![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/M_member_1394300.png)
maleńka_kobietka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maleńka_kobietka
-
to może i ja mogę - no właśnie, tak to jest z tymi barkami, normalnie pękają w szwach, a jak trzeba to nawet zwykłej żubrówki... :) Jagoda -
-
Jagoda - minimum na dziś zostało spełnione :) BARDZO DZIĘKUJĘ !!! Za trzymanie kciuków. I moje aniołki się do mnie chyba ostatnio przyjaźnie uśmiechają z góry...
-
to może i ja mogę - a ja nie lubię whisky :( Ale cała reszta... niestety się odnosi :( ...
-
chciałabym żebyś tu był żebyś spojrzał mi w oczy i powiedział że wtedy deszcz a ty chcesz śpiewać
-
Gdy ostatni dzwon Zadzwoni donośnie Gdy ostatni kwiat Zakwitnie na łące Gdy ostatnia łza Na ziemię spadnie Ja będę szczęśliwa Bo zmrok już Nigdy nie zapadnie
-
śniłam o Tobie i o mnie też o nas obojgu byliśmy gdzieś gdzie tylko wiatr nas znał tylko on widział ciebie i mnie w ogrodzie mojej wyobraźni ( dobra i zła )
-
PRZEMKOWI Kiedyś wyszedł z domu Nie wrócił Przyrzekła czekanie Nie może złamać obietnicy Kiedyś wrócę powiedział Znów się spotkamy Minęły minuty, godziny Miesiące zmieniły się w lata A lata w dziesięciolecia Przyrzekła czekanie Nie chce złamać obietnicy I siedzi w tym samym Fotelu bujanym Co wtedy gdy wyszedł Przy ostatnim spotkaniu I patrzy na te same Zamknięte drzwi Rozlega się delikatne pukanie To on !? Nie, to kostucha Przyrzekła czekanie Nie złamie obietnicy Zaraz znów się spotkają
-
mówiła spojrzyj lustra popękane tam nasze sny też w kawałkach Dobrze, wystarczy na dziś. Wszystko odgrzebane. Kończą mi się zapasy, niestety. Będzie trzeba zająć się czymś na bieżąco, ale to zobaczymy. Na razie pozdrawiam wszystkich. Nawet P_rzepraszam, choć nie doczekałam się od niej tego, o co prosiłam, czyli wskazówek, jak mam się poprawić, skoro to co robię nie jest dobre... Wiem, wiem, zamknęliśmy temat, więc już nie będę, nie umiałam się po prostu powstrzymać... przepraszam. - a to już dla wszystkich obecnych i chyba nie tylko :) PS, jutro... trzymajcie za mnie kciuki, błagam !!!!!!
-
zatańcz ze mną Aniele Boży stróżu moich snów pijacy grają na pustych półlitrówkach
-
nie zbawiłeś świata nie zbawiłeś człowieka przecież nie byłeś Mesjaszem samotny w tłumie chciałeś naprawić to czego się nie dało twoje słowa - nowa religia dla samotnych jak ty młodych ludzi zagubionych w ogłoszeniach o kolejnej wojnie naszych światów
-
Słowa Czasem ostre krawędzie Delikatne w dotyku Bóg nie istnieje Szatan wrócił na ziemię Wysyła anioły z misją Ma swój własny plan Zrobić piekło na ziemi Chce nas nauczyć Nadstawiać drugi policzek
-
Słone łzy Bóg powróciła ziemię Ogień i woda Beznamiętny duet Tancerze magicznej Operetki naszych snów Ogień i woda Tancerze i biegacze Ścigają się Ogień i woda Zawsze razem Ogień i woda Ogień i lód Bezdenna przepaść Mosty spalone Nigdy nie było powrotu Trzeba iść
-
Jagoda - jak już pisałam, za parę dni będę bardziej aktywna. Na razie nie jestem w stanie zrobić nic więcej. Co do wykruszania się... Myślisz, że to jest takie łatwe? Ja myślę, że nawet ci, co napisali, że odchodzą, to i tak zostaną, będę tu wracać co jakiś czas, zaglącać, badać aż w końcu sami dojdą do wniosku, że pisać nie można przestać, można tylko zawiesić je na jakiś czas.
