-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez griszankaanka
-
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Madziu, ta stymulacja w sumie nie kosztuje za wiele, mnie wyszlo nieco ponad 100 zl. Sam Clostilbegyt 26 zl, a pregnyl 25 zl z groszem, tyle, ze pregnylu dostalam 3 dawki. Czapus, szkola rodzenia, to juz ten etap, ale fajnie :) Beziku nie mysl tyle o tym, przed Wami weekend, wiec poleccie po calosc***pt, so i nd. Przede wszyatkim baw sie dobrze Pochwale sie Wam. Dostalam prace, na razie na okres probny, a moze to i lepiej. Plus taki, ze na miejscu, w zawodzie, ale nie wiem czy sie cieszyc, bo za takie smieszne pieniadze, ze sama sobie sie dziwie, ze sie zgodzilam. Jak nic innego nie dostane, to wyjazd do UK nadal biore powaznie pod uwage. Ale poki co nie bede juz siedziala w domu :) No i na insemke bede miala wolne, juz sobie zastrzeglam, ze bede potrzebowala kilka dni na prywatne badania ;) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczynki dziekuje za Wasza empatie, jestescie niezwykle kochane. Nie watpie, ze przepisana stymulacja nam pomoze, ale raczej boje sie jakichs mdlosci, zawrotow glowy, jakiegos opuchniecia ciala i takie tam... Pierwsza tabletka juz za mna :p, jeszcze 9 szt. Za tydzien w piatek jade na podgladanko, zobaczymy co tam sie wychoduje... Michellinko, juz jestes po wizycie, wiec moje rady na niewiele sie zdadza. Ja jestem zdania, ze lekarzom czy pielegniarkom nie powinno sie w jakis szczegolny sposob dziekowac za opieke i wreczac prezentow - to ich praca i tyle. No chyba, ze czujesz, ze zajmowali sie Toba w szczegolny sposob i swoim zachowaniem wychodzil poza "kanony", a Ty czulas sie otoczona nadzwyczajna opieka, to wtedy oczywiscie, ale jakis drobiazg. Ja jak zaszlabym w ciaze i szczesliwie ja donosila, to mojemu lekarzowi jako dowod wdziecznosc***odarowalabym ewentualnie zdjecie mojego malucha, z dopieskiem "Dzieki Tobie przyszedlem/przyszlam na swiat" albo cos w tym rodzaju ;) Korzysc niewymierna, mily gest i nie wzbudza ewentualnej niezrecznosc*****stronie lekarza. Buziaki -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Madzia, no ja cudow sie nie spodziewalam, to i tez tym razem jakos lekko do tego podeszlam :) A owulacji w czwartek na 100% nie mialam, akurat tego dnia bylam na podgladanku i pecherzyk byl jeszcze niedojrzaly, jak dobrze pamietam to na jednym przekroju mial 17mm, a na drugim 14. Niestety to troche przykrotka faza lutealna - tym razem darowalam sobie lykanie duphastonu, tak czuje, ze ostatnio miewam niedomoge lutealna :( Gdzie te czasy kiedy mialam cykl jak w zegarku, co 28 dni i to jeszcze przewaznie o tej samej porze... Tym razem bede miala o czym gadac z moim lekarzem, moze teraz zafunduje mi jeszcze luteine dowc*pnie. No i to co sie ze mna dzialo przed ta @, to jakis obled, po 4-5 godz. od kad przylazla wszystko minelo jak reka odjal. Dziwne to wszystko. Choc juz nie wywoluje to u mnie takiej burzy emocji jak kiedys... Jedyne co, to mam obawy przed ta stymulacja. -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki ;) Moj organizm splatal mi figla i tym razem dostalam @ dwa dni wczesniej niz zwyle, czyli tym razem bylo to tylko 24 dni. Masakra!!! Do tego od dwoch dni strasznid mnie mdli, a jak czuje zapach jedzenia, to az mnie rwie bleeeee... No i skoro dostalam @, to pojechalam wykupic leki do stymulacji i doszlam do wniosku, ze pana dr nieco ponioslo, w aptece dali mi trzy pudelka pregnylu na pekniecie pecherzykow. Jakiez bylo moje zdziwienie, no ale nic kupilam. No