-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez griszankaanka
-
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dokonalo sie - dzierzze w dloni wypowiedzenie, jestem pracownikiem do konca stycznia. Szukam pracy - juz wyslalam pierwsze aplikacje. Na dzien dzisiejszy koncze ze staraniami, widocznie nie jest pisane mi zostac matka. Mam dosc - nie radze sobie z tym wszystkim. Musze pogodzic sie z zyciem bez dziecka i znalezc swoje szczescie w czyms innym. Za Was bede trzymala kciuki i po cichu bede kibicowac. Dziekuje♡ -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie ukrywam, ze jest bardzo do d**y. Chyba dam sobie z tymi staraniami spokoj, widocznie nie jest mi dane zostac matka. Kupie sobie psa i zapomne o tym, ze chcialam miec dzieci. Jutro jeszcze dostane to cholerne wypowiedzenie i beda mogli mnie zamknac w psychiatryku na zawsze. Dlaczego to zycie tak musi mocno kopac mnie po d***e, a jak juz mnie powalio, to jeszcze kopie na deskach i nie pozwala sie podniesc :( -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Michelinka, bylo im powiedziec, ze mniejszej nie mialas hihihi :), mam nadzieje, ze sie nie przejelas ;) Dzieki dziewczyny za mile slowa- pomogly. Kilka godzin minelo i juz mi troche lepiej - za trzy godz. wszystko bedzie jasne. Tato mi dzisiaj uswiadomil, ze w naszej publicznej przychodni teraz nie czeka sie tak dlugo na wyniki i gdybym zrobila z samego rana, to ok. 11 moglby juz byc wynik - a ja durna gnalam do Wroclawia. W ogle o tym nie pomyslalam, juz nie pamietam kiedy tam robilam wyniki i po prostu zapomnialam o istnieniu tego laboratorium, caly czas mialam w glowie, ze u mojej rodzinnej wyniki robia co drugi dzien i czeka sie na nie strasznie dluuuugo. No coz jak sie nie ma w glowie, to sie traci kupe czasu i pieniedzy ;) Rano stracilam 1,5 godz. na dojazd, takie korki byly, jak wracalam bylo ciut lepiej, ale tez bez szalu, a teraz snieta jestem i ciezko za cokolwiek sie zabrac. Dobra , zabieram sie za obiadek - dzisiaj bedzie kasza (o ile jest ew.ziemniaki) z gulaszem i brokulami ;) P.S. @ nadal nie przyszla, troche brzuch pobolewa, mam nadzieje, ze nie przyjdzie. Jak ufac moim pomiarom temp. to nie powinna dzisiaj przylezc, oby sie nie pojawila przez najblizsze 40 tygodni. -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No to oddalam krew wynik bedzie po 17. Na test nie powinno byc za wczesnie na dzisiaj ma termin @, no chyba, ze znowu sie cos poprzestawialo. Doskonale wiem, ze tesy sikane sa zawodne, ale jakos tak, ten test zabil moja wiare, ze sie udalo. Wynik bety bedzie definitywnym potwierdzeniem tej porazki. Ech, szkoda slow. Wracam do domu. Michelinko, wszystko bedzie dobrze, instynkt Ci podpowie co robic. Pamietam jak Marysia sie urodzila mojemu bratu, moja bratowa tez miala obawy zeby ja przebrac, przystawic do wielkiego cyca. Poradzila sobie, a z karmieniem, to na pewno powiedza jak przystawiac, zeby to dla Ciebie i malego byl komfort :) Pozatym masz nas, wszystkie ciocie beda pomagac hihihi ;) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Na sikanym jedna kreska :( Wlasnie jade do kliniki, co by mnie dobili :( Temp. 36.60, jak na mnie wysoka, ale co z tego? U mnie dzisiaj przymrozek, musialam skrobac szyby w aucie, o