Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sisia25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sisia25

  1. Dzwonilam i chca kotka tylko ciotka da mi konkretna odpowiedz jutro bo babcia rozmawiala z sasiadka ktora ma male kotki i ciotka nie wie czy u niej juz zamowila czy jeszcze sie nie umawialy, zapyta i jutro zadzwoni bo dzis pracuje. A to jest kocurek czy kociczka? Wiem ze u mlodych kociakow nie bardzo mozna rozpoznac ale moze udaloby Ci sie podejrzec? I jak ewentualnie z dowozem, uda Ci sie podrzucic kociaka do Lublina czy samemu trzeba by bylo jechac?
  2. donia moja ciotka chciala malego kotka dla swojej corki, 9 lat. To zreszta moja chrzesnica i powiem Ci ze ona ma teraz 4 sierpnia urodziny i zadzwonie dzis do ciotki zapytam czy teraz by chciala i dam Ci znac, ona juz raz wziela malego kotka, od wujka ale byl dziki i uciekl i po dwoch tyg wrocil do wujka ;) Dam znac pozniej :) Ja sama bym chciala ale u nas niestety jest blisko droga i juz jednego kotka mielismy ale niestety przejechal go samochod w maju...
  3. Gaha ja tez tak zawsze pakowalam starszego jak gdzies wychodzilam, zeby bron boze niczego nie zabraklo i wszystko bylo pod reka. A i potem dzwonilam po 10 razy i dopytywalam czy jadl, spal, zrobil kupke, jaka... Potem mi przeszlo a mlodszego tylko raz zostawialam na dluzej - na wesele byl u mojej mamy. magdules a ile ma Twoja dzidzia? Ja sie wybieram jutro do Rampersa po nowy materacyk i moze w koncu ta parasolke kupie ;) kostecka to widocznie ja taki wybrakowany egzemplarz jestem z tymi cycami ;) Zaparkowac mozesz na podzamczu albo przy Targu pod zamkiem, jeden i drugi parking jest blisko i oba platne... Ja bede na tym przy targu bo mi bardziej po drodze :) MatkaEV ten odruch jest normalny, moj tak robil jak nagle uslyszal huk, to podobno mija w okolicy 4 miesiaca. U nas juz przeszlo. A malutka juz sie podleczyla? Co Ci lekarz przepisal dla corci na to gardlo?
  4. MatkaEV wszystkiego najlepszego :) KassiaM moj jeszcze nie "chodzi" ;) tzn. nie przekreca sie ale podnosi pupe w gore jak lezy na plecach i odpycha sie pietami wiec to kwestia kilku-kilkunastu dni, podejrzewam. Piastki w buzi to norma, od ok 2-3 tyg. Moj wklada sobie albo cale piastki albo paluszki i to czasami tak gleboko ze ma odruch wymiotny... Slina po brodzie tez mu kapie, nauczyl sie robic babelki ;) Za to od kilku dni zauwazylam ze np. jak jest przykryty kocykiem czy flanelka to lapie ja w raczki i wklada do buzi, czasem tez zakrywa sobie buzie... Dzis rano bylam w lazience i uslyszalam jak maly lapie powietrze, tzn nie mogl zlapac a jak weszlam do pokoju to mial kocyk na twarzy, az sie przestraszylam :( Strach go teraz samego zostawiac... Nosisz juz swojego tylem do siebie? Ja sie raczej staram przodem ale juz czasami nie chce. Upralam torbe do wozka, wydaje mi sie ze kolor pozostal ten sam. Teraz pierze sie buda bo tez juz sie o to prosila, bedzie czysciutki na spotkanie ;) kostecka a w nocy jak masz twarde piersi i mala sie obudzi to odciagasz zanim ja nakarmisz? bo ja musze troche odciagnac bo inaczej maly sie krztusi bo leci jak z kranu... Tylko ze ja czuje jakbym miala kamien pod bluzka i boli, a jak odciagne to wraca do normy a rano powtorka z rozrywki... Najsmieszniejsze jest to ze u mnie czasem widac z ktorej maly jadl - jedna jest mniejsza ;) Ja ogolnie mam B wiec nic powalajacego, moze dlatego mleko sie nie miesci ;)
  5. U nas w karcie informacyjnej ze szpitala jest napisane: FOP/ASD II, z przeciekiem L-R, o srednicy 3 mm, IT, IP w granicach fizjologii. Nie znam sie na tym ale wyczytalam ze ASD II to rodzaj ubytku między przedsionkami serca, pediatra nie kazala sie martwic bo podobno wiele noworodkow tak ma ale kontrolowac trzeba. kostecka a ile teraz ma Twoja niunia? chyba jest bardzo drobniutka? KassiaM ja z moim bylam pol dnia na wsi, karmilam go na trawie a pampersa zmienialam na kocyku ale w wozku tez mi sie zdazylo ;) Aby pogoda dopisala.