i tak dzisiaj dwukrotnie sie zdziwilam :p Tak naprawde, to chyba liczylam na to, ze te mdlosci to na ciaze... -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Madziu, wlasnie pytalas kiedy u mnie byla owu, wypadla tak 8 albo 9. W sumie to sama juz nie wiem. Co do Ciebie, teraz po leczeniu endo, kiedy organizm byl wypoczety, powinno pojsc rach-ciach. Zobaczysz ;) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czapus, to cudownie, 1500 g szczescia. Madziu, po przeczytaniu wczorajszego wpisu, musze doprecyzowac, piszac, "ze nie wierze, ze uda nam sie naturalnie", mialam na mysli mnie i mojego meza, a nie Ciebie i mnie. W ciebie wierze bardziej i mocno trzymam kciuki :D Duszak, a co u Ciebie? Dawno sie do nas nie oddzywalas... -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Madzia ja za Ciebie trzymam mocno kciuki, nie wierzę, żeby nam się udało naturalnie, ale w razie czego, to nie będę testować w sobotę, jak nie przyjdzie do połowy przyszłego tygodnia, to pójdę na betę ;) A nie pili mi się, bo stymulacja od drugiego dnia cyklu. A u Ciebie kiedy termin @. Czapus już pewnie po wizycie i co u dzidzi? Dziękuję za kciuki, ale to musiałby być cud, żeby tym razem się powiodło. Paula fajnie, że nadzieja powróciła tak szybko :D, to trzymamy mocno kciuki, żeby podleczona armia dała radę :p -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Madziu @ powinna przyjsc w sobote, a od niedzieli stymulacja :p W ogole przez ostatnie dni ciagle mi goraco, a jak sie porozbieram, to znowu telepie sie z zimna, a goraczki nie mam, temp. jest lekko podwyzszona, a czuje sie fatalnie. No i zgaga mi ciagle dokucza, szczegolnie wieczorem, a nie moge brac nic na zgage, bo koliduje to z lekami, ktore biore regularnie... no i kolo sie zamyka ech... Tak apropos, glukoza tez dobrze dziala na kaca i najlepiej nie palic podczas picia, to i wtedy kaca nie ma ;) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki :D Wczoraj od niechcenia poszłam na tę imprezę osiemnastkową i muszę przyznać, że potwierdziła się zasada, jak zwykle wtedy kiedy mi się nie chce iść na imprezę - okazuje się, że jest super i bawię się naprawdę dobrze. Mojego m, nie poznawałam przetańczył większość imprezy ;) Ja również wybawiłam się, było naprawdę świetnie! Wróciliśmy do domu między 2 a 3 w nocy, wyszliśmy jako jedni z ostatnich :D Miałam małe obawy, co do tego jak może wyglądać mój m. już w połowie imprezy i po niej (jak go później dowlec do domu ;) ) Nie wiem jak Wasi faceci, ale mój może wypić, ale nie za wiele, jak przekroczy swój limit, to nie ma z kim gadać, a wiadomo w trakcie imprezy nie przetłumaczy się niczego, bo "musi" dotrzymać kroku innym. Ja się wkurzam, ten się słania, albo przysypia przy stoliku - okropność... Tym razem stwierdziłam, że zamiast się denerwować muszę go odpowiednio "przygotować". Przeważnie przed suto zakrapianymi imprezami, wprowadzaliśmy sposoby "ludowe" - tłusty rosołek przed i trochę jeść w między czasie, ale na moje oko specjalnie nie działały. Tym razem trzeba było spróbować czegoś innego, (sposób znany mi od 6 lat - wypróbowany po raz pierwszy) Wczoraj poszłam do apteki i zakupiłam glukozę za 5 zł. W domciu, w odrobinie ciepłej wody, rozprowadziłam dwie łyżeczki glukozy i podałam mu do wypicia... (Płynu wyszło naprawdę niewiele, żeby poszło na jeden łyk, bo obawiałam się odruchu wymiotnego). Muszę Wam powiedzieć, że podziałało! Przy tej ilości alkoholu, którą wypili wyglądał naprawdę dobrze :) (w porównaniu z innymi, spektakularnie dobrze), a co