Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

griszankaanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez griszankaanka

  1. Duszak, to co musze naprawic kompa albo kupic nowego - bez tego ani rusz :) Mazz racje - trzeba zewrzec tylek i dzialac.
  2. Tak mnie jeszcze naszlo, ze Duszak bedzie miala corke - takie mam przeczucie. Dziewczyna bedzie miala charakterek :)Nie pokazuje oblicza byle komu, chowa sie - chcialabym to zobaczyc ;) Zazdroszcze Ci i mam nadzieje, ze niedlugo bede przygladac sie mojej fasolce ;)
  3. Duszak, oj z tymi przeziebieniami to rzeczywiscie nie za ciekawie. Lepiej posiedziec w domu i sie nie narazac za bardzo. Moze jakies nowe hobby, najlepiej rekodzielo np. decoupage, szycie, robienie na drutach. Moze odnajdziesz w sobie nowe talenty :) Kazda ciaza jest inna, moja bratowa w pierwszej ciazy, to prawie brzucha nie miala, wygladala jakby troche przytyla, do tego zero dolegliwosci. Przy drugiej brzuch miala ogromny, nadcisnienie, bole glowy, ciagla sennosc, wymioty i ciagle zachcianki. Smialismy sie, ze pierwsze slowa Marysi, to bedzie "Czekoooooooolaaaadaaa!!!" Po porodzie wszystko wrocilo do normy, tylko z ccisnieniem ma male problemy. A to, ze ciaze ocenia na tydzien starsza, to sie nie przejmuj i sie nie doszukuj - lepiej, ze jest oceniana na starsza, an nizeli na mlodsza, bo wtedy bys sie martwila, ze cos jest nie tak :) A ja zdziwiona jestem, bo moje @ trwaly po 5-6 dni, a tym razy tylko 4. Oby juz tak zostalo ;), a najlepiej zeby w nastepnym miesiacu juz sie nie pojawila wredna @ :p. Pouzywam dzis meza, do piatku seksualny maraton :p, bo od soboty celibat przed IUI, wiec trzeba korzystac hihihi Powiem Wam, ze im dluzej trwaja te starania, to coraz trudniej mi uwierzyc, ze w koncu doczekam sie ciazy. Niby wszystko juz jest na dobrej drodze, teoretycznie sa wyeliminowane wszystkie problemy, ale co z tego, przeciez rok temu tez bylam na tym etapie. Mam wrazenie, ze stoje w miejscu i tupie nogami. Na obecna chwile nic nie moge zrobic. Wiara slabnie, ale nadzieja jeszcze nie umiera :D Musze wymyslic co ze soba zrobic, znalezc nowa prace i isc do przodu. Poki co nic mi z tego nie wychodzi - nawet nie wyslalam zadnego CV.
  4. Dzien dobry dziewczynki :) Mnie dzisiaj powitalo piekne sloneczko i wzapila we mnie nowa energia. Wstalam przed 9 i od razu poszlam na podworko kosic trawe :). Po poludniu ma padac wiec korzystam z pogody :) Wczoraj jakos nic sie nie chcialo - zrobilo sie tak jesiennie, szaro, buro i taka slota, cala energie ze mnie wyssala ta pogoda. A jak u Was? Jak samopoczucie? Milego dnia :)
  5. Paula musze powiedziec, ze juz 3 tydzien nie bylam na terapii - troche mi sie nie chce. W sumie mialam raz w tygodniu i kazda sesja kosztowala mnie 60 zl. Teraz wybieram sie do innego psychiatry - wybiore sie chyba w piatek.
  6. Dorotq to dlugie masz cykle, ja znowu co raz krotsze. Kiedys mialam 28 dni, pozniej jak zaczelam sie leczyc to zrobily sie 27-mio dniowe, po pierwszej histeroskopii 26 dni, a teraz 25 - masakra jakas. Musze o tym pogadac z doktorkiem przy najblizszej okazji. Dziewczynki jak tam u Was? Dlaczego sie nie oddzywacie? Duszak, Czapus, Michelinka - jak tam samopoczucie? Teacherka tez dawno sie nie oddzywala :( Ja w domu to juz dostaje do glowy, a na szukanie pracy zupelnie nie mam sily.