  6. A ta dr Połecka to gdzie przyjmuje? Tez w Top Medicalu? 250 zl to strasznie duzo jak za jedna wizyte... No ale pojsc trzeba, my musimy to zalatwic miedzy 3 a 6 miesiacem wiec juz powinnam sie zapisac skoro czeka sie kilka tyg. KassiaM lepiej podjedz do Rampersa jak bedziesz w okolicy i pokaz im to, wydaje mi sie ze powinni przyjac. A jesli chodzi o spotkanie to jesli nie bedzie deszczu to ja bym wolala na dworze bo jakos niechetnie zabieram dzieci do sklepow... No a w razie naprawde brzydkiej pogody to mysle ze nawet w galerii nie ma sensu... Miejmy nadzieje ze bedzie ladnie, w koncu to koniec lipca ;) Ewentualnie niedaleko Tesco , bardziej przy Biedronce jest fajny plac zabaw, duzy, z laweczkami to mozna by tam sie spotkac i ewentualnie do galerii bedzie blisko ale wydaje mi sie ze latwiej kazdemu dojechac pod zamek... No nie wiem, jak chcecie?
  7. Czyli skoro rodzilam na staszica to najpewniej mojego synka badala dr Sadurska? Czyli lepiej do niej pojsc? A ile kosztuje wizyta i jak dlugo trzeba czekac prywatnie do niej? To jest Top Medical na Zana? A jesli chodzi o Lux Med to w tym na Krasnickiej tez jest kardiolog dzieciecy? kostecka Ty bylas panstwowo? I jeszcze jedno moze glupie pytanie ale jak wyglada takie badanie? Jestes caly czas z dzieckiem czy gdzies je zabieraja? gosiaczek ja tez mialam paciorkowca, b liczne, antybiotyku nie dostalam przy porodzie bo bylo za pozno ale ja bralam przed porodem - mialam wziac 14 tabletek a wzielam tylko 5 bo urodzilam ale chyba te 5 podzialalo bo maly byl zdrowy :) My tez myslelismy o uzywanym foteliku lepszej firmy bo niestety nie bylo nas stac na nowy ale w koncu kupilismy nowy "gorszej" marki, jakbym miala po starszym to bym sie nie wahala i uzywala wiec jak wiesz ze fotelik brata nie uczestniczyl w zadnym wypadku, stluczce to bierz i na nikogo sie nie ogladaj ;) A te pieluchy sleep&play sa z rumiankiem i np. moj starszy mial na nie uczulenie a na zwykle Pampersy nie, trzeba uwazac.
