Bulka601
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bulka601
-
Co do włosów, tez mi kiedyś okropnie wypadały, tez martwiłam się ze wyłysieje. Problem minął jak poszłam do fryzjera i ścięłam włosy. Teraz mam fajna krótka i praktyczna fryzurkę i włosy przestały juz wypadać . Nie wiem czy czas podziałał czy możne jak kurczak pisze zdrowsza dieta. Jednak przeszło. Czasami widzę ze mam takie okresy, ze mocniej wychodzą mi włosy, ale to już nigdy nie jest to co było wcześniej. Fryzjerka powiedziała ze te włosy u nasady to mialam całkiem zdrowe, i dużo ich było tylko te na dole były zniszczone. Może to przez to ze już nie muszę się szczotkować i mniej wychodzą nie wiem. Problem jednak się rozwiązał a no i stosowałam tez szampon przeciw wypadaniu włosów przez jakiś czas z apteki. Nie pamiętam już nazwy. W tej chwili wszysko jest jako tako i nie narzekam na włosy. Ostatnio zmniejszyli mi dawkę hormonu do 100 dziennie. W październiku ma iść na kolejne badania. Mam sobie zrobić tyreoglobulinę i anty coś tam nie wiem co. Powiedzcie jaki powinien być wynik mniej więcej żeby się nie martwic zanim będę miała wizytę kontrolna. Kurczaku wiesz coś w tym temacie? Ty jesteś bardziej oczytana jeśli chodzi o naszego raczka. Daj znać.
-
Z tego co słyszałam jod można podać nawet po roku od stwierdzenia raka wiec 5 miesięcy nie jest dożo. Zależy od przypadku. ja miałam podany po 4 miesiącach od operacji.
-
Współczuje ci kurczaku sama mam znajomych, których służba zdrowia potraktowała tak ze szkoda gadać, ale z drugiej strony nie mozna wszystkich wkładać do jednego wora prawda? Tu tez sa wspaniali lekarze i w Polsce tez. To w koncu w PL raka u mnie moja lekarz odkryła, a tu tylko potwierdzili. I jestem wdzięczna ze pojechałam na kilka dni i porobilam sobie badania hi hi P.s a paracetamol to tu rodzinny przepisuje na wszystko :( dlatego mnie. To wku.....wia. Takie diagnozy to i ja mogę sobie stawiać . Pozdro.
-
Gość mały Czasem tak bywa ze trafia sie jakies klonowaly, ale to wszedzie tak jest. Ja lecze sie w Cork i jak do tej pory traktują mnie wzorowo, nie narzekam. Tylko mój rodzinny mnie denerwuje. Dziewczyny ci napiszą jak masz sie wstawić do Gliwic bo ja nic nie wiem w tym temacie. Troche bedzie ci cieżko tak latać w te i spowrotem do PL . Tarczyca to nie wyrostek, potem czekają cie kontrole, krew itd. Pozdrawiam
-
Anka Ten duphoston to tez kojarzę bo tez go raz brałam. Było to juz dawno temu i gin mi go przepisała bo poronilam pierwsza ciaze i to chyba było tak jakby na podtrzymanie. Wiesz juz nie pamietam dokładnie bo to było jakies 11 lat temu. Pamietam ze był bardzo drogi wtedy ten lek, ale nie przypominam sobie żebym zle sie po tym czuła. Jak miałam dwadzieścia pare lat to pamietam ze brałam tez na wywołanie miesiączki taki lek PROVERA tez dosyć długo. Nie miałam po nim zadnych skutków ubocznych. Nie wiem czy on jeszcze istnieje bo to było 15 lat temu. Zawsze miałam problem z miesiączka i rożne leki na to brałam ale jak juz pisałam wcześniej od jakis 4 lat mam okres wmiare regularnie i to po dużym jodzie. I wszystko jest w porządku.
