Alanja1974

Wysłałam..

Olcia dzieki - załapałam ha ha... człowiek niby po studiach, a chwilami tępy jak zużyta piła w tartaku ...

Chyba, że któraś ma ochotę krok po kroku napisać co i jak :)

Dzięki dziewczyny:) stresa nie mam, bo latam dosyć często:) tylko obawa o maleństwo mimo wszystko. Jeżeli będe miała czas to postaram się pisać:) a przynajmniej czytac w miarę na bierząco:) Ja oczywiście nie wiem o co chodzi z tym wspólnym meilem ha ha będę to rozgryzać - trochę techniki i się gubie :):)

Na dole linku jest fajny filmik dotyczący klopotow z kroczem po porodzie może którąś zainteresuje:) http://kobieta.onet.pl/dziecko/ciaza-i-porod/najczestsze-pytania-o-porod/0eft3

Goosia mi nie podszedł niestety:( I na dodatek musze przepakować walizkę bo w UK 11 stopni i juz totalnie nie wiem co zabrać:( najgorszy problem z kurtką ech...

U mnie upał na maksa ale dodatkowo wiatr głowe urywa, zostawilam na balkonie pranie i po powrocie brakuje trzech par majtek:( powiało szlak wie gdzie, no ale jak to mówią - biednemu wiatr w majtki :) Goosia z zakupami to tak już jest:( ja dawno przestałam oganiać temat, niby się nie szaleje a przy kasie załamka... Lalka szum fal najważniejszy:)

Goosia to super, teraz każdy grosz się przyda:) ja nie mam takiego ubezpieczenia zawsze pracuję w zakładach gdzie nie ma grupówek, a do indywidualnych nie mam zaufania specjalnie - takie zboczenie byłago agenta ubezpieczeniowego:):) Co do tej krwi to też mi sie nie wydaje, żeby to tylko do 4 roku życia obowązywało, bo znajomi maja przechowaną wstępnie na 5 lat i to nie miałoby sensu... Ide pod prysznic i spacerek, dzisiaj wszystkich wymiotło z domu i jestem samiutka jak palec no cóż..

U mnie już od rana 27 stopni, zresztą nawet mnie to nie dziwi, bo cała noc balkon byl otwarty i spalo się rewelacyjnie:) chyba pierwszy raz nie wstawałam w nocy na siku;) Dzisiaj leniwy dzien mam:) jutro rano wylot i wszystko już praktycznie mam przygotowane więc tylko relaks... Większość z was polowała na arbuza wiec i ja się skusiłam wczoraj ale niestety coś mi nie podszedł...

No ja z racji kosztów juz w przedbiegach odpadam:) Właśnie pooglądałam ,, O matko" nawet fajny ten odcinek, bardziej mnie będzie interesował kolejny - wszystko o porodzie itp. tylko ta Bosacka:( mi nie leży...cos baby nie lubię.. Moje nogi już nawet opalone:) z przodu oczywiście bo leżenie na brzuchu odpada ha ha...

Czy któraś z was będzie pobierała krew pępowinową?

Na pewno zdecyduję się na rok macierzyńskiego, bo powrotu do pracy nie mam :) tzn. wiadomo, że mogę wrócić ale to będzie tylko czekanie na wypowiedzenie... i cieszę się, że będę mogła spedzić tyle czasu z maleństwem...a potem coś wymyślę... Rolada ja uwielbiam swój brzuch i ciesze się z tej ciąży jak diabli:) obym nadal czuła się tak dobrze:)

KattiYo niestety będzie właśnie tak jak mówisz:( my, czyli mamuski z przed 1września najpierw pół roku 100% a pozniej 60% jak któras sie zdecyduje. W momencie kiedy pierwszy raz usłyszałam o rocznym macierzyńskim to myślałam, że wogle bedzie płatny !00% ale jak wiadomo zawsze jakaś rysa na szkle musi być...

Jak się robi słabo to dobrze jest oddychając glęboko wciągać powietrze przez nos i wypuszczać ustami, taki patent mojej babci:) mi pomaga..