zgrozo... -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Michellinka gratuluje 5 z matmy, zuch dziewczyna :) Nie dziwie sie, ze jestes przejeta, jutro do szpitala - zrobiona od stop do glow i super mama gotowa do porodu, no makijaz pewnie na bierzaco ;) Wszystko pojdzie szybciutko, a maly okaze sie aniolkiem ♡ Ja tez dzisiaj przejeta, rano jak wstane bede robic tesciora, potem do kliniki na bete i miedzy czasie musze jeszcze zadzwonic do pracy po urlop na zadanie. Zastanawiam sie czy nie wybrac sie jeszcze jutro do rodzinnej... Tym razem jakos tak boje sie zobaczyc wynik, nie wiem jak sobie poradze, jak bedzie negatywny. Caly czas nastawialam sie pozytywnie, a teraz taki strach :( Jutro przypada termin @, no chyba, ze znowu cos sie popierdzieli w cyklu, dzisiaj nie plamilam, wiec biore to za dobry objaw, ale brzuch mnie pobolewa jak na @. Ale zadnych objawow wskazujacych na ciaze nie mam, nawet cycki mi nie nabrzmialy, zadnych zylek na nich nie mak, zadnych mdlosci, sennosci, zwiekszonego apetytu - po prostu nic i to mnie troche martwi. Durna jestem - nakrecam sie, w kolo o tym mysle i nie moge przez to spac. x Beziku jak ja Ci wspolczuje z tymi bolami. Jak lekarze nie potrafia Ci pomoc, to moze ruch Ci pomoze. Moze warto by bylo pojsc na jakies zajecia fitness. Nie musza to byc zajecia wydolnosciowe, ale bardziej takie wzmacniajace miesnie - bez obaw nie znikniesz, jak wybierzesz zajecia wzmacniajace. Zawsze przed zajeciami mozna skonsultowac sie z prowadzaca, a cwiczenia wykonywac w swoim tepie. Powiem wiecej, siostrzenica mojego m. jest pk AWF i cwiczeniami wyleczyla swoja mame z bolow kregoslupa, a przyjmowala juz bardzo silne leki przeciwbolowe, a teraz cwiczy 2x w tyg. i nie narzeka na kregoslup - silne miesnie robia swoje ;) Dorotq, mysle, ze to tez dobra rada dla Ciebie, kriokomora tez na pewno pomoze ;) Dobra babeczki koncze ten elaborat, bo m. sie obudzil i swiatelko z komorki mu przeszkadza. Odezwe sie jutro, a w zasadzie dzisiaj jak cos bede wiedziec -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Paula, a moze wejdz na strone "znanylekarz", wyszukaj go i poczytaj opinie o nim, poczytaj tez o tym, ktorego kolezanka poleca. Rzadko sie zdarza, zeby lekarz mial same pozytywne opinie, ale na podstawie negatywnych mozna sobie wyrobic zdanie. Po takiej lekturze powinnas by mniej skolowana. Tylko negatywne opinie, dobrze jest czytac ze zrozumieniem, jak bedzie ich duzo, to na kartce spisz sobie przyczyny negatywnych opinii, a potem sama ocenisz, czy te opinie sa sluszne czy nie :) Np. u mojego lekarza glownymi przyczynami negatywnych opinii byl: dlugi czas oczekiwania na wizyte (trzeba czekac miesiac lub dwa), pomimo umowionej godz. trzeba czekac pod gabinetem, ze drogi i badania zleca drogie albo ze nie odebral telefonu, a cos tam sie dzialo. Ze strikte medycznych przyczyn zle oceny, byly chyba dwie. No i oczywiscie morze pozytywnych opinii. Wiec sie nie zrazilam :). Kazdy - nawet najlepszy lekarz moze cos przeoczyc i gdzies moze popelnic blad, najwazniwjsze, zeby tych bledo nie bylo zbyt wiele. Najwaznieszy zdrowy rozsadek :) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie zrobilam testu - jestem silniejsza niz myslalam :p A tak po prawdzie wczoraj bylismy tak zajeci, ze