-
Ja brałam luteine na wywołanie okresu i to długi czas ze względu na nieregularne miesiączki zdiagnozowali PCO. Bierze sie ten lek w połowie cyklu przez 10 a potem występuje miesiączka. Nie musicie sie martwić ten lek jest w porządku. Reguluje okres i nie ma raczej skutków ubocznych. Ja brałam go przed urodzeniem dziecka zeby wyregulować cykl. Gin powiedziała ze nawet jeżeli bym zaszła w ciaze to nie ma co sie martwić bo luteina pozwala porządnie zagniezdzic sie zarodkowi w macicy i nie jest groźna dla płodu. Od razu mowię luteina nie jest środkiem antykoncepcyjnym tylko reguluje okres. Ja go brałam chyba z rok czasu. Urodziłam dwoje zdrowych dzieci. Teraz po raku mój cykl jest w miarę regularny i nie biorę zadnych leków. Oczywiście wacha sie, nie jest co do dnia, Tak z tygodniowym minusem. Raz w te raz we wte, ale zawsze raz w miesiącu z czego sie cieszę. Pozdr.
-
gość Aleś trafila. Wspolczuje ci. Co za konowaly. Ja mieszkam w IRL, wiec niedaleko. Co by ci tu doradzic, pchaj sie na chama do lekarza czy co. Jak w PL nie masz ubezpieczenia to słono za wszystko zapłacisz, wiec raczej nie wchodzi w gre. Ja tu tez mialam maly problem ale tylko z GP( l. rodzinny). Bo o tarczycy tez dowiedzialam sie w Polsce, zrobilam badania i wrocilam do IRL. Poszlam do GP i tez powiedzial ze nie mam problemu. Wkurzylam sie, wyłożyłam wszystkie badania, i powiedziam ze jest problem i to poważny i ma mnie nie splawiac tylko dac skierowanie do szpitala. Jak zobaczyl wszystkie wyniki to zbladl i od razu zaczl ze mna i naczej rozmawiac. Wtedy wyslal skierowanie do szpitala i to w trybie pilnym. Po miesiacu mialam wizyte w szpitalu. Wytedy to juz poszlo. W szpitalu to juz bylo wzorowo i jest nadal. Nie narzekam opieke bo mam super. Tylko ci tutejsi lekarze rodzinni sa do bani. Maja tylko ogolna wiedze, a ciezko jest poprosic o sierowanie do specjalisty, no chyba ze juz padasz na twarz. Wiec nie dziwi mnie troche to co u ciebie. Gdybym nie miala wynikow z PL to nie wiem jak dlugo bym czekala. Ale ty przeciez padals na twarz i jeszcze dalej cie splawiaja. Nie do wiary. Walcz o zdrowie, wez ze soba jakiegos anglika ktory ma gadanego, moze to cos pomoze, niech sie wezma do roboty. Taki guz to powazna sprawa i nie ma co zwlekac. pozdrawiam wszystkich,Sylwia gratuluje synka!
-
A jeszcze miałam sie zapytać. Czy ktoś przytył ostatnio? 3 kilo sie spaslam, nie wiem czy to ta pogoda czy za duzo jem. W koncu tyle słońca w całym mieście juz dawno nie było. Muszę zastosować mija dietkę /mż/ ( mniej żreć ) pozdro
-
Ooooo udało sie ale jak to zrobiłam to nie wiem hi hi
-
Kiedys juz dawno zanim zmienili na to dziwadlo co sie porobiło.
-
gosciu 1 juz nie wiem do ktorego goscia pisze, ludzie podpisujsie sie jakos bo krecka idzie dostac. To dobrze ze usunieto ci tarczyce. Bopsija nie zawsze wykarze raka i odwrotnie. Rak z biopsji moze okazac sie po operacji lagodnym guzem. Najwazniejsze sa wyniki histo. Teraz podadza ci jod i wszysto bedzie dobrze. Skoro mialas tyle guzow to pewnie i tak by ci ta tarczyce usuneli, i bys sie dowiedziala. Czas w raku brodawkowatym to akurat nie gra roli. Bo jak juz wielokrotnie pisali tu na forum, ten rodzaj raka rozwija sie bardzo powoli. Nie martw sie w szpitalu juz cie odowiednio pokieruja. Na pewno bedziesz miala poroblemy z wapniem, bo usuneci ci przytarczyce. wiec pewnie bedziesz musiala brac wapno do konca zycia. ciekawe czy wszystkie ci usuneli?
-
janna a skad jestes? W Torunia znam swietna ginekolog-endokrynolog. jak nie masz daleko. Juz 15 lat sie u niej lecze. I zawdzieczam jej wszystko, to ona doprowadzila do tego ze mam teraz dwie piekne i zdroqe coreczki i to ona wykryla raka tarczycy.
