedna sprawa, chodzi o dokumenty: nalezy zaqbrac dowod, ubezpieczenie, karte ciazy, grupe krwi i przeciwciala i cos jeszcze? Chodzi mi o usg, hbs, morfologia, mocz? Ja ten hbs zrobilam teraz bo mialam skierowanie czyli w 32 tyg, ale gdzies slyszalam ze trzeba miec wynik najdalej sprzed 4 tyg do szpitala to czy trzeba bedzie jeszcze powtorzyc? I juz ostatnie pytanie, czy trzeba miec swoj termometr? Ja na Lubartowskiej musialam miec swoj ale to bylo 5 lat temu...

Meggi.14 ja rowniez gratuluje :) Mam pytanie do mam ktore sa juz po porodzie, czy do szpitala koniecznie trzeba wziac majtki jednorazowe? Czy moga byc zwykle bawelniane tylko luzne? Ja 5 lat temu rodzilam na Lubartowskiej i pamietam ze mialam zwykle bo jednorazowe kupilam ale okazaly sie za duze... I jak jest z laktatorem, trzeba miec swoj do szpitala, jest potrzebny? A jesli chodzi o plan porodu to czy faktycznie jest niezbedny, tzn. omawia sie go z polozna przed porodem i pozniej stosuje sie do niego? I czy jest jakis przykladowy, z tego konkretnego szpitala czy trzeba sobie gdzies w internecie znalezc?

Witam drogie panie :) Nie bylo mnie dluzsza chwile bo mielismy awarie internetu.. Nadrobilam Was i widze kolejne nowe osoby - bardzo nam milo :) Jesli chodzi o sprzatanie, wycieranie kurzu, odkurzanie, mycie podlog i podlewanie kwiatkow to obowiazek mojego meza, ja zajmuje sie reszta - kuchnia, lazienka, pokoj dziecka. Mysle ze mamy po rowno i tak jest sprawiedliwie ;P Lekarz na wizycie nawet mowil zebym sie nie przemeczala, nie latala ze scierka tylko mam lezec i maz to slyszal wiec nie narzeka, ale ja tak calkiem nic nie robic to nie moge... Odnosnie jedzenia - tez mam ciagle ochote na slodycze, dzis nawet upieklam szarlotke, wlasnej roboty zawsze lepsze i zdrowsze :) A jesli chodzi o alkohol (bo byl ten temat ze 3 strony wczesniej), ja odkad wiem o ciazy nie wypilam nic - zero jakiegokolwiek alkoholu. Ja slyszalam ze nawet najmniejsza ilosc alkoholu w ciazy moze zaszkodzic i tego sie trzymam. Ale np. moja chrzestna byla w ciazy i pila piwo litrami - tak jej sie chcialo, urodzila zdrowego syna i kiedys pamietam bylismy razem nad jeziorem to maly chodzil do wszystkich i chcial "piwka" - bardzo mu smakowalo i w ogole gazowane lubil - nie wiem czy to dlatego ze ona pila piwo w ciazy - ale pila go duuzo... U mnie tak bylo z rosolem, w pierwszej ciazy od poczatku jadlam rosol po 3-4 razy dziennie, przez poltora miesiaca non stop (dopoki mi cos nie zaszkodzilo...). Teraz moje dziecko ma tak samo - moglby jesc tylko rosol :) A Wy mialyscie jakies dziwne smaki w ciazy? Ja w pierwszej wlasnie rosol, pozniej jadlam tez cytryne, obieralam jak pomarancze i jadlam - a wszyscy dookola sie krzywili ;P Wtedy tez odrzucilo mnie od miesa, prawie zadnego nie jadlam, gotowanego, smazonego (kiedys na weselu zjadlam same ziemniaki z surowka), nawet wedliny - teraz moj syn tez nie przepada za miesem, jak mu dam to zje choc nie zawsze ale na pewno sie o nie nie upomina. W drugiej ciazy nie mialam az takich przygod z jedzeniem - ogolnie od poczatku wiecej jem, nawet jak mialam poczatkowe mdlosci to i tak jadlam a pozniej zalowalam ze az tyle. Ok 5. miesiaca mialam tez ochote na sledzie, w seieta tak sie ich najadlam ze od tamtej pory juz nie moge na nie patrzec. Raz mi sie zdarzylo zjesc pojemniczek sledzi i zagryzac slodkim mlekiem z puszki - ale to byl jeden jedyny raz, na drugi dzien nawet nie moglam o tym myslec :( I mandarynki, po 1.5 kg zjadalam na raz, teraz juz na szczescie przeszlo... Zostala mi tylko ciagla ochota na slodycze, moglabym co chwile cos jesc :) Ale sie rozpisalam o tym jedzeniu, az zglodnialam... I zapomnialam juz co jeszcze chcialam napisac :(