  8. kostecka my bylismy u neonatologa na junoszy, skierowano nas ze staszica tzn. przy wypisie dostalam skierowanie. Bylismy jak maly mial niecaly miesiac, to rutynowa wizyta, pani doktor oglada malucha, wazy. Wez ze soba dokumenty ze szpitala, wyniki badan, ksiazeczke i wypis. U nas kazala pojsc do pediatry po skierowanie na morfologie (bilirubina) i przyjsc za miesiac ale jak poszlam do pediatry to stwierdzila ze nie widzi potrzeby kluc dziecka bo zoltaczka ustepuje i do kolejnej wizyty u neonatologa (szanowna pani przyjmowala raz w miesiacu) calkowicie zniknie wiec sobie darowalismy i badanie i wizyte... Dostalismy tez skierowanie do kardiologa na kontrole w 3-6 miesiacu bo cos tam maly mial nie tak, i stad pytanie: czy to musi byc kardiolog dzieciecy? Bo juz na staszica pediatra mi powiedziala ze moze nie byc juz miejsc na ten rok (!) do kardiologa i lepiej pojsc prywatnie... Byla ktoras z Was u kardiologa, ile sie czeka? Czy moge pojsc do Lux Medu prywatnie z malym czy koniecznie do dzieciecego? A jak do dzieciecego to tylko na Chodzki? Co do Lupo, prala juz ktoras z Was? Ja mam do uprania torbe ale nie wiem czy wrzucic ja do pralki czy nie straci koloru... I na ile stopni? A, bylismy dzis w tesco - jest promocja na chusteczki Pampers, 24,99 za 6 szt. A w Lidlu Pampersy za 29,99 62 szt rozm 3. My teraz uzywamy Dada 3 na noc bo sa wyzsze z tylu i kupa nie wylatuje na lezaco a na dzien Pampers 3 bo jak jest goraco to Dada w dzien odparza...
  9. Ja tez wole godz 14 bo w sobote rano wyjezdzamy i chcialabym w miare wczesnie wrocic zeby ogarnac towarzystwo i zdazyc sie wyspac ;) Gaha dobrze ze zglosilas na policje, a co Ci powiedzieli, cos dzialaja w tej sprawie? A ja myslalam ze teraz, przy karmieniu piersia jest mniejsza szansa na zajscie w ciaze... Ogolnie to wiem ze jest, ale mi gin powiedzial ze jak karmie to pol roku a nawet rok moge nie miec okresu i byc nieplodna. A w ogole to znalazlam ciekawa metode anty przy karmieniu:http://www.siostraania.pl/artykul/metoda-lam--nieplodna-karmiaca-mama Podoba mi sie ale i tak uzywamy gumek bo jakos nie spieszy mi sie do trzeciego ;)
  10. Widze ze miejsce przypasowalo ;) No to ok, 26. lipca plac zabaw pod zamkiem. a godzina mi bardziej pasuje 14 bo o 13 odbieram starszego z przedszkola to na 14 spokojnie dojedziemy. To co, 14 czy pozniej? Ciekawe jak tam impreza u Kassi... Agusia to Ty masz drobinke :) moj ma 3 miesiace i wazy 6560 g a urodzil sie malutki bo 2400 g. W trzy miesiace przytyl ponad 4 kg i urosl 12 cm. Druga brodka jest, tworzy sie trzecia ;) Policzki na ramionach - prawie. Rekawki tzn. faldki na nadgarstkach sa. A jest tylko na piersi ;)
  11. Ja tez jestem za piatkiem 26 lipca, bo nie oszukujmy sie do 11 sierpnia jeszcze miesiac i nie ma sie co umawiac na tak odlegly termin... A jak reszta zainteresowanych? Co do godziny to mi obojetne, mysle ze rano bedzie lepiej bo po poludniu bedzie mnostwo samochodow na miescie i korki bo piatek... Ale jak ktoras nie moze albo nie chce rano to moze byc i po poluniu - tylko wtedy zabieram dwojke, ostrzegam ;)
  12. No moj maluch sie wyspal porzadnie, spal od 12 :) Teraz lezy najedzony i guga pod karuzekla, a ja koncze kompoty... Watpliwa przyjemnosc... Agusia przepraszam, zapomnialam o Tobie :( Ty juz wczesniej mowilas ze jestes chetna :) kiedy Ci pasuje? Dziewczyny to moze piatek 26. lipca? Bo ten co bedzie teraz to chyba Gaha nie moze?