-
Oczywiście ze moga guzy sie wchłonąc. Moja bratowa miała 6 drobnych guzow. Po leczeniu zostały jej 3 bo tamte sie wchłonęły. Oczywiście wszystkie były łagodne.
-
Lurczak2 Tak okazało sie ze to rak. Ale wiem ze te guzy rosły sobie bardzo wolno. Ja nawet je czułam. Ale myślałam ze to tak ma byc. Wyniki zawsze miałam w normie wszystkie. Teraz tak myśle ze te 5 lat a moze wiecej to hodowalam. Moze na początku były łagodne nie wiem nie będę nad tym gdybać bo nie ma sensu. Moja endo w PL zauważyła po prostu ze moja szyja jakoś tak dziwnie wyglada a nie widziała mnie 2 lata. I od tego wszystko sie zaczęło. Badania i wszystko. Objawów z nie miałam jakis tam wyraźnych, ze mam problem z tarczyca. Dopiero po całej tej chorobie uświadomiłam sobie ze subtelne takie objawy to jednak miałam. Ale człowiek mądry po szkodzie, a moze tez dlatego ze wiedzę teraz mam większa na ten temat. Miałam chrypke z rana i kaszel, ale poza tym to nic mnie nie dlawilo i nic mi nie przeszkadzało. Teraz jest wszystko w porządku żyje sobie normalnie zażywaj tableteczki i wszystko jest w porządku. Pozdrawiam A i powiem ze mimo ze guzy były duże to zadnych przerzutow nie miałam. Wiec zadnych usunęli tylko sama tarczyce bez węzłów chłonnych. Dalsza sprawę załatwił jod i koniec leczenia. Od operacji do wyzdrowienia zeszło mi 9 miesięcy.
-
Ja USG mam robione raz do roku Kurczak ja wychodowalam 2 guzy po 4,5 cm i tez bebobjawowo, wszystko wyszlo przypadkiem na wizycie u ginekologa. Jednak sie da bezobjawowo. perla 12 ja tez jestem z Torunia
-
kurczak2 tak trzymaj! ogólnie to dobre wieści, wiec masz racje, nie przejmuj sie i za 2 lata do kontroli. Pozdrawiam
-
Ja dostalam 100 taki standard po operacji usuniecia całej tarczycy. Jak sie okazalo to trszke za malo bylo. teraz biore na przemian 100/150. Ale jak powyzej w postach kazdy ma indywidualnie dobierana dawke. Ci po raku maja inna i z guzami lagadnymi tez maja inna dawke, zawzyczaj mniejsza zalezy czy zala tarczyca poszla czy tylko jej czesc. srtasznie duzo jest tych czynnikow wplywajacych na dawke. ja wsrode ide na kontrole dam wam znac jak poszlo juz pol roku mnie nie bylo w sprawie tarczycy. Wieec juz najwyzszy czas na kontrole. Pozniej jak juz wszystko jest unormowane to chyba raz na rok wizyta u endo wystarczy mam nadzieje. Wy jak czesto sie badacie? mam na mysli jak juz wszystko jest w porzadku i rak juz wyleczony. pozro.