Czesc dziewczyny, my dzisiaj pobilismy rekord - wczoraj poszlismy spac po 23 (wszyscy troje, jak ferie to ferie :P ) a dzis wstalismy przed 12 :) Moj wlasnie pojechal do pracy, maly oglada bajke, obiad zrobiony wiec moge na chwilke usiasc. angelak duza masz juz dziewczynke, wchodzi w trudny okres ale jak sie maluch urodzi na pewno go pokocha :) Ja tez sie boje jak moj syn zareaguje na dzidziusia, teraz bardzo sie nim interesuje. Przychodzi, kladzie rece na brzuszek, czeka az sie ruszy, caluje brzusio :) Tlumaczymy mu ze teraz trzeba kupic rzeczy dla malucha, urzadzic pokoj i nawet nie marudzi ze chce nowa zabawke :P Ostatnio bardzo sie tez interesuje porodem, boi sie ze bede dlugo w szpitalu i ze mi sie cos stanie, sporo juz wie na ten temat. Nie wiem jak to bedzie jak zaczne rodzic - moj maz pracuje na trzy zmiany, maly od 8 do 13 jest w przedszkolu. Boje sie ze jak sie zacznie to bede z nim sama i sie przestraszy :( zanim zadzwonie do meza, tesciow (mieszkaja najblizej i maja samochod w razie czego przyjada szybciej niz maz). Pierwszy porod - cala akcja ledwo 1,5 godz stad ten strach... PaOlcia.94 ja mam odwrotnie - mnie sie bardziej podobaja ciuszki dla dziewczynek :) Troche sie martwie bo wracaja mi nocne skurcze lydek. Mialam tak w 25 tyg, zaczelam brac magnez i przeszly. Teraz w dalszym ciagu biore, 4x dziennie i wrocily, nie wiem czy moze zwiekszyc ten magnez czy nic nie robic a wizyte mam dopiero 1. marca.

U mnie tez raczej sie przeciaga, wypycha, wierci i czuje ze jeszcze sie przekreca na wszystkie strony... Czesto ma czkawke, dzis mial chyba 4 razy, raz pod prawym zebrem a za kilka godzin na dole, z lewej strony. Rzadko normalnie kopie, czasem kot kladzie mi glowe na brzuchu i nieraz mu wtedy maly zasunie tak ze szybko schodzi ;) Najwiecej ruchow czuje chyba rano zanim wstane i wieczorem jak juz sie poloze, w ciagu dnia tez glownie jak odpoczywam - teraz np. jest pod lewym zebrem i sie wierci :P

judys002 ja tez wypijam ok 1 litr mleka dziennie, z moim synem to i 2 litry czasem mozemy wypic bo on tez bardzo lubi :) Moj maz za to tylko do kawy i dobrze, bo 3 litry dziennie na rodzine to za duzo :P Ja 8 miesiac zaczne 1 marca, dzis zaczynam 30 tydz :) Nie moge sie doczekac bo 1.03 mam wizyte u gina i usg, bede wreszcie wiedziala ile moj maluch wazy. Bardzo jestem ciekawa bo w 20 tyg wyszlo 470 g (starszy mial w tym samym tyg 330 g czyli spora roznica), zastanawiam sie tez czy moze faktycznie nie jest starszy o tydzien... Zreszta u mnie ciezko to stwierdzic bo ostatni @ mialam 19 czerwca, a zaszlam na przelomie lipca/sierpnia bez @, po lekach na owulacje, smieszna sprawa ;) Orientujecie sie moze czy to usg w 32 tyg pokazuje juz jak jest dziecko ulozone do porodu czy jeszcze ma szanse sie przekrecic? Tzn. czy ewentualnie jeszcze pozniej bede miala usg zeby sprawdzic czy jest prawidlowo ulozone? I czy juz teraz lekarz moze oszacowac ile maly bedzie wazyl jak sie urodzi czy za wczesnie? U Was tez dzieciaczki tak sie kreca w brzuszku? Moj ostatnio strasznie, az mi brzuch wyciaga na rozne strony, czesto bolesnie... Z tego wnioskuje ze ma jeszcze troche miejsca zeby sie przekrecic i zaczynam sie bac czy zdazy sie ulozyc glowka w dol zanim zabraknie mu miejsca, moze to glupie...

