-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez griszankaanka
-
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja jednak zdecydowalam sie na pierogi, tylko tym razem nie ruskie, a z grzybami. Moj m. wczoraj nazbieral grzybow podczas przerwy w pracy :D Dzisiaj jemy to co upolowal ;) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No istne szalenstwo. Szczegolnie, ze od miesiaca nie moge sie zebrac, zeby wybrac sie z komputerem do naprawy. Zastanawiam sie nad obiadem. Przeszly mi przez glowe pierogi... Ale czy mi sie chce??? -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzien dobry :) Gosciu, czy Ty ufasz swojemu lekarzowi? Bo jak nie, to lepiej go zmienic. Skoro lekarz mowi, ze to nic groznego, to znaczy, ze tak trzeba myslec. Niestety w ciazy kobiety sa bardziej podatne na infekcje i zakazenia drog rodnych - najwazniejsze, zeby tego nie bagatelizowac, a wszystko bedzie dobrze :D Takze glowa do gory, bierz to co Ci przepisal gin., a potem do kontroli ;) x U mnie dzisiaj sie wypogodzilo, sloneczko przedziera sie przez chmury i od razu lepszy chumorek i nastawienie do zycia sie zmienia. Moze po poludniu wyskocze na jakies zakupy i do fryzjera :D, chyba, ze fryzjera zostawie sobie na jutro - trzeba sobie dawkowac przyjemnosci ;) Milego dnia dziewczynki -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dorotq i Ty tez, masakra jakas. Nie wiem co ostatnio sie dzieje. W tym tygodniu to juz w ogole - dowiedzialam sie, ze kolegi zona zmarla kilka dni temu - miala 31 lat i zostawila 4-ro letniego syna, potem spotkalismy znajomego, ktorego syn, zatrul sie czyms, uszkodzil watrobe, trzustke i sledzione - ledwo przezyl, chlopak w moim wieku - masakra. Widzisz, ja wczesniej mialam zawroty glowy, ale nie szczegolnie na nie zwracalam uwage. Powiem Ci, ze jak mnie dopadlo to jechalam autem i spowodowalabym dwa wypadki. Gdybym nie byla tak blisko szpitala, to stanelabym na poboczu i dzwonilabym po karetke. Najdziwniejsze bylo jak rece od lokci do palcow mi dretwialy, byly momenty, ze myslalam, ze sie przewroce, ale na terenie szpitala, to ktos by mnie pozbieral ;) Wystraszylam sie nie na zarty - chyba nigdy nie bylam tak przerazona jak wtedy. Ja teraz pod reka mam Validol i jak czuje, ze ogarnia mnie jakis wiekszy niepokoj, to biore i po chwili sie odprezam i przechodzi. Poki co zjadlam dwie tabletki i na razie mam spokoj. Niestety po takim incydencie lepiej zapobiegac. Jak poszlam do mojej rodzinnej, to mnie zjechala, ze ja nie moge sie tak denerwowac, bo tylko zdrowie sobie rujnuje i do jakiego stanu sie doprowadzam - jakbym umiala sobie z tym radzic :o Powiedziala mi, ze zadnych lekow mi nie przepisze - zalecila mi odprezajace lazenie po galeriach, tylko ona nie wie, ze dzikie tlumy w sklepach mnie wkurzaja niemilosiernie, najlepiej isc z samego rana jak jeszcze nie ma ludzi albo przsd zamknieciem jak juz nikogo nie ma :p A te laski, ktore narzucaja sie z pomoca od wejscia... ech brak slow. To dopiero dyskomfort ;) Kochana niestety musimy poszukac jakichs technik relaksacyjnych i musimy sie trzymac :D -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Z tym kwadracikiem na brzuchu nie byloby zle :) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eeyore po validolu nie bedziesz sie czula jak na haju, po prostu lekko odpreza i moze lekko czujesz sie senna. Co do stresow, ja ostatnio jechalam na monitoring cyklu, nie pierwszy raz - normalna sprawa, do tego srednio mialam sie czym denerwowac, az nagle skoczylo mi cisnienie, zawroty glowy, bol w klatce, hiperwenyylacja - nie wiedzialam co sie ze mna dzieje - wyladowalam na SOR (szpital mialam po drodze). Jak sie pozniej okazalo, to byla silna reakcja na stres i mogla byc wynikiem dlugiego pozostawania w tym stanie. Samo zycie, tak jak piszesz bez ekscesow. Co do krwawienia, na innym