  13. 27 lipca wyjezdzamy nad jezioro... No chyba ze nie bedzie pogody. Jedziemy 27, tzn. zawozimy moich rodzicow i zostajemy z nimi do niedzieli. W niedziele wieczorem wracamy (maz na pewno wraca a my jeszcze nie wiem, moze zostaniemy) i potem jedziemy w piatek na weekend 2-4 sierpnia i w niedziele 4 sierpnia wracamy wszyscy. Wiec mi te dwa weekendy odpadaja, chyba ze cos sie zmieni. To moze ktoregos dnia na tygodniu? Z tego co sie orientuje to zainteresowane spotkaniem sa: Gaha, Kostecka, MatkaEV i KassiaM. Ktoras jeszcze? Poczekajmy moze niech sie tez Kassia okresli kiedy jej pasuje bo ona ma chyba najdalej z nas ;)
  14. kostecka a Ty karmisz piersia? Bo przy tych tabletkach chyba nie mozna... Z tego co wiem to tylko Cerazette sa dla karmiacych czy nie mam racji? Ten plac jest na przeciwko wejscia na Targ pod zamkiem, tylko nie tego od glownej tylko od parkingu gdzie czasami sprzedaja meble. Jakos pokretnie tlumacze ;) Ale fajne miejsce, mam nadzieje ze go nie zlikwidowali... Ciężarówka81 moze to przez kapiele - ja uwilbiam lezec w wannie pelnej goracej wody, nawet po pol godziny jak dzieciaki juz spia... :) a potem w nocy koszmar, leje sie i leje. Pewnie masz racje bo najgorzej jest wlasnie w nocy i nad ranem bo jest duzo z nocy i maly nie zjada wszystkiego tylko tak sobie popija i produkuje sie dalej... Sprobuje przerzucic sie na prysznic, bedzie ciezko ale moze pomoze ;) 19donia84 ja mam laktator reczny, taki najprostrzy i najtanszy. Jak mam pelna piers to sciagam nawet do 80-100 ml laktatorem a jak chce wiecej to juz recznie, ok 50 ml. Mowie o jednej piersi. Recznie trzeba sie natrudzic ale idzie opanowac te sztuke ;) Ja sciagalam na zapas jak szlismy na wesele, teraz juz nie chce sciagac ale po trochu musze :( A skoro Twoj maly sie najada to na pewno masz pokarm, gdyby byl glodny to by Ci dal znac ;) Gaha ja tez z moim starszym rzadko wychodzilam, powodow bylo kilka: mieszkalismy na trzecim pietrze, wozek w piwnicy. Zeby wyjsc musialam targac wozek pod gore po schodach razem z dzieckiem (przez to zaczelo mi odpadac kolo...). Jak juz wyszlam, doszlam w spokojne miejsce - mieszkalismy w pierwszym bloku od Karsnickiej, to zaraz musialam wracac bo maly jadl co dwie godziny mm i balam sie ze nie zdarze i bedziemy leciec na sygnale. Poza tym jak przespal sie na dworze to potem w domu mialam sajgon i czesto jadlam cos dopiero jak maz wracal po pracy bo inaczej nie mialam kiedy... Do tego dochodzily nieprzespane noce dlatego wolalam niunia wystawic na balkon (drugi wozek mialam na gorze, taki stary na paskach) i porobic cos w domu albo sobie po prostu odpoczac. A polozna moze miec racje, ja w swojej pierwszej ciazy duzo plakalam, to plus karmienie butelka spowodowalo ze maly byl taki niespokojny, tak mysle. Ale ja mialam zagrozona ciaze, troche lezalam na poczatku, do tego waga mi bardzo spadla - w czwartym miesiacu wazylam 45 kg. Mialam przedwczesne skurcze i chcieli mi zalozyc pessar ale bylo za pozno, bylo sie czym denerwowac... Za to pod koniec czulam sie tak dobrze ze sama smigalam na targ po truskawki, po