Dziekuje za mile przyjecie :) Ja pierwsze dziecko rodzilam naturalnie i drugie tez bym wolala, zwlaszcza ze teraz w wielu szpitalach polozne robia wszystko by uniknac naciecia. A orientujecie sie jak jest z wada wzroku przy porodzie? Ja mam 1,5 minus czy powinnam pojsc do okulisty zeby dowiedziec sie czy nie ma przeciwwskazan? Bo to chyba nie zalezy od wady tylko od stanu siatkowki, rogowki czy czegos tam innego? I kiedy najlepiej pojsc, czy juz teraz czy np 3-5 tyg przed porodem? Z pierwszym synem udalo mi sie urodzic w 15 minut :) Nie bylo czasu nawet na wenflon bo ledwo dojechalismy z pelnym rozwarciem... Ogolnie cala akcja trwala ok 1,5 godz z tym ze mialam kilka mocnych skurczy co pare minut a kolejne juz co 2-3 min, potem odeszly wody i dopiero do szpitala. Teraz mieszkamy poza miastem i boje sie czy w ogole zdaze dojechac, lekarz mowi ze drugi porod jest przewaznie szybszy. Zwlaszcza przy takiej szyjce... Ubranka dla dziecka mam juz skompletowane, wiekszosc po starszym synu, troche kupilam w ciuchlandach. Teraz sie zastanawiam kiedy zaczac pranie, i w jakim proszku? Czy wszystkie uprac najpierw w zwyklym, pozniej w dzieciecym czy moze dwa razy w dzieciecym? Czy wystarczy raz? Wlasnie nie wiem jak jest z tymi ubrankami z taniej odziezy? Do kupienia zastaly drobiazgi, szczotka, gabka do wanienki, nozyczki i kosmetyki. Z wiekszych zakupow to wozek myslimy o Baby Design Lupo tylko nie wiem jaki fotelik: ten od kompletu czy Maxi Coosi? Lozeczko wybralismy turystyczne tej samej firmy Dream z poziomem dla noworodka, przy pierwszym dziecku kompletnie nie sprawdzilo sie u nas drewniane. Ale z zakupami czekamy na zwrot podatku :) Ale sie rozpisalam...

KassiaM mysle ze waga jest w normie inaczej na pewno lekarz zwrocilby na to uwage. A Twoj pierwszy syn urodzil sie o czasie? Moj w 35 tyg wazyl 2450 g a urodzil sie w 37/38 z waga 2560 lekarz mowil ze gdyby dotrwal do terminu nie mialby wiecej jak 2800. Ja tez jestem drobna, przed ciaza wazylam 48 kg, teraz 57, mysle ze skoro Twoj maluch nie ma po kim byc duzy to raczej nie bedzie :) A imie juz wybraliscie? Ja tez biore magnez od 25 tyg bo mialam nocne skurcze lydek i dretwienia konczyn, bralam 3x magnez + B6, lekarz mowil zeby kupic MgB6 ale kupilam inny, taki latwy do polykania bo zawsze mialam problem z tabletkami... Skurcze wiecej sie nie pojawily ale dretwienia zostaly i od 28 tyg biore 4x dziennie. W aptece na pewno Ci dobrze doradza.