mnie cieszy najbardziej, to, że ja w końcu się nie denerwowałam. Następnym razem podam mu trzy łyżeczki - zobaczę jaka będzie różnica :p. Wypróbowałam też na sobie - wypiłam trochę wina i nawet w głowie mi się nie zakręciło :p Jak też się denerwujecie w takich sytuacjach, to szczerze POLECAM ten patencik! Trzeba jedynie uważać jak ktoś ma cukrzycę. Miłego dnia dziewczynki -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! Hej! Ja dzisiaj wybieram sie na 18-tke do siostrzenca, a tak mi sie nie chce... ech Wczoraj pomagalam przed ta impreza na kuchni, ze sie dalam w to wrobic... ja nie wiem, wrocilam zmeczona jak kon, jeszcze dzisiaj nienajlepiej sie czuje. Dzisiaj strasznie boli mnie brzuch, szczegolnie z lewej strony, zanim wstalam zmierzylam temp. 36.54, to bardzo wysoka jak na mnie, w drugie polowie cyklu przewaznie mialam tak 36,3-36,4. Zastanawiam sie czy jakis stan zapalny mi sie nie rozwija... Ciazy nawet nie podejrzewam. Beziku moze rzeczywiscie podeszlibyscie do IUI - przed zabiegiem specjalnie przygotowuja nasienie i selekcjonuja tylko te najlepsze, moze akurat zadziala :D Zawsze jak byscie byli w klinice, to mozecie zapytac gin. jak on to widzi. Zdecydowaliscie sie, gdzie bedziecie kontynuowac leczenie? -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka, Czapus mam problem z internetem i ciezko mi sie zalogowac gdziekolwiek, ale dzieki - poczytam co mi tam podeslalas :) Joanna nie nastawiaj sie, ze za miesiac sie uda, nastaw sie na badziej odlegly termin np. ze do roku sie uda. W ten sposob dasz sobie czas na leczenie i nie bedziesz tak spieta w drugiej polowie cyklu. Ja jakos teraz mam taki luzik, nie uda sie teraz, to uda sie za pol roku i tyle. W sumie zdalam sobie sprawe, ze strasznie sie spinalam, bo na sile chcialam zajsc w ciaze, pracujac jeszcze... A teraz - jakos mi to wisi ;) Milego dzionka :) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Paula, no to fajna cena :D, to nie będę już szukać :) :) :) Ja miałam robioną drożność przy okazji histeroskopii, ale w płytkiej narkozie, więc nie za bardzo jestem powiedzieć o odczuciach. Po tylko czułam straszne parcie na pęcherz, ale mówili mi, że to tylko mi się wydaje i nie chce mi się siku hihihi. W sumie jak robią same HSG, to też dają znieczulenie miejscowe, i chyba jedyne co może być mało przyjemne, to uczucie rozpierania podczas wprowadzenia samego kontrastu pod ciśnieniem. *** Bezikumalinowy, jak ja się cieszę, że to tylko regeneracja uuuuuuuffffffffffff. Myślę, że przyjdzie czas kiedy to nabierzecie sił i uda się Wam w najmniej spodziewanym momencie :D Ja to ciągle o Tobie myślę *** Czapus, ja nie słyszałam o dr Eko, ale najważniejsze, że Ty mu ufasz. Jakbym się zawiodła na moim (w co szczerze wątpię), to będę miała jakiś typ :D -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Beziku, czy to oznacza, ze calkowicie odpusciliscie? Czy to tylko czasowa przerwa regenerujaca psychike? -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Madzia ja tez bym chciala, zeby okazal sie jednym z najbardziej udanych :D Czapus, a do ktorego lekarza jezdzisz? Jesli mozna wiedziec :) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dorotq, nie martw sie na zapas, leki pomoga :) A wy mieliscie robione badania nasienia z posiewem? A te przeciwciala, o ktorych piszesz, to bezposrednio u meza, czy u Ciebie mialybybyc? Jak u Ciebie, to rozwiazaniem bylaby IUI, a jak u niego, to moze IUI tez bylaby rozwiazaniem, w koncu preparuja specjalnie nasienie do zabiegu i dodaja jakis super