nie bylo czasu zajeczhac do apteki po test - moze i dobrze :) Wczoraj bylismy na imprezie - tym razem bylam super grzeczna, zadnych drinkow :), przed impreza rrzeba bylo ogarnac kolo domu, bo w koncu pogoda dopisala i mozna bylo zajac sie trawnikiem, bo trawa wysoka juz do polowy lydek. Myslalam, ze uporzadkujemy jeszcze warzywnik, ale czasu juz braklo, koszenie trawy okazalo sie zbyt czasochlonne. Mezulek troche porzadkowal w okol domu, a potem jakis drobiazg naprawial w aucie. Potem szybko trzebq bylo sie ogarnac i wychodzic - nie wiadomo kiedy ta sobota zleciala :) Dzisiaj bedziemy jechac do rodzicow, przyjedzie brat z moja chrzesnica, mam plan skorzystac z ich komp. i powysylac CV. Dzien powinien uplynac milo :). x Paula, co do tego lekarza, to zdziwiona jestem, ze od razu nie zrobil badania nasienia z posiewem. Moze zrob tak jak radzi dorotq :), dokonczcie badania nasienia, w miedzy czasie umow sie do tego lekarza co kolezanka, pewnie troche sie czeka na wizyte i skonsultuj te wynki :) Po takiej opinii raczej nie bedziesz miala do niego zaufania, ciagle bedziesz sie zastanawiala i miotala, czy oby wszystko jest w porzadku, czy czegos nie zauwazyl, cos pominal, wprowadzil zle leczenie itd. Szkoda nerwow :) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Paula, ja chyba jutro zrobie test sikany, ciezko bedzie wytrzymac do poniedzialkowego wieczora na wynik. A co do Waszego czekania, nie traktuj tego jako straconego czasu, w koncu podjeliscie konkretne kroki i cel jest o dwa kroki blizej :) Pomysl tylko ile czasu zyskaliscie idac do tego lekarza. Tak czy inaczej w przyszlym roku bedziesz mama, a czy to bedzid lipiec czy listopad, to nie robi juz tak wielkiej roznicy ;) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Isia - ja uwazam, ze nie trzeba zapraszac chrzestnych. Ja na moj slub moich zaprosilam, chrzestny spoko, a zaproszenia chrzestnej zaluje. Przyszla tylko do kosciola, dala mi kase w kopercie i nawet nie wiadomo kiedy zniknela, na sali sie nawet nie pojawila, choc potwierdzila przybycie. W kopercie chociaz bylo tyle, zeby pokryc koszt za pare, ale niesmak pozostal. Po kilku miesiacach od kuzynow dowiedzialam sie, ze ta opetana opowiada po rodzinie, jaka to jestem niewdzieczna, ze nawet za prezent nie podziekowalam. No zesz... Ale mam taka fantastyczna chrzestna i nic na to nie poradze. Wyleczylam sie z resztek szacunku do niej... Wiec jak ktos ma Cie w tylku, to lepiej nie miec kontaktu, bo pozniej maja wielki zal nie wiadomo o co. -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dorotq, wiesz co nie doszukuje sie objawow, ale jak sie tak zastanowic, to cos co mogloby byc jakims objawem to bole w dole brzucha, no i jakos od wczoraj jest mi "mokro", a jako takiego sluzu nie widze. Wczoraj na fitnesie jak cwiczylysmy na pilkach lezac na brzuchu, strasznie mnie zemdlilo. Po zajeciach rozmawialam z prowadzaca i powiedziala mi, ze nie powinnam jesc 2 godz. przed treningiem, ja na to, ze nie jadlam "To moze jest Pani w ciazy?" - jak myslicie mozna to zaliczyc do objawow? Hihihihi :D -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Duszak, co do tego, ze faceci, ktorzy maja jedno dziecko zyja w przekonaniu, ze u nich nic nie moze byc, bo przeciesz splodzili jednego