  7. Hej Dorotq. Jak u Ciebie. @ miala przyjsc w niedziele i co? Mam nadzieje, ze sie nie pojawila :) Ja stwierdzilam, ze jeszcze raz sprobuje z mierzeniem temp. Kupilam nowy termometr. Wczoraj 36.40, dzisiaj 36.33 Zobaczymy, czy tym razem pokaze owulacje :p
  8. Krzewuszko, Paula ma racje, ja tez uwazam, ze lepiej jest oddac na miejscu. Moj juz 3 razy to przechodzil, za pierwszym razem byl sploszony itd., a ja jeszcze go durna wypytywalam jak ten pokoik wygladal i w ogole ;) Swinia jestem - wiem :p Za drugim razem, to juz poszedl na luzie, a przed IUI, to juz zero jakiejkolwiek krepacji - doswiadczenie :D. A w tych laboratoriach, gdzie badaja nasionka, to juz na nikim nie robi najmniejszego wrazenia - to jak oddanie moczu, czy krwi :) Powodzenia w przekonywaniu m. ♡
  9. Kszewuszko, a Ty juz przebadana? Przepraszam, ze pytam, ale nie pamietam. A nad zbadaniem faceta nie ma co sie zastanawiac. Najlepsze jest to, ze oni musza wykonac jedno badanie i ewentualnie je powtorzyc, jezeli byloby wdrozone jakies leczenie. Z nami gorzej, badania moga trwac kilka tygodni ;) A nie myslalas, zeby przed in vitro sprobowac inseminacji? Koszt jest niewspomiernie nizszy do in vitro i jak trafisz do dobrego lekarza, to zrobi ja przy najblizszym cyklu. Tak czy siak do IUI oraz do IVF potrzebne badania nasienia z morfologia i posiewem.
  10. Michelinka to udanego pierwszego dnia w szkole :D U mnie z obiadem to bywa roznie - raz jest, raz nie ma, to pojedziemy do rodzicow, to kupimy cos na miescie, a do stania przy garach musze miec ochote. W tym tygodniu szal - obiad byl przez cale 7 dni, moj m sam nie wierzy. Wczoraj ostatecznie zrobilam pomidorowke, pozniej chcialam cos dla mojego domowic, ale zrobil sobie jeszcze kanapke i mu wystarczylo :p. Na dzisiaj mam juz pomysl, zrobie zrazy w sosie - tylko musze kupic dobre miesko :) Beziku moze ten zel, to jednak nie sa wyrzucone pieniadze, jak nie pomoze zajsc w ciaze, to moze chociaz przytulanki beda przyjemniejsze :p. Trzeba szukac pozytywow i umilac sobie zycie. A z tym sprzetem co go kupilas, to interesujacy, kiedys cos slyszalam o nim, ale sama bym sie nie zdecydowala na kupno takiego ustrojstwa. W temacie umilania, musze sobie przypomniec gdzie pierdyklam kulki gejszy, trzebaby pocwiczyc miesnie Kegla :D. A wlasnie kochane "ciezarne", uzywacie kulek w ciazy? Ponoc dobrze jest uzywac ich w tym stanie, wzmacnia sie miesnie, przeciwdziala nietrzymaniu moczu i pozniej latwiej jest przy porodzie. Buziaki kochane i milego dnia Wam zycze
  11. Paula, jak dobrze, ze taki fajny lekarz Ci sie trafil. Najwazniejsze, ze wszystko ze spokojem Ci wytlumaczyl, uspokoil i mam wrazenie, ze tez dosc pozytywnie nastawil na najblizszy czas. Tylko sie cieszyc :) Ja przed chwila policzylam i ten cykl mial tylko 25 dni - co raz krocej. Owulacje powinnam miec ok. 17-tego, wiec pojade do gina 16-tego na monitoring i pewnie 17-18 bedzie IUI w zaleznosci od wielkosci pecherzyka :) No i jeszcze na piatek lub poniedzialek musze zarejestrowac sie do psychiatry, bo zwolnienie mi sie konczy. Paula, u mnie laptop tez zepsuty, zupelnie padl - naprawiac mi sie go nie oplaca i chyba musze kupic nowy :(