kilka razy dziennie na to trzecie pietro i w 37 tyg urodzilam :) A ze synek byl malutki 2,5 kg i slaby (mial nasilona zoltaczke, lezal pod lampami, zapalenie pluc i dostawal antybiotyk) to bylismy w szpitalu 10 dni, na Lubartowskiej nie bylo dokarmiania i dopiero maz w siodmej dobie przywiozl mi mm. Wczesniej praktycznie nic nie jadl bo sobie nie radzilam a nikt tez mi fachowo nie pomogl. Jak zaczal jesc mm to po trzech dobach bylismy w domu ale o piersi nie bylo juz mowy :( Ciezko o tym pisac, najwazniejsze zebys duzo synka przytulala, bawila sie z nim, rozmawiala. Bedzie starszy, zacznie wiecej rozumiec, gugac, usmiechac sie - dopiero zobaczysz ze bylo warto sie pomeczyc :)
  15. No wlasnie tylko ze ja tak mam od jakiegos czasu, wczesniej bylo normalnie. Teraz np. wrocilismy do domu, przed kapiela maly zjadl z lewej, po kapieli z prawej. Polozylam go w lozeczku, wlaczylam karuzele i wyszlam, maz do niego chodzil to mowi ze nie spi a jak ja poszlam po paru chwilach zeby go jeszcze dokarmic z lewej bo juz czuje ze sie napelnia to on juz spal... Chcialam na spiocha to za nic nie chce i mam tylko nadzieje ze nie obudzi sie dopiero o 3 bo do tego czasu wybuchne :( A u mnie jest tak jak u Ciebie z tym wyjatkiem ze ja np. karmie z lewej i potem przekladam na prawa to leci z tej lewej ale to nie jest to poczatkowe bo to poczatkowe jest wodniste a mi leci biale czyli to bardziej tluste. Maly na pewno nie zjada wszystkiego ale nie wiem moze ja mam jakis zly system karmienia, za czesto zmieniam... Tylko ze jesli on nie zje wszystkiego to przeciez mu nie wepchne a kolejnym razem nie podam tej samej piersi bo ta druga juz jest przepelniona. Dlatego nie wiem co robic, musze nadmiar odciagac bo jak nie odciagne to maly sie dlawi i denerwuje bo "sika" tak ze nie nadarza lykac :( No i tak w kolko, ale to od kilku dni dlatego pomyslalam ze to moze jakis kryzys i samo minie.
  16. A te moje cycki mnie wykoncza :( u tesciow karmilam malego i musialam sobie wsadzic pieluche w druga miske bo mi wszystko przeciekalo, nie powiem jak wygladalam... Moze to faktycznie dobry pomysl z ta poradnia.
  17. Bylismy u tesciow, podziekowac za pomoc przy organizacji chrzcin - ja tam lubie swoich tesciow, choc czasem denerwuja. Ale moglam trafic gorzej ;) Mieszkaja blisko bo w Lublinie, my 2 km od Lbn takze widujemy sie czesto ale nie do przesady, nie wtracaja sie zbytnio, moze dlatego ze maja jeszcze dwoje dzieci pod swoim dachem ;) Gaha nie chce Cie martwic bo kazde dziecko jest inne ale moj w sumie zawsze byl placzliwy i tak mu zostalo... Moze w mniejszym stopniu ale jednak. U nas bylo tak ze w nocy budzil sie co 1,5 - 2 godz, potrafil po kilka godzin plakac raz nawet pojechalismy na Chodzki bo plakal praktycznie caly dzien a w samochodzie sie uspokoil i lekarz do mnie po co ja przyjechalam skoro dziecku nic nie jest... Moj mial kolke, plakal przewaznie od 24 do 2, w sumie to on nie plakal tylko wyl :( A ze mieszkalismy w bloku to ludzie na nas roznie patrzyli, niektorzy grzecznie pytali: a co sie stalo ze tak plakal, jakbysmy jakas przemoc