Jak bylam na wizycie 1.02 moj lekarz mowil ze ten zakaz jest troche na wyrost i za ok 2 tyg powinni juz odpuscic, mam nadzieje ze wszystko szybko wroci do normalnosci :) ja pierwsze dziecko rodzilam sama, kompletnie nie wiedzialam czego sie spodziewac, na szczescie latwo poszlo. Drugiego porodu boje sie duzo bardziej dlatego teraz mezowi nie popuszcze - o ile bedzie taka mozliwosc... KassiaM ja mam termin na 27 kwietnia, na razie tego sie trzymam choc usg mowi ze maly jest starszy o tydzien. Co do zakupow, mam juz pelna wyprawke 50-68, wiekszosc jednak po starszym, troche ciuszkow kupilam w ciuchlandzie, posciel, kocyki mam, do kupienia zostalo niewiele: recznik, rozek, pieluchy tetrowe, kosmetyki i drobiazgi -nozyczki, szczotka, gabka do wanny plus oczywiscie wozek z fotelikiem i lozeczko. Wozek pewnie zostanie ten Baby Design Lupo a lozeczko tej samej firmy turystyczne Dream, drewniane nam sie nie sprawdzilo :) A wlasnie jaki proszek polecicie dla dziecka? Starszemu kupowalam Jelp ale on jest drogi i zastanawiam sie nad czyms tanszym... I jeszcze jedno, wiekszosc ubranek mam uzywanych i nie wiem czy wystarczy jak wypiore je jeden raz czy moze lepiej dwa razy? Zastanawiam sie tez czy kupic od razu smoczek i butelke, starszego nie karmilam piersia, teraz mam nadzieje ze sie uda ale butelka i tak pewnie sie przyda chociazby do herbatki? KassiaM a Ty na kiedy masz dokladny termin? Moze sie spotkamy na korytarzu :) Napisz koniecznie jak po USG, u Ciebie tez chlopczyk?

Najlepiej cos delikatnego do kapieli, balsam do ciala i krem na pupe. Ja przy pierwszym dziecku kupilam cala serie nivea baby i co - okazalo sie ze Kacper mial na nie uczulenie. Kapany byl w oilatum, balsam mielismy pharmaceris, na pupe sudocrem. Teraz kupie plyn i balsam Emolium albo Pharmaceris (troche tansze od Oilatum), Linomag i Sudocrem. Oliwek zadnych nie uzywalam, pamietam ze Kacpra tez kapalismy jakis czas w krochmalu jak mial podrazniona skore, albo dolewalismy do kapieli nadmanganian potasu - mial uczulenie na nikiel i chrom, szorstkie czerwone plamy od zapiec i nap przy ubrankach, prawie pol roku byl na diecie bo pediatra twierdzil ze to alergia pokarmowa - po testach wyszly metale...

A jesli moge doradzic to do szpitala warto wziac oprocz tantum rosa papier toaletowy nawilzany - po porodzie sn niezastapiony :) ja przy pierwszym nie mialam i teraz mam to wpisane na liscie obowiazkowych rzeczy do szpitala.

Dzieki dziewczyny za podpowiedzi, ja sie raczej zdecyduje na ten Lupo, kupimy pewnie na przelomie marca i kwietnia - zastanawiam sie tylko jeszcze nad tym fotelikiem ale korzystnie jest kupic ten zestaw z Maxi Cosi, niewiele drozej a bezpieczniej :) Na pozniej mamy fotelik po starszym synu Coneco Zenith 9-25 kg - do tej pory w nim jezdzi a za rok jak maly podrosnie przeniesiemy go do tego a starszemu kupimy taki do 36 kg. Kolor wozka to bedzie pewnie niebieski ewentualnie szary, mielismy spacerowke Baby Design Travel i na firme nie moge narzekac, spisala sie idealnie - niestety sprzedalismy... U nas jest juz Kacper, teraz bedzie Bartus choc moj syn bardzo chcial Zuzie... :)

Posciel przyda sie pozniej tak jak dziewczyny pisza, oslonka dopiero kiedy dziecko zacznie sie przekrecac a wiec na ta chwile moze sobie darowac ten zakup :) Wiem ze byl juz poruszany temat wozkow ale chcialabym jeszcze do niego wrocic. Czy ktoras z Was zdecydowala sie na Baby Design Lupo? Ogladalam go w Rampersie i spodobal mi sie ale nie ma o nim zbyt wielu opini w internecie. Wczesniej bylam nastawiona na Quatro Makalu ale jak zobaczylam go na zywo to mi przeszlo... Spacerowka super ale gondola malenka i utrudniony dostep do kosza bo nisko osadzona. Teraz zastanawiam sie nad tym Lupo, Baby Active Jet i Navington Cadet. A i czy lepiej kupic 3 w 1 czy 2 w 1 i fotelik Maxi Cosi?