plyn, od ktorego maja dostac "kopa", wiec moze nie bedzie tak zle. A jak masz jakies watpliwosci, to przy najblizszej wizycie dopytaj gina :) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dorotq, do uslug :D :D :D Hihihi, teraz bede musiala znalezc cos taniej na Slasku specjalnie dla Pauli :) Czapus, ja w sumie jezdze ok 50, musze dojechac do Wroclawia i jeszcze przebic sie przez cale miasto, zeby do niego dotrzec, ale zaufanie do lekarza jest super wazne. Ewentualna ciaze, tez bede u niego prowadzic. Nawet gdybym wyjechala do Anglii, to przylatywalabym do niego na wizyty ;) Ja to dopiero jestem nawiedzona co :) A jeszcze Wam powiem, ze dr wczoraj kazal wykupic leki jak dostane @, bo ma nadzieje, ze nie jej nie dostane, bo "jest leniwy i wolalby juz IUI nie robic". Takie to mile bylo i wskazywaloby na to, ze mamy szanse na naturalsie :p -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bezikumalinowy, odezwij sie, dawno do nas nie zagladalas. Co u Ciebie? Paula, ja sie nie zgodze, w sumie lekarze doskonale sobie zdaja sprawe z faktu, ze panowie z reguly maja problem z pojsciem na takie badanie, no i po pierwszym badaniu widac wszystko jak na dloni. Wg mnie jeden facet majac ilosc 40 mln plemnikow, czyli przyzwoity wynik, moze miec bakterie w posiewie, ktore zmniejszaja produkcje nasion, a np po leczeniu, moz miec 120 mln plemnikow. No i od razu mozna wlaczyc leczenie. Z drugiej strony lekarz patrzac na pierwotny wynik moze uznac, ze jest z nim ok i nie zlecac posiewu, a bakterie moga zaburzac nasza flore bakteryjna i blokowac proces zagniezdzania sie zarodka. Dlatego ja uwazam, ze badania z posiewem to podstawa, a potem kontrolnie ew. mozna robic podstawowe. Takie jest moje zdanie..., choc czesto musimy sie zdac na lekarzy. Poza tym z reguly i tak trzeba wykonac posiew. Dorotq, a bylas w tej aptece co pisalam, chyba, ze taka cena jest tylko kupujac przez allegro. Z tym powrotem do walki, nie jest mi latwo, ja to troche sie boje jak zareaguje na stymulacje, czytalam, ze niektore dziewczyny zle sie czuja po tych lekach. W sumie ja zawsze po hormonach czulam sie rewelacyjnie, ale wtedy hamowaly one produkcje pecherzykow, diabli wiedza jak bedzie w druga strone ;) Czapus domowe SPA, warto pomyslec. Jakies olejki eteryczne, swiece, spokojna muzyka, peelengi, maseczki, balsamy hmmmm, a i uprzedz meza, ze na wieczor oczekujesz masazu :D, jak SPA, to od rana do wieczora :p Szwankuje mi internet :( :( :( -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Madziu, weekendzik minal przyjemnie, ale ognia nie bylo :p Co do denysty, to przy rtg daja taki fatuch, ktory chroni brzuch, wiec nie powinno zaszkodzic fasolce :) Joanna, mnie to w ogole dziwi, ze gin nie zlecil badania nasienia z posiewem od razu, bez sensu jak dla mnie... A fakt, ze nie przepisal Wam lekow, moze wynika z tego, ze nie chce Was naciagac. Moze tez na te aglutenacje przeoisalby ten profertil, ale z drugiej strony miesieczna kuracja kosztuje ok. 200 zl, a jak sie okaze, ze to jakas bakteria i bedzie was leczyl antybiotykiem za 30 zl, to wtedy moglibyscie miec wieksze pretensje :) A iezeli szkoda Ci najblizszych miesiecy, to przy najblizszej wizycie mozesz mu powiedziec, ze chcesz jeszcze sprawdzic, czy z toba jest wszystko w porzadku i nie chcesz czekac. Wydaje mi sie, ze uszanuje Twoja decyzje i zleci kolejne badania. Ale jestem niemalze przekonana, ze fakt "odstawienie diagnozowania Ciebie" wynika z niecheci do niepotrzebnego naciagania pacjentow :) Milego dnia dziewczynki :D