Fit-aminka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
30kg do zgubienie, kto ze mną? Ze świnki w piękną łanie :)
Fit-aminka odpisał Jagodzianka! na temat w Diety
Oczarna - wiem, że moja waga to nie tragedia jeszcze, a jednak... i nogi nie te i brzuch nie taki... a i BMI pozostawia wiele do życzenia... chociaż poniżej tej 7Otki chciałabym zejść... ech tylko że jakoś ciężko mi to idzie dziś na przykład się przemogłam i zaczęłam biegać... ha ha ha to znaczy usiłowałam bo po kilkudziesięciu metrach pikawa mi w klatki piersiowej chciała wyskoczyć i dyszałam jak bym miała ze sto lat ;) nic, w weekend też nie wyjdzie nic z mojego biegania bo szkoła od rana do nocy a i w Łodzi to jakoś nieszczególnie chce się biegać. raz się z siostrą wybrałyśmy to się całe osiedle nam dziwiło :D -
30kg do zgubienie, kto ze mną? Ze świnki w piękną łanie :)
Fit-aminka odpisał Jagodzianka! na temat w Diety
kiedyś, jak pisałam tu kilka tygodni temu w najlepszym momencie było 70,5 kg na wadze, wtedy były przebłyski wiosny więc zaczęłam biegać, jeździć rowerem, robiłam brzuszki... potem był atak zimy i wszystko szlag trafił. i dietę i ruch i motywacje... teraz jest jeszcze jakieś 2,5 kg nadwyżki czyli ok 73 kg ale z tym walczę ;) -
30kg do zgubienie, kto ze mną? Ze świnki w piękną łanie :)
Fit-aminka odpisał Jagodzianka! na temat w Diety
lat mam 20 wolna bezdzietna -
30kg do zgubienie, kto ze mną? Ze świnki w piękną łanie :)
Fit-aminka odpisał Jagodzianka! na temat w Diety
wcale nie głupio. Głupio, że ja sama nie napisałam: Aneta -
30kg do zgubienie, kto ze mną? Ze świnki w piękną łanie :)
Fit-aminka odpisał Jagodzianka! na temat w Diety
większość życia mieszkałam w Łodzi, jakiś czas temu się wyprowadziłam, ale nadal woj. łódzkie w Łodzi została część rodziny i uczę się w tym mieście. do manufaktury zaglądam jak mam czas i tak się ostatnio zastanawiałam do którego Lidla chodzisz, bo ja najczęściej na Włókniarzy, przy Drewnowskiej. pozostałe dziewczyny--> nie-łodzianki przepraszam za te wywody lokalne, jesteście wyrozumiałe, więc liczę na wybaczenie ;) ja z dietą za pan brat dziś :D -
30kg do zgubienie, kto ze mną? Ze świnki w piękną łanie :)
Fit-aminka odpisał Jagodzianka! na temat w Diety
w ogóle odkąd nie zaglądałam na forum, pofolgowałam sobie... a nawet bym powiedziała, że zaprzestałam diety. na szczęście przyszło opamiętanie. no i forum istnieje, więc motywacja jest. z tego co widzę, bardzo jesteście z sobą zżyte, teraz mówicie sobie po imieniu to już w ogóle nie wiem która jest która, ale ta Wasza energia się udziela :D powróciłam do diety MŻ, ale... wyczytałam o diecie ośmiu godzin i zaczęłam ją stosować, przyznam bywa trudno, ale nie poddaję się, bo ponoć skuteczna p.s. Jagodzianko, ja jestem prawie jak z Łodzi ;) -
Fit-aminka dołączył do społeczności
-
30kg do zgubienie, kto ze mną? Ze świnki w piękną łanie :)
Fit-aminka odpisał Jagodzianka! na temat w Diety
No tak, a o mnie już zapomniałyscie. . . Wrr ;) -
30kg do zgubienie, kto ze mną? Ze świnki w piękną łanie :)
Fit-aminka odpisał Jagodzianka! na temat w Diety
Wszystkim nam kobietom z okazji tak fajnego swieta życzę zdrowego zgubienia wagi, Tobie Esh zmniejszenia poziomu tłuszczu czy jak to się tam mówi. Braku efektu jo-jo, mniej problemów wokół i więcej czasu dla siebie :* -
30kg do zgubienie, kto ze mną? Ze świnki w piękną łanie :)
Fit-aminka odpisał Jagodzianka! na temat w Diety