stosowali czy cos. Jeden jedyny plus byl tego wszystkiego, nie wiem kiedy wyszly mu zeby - plakal, marudzil caly czas wiec jakos nie bylo to szczegolne wydarzenie... Nie zniechecaj sie, dzieci sa rozne, moze twoj sie uspokoi niedlugo. Podobno trzy pierwsze miesiace sa najgorsze bo to malenstwo i trzeba na wszystko uwazac, pozniej to i jakas zabawka sie zabawi. Moj pamietam nie lezal i nie gugal jak Bartus, nie mozna go bylo posadzic na kolanach bo zaraz placz, nie lubil karuzeli ani pozytywki, jedynie lezaczek tolerowal a tak to trzeba bylo nosic. No i kochal smoka - mial trzy, jeden w buzi i dwa w raczkach i tak chodzil, jak mu ktoregos zabraklo to byl placz, jak wylecial mu w nocy tez placz. W dzien nie moglam nic zrobic bo usypial w wozku i trzeba bylo go bujac, przez pierwsza godzine spal mocno a potem co chwile sie budzil jak nie bujalam - czasami w nocy tez :( A mielismy wozek na paskach to sie fajnie bujalo, tylko jak czlowiek chce spac to juz jest mniej fajnie :( Takze naprawde wiem co czujesz, nie jestes sama, trzymaj sie. Malemu to jakos przejdzie :) kostecka, MatkaEV a ja tak sobie pomyslalam ze moze pod zamkiem tylko nie na murku bo tam w zasadzie nie ma zadnej prywatnosci, ciagle sie ktos kreci - to moze na placu zabaw tak kolo targu pod zamkiem, plac jest duzy, sa laweczki, drzewa - przynajmniej kiedys byly... I kazdy trafi, bo szczerze to ja nigdy sama nie bylam nad zalewem i boje sie ze nie dojade... Tylko kiedy? Czy musi byc weekend czy na tygodniu Wam pasuje i ok ktorej godz, niech sie wypowiedza wszystkie zainteresowane to bedzie latwiej cos ustalic :)
  18. kostecka u Ciebie minelo juz chyba 6-7 tyg? To laktacja pewnie sie ustabilizowala ale jesli sie boisz ze masz za malo to przystawiaj niunie czesciej a produkcja sie zwiekszy. Dodatkowo mozesz wspomagac sie laktatorem. Ja mam wlasnie przeciwny problem, w nocy maly je raz i to z jednej piersi. Z drugiej odciagam ok 100 ml bo jest twarda, czasem az boli jak dotkne ale rano jest to samo, tak jakby bylo tego pokarmu za duzo bo az "sika" z piersi i maly nie nadarza lykac :( Mam nadzieje ze to przejsciowe... MatkaEv zastanawialam sie co sie z Toba dzieje bo sie nie odzywasz ;) Pewnie, lec do lekarza niech Ci przepisze konkretne leki bo szkoda i malutkiej i Ciebie, ale sie nameczycie przez te nieszczesne plesniawki :(
  19. gaha agusia ma racje te czopki sie sprawdzaja, ja stosowalam przy starszym i pomagaly. A jak piszesz o swoim maluchu to mam przed oczami mojego starszego jak byl malutki... I dodam ze nie sa to mile wspomnienia :( Wiem co czujesz. kostecka sprobuj klasc mala w jej lozeczku, a na kanapie spi dlatego ze jest Wam tak wygodniej? Czy po prostu boisz sie ja zostawic w drugim pokoju? U nas maly spi tylko w swoim lozeczku, czasem w wozku. Kiedys mi zasnal w lezaczku to go wyciagnelam i przelozylam do lozeczka bo wydawalo mi sie ze jest taki jakis pogiety w tym bujaku i ze mu niewygodnie. Tak samo w foteliku samochodowym, moim zdaniem te foteliki sa do d*** dziecku niewygodnie, poskrecane lezy a wrazenie mam takie ze te pasy i tak nie chronia