forum o inseminacji ostatnio dziewczyna opisala swoj przypadek. Byla po inseminacji, po dwoch tygodniach zaczela pojechala nax bete, ale jeszcze w dniu bety zaczela plamic. Odebranie wyniku bylo formalnoscia, beta cos ok 1,8. Wieczorem z rozpaczy sie upila. Dwa dni pozniej zadzwonila do lekarza, ze @ przylazla i chciala umowic sie na stymulacje. No ale powiedziala mu, ze ta @ jakas taka inna, to krwawienie take skape i brzuch jej nie boli jak zawsze. Kazal jej jeszcze powtorzyc bete, ona na to ale po co itd., powiedzial, ze bez tego nie da jej lekow na stymulacje. Poszla wsciekla i czula, ze to bez sensu. Jak odebrala wynik bylo ok. 58 - wczesna ciaza. Dwa dni pozniej poszla znowu, zeby sprawdzic przyrost i miala juz powyzej 100. Okazalo sie, ze zarodek bardzo pozno sie zagniezdzil, a to krwawienie to byla implantacja zarodka. Maly CUD? Jak dla mnie tak :) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Isia mnie jeszcze zostalo jakies 27 lat splacania ;) Witaj Eeyore, Isia ma racje - beta rozwieje watpliwosci, nie trzeba jej robic na czczo, wiec jak masz gdzies otwarte laboratorium, to smigaj od razu :) A te Twoje objawy niepokojace, na moje oko, to moze miec zwiazek ze stresem i nerwowoscia. Sprobuj melisy albo zakup sobie validol do ssania, ziolowe tabletki na bazie valeriany i mentolu - mnie pomagaja ;) Ale jak sie utrzymuje to juz jakis czas, to moze lepiej pojsc do lekarza i zrobic wyniki, nie ma na co czekac. Ale validol przed snem nie zaszkodzi, odprezy Cie ;) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czapus czekanie na mieszkanie po dziadkach, to poniekad czekanie na ich smierc. Sorki to brutalne, ale prawdziwe.Mieszkanie to zawsze inwestycja, a jak dostaniecie mieszkanie w spadku po dziadkach, to jedno zawsze mozna wynajac albo sprzedac, a mieszkania zawsze sa w cenie. Wynajem na krotka mete zawsze jest jakims rozwiazaniem :) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie jestem juz na biezaco, ale chyba sa jeszcze jakies programy rzadowe dla mlodych malzenstw. Wbrew pozorom te doplaty, to duze odciazenie przez pierwsze lata. Ja sie nie zalapalam niestety i place sporo, ale znajomi, ktorzy budowali dom w tym samym czasie placa jakies 30% mniej jak my. Jak byscie o tym mysleli polecam wybrac sie do open finance, tam ocenia Wasza zdolnosc, dokladnie opowiedza o yych programach rzadowych i znajda bank, w ktorym mozecie dostac kredyt. No i macie z glowy latanie po bankach ;) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czapus ja to mieszkam juz u siebie w domu, ale przez dwa lata mieszkalam z rodzicami, dobrze, ze nie u tesciowej :p. Niby wszystko bylo ok., ale mimo wszystko nie czulo sie komfortu, mimo, ze w domu nie wiele przebywalam, bo praca, budowa - wszystko na raz, nawet nie czepiali sie jak mialam syf w pokoju ;) Nie wiem jaka jest Wasza sytuacja finansowa, ale ja wolalabym mieszkac osobno. Moze warto rozejrzec sie za jakims mieszkaniem i kredytem hipotecznym - to co mielibyscie wydac na wynajem, byloby juz inwestycja we wlasne mieszkanie. A teraz poki jeszcze coreczka sie nie urodzila, to macie tylko siebie na utrzymaniu, wiec z kredytem nie byloby tak trudno. Zastanowcie sie, mnie byloby troche szkoda pieniedzy na wynajem i nabijanie komus kiesy ;) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Michelinka, jak milo, ze sie odezwalas. Popatrz Ty w poniedzialek do porodu, a ja do tesowania :) :) :) Moze bedzie podwojnie szczesliwy dzien. Fajnie, ze porobiliscie sobie zdjecia, od pazdziernika, to czuje, zenie bedziesz sie rozstawala z aparatem ;) Na taka imprezke szarpnela sie firma mojego m., to bylo mega zaskoczenie, do tej pory wszystkie imprezy przypominaly stypy, tym razem to jak zobaczylam co przygotowali, to szczeka mi opadla ;). Co di mojej pracy, powiem Ci, ze powiedzenie, ze staram sie o dziecko nie