Kattiyo:):) mi sie nie udało tego otworzyć, a swoją drogą pamiętam jak mi mlodsza siostra wypadła w zimie z wozka:( miałam 10 lat ale tak się przestraszylam że głowa mała do dzisiaj to wspominam z lękiem:( A mamy I kwartału wywalczyły macierzyński:)http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/879373,roczny-urlop-macierzynski-dla-matek-i-kwartalu-oznajmil,id,t.html?cookie=1

Anulka, wiadomo każda wolałaby rodzić w swoim szpitalu, blisko domu jednak jak sama napisalś nie o nas tu chodzi:) będzie dobrze:) najważniejsze bezpieczeństwo maluszków. Sandzia my z terminem idziemy łeb w łeb ;) ciekawe która sie pierwsza rozpakuje :) Słońce grzeje niesamowicie:) u mnie niebo czyściutkie i 27 na plusie, właśnie opalam nóżki palaszując rożka truskawkowego:)

Noelia ja chcę kupić przewijak na łóżeczko, myślę że się przyda bo wszystkie kosmetyki i pieluchy bede trzymać w przyborniku obok i nie ma sensu nosić się z tym po calym mieszkaniu. KattiYo na szczęście nie mogę otworzyc tego linka:) bo tam pewnie jakis drama z tym wózkiem??? z resztą z opini wieeelu wózków doszłam do wniosku - nie ma idealnych. Dziewczyny super,że medycyna tak ciśnie do przodu ale nikomu nie życzę wcześniaka, my się lepiej naszych terminów trzymajmy:) a dziewczyni kt,óre mają zagrożoną niech na siebie uważają:) ja trzymam kciuki za wszystkie!!! Krwawień z nosa już nie mam, przeszły razem z zimą:) Goosia dolina boska!!!! ja mieszkam blisko Bieszczad i też polecam na piesze wędrówki i wakacje:)

Nie chce mi sie wierzyć, że głaskanie brzucha moze doprowadzić do przedwczesnego porodu:)

Ines ja niestety musze do 12 czekać, bo wtedy dopiero słoneczko jest na moim balkonie:) ale za to juz do wieczora. Dotej pory miałam malutki balkonik, ateraz na nowym mieszkaniu to rowerem można jezdzic;) Ellix ,ja na szczęście nie puchnę i mam nadzieje, ze tak juz zostanie - współczuje, no ale żeby nie było mi tak słodko to pękają mi naczynka na udach i ostatnio boli mnie żyła pod kolanem:( oby żylak nie wyszedł:(

Ines ja mam czarny wozek:) i wcale nie wydaje mi się za ciemny;) innego koloru nie brałam pod uwagę... Też jestem po śniadanku, dzisiaj płatki na mleku ponieważ bardzo mi smakują w ciąży:) byle nie sładkie... Z tą glukozą to widzę, ze każdej radzili inaczej, panie w moim labo same mówiły o cytrynie, że można i jak czekałam to mogłam troszkę wody niegazowanej łyknąć..dla mnie najgorsze było czekanie, a sama glukoza do przełknięcia... Zapowiada się upalny dzień, plan na dzisiaj - prasowanie rzeczy na wyjazd i kolejna porcja słońca na nogi:) wczoraj nawet leciutko mnie złapało:)

KattiYo dzięki, spróbuje tego z Eveline, bo za Garnierem nie przepadam jeszcze żaden krem tej firmy mi nie przypasił...

Rolada ja też dużo głaszcze brzusio, wydaje mi się,że malenstwo to lubi bo zaczyna baraszkować..

W mojej aptece co miesiąc biorę sobie za darmo taką gazetkę ,, Twój maluszek" i też jest bardzo ciekawa, na okładce jest cena 89groszy i pewnie można dostać w kiosku.

Z ta glukoza to fakt, bo nawet babki w labolatorium mówiły mi, że teraz robią z regóły 75. Kattiyo a ten krem z eveline to BB?? Rolada ja też coraz częściej mam twredy brzuch i trochę mnie to denerwuje:(

Kattiyo tak sobie pomyślałam, ze z tej szkoly rodzenia to mnie by zainteresowało to wejście na oddział porodowy, bo ja rodziłam jeszcze w starym szpitalu, a teraz już będe w nowym i nie mam pojęcia jak to tam wygląda:( Wszystkie kocyki super, cięzko będzie mi sie zdecydować:) a kompletu do wózka też nie będę kupować. dominika garnier odpada, bo nie lubię tej firmy jakoś mi nie służy, ale dziekuję:) Rolada, a u mnie to środowiskowe i połoznne same wylapuja ciężarne w przychodni zaobserwowałam to ostatnio jak bylam w przychodni. Moje drożdżowki już pachną mniam....