  12. Duszak, jeszcze sie okaze, ze jej m. ma przyrodniego brata w postaci mego znajomego. Osobliwa sprawa, wygladaja jak blizniaki tylko Krzysiek ciut starszy od meza naszej Michalinki. Michelinka, albo Ci wysle MMSa, jak Krzyskowi uda mi sie zrobic zdjecie ;) Zobaczysz na wlasne oczy hihihi Wolalabym juz nie ciagnac od rodzicow i tak duuuzo nam pomogli. Moj tato jest po operacji serca, leczenie tez troche kosztuje, no i jeszcze ostatnio byl w sanatorium - jak poprosze, to stana na glowie i nam pomoga, ale wolalabym nie przysparzac im problemow. Tym bardziej, ze juz od dawna mam otwarta linie kredytowa (jak bedziecie mieli to oddacie - tylko jakos sie nie sklada z tym posiadaniem nadmiaru). A tak z innej beczki - co robicid na obiad? Bo ja nie mam pomyslu :o
  13. Michelinka, piekne zdjecia :) Jak w koncu bede miala kompa, to na priva wysle Ci zdjecie mojego znajomego, patrze na Twojego m. i nie moge sie oprzec wrazeniu, ze stoisz tam z Krzyskiem ;) SZOK. Normalnie sa identyczni ;)
  14. No i sie rozkrecila @ jedna :( Za dwa tygodnie IUI, wiec sie nie zalamuje, wczoraj sie troche posmucilam, ale dzisiaj juz mi lepiej. Chociaz nie wiem,czy teraz bedzie mnie na nia stac :( Troche sie martwie, czy z kasa sobie poradzimy, w tym miesiacu tyle wydatkow, jak na zlosc wszystko na raz sie skumulowalo, wykanczanie pieterka, OC, no i tez trzeba kupic chociaz czesc opalu i jeszcze IUI. No i jeszcze musze isc do psychiatry, zeby dalej miec zwolnienie. Nie mam pojecia jak sobie poradzimy. Wczesniej tez nie bylo jak odlozyc, kolejne wizyty u lekarzy, badania, no i ta histeroskopia. Ech... Cos wykombinujemy, ale jeszcze nie wiem co ;) Jak macie jakies pomysly to dajcie cynk :). Dobra nie marudze - milego dnia. Duszak, a na fb na pewno nie uciekniemy ♡
  15. Paula jak milo, ze znowu jestes :) Ciesze sie, ze wypoczelas. I chyba nabralas troche dystansu, mam racje? Ciekawe co ten gin. powie, mam nadzieje, ze szybko Ci pomize :) Buziaki
  16. Dorotq temp mierzylam w poludnie - doustnie ;), a do mierzenia temp. nie mam cierpliwosci, mierzylam dwa miesiace i za przeproszeniem g. pokazywala - jakas inna jestem. Temp. wzrastala dwa dni po owu (potwierdzonym na monitoringu), spadala w 2 dc. - wiec dalam sobie z tym mierzeniem spokoj. Dzisiaj rano znowu plamienie, jest troche inne niz zawsze, bo to taka bardzo rozrzedzona krew, ale po histro. moze byc inaczej. Zludzen nie mam, brzuch coraz bardziej boli, cycki przestaly, wiec tylko czekac, az sie rozkreci - trudno, trzeba bedzie walczyc dalej. Wczoraj bylam na grzybach i znalazlam jednego prawd****a, nie ma jeszcze grzybow :(, zdecydowanie za sucho jest.
×