odpowiednio... kostecka w sierpniu to godzina mi obojetna bo mamy zamkniete przedszkole wiec tak czy siak bede z dwojka ;) chyba ze sie utrafi wolne u meza :) magdules ja na mojego nie moge narzekac, ale nie chce tez zbytnio zachwalac bo wiadomo, wszystko sie moze zmienic ;) Powiem tyle ze gdyby pierwsze takie bylo to nie czekalabym 5 lat z drugim ;) No a u nas nocka jakas taka, maly obudzil sie o 1 wyspany i zanim znow go namowilam zeby usnal zrobilo sie po 2... To chyba przez to ze praktycznie caly wczorajszy dzien przespal. Dzis mu nie dam bo ja tez chce sie wyspac w nocy ;) A rano 6.30 z wozu, kupka go obudzila i juz nie bylo mowy o spaniu, mial juz dwie drzemki po pol godziny i teraz dokazuje :) W miejscu po szczepieniu zostalo juz tylko zgrubienie i lekki siniak, za to nie wiem czy nie zaczyna mi sie jakis kryzys laktacyjny... Ogolnie laktacje mialam juz w porzadku a teraz jakos mi sie zwiekszyla tzn. malyjakby wszystkiego nie zjadal i ciagle czuje pelne piersi. Nie chce za bardzo odciagac bo wiem ze wtedy bedzie jeszcze wiecej ale niekiedy musze tak jak np.dzis bo jak niunio zaczal jesc to tak bardzo lecialo ze jak przerwal i wypuscil z buzi to go calego opryskalo, najpierw lecialo jak pod cisnieniem a potem kapalo i dopiero jak odciagnelam to mogl spokojnie zjesc. I znow musze nosic wkladki bo jak maly je z jednego to leci tez z drugiego a wczesniej bylo normalnie i piersi byly miekkie a teraz ciagle pelne :( Juz nie wiem co z tym zrobic, odciagac czy nie, czy to przejsciowe i zaraz sie uspokoi?
  20. Dzis znow byl problem z zasnieciem. Po kapieli maly zjadl i od razu zasnal ale po pol godziny sie obudzil, nie marudzil ale nie mogl usnac a widac bylo po nim ze jest zmeczony. I znow cysio, raz jeden raz drugi, w koncu po 20 poszedl spac i poki co nie budzi sie. czy Wasze dzieci usypiaja przy piersi? Moj czasami tak ale raczej staram sie odkladac go do lozeczka po jedzeniu jak jeszcze nie spi tylko jest taki przymulony. Wlaczam karuzelke i zasypia. Tak samo ze smokiem, staram sie nie dawac ale czasami musze... Nie wiem czemu ale mam wtedy wyrzuty sumienia :( gaha a kiedy Ci odpowiada? kostecka to moze sierpien? Albo ktoregos dnia na tygodniu? Tylko jesli w srodku tyg to ja wolalabym z kolei rano bo wtedy nie musialabym ciagnac ze soba starszego (do 13 jest w przedszkolu). Ewentualnie po prostu wezme go ze soba ale wolalabym tego uniknac, wiadomo - co dwoje to nie jedno ;)
  21. Ja tam nie chce nikogo na spotkanie naciskac, nie to nie, przeciez sie nie obrazimy ;) Ale przy pierwszym dziecku tez mialam kolezanki z lubelskiego forum i sie spotykalysmy i spotykamy z niektorymi do dzis a minelo juz 5 lat ;)
  22. KassiaM jak przygotowania do chrzcin, pewnie wszystko juz dopiete na ostatni guzik ;) A co do spotkania - ktora chetna? W sumie to myslalam gdzie by tu mozna pojsc ale nic procz saskiego mi nie przychodzi do glowy... Szczerze to nie znam zadnych miejsc, w sensie kawiarenek, barow w Lublinie ktore bylyby odpowiednie dla matki z wozkiem... Bo ja wybiore sie na pewno z malym :) W koncu to Zlot Lupo ;)
×