-
Ja dodam zze tak nic nie czytac na necie to tez jest glupota. Internet to jest kompendium wiedzy na kazdy temat i nalezy czytac ale rozwaznie, czyli takie stony medyczne opracowanie przez lekarzy a one maja atest ministerswa zdrowia czy cos w tym stylu. Najgorsza glupota jest diagnozowaanie sie przez DR GOOGLE, bo wtedy to juz jest deprecha i cala reszta za tym idzie. jak slusznie kurczak zauwazyla to forum przeciez tez jest na necie, tylko my wymieniamy sie wlasnymi doswiadczeniami i wspieramy sie na wzajem i fajnie ze jest takie forum. przygnebona ty nie pierwsza i nie ostania z guzami. tutaj na forum juz tyle kobiek porodzilo zdrowe dzieci i wszysro j es w porzadku i tobie sie uda. najlepszy przyklad to sylwia nasza iskireka juz dzidzius w drodze i to po raku. pozdrowionka
-
Ja biorę jeszcze co innego bo eltroxin i czuje sie po nim swietnie. Te leki główny składnik to maja ten sam, różnią sie tylko substancjami pomocniczymi. Z tego co wiem to jeden z nich ma chyba białko wiec jak jestes uczulona to zmień,ale nie dam głowy poczytaj sobie ulotki poszczególnych leków. Wiem ze moja koleżanka brała euthyrox i bolała ja strasznie głowa po tym lekarz zmienił na letrox i jak reka odjął. Na pewno na początku będziesz eksperymentować ale potem to juz z górki. Zależy jak będziesz sie czuła beda ci dobierać odpowiednie dawki. Pozdo Sylwia jak ten czas leci juz 6 miesiąc! Fajnie ze u ciebie w porządku tak trzymaj! Kurczak :)
-
Czesc wszystkim widze ze u was wszystko wporzadku, u mnie tez nic sie nie dzieje. Za tydzien mam kontrole u endo ale wiem ze wszystko bedzie w porzadku wiec sie nie przejmuje. Czuje sie swietnie. Dzien za dniem nic szczegolnego. Odwiedzilam nasz piekny kraj….ucieszyla mnie piekna pogoda i dobrzy lekarze, oprocz tego nic poza tym hi hi. Mi lekarz tez powiedzial ze jak tarczyca by odrosla, to tez odrosla by z guzami a nie zdrowa, wiec lepiej temu zapobiegac niz potem znowu sie operowac. Pozdrawim wszystkich cieplutko
-
Kurczak cos na zasadzie fundacji raczej www.cancer.ie
-
To jest takie stowarzyszenie które pomaga ludziom w walce z rakiem. Mozna tam otrzymać pomoc psychologiczna jak tez finansowa. To jest osobna instytucja niż socjal. Tylko wkurzające jest to ze niektórzy ludzie cieżko przechodzą raka brodawkowatego i nie radzą sobie. Ja na szczęście czuje sie swietnie i nie potrzebuje żadnej pomocy, ale jeżeli ktoś jej naprawdę potrzebuje, to siedzi taka dziunia za biurkiem i powie ci ze nie bo masz dobry rodzaj raka. Przeciez to stowarzyszenie powstało po to zeby pomagać wszystkim walczącym z rakiem potrzebujących pomocy bez względu na rodzaj raka. Ale dobre jest to, ze w ogóle cos takiego jest i ze człowiek nie musi byś z rakiem pozostawiony tylko samemu sobie.
-
Zbulwersowała mnie pewna sprawa. Ja nalezę u nas do stowarzyszenia ludzi którzy zmagają bądź zmagali się z rakiem tarczycy. Tam wymieniamy sie informacjami tak jak tu na forum. Tylko tam tez pomagają jak ma się problem z wizyta czy coś. Jedna pani otóż napisała taki post. Pokaże wam w oryginale, bo juz nie chce mi sie tłumaczyć. "Today I went to an Irish cancer society stand to ask if I could sign up for fund raising. When I told the lady I had thyroid cancer her reply was "well as they say it is the good type of cancer and not very serious one". I am furious. How are the Irish cancer society giving out this message ? I very quickly told her that cancer is cancer and I am the one dealing with it and I would appreciate if she didn't belittle it. So angry right now." My z rakiem tarczycy jesteśmy dyskryminowani jako chorzy chyba niższego rzędu. Nie tylko u nas ale w Polsce tez tak jest. Oczywiscie nie możemy sie porównywać do osób z innymi rodzajami raka, ale czy to znaczy ze nam sie nie nalezy juz żadna pomoc? To ze nie ma bólu czy chemii to nie znaczy ze nie mamy problemów. Ten co nie przeszedł tego raka to właśnie tak mówi. My tez mamy mnóstwo problemów i to do końca życia. Zycie bez tarczycy wlale nie jest takie łatwe. Wkurzyli mnie. Jawna ignorancja naszej choroby rak to rak.
-
Super nowiny cieszę razem w wami.
-
Doskonale to wytlumaczylas kurczaku, a propo nadczynosci, czy mozna miec zimne dlonie w nadczynnosci. Mam wiecznie zimne rece i nogi, z sercem u mnie wszystko w porzadku. Zreszta zawsze mialam zimne konczyny, ale pomyslalam sobie ze w nadczynnosci sie to zmieni skoro jest przyspieszony metabolizm…czaem mam cieple, ale wiekszoac czasu mam zimnie, a w ogole to nawt w nadczynnosci jest mi zimno wiecznie hi hi w niedoczynnosci to juz w ogole mnie trzeslo.