spowodowaloby odwleczenia wypowiedzenia, wrecz staneliby na glowie, zeby to jakos przyspieszyc. Tacy ludzie... Nawet nie mam ochoty myslec o pracy, bo od razu zaczynam sie denerwowac, a to nie wskazane. x Paula juz zaczynam trzymac kciuki za czwartkowe badania :) x Ja od soboty zauwazylam wyzsze temp., tak sobie pomyslalam, ze ma to zwiazek z przyjmowaniem d*phastonu od piatku. Znacie mnie juz na tyle, ze wiecie, ze zaczelam szukac, co sie ze mna dzieje. Wynalazlam sobie diagnoze - niedomoga lutealna cialka zoltego - mozna to zniwelowac d*phastonem, albo luteina - wiec nie jest zle, szansa jest nadal. Tak sobie mysle, ze jednak przez ten czas, kiedy sie lecze, o 3 dni skrocil mi sie cykl, wiec tez mogly sie troche rozregulowac hormony. Jak sie tym razem nie uda, to powiem dr o mich obserwacjach, zobaczymy co on na to powie. Buziaki kochane -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej kochane, mam zwolnienie do pt, w najgorszym wypadku wezme urlop na zadanie i dotrwam do paxdziernika bez wypowiedzenia ;) W poniedzialek chyba pojade na bete, jak bedzie ok.to bede miala z bani nerwy z praca :p Nasza Michelinka, to chyba szykuje sie do cesarki, no chyba, ze juz po... -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzien dobry moje kochane, dzisiaj wybieram sie do lekarza gardelko drapie, nosek sie zatyka, wiec do pracy sie nie nadaje - wybieram sie do lekarza :p x Tak czytam o tych Waszych usg 2d, 3d widzialam w mojej klinice nawet 4d, a ceny za podgladanko niebotyczne. Nie uwazacie, ze to jest troche zerowanie na przyszlych mamusiach, ktore chcialyby jak najbardziej dokladnie zobaczyc juz swoje malenstwo. Kiedys sie nad tym zastanawialam, czy w ciazy zdecydowalabym sie na takie superasne 3d czy 4d, wtedy myslalam, ze nie, ale pewnie jak pojawi sie taka mozliwosc to bede siedziala z niecierpliwoscia pod gabinetem i nie bede mogla sie doczekac ;) x U mnie jak @ sie nie pojawi, to jade na bete w przyszlym tygodniu w poniedzialek lub wtorek, ale nie licze na to, ze wytrzymam do wtorku ;p x Michellinko skarbie jak sie czujesz? Kiedy wyciagasz malego z brzuszka? x Milego i pieknego dnia Wam zycze :) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczynki - ledwo zyje. Pobalowalismy, ze hoho. Impreza mega wystawna, nie jedno wesele jest skromniejsze, bylo wszystko. Poczawszy od wystroju, kelnerow, jedzenia - bylo pyszne i sliczne, alkohole do wyboru do koloru i barman, ktory serwowal mega drinki, po tance i atrakcje dodatkowe... Spiewal nawet Wodecki na zywo, bylaam zszokowana. Bardzo, bardzo mi sie podobalo, a byl taki moment, ze nie bardzo chcialo mi sie tam isc. Ale bym zalowala. Wypilam kilka drinkow i wybawilam sie, ze hej. Dzisiaj wszystko mnie boli i nie mam sily sie podniesc z lozka, ale bylo warto :) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ide sie szykowac na imprezke, tylko oczywiscie nie mam sie w co ubrac :( Ale chyba kazda tak ma przed wyjsciem ;) -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Krzwuszko sliczne te twoje robotki :) Te swiateczne kieliszki bardzo fajne. To wszystko zabawy decoupage? Ja raz zrobilam sobie doniczke z plastikowego wiaderka po orzeszkach ;) Tylko nie uzywalam do tego profesjonalnych materialow, ale i tak wyglada ciekawie :) W sumie ostatnio troche sie nudze, to moze troche sie pobawie ;) Jak znajdziesz jak robic takie aniolki z masy solnej, to podeslij linka, tez chetnie bym sprobowala, choc pewnie wyjda mi jakies pokraki :p -
starania o ciążę
griszankaanka odpisał ulęgałka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witaj Basss, wiem, ze ciezko jest wytrzymac do dnia spodziewanej @, ale niestety trzeb sie uzbroic w cierpliwosc. Test moze wyjsc wczesniej, ale wcale nie musi. Bywa, ze nawet w dniu spodziewanej miesiaczki wychodzi negatywny, a mimo to ciaza jest. Cierpliwosci :)