Mi też zdarza się zjeść coś zakazanego, ale potem od razu zabieram się za brzuszki :) -
30kg do zgubienie, kto ze mną? Ze świnki w piękną łanie :)
Fit-aminka odpisał Jagodzianka! na temat w Diety
Poprawiam błąd w stopce ;) -
30kg do zgubienie, kto ze mną? Ze świnki w piękną łanie :)
Fit-aminka odpisał Jagodzianka! na temat w Diety
Cześć i czołem w poniedziałkowy poranek, jak tam u Was po weekendzie? Już no tu się odmeldowywac :) -
30kg do zgubienie, kto ze mną? Ze świnki w piękną łanie :)
Fit-aminka odpisał Jagodzianka! na temat w Diety
Witam was gorąco i słonecznie w pierwszy dzień miesiąca, w którym przychodzi do nas wiosna. Jako że ciepłe dni już niebawem, czas podkrecić tempo. To nic, że teraz pot leje się z nas litrami, to nic że musimy sobie odmawiać tylu pyszności, podczas gdy wokół nas zajadają się z apetytem. Jak już osiągniemy ten wymarzony cel to: bedziemy mogły przebiec się po plaży bez cienia zadyszki w odsłaniającym nasz jędrny brzuszek bikini, aby spalić tą dużą porcję lodów, którą właśnie zjadłyśmy bez wyrzutów sumienia ;) miłego dnia lasencje Wy moje kochane :* -
30kg do zgubienie, kto ze mną? Ze świnki w piękną łanie :)
Fit-aminka odpisał Jagodzianka! na temat w Diety
Koleżanka mi tak kiedyś powiedziała bo niby zakochała się i bach potrafiła przeżyć o jednej pomarańczy. Też w to nie wierzę;) i sory że niektóre posty kilka razy są, nie mam na to wpływu -
30kg do zgubienie, kto ze mną? Ze świnki w piękną łanie :)
Fit-aminka odpisał Jagodzianka! na temat w Diety
Najgorsza jest właśnie ta mania ważenia się. Ja mam jakaś obsesję na tym punkcie też. Wywalę chyba wagę bo dłużej się katować nie mogę. Ja to stosuje sama nie wiem jaką dietę. Ni to 1200 kcal ni to MŻ. Takie mam parcie na odchudzanie, że dziś już wypisałam sobie swoje zasady odchudzania. Najgorzej jest z ćwiczeniami bo nie znoszę takich statycznych. Ja to muszę poczuć wiatr we włosach. Pobiegać, pojeździć na rowerze. Ale nie na stacjonarnym bo to przecież w miejscu. Niby brzuszki w domu robię, niby na skakance skacze. Do tego rowerka też się zmuszam ale nie widzę efektów. Moje boczki jak były tak są. Nie uśmiecha im się wcale wyjechać w podróż bo widzą że powrotu nie ma. Niby mam motywację ale ta motywacja przecież cudów sama nie zdziała. Może powinnam się zakochać? Podobno z milosci się chudnie. Kurcze ale farmazony wypisuje... Masakra jest dzisiaj jakaś ze mną. Totalna rozsypka -
30kg do zgubienie, kto ze mną? Ze świnki w piękną łanie :)
Fit-aminka odpisał Jagodzianka! na temat w Diety
Najgorsza jest właśnie ta mania ważenia się. Ja mam jakaś obsesję na tym punkcie też. Wywalę chyba wagę bo dłużej się katować nie mogę. Ja to stosuje sama nie wiem jaką dietę. Ni to 1200 kcal ni to MŻ. Takie mam parcie na odchudzanie, że dziś już wypisałam sobie swoje zasady odchudzania. Najgorzej jest z ćwiczeniami bo nie znoszę takich statycznych. Ja to muszę poczuć wiatr we włosach. Pobiegać, pojeździć na rowerze. Ale nie na stacjonarnym bo to przecież w miejscu. Niby brzuszki w domu robię, niby na skakance skacze. Do tego rowerka też się zmuszam ale nie widzę efektów. Moje boczki jak były tak są. Nie uśmiecha im się wcale wyjechać w podróż bo widzą że powrotu nie ma. Niby mam motywację ale ta motywacja przecież cudów sama nie zdziała. Może powinnam się zakochać? Podobno z milosci się chudnie. Kurcze ale farmazony wypisuje... Masakra jest dzisiaj jakaś ze mną. Totalna rozsypka