potomka. Ale przewaznie, o to drugie walcza z ta sama kobieta ;), wiec my teoretycznie, tez mozemy sie upierac, ze z nami wszystko jest ok. Oczywiscie my zawsze czujemy sie za wszystko odpowiedzialne, ale nie zawsze jestesmy np. Czesto poronienia zdarzaja sie przez slabe nasienie. Wiadomo, ze my musimy o siebie szczegolnie dbac i miec silny organizm, zeby dac rade przez te 40 tygodni, ale chyba wszystkie mamy tendencje do umartwiania sie, ze to nasza wina. Moj gin. opowiadal nam, ze mial u siebie jedna pare, ktora miala juz jedno dziecko. Babke przebadal na wszystkie mozliwe sposoby, no i u nie nie bylo sie o co przyczepic. Namowil ja, zeby przywlekla do niego meza, bo za skarby swiata nie chcial badac nasienia - w koncu jedno dziecko mial. Ciezko bylo go przekonac, bo z nim wszystko w porzadku, ze jedno dziecko juz ma i kategorycznie odmawia. Porozmawial z nim, popytal o tryb zycia, o palenie i okazalo sie, ze jednak jest wiele czynnikow oslabiajacych plemniki. Wytlumaczyl mu, ze dziecko ma z ta kobieta, ze ona przebadana i uniej nie ma sie do czego przyczepic, wiec dla niego, to po tym wywiadzie on jest tym "najslabszym ogniwem". Troche wjechal mu na ambicje poszedl zrobic wyniki, okazalo sie, ze tam slabiutko. Z dnia na dzien rzucil palenie, zaczal sie wiecej ruszac, po trzech miesiacach mial powtorzyc badanie, ale nie musial, bo po dwoch miesiach malzonka byla w ciazy. W sumie przez glupia dume faceta, ta dziewczyna musiala przejsc szereg badan, niejednokrotnie nieprzyjemnych, bo on sie krepowal i byl uparty jak osiol. Moj to jest jednak kochana bestia, on zanim wybralismy sie do lekarza, sam szukal gdzie mozna zrobic badania nasienia :) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Paula, my mielismy problem z nasieniem. U nas tez byla bakteria, tylko w pakiecie badan ja mialam tez wymazy na ureaplasme, mykoplasme i chlamydie, wtedy to wyszlo - od razu zrobili antybiogram. Leczylismy sie 6 tyg. antybiotykami (oboje), a potem chyba po dwoch miesiachach, kontrolny wymaz czy wyleczylismy, czy kolejna seria antybiotykow - na szczescie pierwsza seria nas wyleczyla. Ja w tym czasie zaczelam lykac regularnie falvit, a Grzeskowi kupilam androvit i jak dr powiedzial garsciami wit. C. Potem jeszcze 2 m-ce naszego lekarza nie bylo, jak wrocil kontrolne badanie nasienia i juz bylo dobrze, ale w typie ruchu A wciaz malenko, to mezowi zalecil L-karnityne. Niesteyy sama morfologia (wady budowy) niewiele sie poprawila, ale jak po leczeniu ilosc wzrosla u nas prawie 4-ro krotnie, to i mamy 4 razy wiecej tej prawidlowej budowy. Teraz problem pozostal tylko po mojej stronie ;) Teraz musicie sobie dac troche czasu na leczenie, jeszcze zapomnialam dodac, ze podczas leczenia musielismy sie zabezpieczac, bo niedoleczona ureaplasma zagrazalaby ciazy, a jezeli bym ja donosila, to podczas porodu dziecko by sie zarazilo ode mnie. Glowa do gory - bedzie dobrze :) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Michelinka, sliczne zdjecie- jak fajnie buzie widac, rozczulilam sie :) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja jednak zdecydowalam sie na pierogi, tylko tym razem nie ruskie, a z grzybami. Moj m. wczoraj nazbieral grzybow podczas przerwy w pracy :D Dzisiaj jemy to co upolowal ;)