-
Stąpając lekko po Kwietnym dywanie Złapałam pióro Ze skrzydeł Boga 11.03.03
-
Zamknęłam cię w szklanych gwiazdach Razem z nosem wciśniętym W nocne niebo Tylko na mój użytek 31.10.02
-
Przyszła do mnie Jesień Czarne spodenki Na szelkach Przyniosła dla mnie Sok z zielonych pomidorów I różę Błękitną
-
Przyszedł do mnie nocą W deszczowym płaszczu chował Kryształowe łzy, którymi zapłaci Za spokojny sen bez widm. Przyszedł kiedy mrok szarą mgłą Przykrył zamknięte powieki dnia Jego kroki sennym echem Odbijały się od moich rzęs Tak samo śpiący jak ja Jego oczy tak spokojne Nieuchwytnym płomieniem Wypaliły się we mnie I widzę je co dzień W lustrzanym odbiciu We własnej podobiźnie Na zielonej ścianie Przyszedł do mnie nocą W deszczowym płaszczu Schował kryształy łez Zapłacił mi nimi za Naładowany słowami pistolet Mój Anioł Stróż już śpi Wiecznym snem beze mnie
-
Pozdrowionka i dla wszystkich. Zaglądam, czytam, śledzę. Wrócę za jakiś czas. Jagoda - trzymaj się tutaj i nie daj się. Ten topik jest nam potrzebny, nawet jeśli sami o tym nie wiemy
-
Co chcesz usłyszeć Cieniu na ciepłej jeszcze poduszce? Zobaczyć, jak za nim biegnę I błagam, by został? Oddech już znika z moich warg Nie sądzę, że wróci Tym razem. Czemu miałoby być inaczej niż zawsze Gdy tylko ćmy przytulają się do żarówki Bo ja nie mam do kogo? 4.07.03
-
To może nic nadzwyczajnego, że telefon uparcie milczy, a zegar nie chce przestać szeptać. Może zupełnie nic, ale i tak cholernie boli 13.09.2004
-
Ja tylko na chwilkę. I zaraz zmykam ;) to może i ja mogę ----> bardzo ładny kawałek Najgorsza pora dnia jest wtedy kiedy Bóg zamyka gwiazdy w złotej klatce (zupełnie) bez klamek o białych, miękkich ścianach każdą osobno żebyś miał co podziwiać 10.09.2004
-
WESTCHNIENIE (EUTANAZJA) zrobili to szybko tylko ciche mruknięcie maszyny świadczyło o jakiejś zmianie i odrobina więcej wilgoci w śmiertelnie cichym pokoju szpitala, który nienawidzę i kocham 8.06.2004
-
Mogłabym w słonecznych promieniach Zapisać twój słodko-gorzki dotyk I codziennie rano budziłyby mnie Twoje delikatne dłonie Szepczące, że to już świt Ale budzi mnie tylko Puste miejsce Z drugiej strony łóżka Gdy bezszelestnie zamykasz Za sobą drzwi. A kubek gorącej niegdyś kawy Stoi pusty na stole Jedynie to pozwala nie wierzyć Że to nie był sen. 14.06.2003
-
Ja obserwuję, ale dziś już nic ode mnie. Mam dość, nie wiem, co robić, nie wiem, czy w ogóle są powody, żeby coś robić... Nie wiem. I naprawdę boję się... Dlatego dziś żadnych wierszy, żadnych dobrych słów. Nie dziś i nie ode mnie.
-
Pytasz Odpowiedź milczy Nie umiem powiedzieć Nie wiem dlaczego Kocham - ale nie całkiem Pragnę... - wcale nie pragnę Tęsknię - za kimś innym